Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Moderator: Marek MRB
- Sławek Masaker
- Przyjaciel forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 19-04-17, 10:45
- Lokalizacja: Korsyka<>Polska
Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Kościół przeżywa kryzys czy to tylko czcze gadanie nieustających wrogów? Moim zdaniem to powtórka z historii, czyli wypróbowana metoda zastosowana przez nazistów. Kiedy Papież Pius XI ogłosił encyklikę "Mit brennender Sorge" jednoznacznie potępiającą faszyzm w 1937 roku uruchomił gebelsowską machinę propagandy antykościelną wykorzystując i wyolbrzymiając znane nieliczne przypadki wypaczeń przeciw moralności. Już pod koniec kwitnia niemieckie media zaczęły gwałtownie omawiać wszelkie znane przypadki nadużyć seksualnych ze strony duchowieństwa katolickiego. Omawiano autentyczne zdarzenia z wielu poprzednich lat, ale wyolbrzymianie zjawiska i nadanie mu rozgłosu właśnie w owym czasie miało spowodować ‘panikę moralną’, czyli święte oburzenie na Kościół. Dzisiaj obserwujemy podobne zjawisko na skalę światową i nie bierze się pod uwagę skali zjawiska w całych społeczeństwach pod wpływem rewolty seksualnej ale piętnuje się kler i nagłaśnia wszem i wobec nawet nie zaglądając do kapitalnych opracowań znanych analityków. Co do opracowań to jest bardzo dobra analiza Philippa Jenkinsa Pedofilia and Prists, Autonomy of Crisis. Tytuł może wydawać się stronniczy i chyba autor miał takie zamierzenie ale treść jest głęboką analizą statystyk znanych i pomijanych o całym zjawisku w USA, kraju, który jako pierweszy został nacechowany revoltą seksualną. Z analiz wynika dobitnie, że w Kościele Katolickim jest najmniejszy odsetek znanych zachowań wbrew moralności w porównaniu do Protestantów i instytucji edukacyjnych co też jawnie zadaje, kłam o celibacie jako źródle tych zachowań. Jenkins akademik i uznawany historyk z Uniwersity of Pensylwania oraz jego opracowanie jest kompletnie pomijane w ogólnej debacie nt. zachowań amoralnych.
Co nam pozostaje? Modlić się o opamiętanie, jedność Kościoła i chłodna ocenę sytuacji aby nie popadano w "panikę moralną".
Pozdrawiam forumowiczów.
Co nam pozostaje? Modlić się o opamiętanie, jedność Kościoła i chłodna ocenę sytuacji aby nie popadano w "panikę moralną".
Pozdrawiam forumowiczów.
-
- Administrator
- Posty: 83
- Rejestracja: 24-05-18, 08:16
- Sławek Masaker
- Przyjaciel forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 19-04-17, 10:45
- Lokalizacja: Korsyka<>Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Na pewno sie przyda tym co wątpią w postawe Kościoła wobec tych zjawisk.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Ale co jest celem?
Żeby w ogóle nie było nadużyć seksualnych wśród kleru?
Czy to w ogóle możliwe?
A może, że nadużyć seksualnych wśród kleru jest za dużo i powinno ich być znacznie mniej?
To jaki procent zostanie uznany za wystarczający? Czy taki jak jest statystycznie w innych środowiskach, np. wśród nauczycieli?
Żeby w ogóle nie było nadużyć seksualnych wśród kleru?
Czy to w ogóle możliwe?
A może, że nadużyć seksualnych wśród kleru jest za dużo i powinno ich być znacznie mniej?
To jaki procent zostanie uznany za wystarczający? Czy taki jak jest statystycznie w innych środowiskach, np. wśród nauczycieli?
- Sławek Masaker
- Przyjaciel forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 19-04-17, 10:45
- Lokalizacja: Korsyka<>Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Cel jest jeden zasianie wątpliwości, wywołanie oburzenia a w efekcie końcowym oderwanie ludzi od KK i zniszczenie jedności. To sie po woli dzieje, przy natłoku perfidnych insynuacji część ludzi małej wiary po prostu zaczyna kontestować istnienie kościoła hierachicznego.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Ale ja pytam, jaki powinien być cel w związku z nadużyciami seksualnymi wśród kleru?
Czy nam w Kościele jest to obojętne?
Czy nam w Kościele jest to obojętne?
- hiob
- Administrator
- Posty: 11189
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Moim zdaniem powinniśmy przede wszystkim zwracać uwagę tzw. "opinii publicznej", czyli tym, z którymi mamy kontakt i z którymi rozmawiamy na te tematy, że to nie Kościół jest źródłem i przyczyną tego moralnego zła, o którym tak wiele się ostatnio mówi. Powinniśmy zwracać uwagę na fakt hipokryzji osób o "lewackich" poglądach, osób gloryfikujących środowisko LGBT, że to właśnie promowanie przez nich niemoralnych zachowań prowadzi do tego, że pewne osoby wykorzystują Kościół, by takie niemoralne życie prowadzić.
Przecież Bóg nie powołuje pedofilów, by zostali Jego kapłanami. Są to osoby z wyrachowaniem wykorzystujące Kościół dla swoich zboczonych zachowań. A gdy jest ich już relatywnie dużo, to zaczyna się inny problem - "lobby homoseksualne", czy też jakieś "towarzystwo wzajemnej adoracji" kryjące swe praktyki i siebie nawzajem. Rak, który jest potem trudno usunąć.
Trzeba też pamiętać, że lewicowe media wyolbrzymiają problem w Kościele, równocześnie przemilczając go np. w społecznościach LGBT, czy też w szkołach, klubach sportowych, w środowisku artystycznym, czy nawet w rodzinach, gdzie mamy najwięcej takich przypadków. Przeciętny czytelnik prasy na hasło "pedofil" zaraz odpowie "ksiądz", a przecież wcale nie jest to prawda. Kiedyś Gość Niedzielny zamieścił doskonały artykuł omawiający te sprawy: https://www.gosc.pl/doc/1539006.Pedofil ... -to-ksieza
Nawet ostatni skandal, jaki wybuchł w Pensylwanii, gdy na niego spojrzymy krytycznie, wcale nie wygląda tak, jak jest przedstawiany w mediach. Jakie są tam fakty?
300 księży jest oskarżonych o molestowanie 1000 dzieci. Raport twierdzi, że mogło być ich "tysiące", ale na to nie ma żadnych dowodów, nawet poszlak. Raport dotyczy sześciu diecezji i sięga roku 1947. Co więcej, molestowanie molestowaniu nierówne i choć każdy taki czyn jest niemoralny, to jednak nie każdy z tych oskarżonych jest gwałcicielem. Czym innym jest też grzech na małym dziecku, a czym innym seks z 17-letnią dziewczyną, a w statystykach tego raportu wszystkie te przypadki są wliczone.
Od 47 roku minęło 70 lat. 300 księży w 6 diecezjach, to 50 na diecezję. 60 lat - to jeden na rok. 1000 ofiar - to średnio po 5 ofiar w każdej diecezji. O pięć za dużo, ale biorąc pod uwagę fakt, że setki tysięcy dzieci rocznie w USA jest molestowanych, to Kościół ciągle jest najbezpieczniejszym miejscem dla dzieci.
Tu np. jest mrożący krew w żyłach raport o molestowaniu nieletnich w USA: http://victimsofcrime.org/media/reporti ... statistics
Możemy z niego przeczytać, że
jedna z pięciu dziewczynek i jeden z dwudziestu chłopców jest ofiarą molestowania;
20% dorosłych kobiet i 5-10 procent mężczyzn pamięta z dzieciństwa atak na tle seksualnym, czy przypadek molestowania;
W okresie jednego roku 16% młodych osób w wieku 14-17 lat było molestowanych;
W ciągu całego życia 28% osób w wieku 14-17 lat było ofiarami molestowania;
...zatem nie usprawiedliwiając pedofilów, homoseksualistów i dziwkarzy, niezależnie od tego, czy noszą oni sutanny, czy nie, musimy sobie zdać sprawę z tego, o czym pisałem na początku: To nie jest problem Kościoła i nie Kościół jest źródłem tego problemu. Wręcz przeciwnie - Kościół jest tu ofiarą i chyba jedyną instytucją, która w ogóle coś robi, by dzieci była tu naprawdę bezpieczne.
Wszystko się sprowadza do tego, że cala ta nagonka medialna z ostatnich lat nie ma na celu ochrony dzieci, ale zniszczenie Kościoła. Natomiast na pewno coś dobrego także z tego wyniknie, bo Kościół stanie się z pewnością jeszcze bezpieczniejszym miejscem dla dzieci.
Przecież Bóg nie powołuje pedofilów, by zostali Jego kapłanami. Są to osoby z wyrachowaniem wykorzystujące Kościół dla swoich zboczonych zachowań. A gdy jest ich już relatywnie dużo, to zaczyna się inny problem - "lobby homoseksualne", czy też jakieś "towarzystwo wzajemnej adoracji" kryjące swe praktyki i siebie nawzajem. Rak, który jest potem trudno usunąć.
Trzeba też pamiętać, że lewicowe media wyolbrzymiają problem w Kościele, równocześnie przemilczając go np. w społecznościach LGBT, czy też w szkołach, klubach sportowych, w środowisku artystycznym, czy nawet w rodzinach, gdzie mamy najwięcej takich przypadków. Przeciętny czytelnik prasy na hasło "pedofil" zaraz odpowie "ksiądz", a przecież wcale nie jest to prawda. Kiedyś Gość Niedzielny zamieścił doskonały artykuł omawiający te sprawy: https://www.gosc.pl/doc/1539006.Pedofil ... -to-ksieza
Nawet ostatni skandal, jaki wybuchł w Pensylwanii, gdy na niego spojrzymy krytycznie, wcale nie wygląda tak, jak jest przedstawiany w mediach. Jakie są tam fakty?
300 księży jest oskarżonych o molestowanie 1000 dzieci. Raport twierdzi, że mogło być ich "tysiące", ale na to nie ma żadnych dowodów, nawet poszlak. Raport dotyczy sześciu diecezji i sięga roku 1947. Co więcej, molestowanie molestowaniu nierówne i choć każdy taki czyn jest niemoralny, to jednak nie każdy z tych oskarżonych jest gwałcicielem. Czym innym jest też grzech na małym dziecku, a czym innym seks z 17-letnią dziewczyną, a w statystykach tego raportu wszystkie te przypadki są wliczone.
Od 47 roku minęło 70 lat. 300 księży w 6 diecezjach, to 50 na diecezję. 60 lat - to jeden na rok. 1000 ofiar - to średnio po 5 ofiar w każdej diecezji. O pięć za dużo, ale biorąc pod uwagę fakt, że setki tysięcy dzieci rocznie w USA jest molestowanych, to Kościół ciągle jest najbezpieczniejszym miejscem dla dzieci.
Tu np. jest mrożący krew w żyłach raport o molestowaniu nieletnich w USA: http://victimsofcrime.org/media/reporti ... statistics
Możemy z niego przeczytać, że
jedna z pięciu dziewczynek i jeden z dwudziestu chłopców jest ofiarą molestowania;
20% dorosłych kobiet i 5-10 procent mężczyzn pamięta z dzieciństwa atak na tle seksualnym, czy przypadek molestowania;
W okresie jednego roku 16% młodych osób w wieku 14-17 lat było molestowanych;
W ciągu całego życia 28% osób w wieku 14-17 lat było ofiarami molestowania;
...zatem nie usprawiedliwiając pedofilów, homoseksualistów i dziwkarzy, niezależnie od tego, czy noszą oni sutanny, czy nie, musimy sobie zdać sprawę z tego, o czym pisałem na początku: To nie jest problem Kościoła i nie Kościół jest źródłem tego problemu. Wręcz przeciwnie - Kościół jest tu ofiarą i chyba jedyną instytucją, która w ogóle coś robi, by dzieci była tu naprawdę bezpieczne.
Wszystko się sprowadza do tego, że cala ta nagonka medialna z ostatnich lat nie ma na celu ochrony dzieci, ale zniszczenie Kościoła. Natomiast na pewno coś dobrego także z tego wyniknie, bo Kościół stanie się z pewnością jeszcze bezpieczniejszym miejscem dla dzieci.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- Sławek Masaker
- Przyjaciel forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 19-04-17, 10:45
- Lokalizacja: Korsyka<>Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Nie Skrzydlaty nam nie jest obojętne, każdy przejaw amoralnych zachowań powinien być zgłaszany tak do władz cywilnych jak i kościelnych. To musi działać dwukanałowo z zachowaniem dyskrecji ale i z naciskiem na rzeczowe wyjaśnienie. Dzieci czasem konfabulują a tu jest rola wytrawnych psychologów aby wykryć co jest prawdą a co konfabulacją. W ten sposób po woli i skutecznie Kościół się oczyści z ludzi, którzy nie zasługują na bycie kapłanami. Świat się zmienia ale nie nasza wiara, będzie coraz trudniej ponieważ w dobie panującego liberalizmu kulturowo-obyczajowego nasza wiara jest wielkim wyzwaniem a dzieci atakowane sa juz od najmłodszych lat treściami promowanymi przez lewactwo. Juz w przedszkolach próbują przemycać idiotyczne twierdzenia o genderyzmie. Na paradach środowisk LGBT bywaja też dzieci, i patrza na ekscesy jak na dobra zabawę przebierańców, "kolorowych ptaków". Wiadomo, że takim wieku dziecko chłonie wiedze jak gąbka i zakodowane na lewacko-libertyńskie zachowania będą miały wraz z dorastaniem coraz większy problem z utrzymaniem wiary wymagającej wielu ograniczeń w sferze obyczajności, kultury i tradycji. Świadomi rodzice starają się oponować przeciw takiej indoktrynacji i trzeba takich jak najwięcej by zaraza nowych czasów nie rozprzestrzeniała się na młode pokolenia. To jest walka ideologiczna i ludzie prawi muszą tę walkę wygrać przez oczyszczanie własnego środowiska z czarnych owiec i pokazywanie zła po stronie kontestatorów.skrzydlaty pisze: ↑23-09-18, 15:00Ale ja pytam, jaki powinien być cel w związku z nadużyciami seksualnymi wśród kleru?
Czy nam w Kościele jest to obojętne?
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 03-06-18, 20:42
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Ojciec Jean Pateau, opat benedyktyńskiego Opactwa Matki Bożej w Fontgombault w wywiadzie dla czasopisma Famille chretienne.
Wywiad przeprowadził Antoine Pasquier.
Wierni, zdezorientowani przez ostatnie afery seksualne, mocno wyrażają swoje uczucia wstydu i bólu. Niektórzy mają nawet pokusę odwrócenia się od Kościoła. Czy to właściwa reakcja w czasie kryzysu? Jak człowiek wierzący ma stawić czoła takiej sytuacji? Na te pytania odpowiada Dom Jean Pateau, opat w Fontgombault.
http://christianitas.org/news/naduzycia ... -kosciola/
Wywiad przeprowadził Antoine Pasquier.
Wierni, zdezorientowani przez ostatnie afery seksualne, mocno wyrażają swoje uczucia wstydu i bólu. Niektórzy mają nawet pokusę odwrócenia się od Kościoła. Czy to właściwa reakcja w czasie kryzysu? Jak człowiek wierzący ma stawić czoła takiej sytuacji? Na te pytania odpowiada Dom Jean Pateau, opat w Fontgombault.
http://christianitas.org/news/naduzycia ... -kosciola/
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Hmm ...
A Kościół to kto?
Czy źródłem ... nie wiem.
Chyba jednak to jest problem Kościoła - zobacz artykuł w ostatnim "Gościu niedzielnym" (23 września 2018) pt. "Minisobór w sprawie pedofilii". (Zaraz obok jest artykuł pt. "Niemiecki raport wstydu").
Polecam także artykuł pt. "Kościół od nowa" z wcześniejszego numeru "Gościa niedzielnego" datowanego na 9 września 2018 - cytat:
Artykuł jest dostępny online (za opłatą) tutaj: https://www.gosc.pl/doc/5005248.Kosciol-od-nowaZa klerykalizm, zdaniem abp. Grzegorza Rysia, odpowiedzialni są zarówno sami księża, którzy stworzyli system władzy, kontroli i wzajemnego krycia, jak i świeccy, którzy oddali duchownym odpowiedzialność za Kościół.
I jeszcze jeden, wcześniejszy fragment:
Po przeczytaniu powyższego artykułu potwierdzam: rzeczywiście jest to powtórka z historii - ale z historii Kościoła i to znacznie dłuższej niż ostatnie kilkadziesiąt lat!... perspektywa historyka jest tak potrzebna: ona nie znieczula na bieżący kryzys, przeciwnie - pozwala spojrzeć na niego szerzej i z wiarą jako na kolejny etap w burzliwej, grzesznej i świętej zarazem historii Kościoła.
- Sławek Masaker
- Przyjaciel forum
- Posty: 25
- Rejestracja: 19-04-17, 10:45
- Lokalizacja: Korsyka<>Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Tak Skrzydlaty to jest następny atak w historii KK jednak biorąc pod uwagę rozwój środków przekazu ten atak osiąga kolosalny zasięg, dlatego jest nieobliczalny w skutkach.
Bardzo dobra recenzja paszkwilu Smaszowskiego https://gloria.tv/video/MWpXUesosjQC1NnEofMdsDuZ6
Bardzo dobra recenzja paszkwilu Smaszowskiego https://gloria.tv/video/MWpXUesosjQC1NnEofMdsDuZ6
- hiob
- Administrator
- Posty: 11189
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Pisząc, że "nie jest to problem Kościoła" nie miałem na myśli tego, że ten problem Kościoła nie dotyczy, ale to, że nie Kościół ten problem spowodował. Podam Ci przykład, by lepiej wytłumaczyć co miałem na myśli. Jeśli kupię samochód z silnikiem, który ma "wrodzoną wadę", polegającą, powiedzmy, na tym, że łańcuch rozrządu się rozsypuje po 100 tys km i własnie mi się rozsypał, to jest to kłopot dla mnie i wydatki, ale to jest problem producenta silników. Oni go spowodowali. To nie jest moja wina - to jest wina koncernu samochodowego, który taki silnik montował w swoich samochodach.skrzydlaty pisze: ↑26-09-18, 21:20Hmm ...
A Kościół to kto?
Czy źródłem ... nie wiem.
Chyba jednak to jest problem Kościoła...
Nie wiesz, czy Kościół jest źródłem zła, pedofilii, homoseksualizmu, sodomii i innych grzechów? To może poczytaj Ewangelie i Katechizm i się dowiesz...
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
-
- Administrator
- Posty: 83
- Rejestracja: 24-05-18, 08:16
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
To są dwie, zupełnie różne sprawy.
- jedną sprawą jest to, że należy podobne zachowania wypalić w Kościele gorącym żelazem - niezależnie od (stosunkowo marginalnej) wielkości zjawiska. Mam dość już tego, że pod hasłem miłosierdzia toleruje się mafie gejowskie, wątpliwe zachowania moralne czy np. nadużywanie alkoholu. Mam dość owej księżowskiej "solidarności korporacyjnej" która każe - nawet jesli ksiądz jest karany wewnątrz duchowieństwa - na zewnątrz zachowywać pozory że "wszystko jest OK"
- drugą sprawą jest to, ze obiektywne fakty są takie, iż rozmiar pedofilii jest znacznie mniejszy wśród księży niż wśród trenerów, dyrygentów chórów czy nawet nauczycieli, a nawet mniejszy niż wśród duchownych innych wyznań (nie mówiąc już o Islamie) i tworzenie stereotypu księdza-pedofila jest skrajnie nieuczciwym postawieniem sprawy
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Re: Bezpardonowy atak na kościół po linii moralnej. Powtórka z historii.
Dla mnie niepokojące jest, że mówiąc o księżach niejednokrotnie ich czynów nie nazywa się pedofilią, a nadużyciami seksualnymi wobec dzieci (... sam tak napisałem wcześniej). I niepokojące jest, że nie używa się określenia "przestępstwo", a przecież pedofilia to jest przestępstwo, karalne i ścigane.
Edycja, tzn. dopisuję:
Edycja, tzn. dopisuję:
Obejrzałem tą recenzję, jeżeli Krystian Kratiuk i Łukasz Karpiel nie przesadzają, to pomyje, a nie film.Sławek Masaker pisze: ↑29-09-18, 15:01Bardzo dobra recenzja paszkwilu Smaszowskiego https://gloria.tv/video/MWpXUesosjQC1NnEofMdsDuZ6