Co powiedzieć o Bogu dziecku poniżej 2 lat?

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Tomek65536
Przyjaciel forum
Posty: 3
Rejestracja: 03-09-14, 09:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Co powiedzieć o Bogu dziecku poniżej 2 lat?

Post autor: Tomek65536 » 15-04-15, 11:54

Kiedy moja córka miała około 1 roczku, siedzieliśmy na dywanie i przeglądaliśmy obrazki z dziecięcej książeczki. Uwielbiała, kiedy mówiłem jej: to jest piesek, a to jest kaczka... Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że właściwie, to jeszcze nic nie mówiłem jej o Bogu. Mamy zwyczaj codziennie wieczorem pomodlić się z naszym dzieckiem. Czytamy jej książeczki z historiami biblijnymi. Ale jeszcze nigdy nie mówiłem jej, kim On jest i o co chodzi z modlitwą...

Zapytałem więc, czy wie, kto to jest Bóg. (Wiedziałem, że nie wie.) Małgosia uśmiechała się tylko... A ja myślałem, co mógłbym powiedzieć takiemu maluchowi?

Powiedziałem w końcu, że Bóg to jest ktoś, kto ją bardzo, bardzo, ale to bardzo kocha. Ale wtedy zdałem sobie sprawę, że chyba Małgosia nie zna słowa "kocha"... No to kiepsko wyszło.

Przy kolejnych okazjach starałem się to powiedzieć bardziej zrozumiale. Mówiłem: "mama cię kocha, tata cię kocha, a Bóg to cię tak baaaardzo kocha". Nie wiem, na ile to rozumiała, ale najwyraźniej odbierała to, co mówię, jako coś pozytywnego. Potem kilka razy w zabawie powtórzyła "kocha". Nie wiem, co miała na myśli.

Innym razem, kiedy bujałem Małgosię na hustawce, mówiłem jej, że Bóg dał jej mamę i tatę. I że sama Małgosia jest od Boga. Jak szliśmy na spacer, mówiełem, że kaczuszki (które widzieliśmy akurat w parku), to właśnie Bóg stworzył.

Teraz dziecko ma już rok i 8 miesięcy i najwyraźniej wie, że Bóg ją stwórzył i że dał jej mamę, tatę, babcie, dziadków... I że bardzo ją kocha. Wie też, że można poprosić o coś Boga, albo podziękować. A od kilku dni, kiedy wieczorem się modlimy, mówi: "Gosia też", co znaczy, że też chce się pomodlić. Mówimy jej wtedy proste zdanie - np. Panie Boże (przerwa, żeby powtórzyła) dziękuję za dzień. Ale zwykle wstydzi się powtórzyć. Na koniec mówi głośno "amen" i skacze do góry...

Powiem szczerze, że bardzo trudno jest wymyśleć, co można o Bogu powiedzieć tak małemu dziecku. Nie powiem jej, że Jezus umarł za jej grzech, bo nie wie, ani co to grzech, ani co to śmierć... Macie jakieś własne doświadczenia/przemyślenia na ten temat? Możecie coś poradzić, jak rozmawiać z tak małym dzieckiem o Bogu?

Awatar użytkownika
misia
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 28-01-13, 14:02
Lokalizacja: Polska

Post autor: misia » 15-04-15, 23:06

Muszę Ci powiedzieć, że problem będzie się z wiekiem pogarszał :mrgreen: . Mam córkę, która jest w wieku 4,5. Mam też praktyki w przedszkolu z 5-6 latkami, które rozumieją już sporo, ale zauważyłam, że mają problem, żeby odróżnić Boga od Jezusa.
Moja córeczka, w związku ze świętami Wielkanocy chciała, żeby jej wytłumaczyć, dlaczego wszędzie Pan Jezus przedstawiany jest jako ten, wiszący na krzyżu... Nie będę pisać, jak to zrobiłam, bo może to wywołać kontrowersję ;-)
złotej metody nie ma. Widać, że przykładacie do tego dużą wagę, a dzieci to czują. Wiedzą, co jest wtedy ważne, stąd jej "wtrącenia", które uważam, za przepiękne :angel:
W moim przypadku, mieliśmy okazję kilkukrotnie mówić o śmierci i o Niebie, które jest nagrodą, Życiem Wiecznym i uważam, że dzieci od najmłodszych lat (mimo obiegowej opinii) mają predyspozycje, żeby na ten temat rozmawiać. O grzechu też potrafią, bo to tematyka moralności, dobra i zła. I chętnie o tym mówią. Często się gubią, ale nie ma się co dziwić. My się nie gubimy?

Nina często porusza takie tematy, które mnie zwalają z nóg i nie można ich unikać, ani uważać, że dzieci są za małe, żeby o takich rzeczach myśleć i rozmawiać... Widzę, że odczuwa wyraźną ulgę, jak już zaspokoi swą dziecięcą ciekawość. Nie można nigdy zostawić dziecka z niczym.
Życzę jak najwięcej takich rozmów i jak nie wiesz, jak je prowadzić, to poproś Pana, on pokieruje :)

ODPOWIEDZ