Czy Święty Tomasz naucza, że Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

romanus
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 24-10-07, 22:35

Re: Czy Święty Tomasz naucza, że Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Post autor: romanus » 14-03-07, 20:53

Panie Sperat właśnie o tym mówiłem o czym pan mówi że SUMA TEOLOGICZNA wyraża naukę KRK więc mało prawdopodobne jest to, wręcz niemożliwe aby zawierała błędy gdyż tym samym nie byłaby zalecana do wykładu czy to na uczelniach czy w szkołach a także jako kamień węgielny dla księży, biskupów itp. itd. (no chyba że niczego nie możemy być pewni i wszystko może być błędne) - więc twierdzenia Hioba są dla w pewien sposób dziwne i nie zrozumiale ale zauważyłem że rozmowa z czasem za bardzo się zapętliła więc dałem sobie spokój tym bardziej że z bratem rozmowa o tyle jest trudna że jeśli nie jest na JEGO wszystko jest błędne lub na tyle że ON MA TYLKO RACJĘ lub przeradza się w RELATYWIZM na tyle że niczego nie możemy być pewni to znaczy porównania z pismem św., łączeniem innych dzieł, jego świętości lub nie świętości itp. itd. (to nie jest atak lecz moje odczucie)

spera
Przyjaciel forum
Posty: 13
Rejestracja: 24-10-07, 22:35
Lokalizacja: Garwolin

Re: Czy Święty Tomasz naucza, że Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Post autor: spera » 14-03-07, 21:18

romanus pisze:Panie Sperat właśnie o tym mówiłem o czym pan mówi że SUMA TEOLOGICZNA wyraża naukę KRK więc mało prawdopodobne jest to, wręcz niemożliwe aby zawierała błędy gdyż tym samym nie byłaby zalecana do wykładu czy to na uczelniach czy w szkołach a także jako kamień węgielny dla księży, biskupów itp. itd. (no chyba że niczego nie możemy być pewni i wszystko może być błędne) - więc twierdzenia Hioba są dla w pewien sposób dziwne i nie zrozumiale
Nie wiem, może problem leży w braku uściślenia tego, o jakiego rodzaju błędy chodzi. Jasna sprawa: od czasów Akwinaty (wspaniałych czasów! prawdziwy, katolicki renesans, wiek wiary i rozumu!) w nauce ( w tym i w teologii) nastąpiły olbrzymie ale to nie oznacza utraty uprzednio nakreślonej perspektywy...

Kiedy już wyszedł temat spuścizny Doktorów i Ojców Kościoła, świętych i teologów, to przecież obok źródła natchnionego jest ono źródłem myśli teologii, tuż obok symboli, treści liturgii, nauczania soborów i papieży... W końcu, to nauki Ojców, Doktorów i papieży wykorzystywało szeroko pojęte Magisterium.

Trochę na marginesie, Hiobie, dyskutowaliśmy o rozumieniu Pisma św, o poznaniu Pana. Właśnie czytam komentarz św. Tomasza do Ewangelii wg św. Jana. Wśród wielu zalet tego komentarza jest również i ta, że jest nasączony myślą patrystyczną, fascynująca sprawa. Wiem, że można czytać o Piśmie nigdy do Pisma nie zaglądając do niego ale z drugiej strony, można czytać Pismo jednocześnie pozostając daleko od tego, jak Kościół rozumiał( nie chodzi tu nawet o ortodoksję a o głębie) Pismo, nie uwzględniając bogactwa "treści" wiary. To taki mój wniosek wynikający z zetknięcia się z myślą Doktora Anielskiego.

P.S. Panie Romanus, może sobie tak nie 'panujmy'? już raz zostało to źle zinterpretowane, w końcu panuje tu inna zasada. Pozdrawiam bracie! :))
Była Ukraina, była rosyjska Syberia. Co następne? ;)
...heroiczne "za co ginąć" zmieniliśmy w "za co żyć"...

romanus
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 24-10-07, 22:35

Re: Czy Święty Tomasz naucza, że Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Post autor: romanus » 14-03-07, 21:22

Więc aby zażegnać kryzys ;) - może określimy czym jest SUMA TEOLOGICZNA i jaka jest jej POWAGA :?:

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Czy Święty Tomasz naucza, że Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Post autor: hiob » 15-03-07, 04:38

romanus pisze:OK Hiobie rozumiem :) chciałem tylko zauważyć że ja nie wypowiadałem się na temat żydowski lecz zacytowałem św. Tomasza :D (a to wielka różnica)
Różnica może wielka, ale Twoje stwierdzenie nie całkiem jest prawdziwe. Zacytowałeś Summę, to prawda, ale jako odpowiedź na pewne moje stwierdzenie. Dobrałeś też "odpowiedni" cytat. Więc nie całkiem jest to tak, że "nie wypowiadałeś się na temat żydowski". Pozwól, że Ci przypomnę cały ten fragment:
romanus pisze:
hiob pisze:To nie Żydzi są winni śmierci Jezusa, ale ja. On umarł dobrowolnie, wybrał sam taką drogę. Jezus jest Bogiem i mógł w łatwy sposób uniknąć śmierci.
Ciekawe :?: :idea: :arrow: suma teologiczna mówi:

Książęta żydowscy poznali Chrystusa, a jeśli czegoś o Nim nie wiedzieli, była to nieświadomość umyślna, więc nie zwalniająca od winy. Grzech ich był przeto grzechem najcięższym...


Ale w sumie nie jest to istotne i myślę, że możemy ten temat zakończyć. I tak stanowczo za dużo jest tu zajmowania się naszymi starszymi braćmi w wierze i to w taki sposób, który wcale mi się nie podoba.
Suma Teologiczna 27 tomów - brakuje od 28 do 34 czyli 7 tomów

:arrow: http://rapidshare.com/files/9446048/Sum ... a.zip.html
Dziękuję, już je wszystkie ściągnąłem.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Czy Święty Tomasz naucza, że Żydzi są winni śmierci Jezusa?

Post autor: hiob » 15-03-07, 06:25

spera pisze:Hiobie, przyznam szczerze że trochę się zapętliłem w toku Waszej dyskusji i nie do końca rozumiem Twoje stanowisko (prawdę mówiąc, Romanusa też...). Mam nadzieję, że w wolnej chwili mi je wyjaśnisz trochę bliżej.
Jedyne, co chciałem powiedzieć, to to, że dzieła teologów to nie są dokumenty Kościoła. Wiele z nich wręcz proponuje tezy całkowicie przeciwne nauce Kościoła. (Nie mówię tu o Sumie, ale ogólnie o teologach). Moja uwaga, która miała być wstępem do analizy cytowanego fragmentu Sumy, stała się zupełnie niepotrzebnie centrum wymiany naszych spostrzeżeń.
Problemem jest dla mnie to, że Twoje wyłożenie: "Sure norm", to norma pewna, niezawodna, nieomylna" jest, o ile wiem, zwyczajnie fałszywe. Skoro tak często przykładano w tej dyskusji miarkę nieomylności, proszę Hiobie, odeślij mnie do aktu stanowiącego w tym wypadku o wolności od błędu. Dla mnie to nowość.
Jak zaznaczałem, jest to cytat z Konstytucji Apostolskiej "Fidei Depositum" Jana Pawła II. Nie są to moje słowa, Ale Jego. Konstytucja ta została napisana w związku z wydaniem Katechizmu i jest wydrukowana jako jego wstęp.
Oczywiście, pewne artykuły Summy, dla przykładu w świetle nauczania papieskiego, należy uznać za zdezaktualizowane. Mimo tego nie rozumiem całego sporu o "nie nieomylność" czy podrzędność teologii Akwinaty.

Nigdy nie twierdziłem, że jego dzieło jest "podrzędne", czy "omylne". Mówiłem tylko, że może zawierać błędy, bo święty Tomasz jest tylko człowiekiem. Nawet, jak jest, czy był, człowiekiem genialnym. Katechizm z kolei, z założeniem, że nie ma, powiedzmy, błędu tłumaczenia, czy druku, a więc zakładając, że przedstawia prawdziwie naukę Kościoła, jest dokumentem nieomylnym. Różnica polega na tym, że dzieło Tomasza, to jego "opinia", a Katechizm przekazuje nam oficjalną naukę Kościoła.

Nie przeciwstawiam tych dokumentów i, mam nadzieję, nie są one nigdzie ze sobą sprzeczne. Ale gdyby taka sytuacja zaistniała, to znaczy gdyby Kościół nauczał inaczej, niż Tomasz, wiemy s pewnością, że błądzącą stroną byłby Tomasz, nie Kościół. Tylko tyle chciałem przekazać w tej dyskusji.

Inna rzeczą która mnie zdrowo zaskoczyła było to, że zestawiłeś katechizm z dokumentami soborowymi, encyklikami itd. Zachodzi tu pewna gruntowna różnica która, jak myślałem, powinna być oczywista.

Ale ja też nigdy nie twierdziłem inaczej. Katechizm niczego nowego nie naucza, nie przedstawia nowej interpretacji, nie ukazuje rozwoju doktryny, nie ogłasza nowych dogmatów. On nam po prostu pokazuje, czego nas naucza Kościół. Moje porównanie mówiło tylko o tym, że są to wszystko dokumenty Kościoła. Summa takim dokumentem nie jest. Jest wykorzystywana przez Kościół, jasne. Tego także nigdy nie negowałem. Ale to jednak jest coś zupełnie innego.
Bardzo to interesujące, zwłaszcza że Summa przez olbrzymi okres czasu była właśnie takim "podręcznikiem" teologii katolickiej.
Oczywiście, ale ja nie o tym pisałem. Wyjaśniłem to już wyżej.
Orzeczeń Magisterium o nauce św. Tomasza było sporo więcej dlatego nie rozumiem, czemu rozkładać akcenty inaczej i twierdzić, że "nie wyrażała oficjalnej nauki KrK"?
Uzasadniłem to już. Spróbuję to jeszcze naświetlić inaczej, może tak zrozumiesz, co chciałem wyrazić. Nauka Kościoła wynika z tego, co napisał święty Tomasz. On, wybitny teolog, stworzył wybitne teologiczne dzieło. Kościół wiele się nauczył od Świętego Tomasza. Ale to nie dzieło Tomasza było oficjalną nauką Kościoła, to Kościół ogłasza doktryny i dogmaty, korzystając także z prac teologów takich, jak święty Tomasz. Oczywiście nie jest on "jednym z teologów", ale kimś, kto miał, obok świętego Pawła i świętego Augustyna, największy wpływ na to, czym jest "nauczanie Kościoła". Niemniej jednak tylko o świętym Pawle możemy powiedzieć, że jego nauczanie jest nauczaniem Koscioła, bo i święty Paweł i Kościół są z pewnością wolni od błędu. Nie możemy tego powiedzieć o żadnym innym teologu, nie będącym apostołem.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ