Nie ufam Franciszkowi.

[Pinarello]

Niestety wszyscy Papieże od czasów Soboru Watykańskiego 2 promują mniej więcej ten sam system wartości i Papież Franciszek nie jest tu żadnym wyjątkiem. Trzeba być wyjątkowym obłudnikiem, żeby zachwycać się naszym Janem Pawłem 2, a o Franciszku zakładac podobne tematy. Spotkania międzyreligijne w Asyżu, modlitwy pod ścianą płaczu, promowanie wspólnoty z Taize- to wszystko są zachowania poprzedników obecnego Papieża rodem z Argentyny. Na koniec pozwolę sobie podlinkować kilka interesujących moim zdaniem i wartych przeczytania i refleksji artykułów



https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/2028

https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/1540

A tutaj jeszcze ciekawa opinia księdza Najmowicza o Benedykcie XVI, zaczynająca się w 19 minucie i 20 sekundzie nagrania

https://www.youtube.com/watch?v=mwWsHEZECEA&t=1485s

[Marek MRB2]

Chyba pomieszał Pan różne tematy. Nie można do jednego worka wrzucać Asyzu i modlitwy pod Ścianą Płaczu.
Nadto w zalinkowanych artykułach są liczne bzdury - jak na przykład twierdzenie, iż wiara w ofiarny charakter Mszy Świetej nie była dla JPII ważna.

[Pinarello]

Nie rozumiem, dlaczego nie można? To i to polega na tym, że Papieże zamiast głosić że jedynym prawdziwym Kościołem jest katolicki, to wręcz przeciwnie postępują i wprowadzają zamęt wsród wiernych a także nie dążą do nawrócenia innych wyznawców. A z tematem ma to bardzo dużo wspólnego, bo autor pisał o Franciszku, zarzucając mu tego typu rzeczy, a ja z tym polemizuję, że to bynajmniej nie zaczeło się od Franciszka.

[Marek MRB2]

Dlatego że modlitwa pod murem płaczu jest modlitwą do tego samego Boga.