Wolna wola a neuronauki

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Predator332
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 04-04-16, 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Predator332 » 30-04-16, 18:55

RP jest pierwsze, przed nim nic sie nie dzieje. RP to podjęcie decyzji przez mózg, potem idzie informacja do naszej świadomości. Wszyscy naukowcy zajmujący się mózgiem są zgodni co do tego.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 30-04-16, 21:10

Hmmm - a mozg istoty, ktora przed sekunda umarla, pozostajac wciaz mozgiem, nie wykonuje juz niczego. Tak wiec nieprawda jest to co piszesz, bez uwzgledniania woli , ktora dopierom stanowin o tym, co podejmuje mozg. Sam mozg z siebie nic nie potrafi.

Mozna zalozyc jako dodatkowa opcje, ze rozne organy w roznym czasie umierac moga - lecz definitywnie po smierci mozgu mozg choc pozostaje ten sam ( dopoki nie ulegnie degradacji) juz nic sam z siebie podjac nie moze. Istnieje cos jeszcze, co przed mozgiem podejmuje decyzje.
konik

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 30-04-16, 22:07

Determinizm jest paradoksalnym poglądem - bowiem logiczną jego konsekwencją byłby brak sensu jakiegokolwiek przekonywania kogokolwiek. Innymi słowy kazdy, kto przekonuje do determinizmu daje świadectwo, że w niego nie wierzy :)
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Predator332
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 04-04-16, 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Predator332 » 03-08-16, 10:41

https://www.wprost.pl/476826/Czy-odnale ... zibe-duszy

Co jeśli nauka znajdzie w końcu odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące człowieka?
Już od dawna neuronaukowcy twierdzą że całe życie psychiczne można wyjaśnić bez odwoływania się do niematerialnej duszy. Nawet już zdaje się że znaleziono siedzibę świadomości. Pomału padają kolejne barykady.
Dla duszy już po prostu brakuje funkcji które miałaby pełnić.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 03-08-16, 15:37

Ileż razy już to twierdzono... najczęściej w aroganckim XIX wieku...
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Predator332
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 04-04-16, 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Predator332 » 03-08-16, 20:16

Kolejne pytanie to skąd się biorą nasze myśli? Czy ich źródłem jest dusza? Czy wytwarza je mozg? A na przykład nerwica natręctw? To zaburzenie psychiczne(nie choroba) objawia się tym że człowieka nękają myśli których nie chce. Więc na tej podstawie można uznać że to mózg je tworzy, czyli nie mamy nad nimi kontroli. Pojawiają się bez udziału woli. To my myślimy, czy nasz mózg je produkuje a my je tylko doswiadczamy?

Andriej
Przyjaciel forum
Posty: 446
Rejestracja: 12-02-13, 16:05
Lokalizacja: Alpy

Post autor: Andriej » 04-08-16, 07:54

Sadze, ze zbyt szybko ustawiasz dyskusje pod z gory ustawiona teze.
Zajmijmy sie jednym tematem, a odpowiedz na ten temat niekoniecznie musi nzostac znaleziona.
Poruszamy sie w sferze niewiadomych, stad wyciaganie definitywnych wnioskow jest niemozliwe.
Ale mozna obserwowac zjawiska. A takim zjawiskiem jest fakt, iz ssak pozbawiony mozgu nie mysli. Ba, bez mozgu umiera.
Roslina nie ma mozgu, a zyje.

Juz na tym wstepie mozna zauwazyc, ze problem jest chyba milion razy bardziej zlozony, niz zalozenia do dyskusji.

Predator332
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 04-04-16, 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Predator332 » 04-08-16, 10:41

Zwierzęta nie mają duszy, czy myślą? Trudno powiedzieć. Ale czy my mamy wpływ na swoje myśli? W pewnym sensie chyba mamy, moze nie na konkretną myśl. Ale zmieniając swoj swiatopogląd zmieniamy sposób myślenia. Ale skąd nasze myśli sie biorą? Skoro ludzie mają zaburzenia myśli i leczy sie je np farmakologicznie to znaczy że myśli są produkowane przez mózg. Chyba że działa to z dwóch stron. I my sami z siebie mozemy tworzyć myśli i sam mózg może je wyprodukować. Codziennie przeciez doswiadczamy pojawienia sie roznych mysli w nas. Pojawiają sie same z siebie, bez naszej woli. Moze istoty przedludzkie potrafily juz myslec, myślenie nie jest funkcją duszy. Ale wtedy jak wygląda nasze istnienie po smierci, skoro mózg jest nam niezbedny do myślenia. Oczywiście mam na mysli(skad ta mysl się wziela?) okres istnienia miedzy smiercią fizyczną a zmartwychwstaniem.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 04-08-16, 18:39

Moze istoty przedludzkie potrafily juz myslec, myślenie nie jest funkcją duszy. Ale wtedy jak wygląda nasze istnienie po smierci, skoro mózg jest nam niezbedny do myślenia.
Obawiam się, że takie pytania są owocem myslenia w naszych pojęciach o zupełnie innej, kompletnie niewyobrażalnej rzeczywistości.

Jedyne co pewnego możemy na ten temat powiedzieć, to że nie wiemy. Jezus ma w tej chwili Ciało - a jednak nie przebywa w doczesności.
Ciało zmartwychwstałe - jak wiemy po Ciele Jezusa - może wiele rzeczy które są "materialne" (np. jeść aby pokazać że nie jest duchem) ale może też przejść przez drzwi zamknięte, zniknąć itd.
Każde bez wyjątku nasze wyobrażenie jest tu fałszywe i naiwne.

To jak z facetem, co całe życie jadł kartofle - nie znał innego jedzenia.
I mówią - "teraz pojedziesz do restauracji i zobaczysz, jakie są tam wspaniałe dania!".
A ten facet mówi- "jak to? To tam będą jeszcze lepsze kartofle?!"
"Nie" - mówią - "Nie będzie kartofli. Będą cudowne dania"
"Taka knajpa gdzie nie będzie dobrych kartofli, mnie nie interesuje"

Mt 13:44 bt5 "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę."

Tu, w doczesności, mózg jest nam konieczny do myślenia. Ale Bóg nie ma mózgu - a myśli (i to bardzo skutecznie - efektem Jego myśli jest istnienie wszystkiego co istnieje).
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Andriej
Przyjaciel forum
Posty: 446
Rejestracja: 12-02-13, 16:05
Lokalizacja: Alpy

Post autor: Andriej » 04-08-16, 22:14

Wydaje mi sie, ze sam mozg jako substancja materialna jest tylko forma, poprzez ktora nasz Stworca umozliwil stanie sie na Jego podobienstwo.
Myslenie - to jest wedlug mnie ten czynnik podobienstwa. Nie mozg.
I Marek MRB npisal chyba najcelniej, ze my potrafimy na podstawie znanego nam swiata, ze w kazdej restauracji cos lepszego od kartofli to beda jeszcze lepsze kartofle.
Nie jestesmy tego w stanie ogarnac.

Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Władysław » 06-08-16, 06:11

Predator332 spróbuj potraktować mózg jako naturalny komputer który obsługuje użytkownik dusza. Mózg jak każdy komputer może się w jakiś sposób zepsuć. Wtedy pojawia się choroba psychiczna, którą można wyleczyć za pomocą leków. Mózg wspomagany lekarstwami działa prawidłowo.

Co do zwierząt to one są jak roboty zaprogramowane na pewne czynności ponadto obdarzone jakąś opcją odczuwania emocji. Zwierzaki od milionów lat zdobywają pożywienie i rozmnażają się. Steruje nimi instynkt. Natomiast im bliżej zwierzęciu do człowieka w "drabinie" gatunków tym bardziej złożone są jego zachowania i pojawiają się takie rzeczy jak emocje, przyswajanie pewnych czynności czy wykorzystanie prostych narzędzi.

W przypadku gatunków człekokształtnych było i jest podobnie. Małpoludki przez tysiąclecia ogarniały bardzo proste rzeczy. Przekazywały sobie z pokolenia na pokolenie pewne odkrycia jak używanie kija, pałki i rzucanie kamieniem. Potem ogarnęli wykorzystanie ognia. Co ciekawe gdy pojawił się człowiek współczesny to tępo odkryć i rozwoju skrajnie wzrosło. Przykładowo ostatnie 4000 lat - od życia pasterskiego i prymitywnego rolnictwa, po nowoczesne technologie i loty w kosmos. A takie samo 4000 lat zajmowało małpoludkom ogarnięcie obsługi kawałka kości w formie pałki.

Nauka pokazuje dość dobrze moment w którym Bóg stworzył człowieka obdarowując małpoludka rozumem. W nauce ten moment, a właściwie pośrednia forma, nazywany jest "brakującym ogniwem".
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

Predator332
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 04-04-16, 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Predator332 » 07-08-16, 11:59

"mózg jako naturalny komputer który obsługuje użytkownik dusza" - tylko według danych naukowych to mózg odpowiada za nasze zachowanie. To on podejmuje decyzje by po tym poinformować świadomość. I tu jest miejsce dla wolnej woli. Możemy się nie zgodzić z mózgiem, zadziałać wbrew. Na ile ta wola jest wolna? Tu się naukowcy kłócą. Ale nie ma żadnych przesłanek by twierdzić że jakaś niematerialna substancja steruje mózgiem.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 07-08-16, 21:45

Stwierdzenie godne Cezara :gun: , ze nie ma zadnych przeslanek.
Ale przeslanek czego i o czym i w jakiej sprawie.
Bo stwierdzenie godne Napoleona mowi, ze nie ma zadnych przeslanek, ze jakies niematerialne cos nie steruje mozgiem ( i niekoniecznie chodzi tu o substancje). :lol:
Tak wiec jak na razie jestesmy wciaz bez dowodu na jakakolqwiek opcje.
Ale moze udalo komus zmierzyc sie ... mysl.
No, ja mysle, ze mysle
A z jak predkoscia przemieszcza sie mysl?
Na to nie ma zadnych przeslanek ... hmmm
Jest ta mysl, czy jej nie ma?

Ide spac i gasze zarowke w stajni :idea:
Dobranoc :dowidzenia:
konik

ODPOWIEDZ