Krolestwo Niebieskie
Moderator: Marek MRB
Krolestwo Niebieskie
Witam. Krolestwo Niebieskie zwane jeszcze Niebiańskim, czy Bożym. Pytanie donas wszystkich: dlaczego go tu jeszcze nie ma? Spróbujemy się nad tym zastanowić?
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 92
- Rejestracja: 14-01-13, 13:54
- Lokalizacja: Chelm
Anula ale chodzi Tobie o to, że:
- dlaczego go tu jeszcze nie ma? - w sensie czemu jeszcze nie było końca Świata i Sądu Ostatecznego.
czy
- dlaczego go tu jeszcze nie ma? - w sensie czemu jeszcze ludzie nie zrobili sobie na Ziemi swojej wersji Królestwa Niebieskiego.
?
- dlaczego go tu jeszcze nie ma? - w sensie czemu jeszcze nie było końca Świata i Sądu Ostatecznego.
czy
- dlaczego go tu jeszcze nie ma? - w sensie czemu jeszcze ludzie nie zrobili sobie na Ziemi swojej wersji Królestwa Niebieskiego.
?
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.
Może odniesieniem niech bedzie zdanie: Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane. Mt 6,33
Władysławie, chodzi mi o podjęcie próby poszukania przyczyn, które - jak hamulec- nie pozwalają na jego zaistnienie. W Piśmie jest na pewno więcej na ten temat, także właściwe fragmenty są mile widziane.
Nie nazwałabym tej rzeczywistości ludzką wersją, bo samo określenie - Królestwo Boże już sygnalizuje, że jest to Boże dzieło, nie ludzkie.
Inquisitio-dedykacja ode mnie: https://www.youtube.com/watch?v=rZgzyRpseSY
Pierwsze słowo - szukajcie, a więc, jak to rozumieć?
Władysławie, chodzi mi o podjęcie próby poszukania przyczyn, które - jak hamulec- nie pozwalają na jego zaistnienie. W Piśmie jest na pewno więcej na ten temat, także właściwe fragmenty są mile widziane.
Nie nazwałabym tej rzeczywistości ludzką wersją, bo samo określenie - Królestwo Boże już sygnalizuje, że jest to Boże dzieło, nie ludzkie.
Inquisitio-dedykacja ode mnie: https://www.youtube.com/watch?v=rZgzyRpseSY
Pierwsze słowo - szukajcie, a więc, jak to rozumieć?
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
Ja wierzę, że Królestwo niebieskie istnieje i jest cały czas. Nie próbuję się nawet zastanawiać nad tym, czemu go tu jeszcze nie ma i kiedy nadejdzie czas ostateczny, bo chyba bez natchnienia Bożego lub łaski oświecenia nie ma nad czym dywagować Pytanie bardzo ciekawe, ale może źle je zrozumiałam...
Przede wszystkim witam serdecznie pierwszą dziewczynę. Tak mało jest dyskutantek - z braku odwagi...? No nie ważne. Może odwaga sama nadejdzie i będzie nas tu więcej...Mondfa pisze: Nie próbuję się nawet zastanawiać nad tym, czemu go tu jeszcze nie ma i kiedy nadejdzie czas ostateczny, bo chyba bez natchnienia Bożego lub łaski oświecenia nie ma nad czym dywagować
Napisałaś, że nie próbujesz nawet się zastanawiać, a ja powiem - powtórzę się, przepraszam - odwagi, a w trakcie rozmowy wnioski same przychodzą. Tak zauważyłam w dyskusji z Władysławem Ja coś napisałam, on coś dodał i lawina się uruchomiła... Nie robimy tego na ucho, więc w razie zbaczania z kursu, czuwają tu dzielni Moderatorzy.
Jeżeli chodzi o czasy ostateczne, to nie ruszam tego tematu i chyba nie jest on ściśle powiązany z Królestwem Bożym. O nim mówił już Pan Jezus 2000 lat temu. Aby o nie zabiegać.
Ale chyba temat jest za trudny... To może spróbujmy wyjaśnić o jakiej sprawiedliwości jest mowa?
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
Anula a więc o to chodzi. Cóż odpowiedź na Twoje pytanie jest w sumie dość prosta.
Królestwa Niebieskiego na Ziemi nie da rady wprowadzić. Nie da rady bo wielu ludzi go tu nie chce. Królestwo Niebieskie byłoby przede wszystkim pewnym wzorcowym społeczeństwem.
Ze wzorcowymi społeczeństwami jest jednak mały problem, nie wszyscy członkowie społeczności chcieliby podlegać pod jakieś przepisy i zasady.
Ludzie mają wolną wolę i z niej korzystają. Nawet z krzywdą dla siebie i innych. To jest ten hamulec. Ludzie grzeszą i robią sobie krzywdę nawzajem. To dlatego nigdy się nie uda stworzyć nawet dobrej społeczności... bo albo ktoś ją zaatakuje, albo ktoś zły zacznie ją niszczyć od środka.
Gdyby wszyscy ludzie kierowali się chociaż zaleceniami Chrystusa na temat kontaktów między ludzkich to już by było o wiele lepiej. Traktowanie innych jak siebie i z miłością. To by wyeliminowało większość przestępstw i patologii.
Ale tego nie da się uzyskać właśnie przez to, że ludzie korzystają ze swojej wolnej woli.
Najlepszym tego przykładem w życiu jest przykład bezdomnych meneli.
Co zima wszyscy chcą dla nich dobrze. Samorządy wysyłają Straże Miejskie i Gminne, żeby sprawdzali miejsca w których mogą przebywać bezdomni. Dowożą im koce i ciepłe jedzenie. Różne organizacje oferują im pomoc i noclegi. Naprawdę osoba bezdomna jeżeli tylko chce znajdzie bez problemu ciepły kont do spania i warunki by wyjść na prostą. Ale musi tego chcieć.
A większość bezdomnych meneli woli koczować na mrozie byle tylko móc wypić sobie jabola i żeby nikt im nie przeszkadzał w ich życiu. To ich wolny i świadomy wybór. Wolą ryzykować życie i zdrowie odtrącając wszelką pomoc innych ludzi.
Królestwa Niebieskiego na Ziemi nie da rady wprowadzić. Nie da rady bo wielu ludzi go tu nie chce. Królestwo Niebieskie byłoby przede wszystkim pewnym wzorcowym społeczeństwem.
Ze wzorcowymi społeczeństwami jest jednak mały problem, nie wszyscy członkowie społeczności chcieliby podlegać pod jakieś przepisy i zasady.
Ludzie mają wolną wolę i z niej korzystają. Nawet z krzywdą dla siebie i innych. To jest ten hamulec. Ludzie grzeszą i robią sobie krzywdę nawzajem. To dlatego nigdy się nie uda stworzyć nawet dobrej społeczności... bo albo ktoś ją zaatakuje, albo ktoś zły zacznie ją niszczyć od środka.
Gdyby wszyscy ludzie kierowali się chociaż zaleceniami Chrystusa na temat kontaktów między ludzkich to już by było o wiele lepiej. Traktowanie innych jak siebie i z miłością. To by wyeliminowało większość przestępstw i patologii.
Ale tego nie da się uzyskać właśnie przez to, że ludzie korzystają ze swojej wolnej woli.
Najlepszym tego przykładem w życiu jest przykład bezdomnych meneli.
Co zima wszyscy chcą dla nich dobrze. Samorządy wysyłają Straże Miejskie i Gminne, żeby sprawdzali miejsca w których mogą przebywać bezdomni. Dowożą im koce i ciepłe jedzenie. Różne organizacje oferują im pomoc i noclegi. Naprawdę osoba bezdomna jeżeli tylko chce znajdzie bez problemu ciepły kont do spania i warunki by wyjść na prostą. Ale musi tego chcieć.
A większość bezdomnych meneli woli koczować na mrozie byle tylko móc wypić sobie jabola i żeby nikt im nie przeszkadzał w ich życiu. To ich wolny i świadomy wybór. Wolą ryzykować życie i zdrowie odtrącając wszelką pomoc innych ludzi.
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.
Re: Krolestwo Niebieskie
Po zastanowieniu się, dochodzę do wniosku, że Królestwo Boże jest już wśród nas. Jezus mówił:Anula pisze:Witam. Krolestwo Niebieskie zwane jeszcze Niebiańskim, czy Bożym. Pytanie donas wszystkich: dlaczego go tu jeszcze nie ma? Spróbujemy się nad tym zastanowić?
"Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże" Mt 12:28
A w Ewangelii św. Łukasza Jezus "Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest» Łk 17:20-21
Polecam opracowanie Ojca Bagińskiego:
http://www.effatha.org.pl/czytelnia/ks01/r8.htm
pozdrawiam
Michał
Michał
Tak Mike, ja też to wiem, ale wiedzieć to cokolwiek za mało, żeby doświadczać tego stanu, żyć nim na co dzień.
Próbujemy tu znaleźć przyczynę - dlaczego jednak to Królestwo będące blisko, w zasięgu ręki, jest jakby niedostępne.
Próbujemy tu znaleźć przyczynę - dlaczego jednak to Królestwo będące blisko, w zasięgu ręki, jest jakby niedostępne.
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
Andriej - zgoda i co dalej...?
Władysław, umówmy się, że zostawiamy innych z ich przywarami i zajmujemy się sobą, każdy z osobna, ok?
Zadałam pytanie o definicję sprawiedliwości, która jest połączona z nakazem Pana. Odpowiedź jest również w Piśmie: Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Mt 5,20 I tu jest rozwinięcie tematu: Mt 5,21-47
Szukamy dalej, czy poddajemy się?
Władysław, umówmy się, że zostawiamy innych z ich przywarami i zajmujemy się sobą, każdy z osobna, ok?
Zadałam pytanie o definicję sprawiedliwości, która jest połączona z nakazem Pana. Odpowiedź jest również w Piśmie: Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Mt 5,20 I tu jest rozwinięcie tematu: Mt 5,21-47
Szukamy dalej, czy poddajemy się?
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
od konika
Witam niedzielnie.
Po przemysleniu co tu napisac, takie oto mam pomysla
Krolestwo niebieskie - jest wsrod nas, a my mamy teraz wlasnie w Nim udzial.
Kazdorazowo, gdy zatapiam sie w Bogu ( moje praca, czas na modlitwe, czas dla bliznich ... a to dla jezusa, z Jezusem, w Jezusie ... przebywam w Krolestwie niebieskim.
A Krolestwo niebieskie nie jest z tego swiata ... wobec tego nic nie moze wyrwac mnie z Krolestwa, nawet przesladowanie, wiezienie, choroba, utrata pracy, odejscie kogos bliskiego ... gdyz te sprawy dotykaja ziemi, lecz nigdy nie wzniosa sie do Krolestwa niebieskiego.
Tak to widze 8-)
Pozdrawiam serdecznie.
Po przemysleniu co tu napisac, takie oto mam pomysla
Krolestwo niebieskie - jest wsrod nas, a my mamy teraz wlasnie w Nim udzial.
Kazdorazowo, gdy zatapiam sie w Bogu ( moje praca, czas na modlitwe, czas dla bliznich ... a to dla jezusa, z Jezusem, w Jezusie ... przebywam w Krolestwie niebieskim.
A Krolestwo niebieskie nie jest z tego swiata ... wobec tego nic nie moze wyrwac mnie z Krolestwa, nawet przesladowanie, wiezienie, choroba, utrata pracy, odejscie kogos bliskiego ... gdyz te sprawy dotykaja ziemi, lecz nigdy nie wzniosa sie do Krolestwa niebieskiego.
Tak to widze 8-)
Pozdrawiam serdecznie.
konik
Koniku, piszesz o wewnętrznym stanie, prawda? Ale czy nie powinno być tak, że to co wewnątrz nas jest, uwidacznia się na zewnątrz? A tymczasem widzę wokół choroby, smutek, wyzysk ... itd.
... I nie daje mi to spokoju ...
Ps. Bardzo przepraszam Wszystkich za tak długą moją nieobecność na Forum. (bukiet kwiatów)
... I nie daje mi to spokoju ...
Ps. Bardzo przepraszam Wszystkich za tak długą moją nieobecność na Forum. (bukiet kwiatów)
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
Dlaczego za mało ? Wiedzieć to znaczy móc. Poza tym, skoro powiedziano, że królestwo to nie przyjdzie dostrzegalnie, to może stąd właśnie ta trudność, aby w tym gąszczu nieszczęść dostrzec jego obecność.Anula pisze:Tak Mike, ja też to wiem, ale wiedzieć to cokolwiek za mało, żeby doświadczać tego stanu, żyć nim na co dzień.
Jakkolwiek zdaję sobię sprawę, że po takiej odpowiedzi odczujesz niedosyt, no to taka historia z życia św. Jana Kantego, która niech posłuży za namacalną obecność Królestwa Bożego:
W jednej z pieszych pielgrzymek do Rzymu św. Jan Kanty został napadnięty przez rabusiów. Złodzieje zabrali mu sakiewkę i pytali szturchając, czy nie ma więcej ukrytych gdzieś pieniędzy. Święty odrzekł, że to jest wszystko co ma przy sobie. Zabrali więc swoją zdobycz i uciekli. Nie uszedłszy daleko, św. Jan Kanty przypomniał sobie, że w jednej z kieszeni miał jeszcze kilka złotych pieniążków. Zawróciwszy szybko dogonił rabusiów i oddał im ukryte monety, prosząc o wybaczenie, iż ich okłamał. Zaskoczeni złodzieje, widząc takie zachowanie świętego, zwrócili wszystkie pieniądze, które mu zabrali.
Tak sobie myślę, że mniej więcej w taki sposób być może "działa" Królestwo Boże na Ziemi odmieniając za pomocą Ducha Bożego ten świat tak, jak odmieniły się serca i poruszone sumienia zbirów, którzy napadli świętego. Być może na co dzień nie dostrzegamy, nie potrafimy dostrzec tak spektakularnych przemian ludzkiego sumienia, ale to nie znaczy, że to się nie dzieje.
Mówiąc w skrócie, drzewo które rośnie robi mniej hałasu od tego, które upada ;) Innymi słowy, wspomniane nieszczęścia, choroby, wyzysk przysłaniają oznaki obecności Królestwa Bożego, w wyniku czego rodzą się takie pytania jak TwojeAnula pisze:Próbujemy tu znaleźć przyczynę - dlaczego jednak to Królestwo będące blisko, w zasięgu ręki, jest jakby niedostępne.
Ostatnio zmieniony 17-03-16, 19:47 przez mike1975, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam
Michał
Michał