Poszukiwanie grobu Jezusa

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 28-02-07, 14:05

Wczoraj w teleexpresie mówili że jakiś doktor/naukowiec chce odszukac miejsce pochowania Jezusa...Podobno ma to być opublikowane na discovery lub jakimś innym "naukowym" programie co wy na to czy nie uważcie że koleś robi to tylko dla kasy?? bo jakoś mi się nie wydaje żeby robiła to z natchnienia.....Zresztą jeśli ktoś WIERZY W BOGA to niepotrzebne mu sa dowody nieprawdaż??

romanus
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 24-10-07, 22:35

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: romanus » 28-02-07, 18:05

papirus2 pisze:Wczoraj w teleexpresie mówili że jakiś doktor/naukowiec chce odszukac miejsce pochowania Jezusa...Podobno ma to być opublikowane na discovery lub jakimś innym "naukowym" programie co wy na to czy nie uważcie że koleś robi to tylko dla kasy?? bo jakoś mi się nie wydaje żeby robiła to z natchnienia.....Zresztą jeśli ktoś WIERZY W BOGA to niepotrzebne mu sa dowody nieprawdaż??
Tylko że te wszystkie "super rewelacje" są sprzeczne z nauką KrK - dla mnie wszystko to jest robione dla kasy :?

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 28-02-07, 20:08

wiem ja także uważam że on to robi dla kasy.... :evil: :twisted:

Awatar użytkownika
noHumanek
Przyjaciel forum
Posty: 529
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: noHumanek » 02-03-07, 00:39

Ktoś sobie bardzo wział do serca film "The Body" i myśli nakręcić dokument ?

prosiłbym o jakieś linki do stron czy coś takiego o tym przeciewzięciu, chętnie pośmiałbym się z czegoś nowego ;)

jeśli doktorek znajdzie pusty grób do będzie urządzony do kąca życia z książek i jako wielki odkrywca, jeśli znajdzie pełny grób to będzie też urządzony i też będzie wielki odkrywca, jeśli nic nie znajdzie (najbardziej prawdopodobne, niemal pewne) będzie miał prace na kilkanaście lat ;) a inni temat przet te kilkanaście lat ...
Z przyczyn nieLudzkich powyszszy tekst może być nie-ortograficzny, niejest to lekcewarzenie czytającego tylko nieumiejętność piszącego, b. prosze się nie bulwersować

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: hiob » 04-03-07, 01:55

To "tradycja" powracająca każdego roku. Niedawno "odkryto" grób "braci" Jezusa, który okazał się fałszerstwem, teraz jakiś grób, w którym spoczywały osoby o imieniu Joszua, Miriam itd., grób rodziny średniej klasy z Jeruzalem. Ale imiona takie były tam niezwykle popularne, połowa kobiet w Palestynie 2000 lat temu miała na imię albo Miriam, albo Salome. Problem z takimi programami polega więc nawet nie na tym, że fakty są przekręcone. Te mogą być prawdziwe. Problemem jest interpretacja tych faktów.

To tak, jak ja bym znalazł w lesie za moim domem grób z napisem "George Washington" i nakręcił film udowadniający, że prawdziwe miejsce spoczynku pierwszego prezydenta USA jest w lasku w Północnej Karolinie. Oczywiście, gdybym to uczynił, naraziłbym się tylko na śmieszność. Ale atakowanie prawdy o Jezusie, nawet jak jest równie żałosne, nigdy nie jest "śmieszne" dla producentów Discovery Channel, czy wydawców książek typu "Kod Da Vinci". Oni się chwycą każdego sposobu, żeby zagłuszyć własne sumienie i przekonać siebie i sobie podobnych, że Bóg nigdy nie stał się człowiekiem, nie umarł za nasze grzechy i nie zmartwychwstał. Dlaczego? Bo skoro oni nie grzeszą, to po co Bóg miałby ich odkupywać? Im Bóg nie jest potrzebny. Ale ponieważ w swej podświadomości wiedzą, że prawda o Jezusie jest… prawdziwa, to z całej swej woli i siły i przy pomocy wszystkich możliwości, jakie mają, walczą z tą prawdą.

Potwierdzając przy okazji fakt, że wierzą podświadomie w Jego, Jezusa istnienie. Dlaczego? Bo atakują tylko Jego, a nie wróżki, świętego Mikołaja, krasnoludki, elfy itp. Wszyscy wiemy, my i oni, że te "stworki" nie istnieją, więc szkoda czasu i energii na zajmowanie się nimi. Wszyscy też wiemy, mu i oni, że Jezus jest postacią historyczną, że mówił prawdę, że zmarł za nas i że zmartwychwstał, ale ponieważ oni tego nie chcą zaaprobować, więc dla zagłuszenia swego sumienia z całej siły zwalczają Jezusa i przekręcają fakty dotyczące Jego życia.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

romanus
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 24-10-07, 22:35

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: romanus » 04-03-07, 03:03

Hmm nie mogę się pozbyć wrażenia że największa szkodę poniosą katolicy którzy oddalili się od kościoła - mogą uleć tej diabelskiej propagandzie a także oczywiście inni :(

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 04-03-07, 16:25

hiob mądrze powiedziane

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 10-03-07, 11:13

Wiecie linku wam nie podam bo nie znam żadnej strony z tym tematem ale to leciało na teleexpresie więc może będzie coś na ich strone....
Zawsze można poszukać na www.google.pl

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: hiob » 11-03-07, 05:30

romanus pisze:Hmm nie mogę się pozbyć wrażenia że największa szkodę poniosą katolicy którzy oddalili się od kościoła - mogą uleć tej diabelskiej propagandzie a także oczywiście inni :(
Atak na Kościół trwa nieustannie, od dwu tysięcy lat. W końcu Jezus powiedział:

Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować. (J 15,20)

Jednak ja bym się aż tak bardzo nie bał. Najlepszy przykład z ostatnich lat, to "DaVinci Code". Miliony sprzedanych książek, temat #1 w Ameryce przez całe miesiące, film będący wielkim sukcesem kasowym i co? I nic. U mnie w kościele jak było 6500 rodzin, tak jest 6500 rodzin. A nawet więcej, bo ciągle przybywa. Jak to mówi stare porzekadło, "Pies szczeka, a karawana idzie dalej". Choć tu raczej trzeba by powiedzieć, że szczeka co prawda kudłaty, ale idzie orszak weselny, nie karawana. :mrgreen:

Oczywiście, że takie bzdury, pokazywane w inteligentny sposób, profesjonalnie, z wywiadami z rożnymi profesorami i innymi autorytetami powodują szkody. Ludzie nie mający de facto wiary, decydują czasem o swym odejściu od Kościoła. Ale to tylko kończy ich hipokryzję. Oni i wcześniej do tego Kościoła nie należeli. Natomiast nie widzę możliwości, żeby ktoś, kto wie, dlaczego wierzy, albo nawet nie wie, dlaczego, ale wierzy głęboko, całym sercem, żeby taka osoba odeszła przez film mówiący, że znaleziono jakiś grób, który zdaniem twórców filmu jest grobem Jezusa.

Z kolei jest też pozytywny czynnik takich filmów i książek. Ludzie zaczynają zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Po sukcesie książki Browna wydani kilkanaście doskonałych książek rozprawiających się z bzdurami w Kodzie DaVinci. Każdy, kto przeczytał jedną i drugą książkę, nie ma raczej wątpliwości, gdzie leży prawda. Powyżej można przeczytać tytuł mojego Forum, cytat pierwszych słów wstępu do encykliki papieża, mówiącej o zależności rozumu i wiary. A zależność ta jest taka, że i rozum i wiara pochodzą od Boga. On stworzył cały świat, ten materialny, "naukowy" także. I prawdziwa religia nigdy nie jest w sprzeczności z nauką. Obie bowiem opisują obiektywną rzeczywistość.

O tym filmie już nikt nie pamięta, tak jak niewielu już pamięta książkę Browna. Za jakiś czas usłyszymy o kolejnej "rewelacji" i prasa i telewizja zacznie trąbić na ten temat, bo takie sensacje są łatwo przeliczalne na dochody ze sprzedaży gazet, czy na zwiększoną oglądalność. Ale to ciągle niewiele zmieni. Z Biblii możemy się dowiedzieć także i takiej rzeczy, że Jezusowi nie chodziło o statystyki, o zgromadzenie największego grona uczni bez względu na koszt, ale o przekazanie pewnej prawdy.

Widzimy to na przykład w szóstym rozdziale Ewangelii Jana, gdzie na początku Jezus karmiąc tłumy za pomocą cudownego rozmnożenia chleba, zyskuje tysiące zwolenników. Ale potem uczy ich bardzo trudnej prawdy o tym, że jest on prawdziwym Chlebem i tylko ten, kto Go spożywa, osiągnie życie wieczne. I Jezus wymaga, by przyjąć to na wiarę, bez zrozumienia jeszcze, jak to będzie możliwe. W konsekwencji traci niemal wszystkich uczniów. Odchodzą, mówiąc:

A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? (J 6,60)

Dopiero rok później, w wieczerniku, podczas pierwszej mszy świętej, wyjaśnia apostołom, że ten chleb, który spożywają jest Jego Ciałem. My więc także powinniśmy postępować podobnie. Starać się przekazać pełne, ortodoksyjne chrześcijaństwo, a nie jego rozwodnioną, politycznie poprawną wersję, z nadzieją, że ta będzie bardziej strawna. To rozwadnianie chrześcijaństwa powoduje bowiem tylko tyle, że tracimy wiarę. Bo nie warto żyć dla czegoś, co nie jest warte oddania za to życia.

I na koniec jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Jest pewna grupa ludzi szukających prawdy i wahających się. Tych takie filmy mogą skłonić do odrzucenia prawdy o Jezusie. Dlatego tak ważna jest nowa ewangelizacja, do której nawoływał Apii. Każdy z nas ma obowiązek głosić Dobrą Nowinę. Może niekoniecznie pukając do drzwi i chodząc od domu do domu (choć i to by nie zaszkodziło), ale w taki sposób, jak każdy może. Czy to tworząc katolickie stronki w necie, czy komentując wiadomości z katolickiego punktu widzenia w serwisach internetowych, czy dając świadectwo wiary w życiu realnym. Nie możemy zapominać, że dla wielu to właśnie my jesteśmy Jezusem (w sensie jedynej szansy poznania Jezusa przez to, jak my żyjemy) i czasem kontakt z nami jest dla nich jedyną szansą do poznania Go i pokochania. Nie zmarnujmy tej szansy.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 11-03-07, 17:27

Wczoraj przeglądając starą gazetę natknąłem się na temat odnośnie grobu Jezusa....
Oto co w niej znalazłem (tylko nagłówek i komentarz przepisywanie było by za długie):

"Grób Jezusa według Camerona"
"Znany reżyser wraz z ekipą naukowców twierdzi,że odkrył grób Jezusa z jego szczątkami.Afera związana z trumną "Jakuba, brata Jezusa" wskazuje jednak, że w sprawie tej należy zachowac ostrożność."

Odpowiedż profesora Klonera na niby "Wiarygodny" grób Jezusa:

"W minionych latach znaleziono co najmniej trzy sarkofagi oznaczone imieniem Jezus. Mmos Kloner"

A co do Davinci Code to sam autor napisał iż jest to FIKCJA LITERACKA a mimo tego zawsze znajdzie sie pare osób które będą myślały tak jak wyczytały w książce.....U mnie w kościele też nie zauważyłem "ubytku" ludu....

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: hiob » 11-03-07, 18:33

papirus2 pisze:
A co do Davinci Code to sam autor napisał iż jest to FIKCJA LITERACKA ...
Powiedział też, że wszystkie fakty w powieści są historycznie prawdziwe i gdyby był historykiem, nie pisarzem, niczego by nie zmienił. Ale o tym pisalem już w kilku felietonach, jak kogoś interesuje może kliknąć TUTAJ.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 13-03-07, 20:06

Hiob tyle tych felietoników może pora złożyć je i wydć książke "Moję przemyślenia"; "Przemyślenia Hioba" lub "Zbiór mądrości hioba" :lol:

Myślę że nieźle by sie sprzedawała by.........

Oczywiści to żart

servus
Przyjaciel forum
Posty: 123
Rejestracja: 24-10-07, 22:35
Lokalizacja: Berlin

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: servus » 13-03-07, 20:12

a ja uwazam ze to niezly pomysl

papirus2
Przyjaciel forum
Posty: 122
Rejestracja: 24-10-07, 22:33
Lokalizacja: Polska

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: papirus2 » 13-03-07, 20:17

Chodzi tobie o książkę Hioba??

Możliwe,Możliwe i wtedy by nasta booom na hioba miliony fanów przed jego domem!!!!....
Kto wie Hiob to madry facet i myślę że książka była by dobra.

frostknight
Przyjaciel forum
Posty: 29
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: jg/wr

Re: Poszukiwanie grobu Jezusa

Post autor: frostknight » 19-03-07, 15:31

Mozna by wydać pod tytułem "Księga Mądrości Hioba" ale co powiedzieliby ludzie na tak jaskrawe skojarzenia ze Starym Testamentem?
Rzeczywistość brutalnie gruchocze buńczuczne zapowiedzi...

ODPOWIEDZ