Pytania dotyczące świata i Biblii w ogóle

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

deleau
Przyjaciel forum
Posty: 3
Rejestracja: 15-12-14, 15:13
Lokalizacja: Mazowsze

Pytania dotyczące świata i Biblii w ogóle

Post autor: deleau » 16-12-14, 18:41

Witajcie!

Mam do Was kilka pytań związanych z Biblią, światem, ogółem to co mnie nurtuje:
1) Zacznę od takiej niespójności w Księdze Rodzaju - napisane jest:
1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
3 Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. 4 Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. 5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.
a potem:
14 A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; 15 aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. 16 Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. 17 I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; 18 aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.
19 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.

No a jak wiemy, przecież Słońce "powoduje", że mamy dzień i noc. A wg Księgi Rodzaju dzień i noc stworzył Bóg pierwszego dnia, a słońce i księżyc z gwiazdami dopiero czwartego.

2) Jak godzicie teorię ewolucji ze stworzeniem świata? No bo powiedzmy, że faktycznie Adam i Ewa naprawdę istnieli. No to oni byli homo sapiens, czy ta najniższa forma ludzka? A jeśli byli homo sapiens, to co z ludźmi, którzy byli ich przodkami? Nie mieli duszy i nie ma ich już nigdzie? A jeśli Adam i Ewa byli tą najniższą formą człowieka, to na jakiej podstawie cała ludzkość została za to ukarana? Przecież to jest bez sensu.

3) Nawiązuję do pytania 2 - jak to jest, że ludziom się oberwało za to, że jakaś tam Ewa nakłoniła Adama do zjedzenia jabłka? Dlaczego wszyscy obrywają za to w postaci chorób, śmierci, cierpienia? To jest ta sprawiedliwość boża? Za wszelkie morderstwa dokonane przez innych ja również odpowiadam? Bo tak to wygląda.

4)
Jeśli to co jest napisane to prawda, to przecież żeby ludzie się rozmnożyli, to musiało dochodzić do kazirodztwa, bo przecież Adam i Ewa mieli tylko synów, Ewa była jedyną istniejącą kobietą.

5) No ale jestem w stanie przyjąć, że to wszystko jest przenośnią. No to w takim razie czemu istnieją choroby i cierpienie, skoro Adam i Ewa to tylko przenośnia? Na czym mogło polegać odrzucenie przez ludzi Boga, że ten postanowił nas tak ukarać?

6) Dlaczego zwierzęta też chorują i umierają, skoro to jest jakby przejaw grzechu pierwszych ludzi?

7) Jak to wszystko odnosi się do tego, że wszechświat jest tak wielki, że nasza Ziemia to mniej niż 1mm dla nas? Po co taki wielki wszechświat Bóg miałby stwarzać, skoro wiadomo, że ludzie nigdy z niego nie skorzystają w całości? A istnieje teoria, że wszechświat wciąż się rozszerza.

8) Dlaczego w księdze napisanej rzekomo dzięki natchnieniu Boga jest tyle przenośni? Bóg z góry założył, że ludzie są na tyle ciemni, że nie dojdą nigdy do teorii ewolucji albo heliocentryzmu?

9) Teraz coś z szatanem - skoro to jest anioł, który się przeciwstawił Bogu, to oznacza, że mają one wolną wolę jak ludzie. Więc skąd mamy pewność, że jakiś inny anioł się nie odwróci kiedyś od Boga i nie będzie tak zwany "drugi szatan"?

10) Skoro szatan się odwrócił od Boga, to za karę został wrzucony do piekła? To dlaczego szatan panuje nad piekłem, skoro jest tam za karę? Dochodzę do wniosku, że piekło zostało stworzone przez Boga w celu karania tych, co nie zasługują na Niebo. Czy oni też potem mogą namawiać do zła ludzi obecnie żyjących na Ziemi?

11) Bóg przecież w celu ukarania szatana mógł go po prostu zniszczyć, unicestwić, a nie dawać mu przyzwolenie na kuszenie nas. Przecież to jest jakaś kpina.

12) Skoro raj był taki piękny, świetny i nieskazitelny, to na jakiej podstawie Bóg pozwolił tam wejść szatanowi?

13) A może ta teoria ewolucji i teoria Wielkiego Wybuchu to wg Was spisek naukowców ateistów i wierzycie w kreacjonizm i w to co podaje Księga Rodzaju?

14)
Dlaczego wszelkie praktyki wychodzenia z ciała, świadomych snów etc. są przez Was postrzegane jako grzech, oddawanie się szatanowi, a jak ktoś po wypadku ma to samo, to nagle jest to cudowne i pokazujące miłość Bożą? Przecież to jest to samo, a jednak raz to postrzegacie jako dobro, a raz jako zło. Skąd w ogóle jakieś poglądy, że jak ktoś np. próbuje przywoływać duchy zmarłych, to ściąga demony? Co ma jedno do drugiego?

15) Kim są demony, skąd się wzięły?

16) Skoro seks przedmałżeński jest zły, to dziecko, które w wyniku tego seksu się urodzi, jest złem? Jak może dziękować za dar życia, skoro ten dar został mu dany w wyniku posłuchania szatana?

17) Wiemy, że istnieje wiele chorób psychicznych. Co, jeśli ktoś chory psychicznie kogoś zabije, bo przez chorobę będzie miał po prostu taką ochotę? Albo okradnie? Grzeszy? Grzech to słuchanie szatana i robienie wedle jego zachcianek, ale choroby stworzył Bóg, więc w sumie Bóg sam chciał tego morderstwa. Czyż nie?

18) Biologicznie jesteśmy wszyscy zwierzętami. Czy oprócz ludzi jakieś zwierzęta mogą liczyć na zbawienie?

19) Skąd mamy pewność, że Biblia jest pisana przez ludzi natchnionych przez Boga? Skąd wiemy, że to nie wymysł ludzi? A czemu księgi innych religii są wg Was zmyślone?

20) Jak to możliwe, że np. w hinduizmie zdarzają się też dziwne, niewyjasnione przypadki, które nazywane są cudami, skoro tylko chrześcijaństwo jest rzekomo prawdą?

Dobra, na razie tyle, wiem, że dużo, dlatego nie oczekuję, że każdy kto tu będzie miał ochotę napisać, odpowie na wszystko. Wiem też, że te pytania są trudne, ale no nie ukrywajmy, póki co uważam, że chrześcijaństwo w ogóle nie oddaje tego jak świat wygląda i jak powstawał (teoria ewolucji...).

PS: Aha, ostatnio widziałem opis badania, w którym naukowcy umieli u człowieka zgasić świadomość. Tzn. najpierw była świadomość, a na zawołanie (użycie odpowiednich przyrządów) umieli ją zgasić i potem przywrócić. Jak to godzić z duszą?
Ostatnio zmieniony 16-12-14, 19:22 przez deleau, łącznie zmieniany 1 raz.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 16-12-14, 19:25

Dyskusja na kilkanaście naraz tematów nie ma sensu. Chętnie odpowiemy, ale po jednym pytaniu po kolei. Twój ruch by wybrać to, które najbardziej Cię dziś trapi. SKończymy z tym, wybierzesz następne.
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 16-12-14, 20:26

Pytania ciekawe, i chyba nie są znikąd skopiowane, ale odnoszę wrażenie, że to wynik twoich przemyśleń. No to szacun. Widać, że jesteś myślącym człowiekiem. A skro tak, to warto rozmawiać. Ale rzeczywiście, po jednym pytaniu.
Jak napisał Marek MRB, twój ruch, wybierz jedno. :-)
Ostatnio zmieniony 17-12-14, 11:42 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 1 raz.

deleau
Przyjaciel forum
Posty: 3
Rejestracja: 15-12-14, 15:13
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: deleau » 16-12-14, 21:05

Faktycznie, trochę nie przemyślałem tego. :oops:

No to może po prostu zacznijmy od pierwszego, czyli dzień 1. i 4. stworzenia.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 16-12-14, 21:46

Precyzyjnie te zarzuty (i jeszcze parę innych) rozważało mi sie kiedyś. Tyle że - jak zauwazyliście - jak już zaczynam pisać, to trudno mi się zatrzymać ;)
I wyszło mi z tego 13 stron :oops:
No, ale jeśli pytasz serio, to pewnie nawet lepiej. Z tym że nie ma sensu, bym to tu kopiował - ten fragment moich przemyśleń powiesiłem tu http://analizy.biz/marek1962/bibliabledy.pdf
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Dominik

Post autor: Dominik » 18-12-14, 11:10

Marek MRB, czy jest gdzieś dostępna pełna wersja Twoich przemyśleń, nie tylko ten fragment?

Powoli zastanawiam się czy samemu nie zadać kilku pytań, ale pierw chcę zgłębić widzę która już jest na forum.

Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Władysław » 18-12-14, 14:30

deleau postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania najprościej i najkrócej jak się da.
Dobrze, że masz wątpliwości, bo przynajmniej coś czytasz i gdzieś szukasz odpowiedzi. Niestety większość naszych braci w wierze nie robi nic i nie ma zielonego pojęcia w co wierzy.

Tutaj niestety leży nauczanie. Bo religii tak porządnie to uczy się dzieci w podstawówce, kiedy jeszcze nie wszystko można im wytłumaczyć i wyjaśnić. Potem w gimnazjum już z tym nauczaniem jest różnie, ale najczęściej jest ciężko, bo fajnie jest być "ateistą". Przygotowanie do bierzmowania to najczęściej tez jakaś farsa - częściej od przekazania rzetelnej wiedzy jest to zbieranie kolejnych podpisów do indeksu za obecności. Przygotowanie przed ślubem też niewiele daje - a co może dać, jak większość dorosłych osób nie za bardzo ma pojęcie o czym ten ksiądz gada?

Trzeba edukować dorosłych... tylko jak?

Ale wracając do Twoich pytań, to trzeba zacząć od podstaw.
Biblia została napisana pod natchnieniem Duch Świętego. Duch Święty nie dyktował jej pisarzom i prorokom, a wpływał na nich, dawał im wizję itd. Ci którzy ją pisali to byli ludzie często bardzo prości. Nie mieli oni obecnej wiedzy ani nauki, więc to co zobaczyli, albo to co mówił im Duch Święty zapisywali w sposób zrozumiały dla nich i innych ludzi z ich czasów.

1) Zacznę od takiej niespójności w Księdze Rodzaju - napisane jest: [...] No a jak wiemy, przecież Słońce "powoduje", że mamy dzień i noc. A wg Księgi Rodzaju dzień i noc stworzył Bóg pierwszego dnia, a słońce i księżyc z gwiazdami dopiero czwartego.

Wyjaśnienie tego jest w sumie dość proste. W starożytności pojęcie światła było rozumiane oddzielnie od jego źródła. To zrozumiałe bo światło daje wiele rzeczy. Słońce nie było wtedy rozumiane jako jedyne źródło światła na niebie. Dla starożytnych WSZYSTKIE ciała niebieskie świeciły i dawały światło. Dziś wiemy, że światło dają tylko gwiazdy, a pozostałe ciała niebieskie je tylko odbijają. Natomiast ten opis stworzenia słońca i księżyca odnosi się do tego co mógł wtedy zaobserwować CZŁOWIEK. Dla tych ludzi ciała niebieskie były "ozdobą" sklepienia niebieskiego. Dla ludzi tamtej epoki zrozumienie choćby wyglądu układu Słonecznego i wielkości planet byłoby ciężkie.
2) Jak godzicie teorię ewolucji ze stworzeniem świata? No bo powiedzmy, że faktycznie Adam i Ewa naprawdę istnieli. No to oni byli homo sapiens, czy ta najniższa forma ludzka? A jeśli byli homo sapiens, to co z ludźmi, którzy byli ich przodkami? Nie mieli duszy i nie ma ich już nigdzie? A jeśli Adam i Ewa byli tą najniższą formą człowieka, to na jakiej podstawie cała ludzkość została za to ukarana? Przecież to jest bez sensu.
To się akurat da bardzo dobrze ze sobą pogodzić. Pisałem już o tym na tym forum. ;-)
Nauka po dziś dzień szuka "brakującego ogniwa" - takiej formy ewolucyjnej u przedstawicieli homo która pozwoliła na tak szybki i nagły skok cywilizacyjny. W to świetnie wpasowuje się Bóg, który obdarował duszą i rozumieniem "małpoludów". Przed tym momentem wynalazki jak używanie ostrego kamienia, drewnianej pały, czy ognia były przyswajane baaaaaardzo długo, po nim mamy szybki rozwój i miliony wynalazków.

Jeżeli tak na to spojrzymy to Adam i Ewa byli przedstawicielami homo sapiens, bardzo możliwe, że jedynymi. Pierwsi dostali duszę i rozum w naszym rozumieniu. Wcześniej rodzaj ludzki był bliski zwierzętom i żył na zasadzie instynktów.
3) Nawiązuję do pytania 2 - jak to jest, że ludziom się oberwało za to, że jakaś tam Ewa nakłoniła Adama do zjedzenia jabłka? Dlaczego wszyscy obrywają za to w postaci chorób, śmierci, cierpienia? To jest ta sprawiedliwość boża? Za wszelkie morderstwa dokonane przez innych ja również odpowiadam? Bo tak to wygląda.
To nie było jabłko, a nieokreślony owoc. Tak to przedstawia symbolika. Raczej oznacza to zdobycie pewnej wiedzy. Adam i Ewa poznali wtedy wiele niefajnych rzeczy i poznali też jak wygląda zło z jego wszystkimi konsekwencjami. My ponosimy za to konsekwencje bo jesteśmy ich potomkami. To trochę tak jak dzieci ponoszące konsekwencje głupoty rodziców np. jeżeli dziadek zbuduje dom na terenach zalewowych, to zalania będą nękać wszystkich którzy w nim będą mieszkać. Jeżeli Twój ojciec popełnił by morderstwo, to będzie to miało wpływ także na Ciebie np. przez jego nieobecność w czasie odsiadki, albo przez różne frustracje wynikające z poczucia winy.
4) Jeśli to co jest napisane to prawda, to przecież żeby ludzie się rozmnożyli, to musiało dochodzić do kazirodztwa, bo przecież Adam i Ewa mieli tylko synów, Ewa była jedyną istniejącą kobietą.
Ewa nie była jedyną kobietą. Oprócz trzech synów mieli też córki. Czy dochodziło do kazirodztwa? Dobre pytanie. Pewnie tak, była to norma pośród grób rodzinnych humanoidów. Tylko, że DNA prarodziców musiało być jakieś odporniejsze na mutacje i nie dochodziło do tego co możemy zobaczyć dziś w wypadkach dzieci ze związków kazirodczych.

Nauka też mówi nam o tym, że mamy w swoim DNA domieszki DNA innych humanoidów. Być może dochodziło do takich związków.

Moim zdaniem temat nie został dokładnie opisany w Biblii z bardzo prostej przyczyny. To BYŁO KAZIRODZTWO, a to już w starożytności było zakazane. Jakby pisarz to dokładnie zapisał kto z kim miał jakie dzieci to już w starożytności powoływano by się na ten zapis usprawiedliwiając takie związki.
5) No ale jestem w stanie przyjąć, że to wszystko jest przenośnią. No to w takim razie czemu istnieją choroby i cierpienie, skoro Adam i Ewa to tylko przenośnia? Na czym mogło polegać odrzucenie przez ludzi Boga, że ten postanowił nas tak ukarać?
To raczej nie przenośnia. Ludzie nie odrzucili Boga jako takiego, a złamali jego JEDYNE przykazanie. Ludzie już wtedy posiadali WOLNĄ WOLĘ i ponieśli po raz pierwszy w historii konsekwencję swojej głupoty. Bóg ich i nas nie ukarał, zdjął tylko na ich własne życzenie "klosz ochronny". Przypomnę, że w Rajskim Ogrodzie rosło też Drzewo Życia. Moim zdaniem to było coś co leczyło i regenerowało Adama i Ewę. Może jakaś roślina?
6) Dlaczego zwierzęta też chorują i umierają, skoro to jest jakby przejaw grzechu pierwszych ludzi?

Zwierzęta zawsze chorowały i umierały. One nie miały tego "klosza ochronnego". Tylko ludzie posiadają duszę.
7) Jak to wszystko odnosi się do tego, że wszechświat jest tak wielki, że nasza Ziemia to mniej niż 1mm dla nas? Po co taki wielki wszechświat Bóg miałby stwarzać, skoro wiadomo, że ludzie nigdy z niego nie skorzystają w całości? A istnieje teoria, że wszechświat wciąż się rozszerza.

A to już pytanie do Boga. Gdy Go spotkasz to zapytaj. ;-)
Nie wiadomo co będzie za 100, 1000, 10000 lat. Może ludzie będą zasiedlać kosmos?
8) Dlaczego w księdze napisanej rzekomo dzięki natchnieniu Boga jest tyle przenośni? Bóg z góry założył, że ludzie są na tyle ciemni, że nie dojdą nigdy do teorii ewolucji albo heliocentryzmu?
Bo pisali ją ludzie dla ludzi. W tamtych czasach jakby nawet Bóg objawił komuś teorie ewolucji, czy heliocentryzmu to inni ludzie uznali by go za czuba. Bo jak Ziemia może być kulista planetę, krążącą w około gigantycznego słońca, skoro każdy widzi, że ziemia jest płaska, stoi w miejscu, a słońce jest malutkie i wędruje po niebie.

Bóg wiedział, że człowiek w końcu zdobędzie wiedzę, dlatego my znając te naukowe odkrycia wiele rzeczy z Biblii odczytujemy na nowo.

A porównując to do bardziej codziennych sytuacji, to wytłumacz przedszkolakom całki, budowę kosmosu i czy m jest DNA i ewolucja. :mrgreen:
9) Teraz coś z szatanem - skoro to jest anioł, który się przeciwstawił Bogu, to oznacza, że mają one wolną wolę jak ludzie. Więc skąd mamy pewność, że jakiś inny anioł się nie odwróci kiedyś od Boga i nie będzie tak zwany "drugi szatan"?
Anioły nie mają takiej wolnej woli jak ludzie. Szatan po prostu nie lubi ludzi za to, że Bóg tak nas pokochał. Uważa nas za słabych i głupich i to próbuje Bogu pokazać. Trochę aniołów za Szatanem poszło. Drugiego Szatana nie będzie, bo tylko on był tak znaczącym aniołem.
10) Skoro szatan się odwrócił od Boga, to za karę został wrzucony do piekła? To dlaczego szatan panuje nad piekłem, skoro jest tam za karę? Dochodzę do wniosku, że piekło zostało stworzone przez Boga w celu karania tych, co nie zasługują na Niebo. Czy oni też potem mogą namawiać do zła ludzi obecnie żyjących na Ziemi?
Piekło to brak Boga. Niebo to bycie bezpośrednio przy Bogu. Obrazki z kotłami i diabłami z różkami to późniejsza otoczka. Ludzie którzy trafili do piekła mają raczej zamkniętą drogę, ale oddziałują na nas przez swoje dzieła które pozostawili na ziemi.
11) Bóg przecież w celu ukarania szatana mógł go po prostu zniszczyć, unicestwić, a nie dawać mu przyzwolenie na kuszenie nas. Przecież to jest jakaś kpina.
Nie znamy palnu Bożego co do Szatana. Nie ma co snuć domysłów. Być może Bóg po tym jak udowodni mu że nie miał racji okaże mu miłosierdzie?

Prawosławni mają np. taką opcję "pustego piekła". Wierzą, że Bóg w swoim miłosierdziu w końcu przygarnie wszystkich, najpierw odpowiednio ich karząc.
12) Skoro raj był taki piękny, świetny i nieskazitelny, to na jakiej podstawie Bóg pozwolił tam wejść szatanowi?
Wąż nie do końca jest utożsamiany z Szatanem. To mogło być po prostu wredne bydle ;-)
Najprawdopodobniej jednak przez węża przemówił jakiś demon i w sumie to za wiele robić nie musiał, bo Adam i Ewa dość szybko się skusili. Być może Bóg pozwolił na takie coś bo wierzył, że człowiek - którego tak obdarował - nie zawiedzie. W końcu Adama i Ewę obowiązywało tylko JEDNO przykazanie. I to bardzo proste.
13) A może ta teoria ewolucji i teoria Wielkiego Wybuchu to wg Was spisek naukowców ateistów i wierzycie w kreacjonizm i w to co podaje Księga Rodzaju?
Bóg dał nam rozum, żebyśmy go używali. Dzięki niemu możemy poznawać mechanizmy jak Bóg działał.
14) Dlaczego wszelkie praktyki wychodzenia z ciała, świadomych snów etc. są przez Was postrzegane jako grzech, oddawanie się szatanowi, a jak ktoś po wypadku ma to samo, to nagle jest to cudowne i pokazujące miłość Bożą? Przecież to jest to samo, a jednak raz to postrzegacie jako dobro, a raz jako zło. Skąd w ogóle jakieś poglądy, że jak ktoś np. próbuje przywoływać duchy zmarłych, to ściąga demony? Co ma jedno do drugiego?
Mój temat :-D
Sprawa jest dość prosta. Człowiek czegoś takiego sam nie może zrobić. Żeby to zrobić musi mu w tym pomóc Bóg, albo diabeł. Piszesz chyba o "śmierci klinicznej" w tym wypadku tka osoba po prostu widzi co się dzieje zaraz po śmierci.

Wywoływanie duchów to stara opcja. Bóg w tym temacie powiedział dosyć jasno, żeby tego nie robić. To jest po prostu zakłócanie spokoju zmarłym. Zupełnie inną sprawą jest natomiast to, że duchy zmarłych mogą do nas przyjść tylko dzięki woli Bożej.

To co nazywa się "wywoływaniem duchów" to tak naprawdę bardzo poważna sprawa. Człowiek próbuje rozkazywać siłą nadprzyrodzonym. Próbuje rozkazywać Bogu. On chce natychmiast pogadać z kimś konkretnym. Nie ma takiej możliwości jeżeli chodzi o duszę zmarłych bez pozwolenia Boga. Z tego korzysta Szatan i podsyła demony które udają zmarłych. Dzięki temu bardzo łatwa staje się manipulacja i otwarcie na zło człowieka.
15) Kim są demony, skąd się wzięły?
Ciężko mi powiedzieć, żadnego nie znam i mam nadzieję, że nie poznam ;-)
Demon to emanacja zła. To inaczej zły duch. Najpewniej są to pozostałe upadłe anioły.
16) Skoro seks przedmałżeński jest zły, to dziecko, które w wyniku tego seksu się urodzi, jest złem? Jak może dziękować za dar życia, skoro ten dar został mu dany w wyniku posłuchania szatana?


Seks przedmałżeński nie jest zły. To grzech który ma zawsze konsekwencję. Zarówno fizyczne, jak i częściej psychiczne. Dziecko które powstaje zawsze jest dobre. Zgrzeszyli w tym wypadku rodzice, a nie dziecko. Choć przez ich grzech i to, że np. potem się nie ogarnęli konsekwencje w naturalny sposób odczuje dziecko. Np. przez dorastanie bez ojca, albo w rodzinie bez miłości.

Tutaj nie chodzi o to, że Bóg mówi "nie bo nie". Bóg dał nam ten zakaz, żeby nie było krzywdy dla nikogo. Szkoda, że nie jest to nigdzie w pełni ukazywane. Małżeństwo od starożytności było w dużej mierze po prostu deklaracją "będę z tą osobą i będę o nią dbał".

Jeżeli ludzie by się stosowali do przykazań w sferze seksualnej to np. nie byłoby takiej skali chorób przenoszonych drogą płciową. Nie byłoby pornografii w obecnej skali, bo by nie była potrzebna do masturbacji i pobudzania się. Nie byłoby prostytucji. A co za tym idzie nie opłacalny by był handel kobietami.

A najważniejszy być może powód dlaczego nie powinniśmy uprawiać seksu przed ślubem, to wykluczenie żądzy przy doborze małżonka.
17) Wiemy, że istnieje wiele chorób psychicznych. Co, jeśli ktoś chory psychicznie kogoś zabije, bo przez chorobę będzie miał po prostu taką ochotę? Albo okradnie? Grzeszy? Grzech to słuchanie szatana i robienie wedle jego zachcianek, ale choroby stworzył Bóg, więc w sumie Bóg sam chciał tego morderstwa. Czyż nie?
Nie dawaj wszędzie tego Szatana. Grzech to po prostu nieposłuszeństwo wobec nakazów Boga. Czasem kusi nas Szatan, a czasem to nasza świadoma decyzja. W końcu jest wolna wola. Osoby chore psychicznie nie odpowiadają za swoje czyny. To co robią nie jest ich świadomym wyborem. One często nie wiedzą, że robią źle. Bóg nie chce krzywdy ludzi, on jest tylko konsekwentny i pozwala, abyśmy odczuwali konsekwencję działań naszych i innych ludzi.

A co do grzechu, to zachodzi on wtedy, gdy wiesz, że to co robisz jest wbrew Bożym nakazom. Jeżeli nie wiesz, że coś jest grzechem, a to zrobisz to twoja wina jest mała. Natomiast osoba która wie, że coś jest złe i to robi ponosi za to pełne konsekwencję.
18) Biologicznie jesteśmy wszyscy zwierzętami. Czy oprócz ludzi jakieś zwierzęta mogą liczyć na zbawienie?
Technicznie to raczej nie, bo tylko ludzi mają dusze. Zwierzęta też działają wedle instynktu, a nie rozeznania pomiędzy dobrem, a złem.
19) Skąd mamy pewność, że Biblia jest pisana przez ludzi natchnionych przez Boga? Skąd wiemy, że to nie wymysł ludzi? A czemu księgi innych religii są wg Was zmyślone?
Przedstawię Ci to naukowo. Tekst Biblii jest inny niż wszystkie pozostałe teksty. Każdy fragment ma kilka warstw i sposobów przez które może być rozumiany. Biblia jest napisana tak, że zrozumie ją i prosty pasterz z Afryki, myśliwy z Syberii, jak i inżynier z Polski. Zrozumie ją odpowiednio do swojej wiedzy.

Przywołałeś opis stworzenia. Zastanów się nad tym. To napisał ktoś kilka tysięcy lat temu. Ktoś kto żył prosto i być może potrafił tylko czytać i pisać na na co dzień zajmował się lepieniem garnków i wypasem kóz. Zapisał coś co było odbiciem jego wiedzy i zapisał to tak, żeby jego pobratymcy to zrozumieli. Ale zapisał to tak, że my dziś możemy w tym całkiem sporo potwierdzonych naukowo faktów zobaczyć. Być może Bóg dał mu wizję "puścił mu film" jak powstał wszechświat i ziemia, a on to opisał tak jak tylko był w stanie najlepiej.

20) Jak to możliwe, że np. w hinduizmie zdarzają się też dziwne, niewyjasnione przypadki, które nazywane są cudami, skoro tylko chrześcijaństwo jest rzekomo prawdą?
Cudem ludzie nazywają wszystko czego nie potrafią wyjaśnić. Cud od Boga ma zawsze dobre owoce i jest za darmo. W przypadku hinduizmu wchodzimy w tematy demoniczne. Chyba wiem o jakie cuda Tobie chodzi. Lewitacja, uzdrowienia, życie bez przyjmowania jedzenie i picia. Nikt tego nie bada, jednak pamiętać trzeba, że w hinduizmie (pomimo tego, że religia ta jak wszystkie inne religie i wierzenia ma korzenie monoteistyczne) główną rolę odgrywają byty demoniczne. Te dary od nich otrzymywane zawsze mają jakieś negatywne konsekwencję.

Mówiąc krótko wydarzenia o charakterze cudownym nie są dziełem człowieka (no chyba, ze to oszustwo) może je powodować Bóg i wtedy są dobre, ale może je też powodować diabeł.
PS: Aha, ostatnio widziałem opis badania, w którym naukowcy umieli u człowieka zgasić świadomość. Tzn. najpierw była świadomość, a na zawołanie (użycie odpowiednich przyrządów) umieli ją zgasić i potem przywrócić. Jak to godzić z duszą?
Mógłbyś przybliżyć ten temat? Świadomość to świadomość, dusza to dusza. Świadomość można utracić w sposób tradycyjny i znany ludzkości od wieków... urżnąć się jak dzika świnia pijąc dużo alkoholu.

Uważaj na tematykę okultystyczną i magiczną. W tym biznesie siedzi całkiem sporo oszustów i sprawnych manipulatorów, a ci którzy się tym parają naprawdę, od kogoś ten dar dostali. Oni na to mówią "moc", "energia" ja na to mówię Szatan.
Ostatnio zmieniony 18-12-14, 14:44 przez Władysław, łącznie zmieniany 2 razy.
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 19-12-14, 00:03

Saper82 pisze:Marek MRB, czy jest gdzieś dostępna pełna wersja Twoich przemyśleń, nie tylko ten fragment?

Powoli zastanawiam się czy samemu nie zadać kilku pytań, ale pierw chcę zgłębić widzę która już jest na forum.
Jeśli chodzi Ci o Biblię, to tutaj http://analizy.biz/marek1962/biblia.pdf jest w całości rozdział, z którego wyjąłem udostępiony poprzednio fragment o błędach.

Nie wiem, czy to co zalinkowałem zadowoliło Deleau. Pozwolę sobie teraz odnieść do pierwszej cześci p.2 (bo druga część tego punktu pasuje raczej do pytania 3).
Od razu zastrzegam że na p. 2 mam mniejszą pewność co do odpowiedzi.
deleau pisze:2) Jak godzicie teorię ewolucji ze stworzeniem świata? No bo powiedzmy, że faktycznie Adam i Ewa naprawdę istnieli. No to oni byli homo sapiens, czy ta najniższa forma ludzka? A jeśli byli homo sapiens, to co z ludźmi, którzy byli ich przodkami? Nie mieli duszy i nie ma ich już nigdzie?
Zanim odpowiem, muszę poczynić parę zastrzeżeń:
  • niewiele na ten temat wiemy - i jako ludzie "naukowcy" (teoria ewolucji człowieka ciągle jeszcze podlega własnej "ewolucji" - od czasów Darwina znacznie się zmieniła), i jako ludzie wierzący (Bóg raczej nie przekazuje prorokom praw fizyki,matematyki, chemii, astrofizyki, informacji na temat biologicznej genezy człowieka)
  • Generalnie najbardziej prawdopodobna wersja tego, co się domyślamy (jeśli założyć iż teoria ewolucji jest prawdziwa, w co osobiście wierzę) jest taka, iż człowiek został "przebóstwiony" w pewnym momencie swoich dziejów. Władysław skomentował to tak:
    Władysław pisze:Nauka po dziś dzień szuka "brakującego ogniwa" - takiej formy ewolucyjnej u przedstawicieli homo która pozwoliła na tak szybki i nagły skok cywilizacyjny. W to świetnie wpasowuje się Bóg, który obdarował duszą i rozumieniem "małpoludów". Przed tym momentem wynalazki jak używanie ostrego kamienia, drewnianej pały, czy ognia były przyswajane baaaaaardzo długo, po nim mamy szybki rozwój i miliony wynalazków.

    Jeżeli tak na to spojrzymy to Adam i Ewa byli przedstawicielami homo sapiens, bardzo możliwe, że jedynymi. Pierwsi dostali duszę i rozum w naszym rozumieniu. Wcześniej rodzaj ludzki był bliski zwierzętom i żył na zasadzie instynktów.
    Generalnie zgadzam się z Władysławem, chociaż niekoniecznie łączyłbym moment przebóstwienia (czyli, mówiąc w wielkim uproszczeniu "obdarzenia duszą" z obdarzeniem rozumem. Rozum może być elementem ewolucji "naturalnej"
  • warto też powiedzieć, że Księga Rodzaju - jak większość tekstów starożytności semickiej - powinna być czytana raczej z pytaniem "co to znaczy" niż "jak było". Mamy tu opis pewnego stanu duchowego przedstawionego jako Ogród Eden (z wodami, roślinami itd), niekoniecznie jednak jest to rzeczywistość geograficzna.
Warto zauważyć, że współczesne badania genetyczne zdają się wspierać "wersję biblijną" również w przyrodzonym sensie - wydaje się że wszyscy pochodzimy od jednej "pramatki" (genetyka nie potrafi powiedzieć czy od jednego ojca). Tyle że... nie wiem czy ma to znaczenie, bo nie wiem czy należy to odczytywać aż tak "biologicznie".
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Olasek
Przyjaciel forum
Posty: 79
Rejestracja: 18-12-14, 09:42
Lokalizacja: Oakland, CA, USA

Re: Pytania dotyczące świata i Biblii w ogóle

Post autor: Olasek » 19-12-14, 03:18

deleau pisze: 19) Skąd mamy pewność, że Biblia jest pisana przez ludzi natchnionych przez Boga? Skąd wiemy, że to nie wymysł ludzi?
Co do Biblii stosuje sie taka sama analize wiarygodnosci jak do wszystkich innych zrodel historycznych. Skad mamy pewnosc ze Cezar podbil Galie? Na podstawie analizy tylko jednego tekstu napisanego przez samego Cezara, to najwczesniejszy zrodlo jest pisane 600 lat po fakcie, innych zrodel pisanych nie ma a nie ma historyka ktory by powiedzial ze Cezar nie podbil Galii bo mamy za malo dowodow. Nowy Testatment zostal napisany przez 4 osoby, z wyjatkiem jednego wszyscy autorzy apostolowie przyplacili to zyciem a mogli w ostatniej chwili sie wyprzec ze napisali bajke, pod tym wzgledem Rzymianie dawali ci szanse zachowania glowy. Umierac za bajke? Dodatkowo 4 autorow pisalo w zupelnie innych geograficznych miejscach dla innych odbiorcow, wtedy nie bylo internetu aby sie porozumiewac i uzgadniac tresc a mimo wszystko ich teksty w zasadzie duzo sie nie roznia. Mateusz pisal do Zydow, Marek do Rzymian, Lukasz (jedyny nie Zyd) pisal dla Grekow i Jan pisal do wszystkich. Ci co analizuja Biblie naukowo nie moga sie dopatrzyc sladu oszustwa.
Ostatnio zmieniony 19-12-14, 03:28 przez Olasek, łącznie zmieniany 3 razy.

Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Władysław » 19-12-14, 10:48

Marku pisząc o obdarzeniu rozumem miałem na myśli rozum w sensie obecnym. Mózg się nam wytworzył pełni naturalnie i jego dziełem były pierwsze wynalazki.

Gdyby nie doszło do ingerencji Stwórcy to dziś pewnie Homo sapiens by był na cywilizacyjnym poziomie podobnym do tego jaki był wtedy. Naturalny mózg przyswajał wynalazki po kilka tysięcy lat. Czyli byśmy żyli w szałasach i jaskiniach, ubierając się w jakieś prymitywne ciuszki i z prosta włócznią ganialibyśmy za zwierzętami.
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 19-12-14, 20:10

Władysławie, trudno mi polemizować - może masz rację, może nie. Nie bardzo mamy dane by to rozstrzygnąć.
Czy Autor wątku jest jeszcze z nami, czy piszę w pustkę?
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 20-12-14, 09:35

Chyba piszesz w Internet - jego ostatnia wizyta: 2014-12-16, 21:01 (Minut: 4).
Ostatnio zmieniony 20-12-14, 09:36 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 1 raz.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 20-12-14, 10:38

To co, kontynuujemy czy poczekamy na powrót Autora wątku?
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 21-12-14, 15:31

Może poczekamy z tydzień chociaż.

Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Władysław » 22-12-14, 12:40

Panowie, mam dziwne przeczucie, że deleau raczej do tego wątku już nie wróci.

Nie czuję to internetowego trolla, ale jego styl pisania przypomina bardziej gimbo-ateiste.
To taka grupa młodzieży, która swoją wiedzę o sprawach wiary czerpie z YouTuba i różnych dziwnych stron internetowych - często tłumaczonych bezpośrednio z USA. To widać po niektórych sformułowaniach. A zwłaszcza po sprawie nie uznawania teorii ewolucji - ten zarzut pojawia się baaaardzo często w stronach tłumaczonych na polski.
Niestety żaden z gimbo-ateistów nie zadaje sobie trudu sprawdzenia sprawy i nie wie, że KRK uznaję teorię ewolucji za prawdopodobną.

A i jeszcze bardzo częstą opcją u gimbo-ateistów jest bycie ateistą z powodu mody w szkole. To jest czasem śmieszne, bo taka młodzież w szkole i wśród znajomych obraża Kościół i kapłanów, wymieniają się nowinkami na temat "nauki" i "wiedzy tajemnej"... a w niedzielę do kościoła grzecznie z rodzicami idzie, medalik nosi na szyi, zeszyt od religii księdzu "po kolędzie" pokaże i do bierzmowania pójdzie.

Mam tylko nadzieję, że deleau przeczytał to co napisaliśmy i może kilka spraw przemyśli.
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

ODPOWIEDZ