Strona 1 z 1
Habemus Papam!
: 13-03-13, 23:33
autor: Smok
Mamy nowego Ojca Świętego!
: 14-03-13, 01:42
autor: Smok
Co za lajf proszę bardzo co to niby jest?:
I co to robi?
: 14-03-13, 08:52
autor: grzegorzw125
Smok pisze:Co za lajf proszę bardzo co to niby jest?:
To jest mewa
Smok pisze:I co to robi?
Siedzi na kominie
: 14-03-13, 11:27
autor: Smok
I myślisz, że akurat w tym momencie przyleciała zupełnie przypadkiem?
: 14-03-13, 14:43
autor: zs
Żadnego przypadku nie było! Ona po prostu przyleciała z ciekawości, nie miała skąd dowiedzieć się o wyniku wyboru papieża, więc czekała na dym przy okazji grzejąc pazurki.
: 14-03-13, 21:47
autor: Rafał'78
Panowie: jako ornitolog amator z zainteresowaniem przeczytałem, że owa mewa nie była znowu taka 'zwyczajna' [choć jako gatunek 'mewa pospolita'występuje -
http://mewa-pospolita.zwierzeta.ekologia.pl/]. Była to najprawdopodobniej mewa srebrzysta, łac. '
Larus argentatus', co ma wcale nie mało z krajem, z którego wywodzi się papież Franciszek
Nie ja to odkryłem, podaję za serwisem
Gościa Niedzielnego:
http://gosc.pl/doc/1486524.Na-kominie-S ... srebrzysta .
A tu inny 'wizerunek' nowego papieża, z plażowego piasku:
http://gosc.pl/doc/1486452.Papiez-na-plazy.
Oczywiście abstrahując od ptasich symptomów i radosnej plażowej twórczości bardzo się cieszę z wyboru kolegium kardynalskiego. Wydaje się, że wraz z Ojcem Św. Franciszkiem, dzięki m.in. Jego osobistym przymiotom i charyzmatom, nastanie nowa jakość wśród wielu kręgów w Kościele, zarówno osób konsekrowanych jak i świeckich wiernych. Oby Bóg dał papieżowi siły i pomocników do odbudowy Kościoła Chrystusowego tam, gdzie trochę 'popękał' i wymaga naprawy.
: 14-03-13, 22:37
autor: Wojciech_Domini
http://www.krytykapolityczna.pl/artykul ... al-z-junta
Jak widać ateiści tez nie próżnują i prawię natychmiast rzucili się na Ojca Świętego jak sępy na żer, opierając całą swoją wiedzę na wypowiedzi tylko jednego dziennikarza...
: 14-03-13, 22:54
autor: Anteas
To że w Ameryce Południowej w niektórych krajach rządziły junty wojskowe, to jest oczywiście winą Kościoła Katolickiego. No bo powinien zwołać krucjatę, rozgromić wojaków i przekazać rządy ludowi pracującemu miast i wsi. A najlepiej jego przedstawicielowi i najlepszemu przyjacielowi - Towarzyszowi Józefowi Stalinowi.
Wtedy by nastała era powszechnego szczęścia i pokoju. No ale tym wstrętnym papieżom nawet się nie chciało krucjaty ogłosić. Powinienem tutaj unieść się słusznym oburzeniem i potępić za to wszystkich papieży, od Piotra począwszy, no ale pismo mówi; "szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego",