Aborcja

[xTom]

więc zapraszam do modlitwy i propagowania akcji

[konik]

Jezeli grupa ludzi stanie w obronie zycia to robi szopke? I takim nalezy dac w zeby? I to bedzie postepowe i da przepustke na salony?
I to sie nazywa "tolerancyja" - Kali w zeby dac , to dobrze; Kalemu lanie spuscic, to zle.
Kali plakac, jak nie dac komu w zeby? Oj, Kali, Kali ... Kali chyba nie lubic male dzieci, a te swiezo narodzone Kali zjesc ...

[Ada]

Czy to nie żałosne że osoby wypowiadające się w tym wątku to mężczyźni? Niech wypowiedzą się kobiety.

Na Twoje życzenie , służę uprzejmie :mrgreen: .

Niezależnie od tego, z jakiego powodu nosiłabym dziecko pod sercem, nie jest dla mnie absolutnie zrozumiałe, jak można chcieć je zabić?
Nie potrafię ogarnąć rozumem, jak matka może zabić dziecko? oczywiście ...to nie jest forma osądzania. To jest... po prostu kompletne niezrozumienie.

Gwałt? ...zabić swoje dziecko, żeby pozbyć się pamięci o gwałcie?... to jest nietrafiony sposób. No i umiera dziecko. A co w momencie, gdbyby świadkiem gwałtu było 3-letnie już dziecko? też trzeba je zabić, żeby nie przypominało?

Zagrożenie mojego życia? , to mnie bawi najbardziej. Jaka matka przedkłada swoje życie nad życie swojego dziecka? to tak jakby szła ulicą z dzieckiem i ktoś wymierzyłby w nią pistoletem, a ona zasłoniłaby się dzieckiem, żeby ratować swoje życie.

To jest po prostu kwestia miłości. Bo jeśli się kocha, nie pozwoli się skrzywdzić. No i kwestia manipulacji. Bo jeśli ktoś skrzywdzony będzie wierzył manipulacjom, może zrobić coś złego, czego nie zrobiłby w normalnych warunkach.

[morgan]

a może winno się wprowadzić zasadę że jak pojawia się dziecko nienarodzone, a rodzic nie chce jego poczęcia, bo np nie ma kasy na wychowanie, to prawo winno stanowić że zabijamy najstarsze dziecko w rodzinie bo juz przezyło swoje, a młodemu cos się od zycia należy, niech se trochę pozyje, sprawiedliwość w końcu jakaś powinna być..
to zabijmy np podczas snu 16to letnie dziecko, bedzie to najbardziej humanitarne, zamiast to biedne niewiniątko rosnące pod sercem mamy..

[skrzydlaty]

morgan, proponowalbym aby dalej nie zaglebiac sie w zbytnie szczegoly nieludzkich alternatyw, bo juz moim zdaniem poszlo to za daleko.

[brunatny]

Istnieją jeszcze Okna Życia można tam pozostawić swoje dziecko zamiast je zabijać , ale dla wielu kobiet to jest zbyt wielki wysiłek dziewięć miesięcy się męczyć , psuć swoją figurę , po co ? Lepiej się pozbyć problemu
polecam link http://www.youtube.com/watch?v=9vNRjovR ... A2ACD1280F

[Anteas]

dla wielu kobiet to jest zbyt wielki wysiłek

No właśnie. "Numerek" to żaden wysiłek, ale zabezpieczenie się to większy zapiernicz, niż kopanie rowów cały dzień :evil: A o wstrzemięźliwości to nie będę nawet pisał, bo IMHO dla wielu młodych ludzi jest to jeszcze jedno strasznie długie, ciężkie do napisania (wypowiedzenia pewnie też :mrgreen: ) i kompletnie niezrozumiałe słowo. "Aborcja" znacznie krótsze, i bardzie zrozumiałe (już się o to media postarały ). Ino nikt nie pomyśli że przecież jego matka też mogła iść na zabieg, i zamiast zostać człowiekiem wylądował by na Baryczy jako "odpadek" :evil:

[konik]

Kon wyczytal (bo to kon, ktory czyta ), ze zwolennicy panstwowego morderstwa( na ludziach jeszcze nienarodzonych, ale juz zyjacych) zwanego dla niepoznaki aborcja jako jeden z argumentow usprawiedliwiajacych zabijanie, przytaczaja przekonanie, ze jezeli matka podlega leczaniu i poddana zostaje chemioterapii, to dziecko bedzie uposledzone i jest konieczne jego unicestwienie. Ale, jak to zwykle bywa z argumentami aborcjonistycznego gremium, jest to po prostu klamstwo poganiane przez nieprawde i podlane sowicie falszem.
Naukowcy ( naukowcy, a nie ideolodzy "naukowosci") juz od dluzszego czasu dowiedli. ze chemioterapia matki nie zabija dziecka w prenatalnej fazie rozwoju.
Dowodza tego najnowsze chocby wyniki badan, przedstawione w prestizowym brytyjskim magazynie medycznym "The Lancet".
A wiec matki przed rozpoczeciem tego typu kuracji nie musza juz poddawac sie dylematowi: biore chemioterapie, to musze zabic dziecko, a jesli chce urodzic, to nie moge brac chemioterapii i wowczas umre sama.
Jest to upadek kolejnego mitu aborcyjnego.
Pozdrawiam.

[xTom]

Argumenty i przykłady, a ja znalazłem ciekawe sprzeczności w Polskim prawie. Nie jestem prawnikiem więc nie wypowiadam się ostatecznie. Niemniej na mój chłopski rozum, sprawa jest oczywista. Bowiem Polskie prawo przyznaje pewne prawa dzieciom przed narodzeniem. Tak samo przyznaje prawo do pochówku dziecka, jeśli nastąpiło poronienie.
Szczegóły tutaj:
http://delurski.pl/2496/paradoksy-aborcji/

[Marek MRB]

Zapraszam do poparcia p. prof.Chazana:
http://citizengo.org/pl/signit/8595/view

[konik]

Dolaczylem swoje konskie poparcie.

[Anteas]

Dolaczylem swoje konskie poparcie

Nie oszukujmy się, nie miałeś wyboru. Przecież jak będziemy milczeć to aborcjoeutanazjoniści (z zimną premedytacją napisałem z małej litery) nas (czyli tych co nie są chorzy na manie zabijania) wszystkich zaborcjują i zeutanazjują.

[sabb]

Podpisałem (obiema rękami).

[Marek MRB]