ABC- od czego zacząć ?

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Artek

ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Artek » 27-10-08, 10:58

Mam propozycje założenia tematu pod tytułem roboczym "ABC- od czego zacząć ?", bo są ludzie, tacy jak np. ja, którzy mieli, mają problemy z np. jak się modlić na różańcu, czy jak po latach przygotować się do Spowiedzi Świętej.

Czasami ktoś może trafia z części "truckowej" do tej części forum i od razu zostaje rzucony na "głęboką wodę" jakiejś poważnej dyskusji teologicznej :), a chciałby się zapytać np. ok, chłopaki i dziewczyny, ale jak się modlić na różańcu, w ogóle od czego zacząć. Myślę, że zrozumieliście moje intencje i liczę na Wasza pomoc. Mam świadomość, że wszystko jest w internecie, ale pod warunkiem, ze wiemy czego szukamy.

Jak widać z poniższych wypowiedzi, jest akceptacja, że temat jest potrzebny.
Myślę, że moglibyśmy też zamieszczać jakieś konkretne linki.
______________________________________________________________________


KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO


SPOWIEDŹ ŚWIĘTA


JAK CZYTAĆ BIBLIĘ ? - FELIETON NAPISANY PRZEZ HIOBA
(na forum są tematy z informacjami, gdzie czytać lub słuchać Biblii w internecie)


"INSTRUKCJA OBSŁUGI" RÓŻAŃCA


WIRTUALNY RÓŻANIEC ŚWIĘTY
Ostatnio zmieniony 02-11-08, 10:52 przez Artek, łącznie zmieniany 5 razy.

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Zbyszek Michał » 27-10-08, 11:33

Masz rację
W tym roku przekonywałem się do różańca. Postanowiłem najpierw coś poczytać. W księgarni przykościelnej chyłkiem szukałem czegoś o tej modlitwie, jakiegoś wprowadzenia. Czułem się jak nastolatek chcący kupić w kiosku no ... wiecie co (głupie ale tak się czułem). Pewnie byłem czerwony jak burak. Najpierw czytałem, bez modlitw. Jak zobaczyłem głęboki sens to już się samo zaczęło. Teraz znów próbuje się przegryźć przez Biblię (1600 stron maczkiem i to tak złożonego tekstu!!!! ŁAAAAAA!!!!). Też by się przydało wprowadzenie - pokazanie ST w świetle Ewangelii. Jestem z wykształcenia trenerem (tzn. od szkoleń biznesowych) i mogę spróbować coś stworzyć. Tylko potrzebny byłby cenzor kościelny :)
Jezu ufam Tobie!

krokodyl
Przyjaciel forum
Posty: 79
Rejestracja: 12-03-08, 21:29

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: krokodyl » 27-10-08, 15:08

Podpowiem Wam zatem że są audycje na Radiu Józef z których możecie skorzystać , co do biblii to np : Katechizm Poręczny , Ewangeliasz . Polecam też Za Stołem Słowa .

Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Alex » 27-10-08, 19:00

Witam. Artek, myślę, że możesz spokojnie zamienić tytuł tego wątku na zaproponowany przez Ciebie. Na pewno potrzebne jest miejsce na zadawanie pytań podstawowych w sprawach wiary. Podstawowych wcale nie oznacza nieważnych, wręcz przeciwnie. Często to, czy otrzymamy dobre odpowiedzi na takie pytania, potrafi zaważyć na dalszej duchowej drodze.

W czasach, kiedy nie było internetu, ani prawdziwej katolickiej prasy, musiały wystarczyć rozmowy i książki, zdobyte przeważnie z wielkim trudem. Chciałabym polecić jedną z nich - "Modlitwa i czyn" Michela Quoist'a. To niezwykła książka, napisana z wielką pasją, dająca odpowiedzi na pytania dotyczące modlitwy, wiary i dobrego działania.
Ja mam wydanie z 1987 roku ale sprawdziłam, że książka była wznawiana i jest dostępna np. w Wydawnictwie Sióstr Loretanek za 16 zł. To bardzo dobrze wydane 16 zł :-) .
(...) ale jak się modlić na różańcu, w ogóle od czego zacząć.
Pewnie każdy z nas ma kłopoty z tą modlitwą, najczęściej ze skupieniem uwagi. Moje myśli zaczynają odpływać gdzieś koło trzeciej Zdrowaśki i przeważnie łapię się na tym dopiero przy Chwała Ojcu. To zniechęcało mnie do odmawiania różńca przez długie lata. Aż jakiś czas temu natrafiłam na Didache, czyli Naukę Dwunastu Apostołów, spisaną anonimowo na przełomie I i II wieku n.e. Zawiera ona praktyczne wskazówki moralnego życia dla pierwszych chrześcijan. I na końcu możemy tam przeczytać taką wskazówkę (cytuję z pamięci): "zachowuj to wszystko, a będziesz doskonały. A jeśli nie potrafisz wszystkiego, zachowuj tyle ile możesz". I to mnie przekonało ostatecznie do odmawiania różańca: odmawiam, jak potrafię, czyli pewnie kiepsko. Ale mówię sobie, że nawet jeśli nie potrafię ofiarować Bogu swojego skupienia, to przynajmniej ofiaruję Mu swój czas. Może to też coś warte :-) .

Pozdrawiam :-)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: hiob » 28-10-08, 04:03

Zbyszek Michał pisze:.... Teraz znów próbuje się przegryźć przez Biblię (1600 stron maczkiem i to tak złożonego tekstu!!!! ŁAAAAAA!!!!). Też by się przydało wprowadzenie - pokazanie ST w świetle Ewangelii.
W wątku Jak czytać Biblię jest także kilka postów będących pewnego rodzaju wprowadzeniem, czy też wyjaśnieniem Biblii. Może nagram to w najbliższym czasie, dawno nie było okazji nagrywania kolejnych felietonów. A na razie polecam do przeczytania. :-D
Tylko potrzebny byłby cenzor kościelny :)
Sobów Watykański II wyraźnie naucza, że laikat musi odgrywać większą rolę w ewangelizacji, w głoszeniu Słowa Bożego. I wcale nie potrzebujemy ani cenzora, ani zgody władz kościelnych. Nie reprezentujemy tu przecież oficjalnie Kościoła, choć jasne jest, że staramy się być jak najbardziej wierni Jego nauce. Nie przeszkadza też wcale, że ojciec Placyd nas tu od czasu do czsu kontroluje. :mrgreen:
Alex pisze: Pewnie każdy z nas ma kłopoty z tą modlitwą, najczęściej ze skupieniem uwagi. Moje myśli zaczynają odpływać gdzieś koło trzeciej Zdrowaśki i przeważnie łapię się na tym dopiero przy Chwała Ojcu.
To i tak dobrze, ja "odpływam" znacznie wcześniej. :oops: :-D
jakiś czas temu natrafiłam na Didache, czyli Naukę Dwunastu Apostołów, spisaną anonimowo na przełomie I i II wieku n.e. Zawiera ona praktyczne wskazówki moralnego życia dla pierwszych chrześcijan. I na końcu możemy tam przeczytać taką wskazówkę (cytuję z pamięci): "zachowuj to wszystko, a będziesz doskonały. A jeśli nie potrafisz wszystkiego, zachowuj tyle ile możesz"
.

Prawdopodobnie nawet jeszcze wcześniej. Niektórzy uważają, że to sami apostołowie są autorami tego dokumentu. Fragment o którym mówisz, brzmi tak:

VI. 1. Bacz, by ktoś nie sprowadził cię z drogi tej nauki, gdyż taki człowiek uczy cię inaczej niż Bóg tego chce. 2. Jeśli możesz w całości nieść jarzmo Pana, będziesz doskonały; jeśli nie możesz, czyń, co możesz. Cały dokument można znaleźć TUTAJ
. Ale mówię sobie, że nawet jeśli nie potrafię ofiarować Bogu swojego skupienia, to przynajmniej ofiaruję Mu swój czas. Może to też coś warte :-) .
Amen. Jaka bowiem jest alternatywa? Nie modlić się wcale? Modlić się przez pół minuty? I jaka gwarancja, że te pół minuty będziemy skupieni? GK Chesterton powiedział kiedyś: "If a thing is worth doing, it is worth doing badly". Konkretnie jest to cytat z książki "What's Wrong with the World". A sam cytat można by tak przetłumaczyć: "Rzeczy warte zrobienia, są warte zrobienia nawet źle." Bo ilu z nas potrafi robić wszystko perfekcyjnie? Bóg zna nasze ograniczenia, nasze słabości. Więc módlmy się jak umiemy najlepiej, a nasze braki także Mu ofiarujmy. On może je zamienić w prawdziwe skarby.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Zbyszek Michał » 28-10-08, 07:30

Polecam "Opowieśći Pielgrzyma" (np. http://gloria24.pl/ksiazki.php?akcja=op ... odId=56639 ). Co prawda XIX w. i do tego prawosławna, to pokazuje znaczenie modlitwy w życiu.

PS
A może założyć wątek dotyczący tajemnic różańcowych?
Jezu ufam Tobie!

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Zbyszek Michał » 28-10-08, 08:12

hiob pisze:I wcale nie potrzebujemy ani cenzora, ani zgody władz kościelnych.
tu się nie zgodzę z szanownym przedmówcą. Jak słusznie zauważyłeś SWII zwrócił uwagę na potrzebę WIĘKSZEGO zaangażowania laikatu, a nie wyłącznego. Czytając Biblię bardzo łatwo jest ulec własnym interpretacjom. Potrzebna jest wykładnia sprowadzająca na właściwą drogę. Inaczej łatwo zbłądzić. Ponoć w Szwecji muszą powstawać rady ekumeniczne między poszczególnymi ... zborami (czyli parafiami), bo takie są różnice w interpretacji.
:-)
Jezu ufam Tobie!

Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Alex » 28-10-08, 10:45

Przyszła mi do głowy taka "techniczna" uwaga (bo widzę, że sama tu zawiniłam): aby nie powielać istniejącego już wątku założonego przez krokodyla - Książki - filmy - audycje - spotkania - prasa , proponując książki "na dobry początek" opatrujmy je może naszymi uwagami, np. jaką rolę odegrały one w naszym życiu lub po prostu napiszmy więcej na temat ich treści, tak by zachęcić do ich przeczytania.
Pozdrawiam :-)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: hiob » 28-10-08, 15:32

Zbyszek Michał pisze:
hiob pisze:I wcale nie potrzebujemy ani cenzora, ani zgody władz kościelnych.
tu się nie zgodzę z szanownym przedmówcą. Jak słusznie zauważyłeś SWII zwrócił uwagę na potrzebę WIĘKSZEGO zaangażowania laikatu, a nie wyłącznego. Czytając Biblię bardzo łatwo jest ulec własnym interpretacjom. Potrzebna jest wykładnia sprowadzająca na właściwą drogę. Inaczej łatwo zbłądzić. Ponoć w Szwecji muszą powstawać rady ekumeniczne między poszczególnymi ... zborami (czyli parafiami), bo takie są różnice w interpretacji.
:-)
Mówimy tu, bracie, odeóch rożnych rzeczach. Ja jestem jak najdalszy od prywatnej i nieskrępowanej niczym interpretacji Słowa Bożego. Zawsze podkreślam, że jestem wierny nauczaniu Kościoła Katolickiego, bo tylko Kościół gwarantuje nam, że nie odejdziemy od prawdziwego Depozytu Wiary.

W moim mieście, co nieraz już pisałem, jest 800 kościołów, z których zaledwie kilkanaście jest katolickich. One wszystkie uważają się za "chrześcijańskie", ale uczą często wzajemnie się wykluczających doktryn. A i rady ekumeniczne nie są tu rozwiązaniem, bo jaki autorytet ma taka rada? Decyzje ich powodują co najwyżej kolejne rozłamy, bo ci, co się nie zgadzają z ich decyzjami, po prostu zakładają nowe zbory i nowe denominacje.

To, co ja miałem na myśli, najlepiej oddaje ten fragment Dekretu o apostolstwie świeckich "APOSTOLICAM ACTUOSITATEM":


WSTĘP

DA 1. Święty Sobór chcąc spotęgować działalność apostolską Ludu Bożego, zwraca się z troską do wiernych świeckich, o którym szczególnym i bezwzględnie koniecznym udziale w posłannictwie Kościoła wspominał już na innych miejscach. Nigdy bowiem nie może w Kościele zabraknąć apostolstwa świeckich, które wypływa z samego ich powołania chrześcijańskiego. Jak samorzutna i jak owocna była tego rodzaju działalność w zaraniu Kościoła, pokazuje jasno samo Pismo św. (por. Dz 11,19-21; 18,26; Rz 16, 1-16; Flp 4,3).
Nasze zaś czasy wymagają od ludzi świeckich nie mniejszej gorliwości; co więcej, dzisiejsze warunki żądają od nich o wiele intensywniejszego i szerzej zakrojonego apostolstwa. Ustawiczny bowiem przyrost ludności, postęp nauki i umiejętności technicznych, zacieśniające się stosunki międzyludzkie nie tylko rozszerzyły niezmiernie dziedziny apostolstwa świeckich, przeważnie im tylko dostępne[...]

Rozdział I: POWOŁANIE ŚWIECKICH DO APOSTOLSTWA

DA 3. Obowiązek i prawo do apostolstwa otrzymują świeccy na mocy samego zjednoczenia swojego z Chrystusem - Głową. Wszczepieni bowiem przez chrzest w Ciało Mistyczne Chrystusa, utwierdzeni mocą Ducha Świętego przez bierzmowanie, są oni przeznaczeni przez samego Pana do apostolstwa. Dostępują poświęcenia na królewskie kapłaństwo i święty naród (por. 1 P 2,4-10), by przez wszelkie uczynki składać duchowe ofiary i po całej ziemi dawać świadectwo Chrystusowi. Sakramenty natomiast, zwłaszcza Eucharystia, udzielają i wzmagają ową miłość, która jest jakby duszą całego apostolstwa.
Apostolstwo sprawuje się w wierze, nadziei i miłości, które rozlewa Duch Święty w sercach wszystkich członków Kościoła. [...]
Wszystkim zatem wiernym nałożony zostaje wspaniały obowiązek przyczyniania się do tego, aby wszyscy ludzie na całym świecie poznali i przyjęli boskie orędzie zbawienia. [...]


Cały dokument można znaleźć m.in. TUTAJ

Tak więc na pewno masz rację, że nam jest potrzebna jakaś wykładnia. Jest nią nauka Kościoła. Musimy dobrze poznać czego uczy Kościół. Polecam to Katechizm Kościoła Katolickiego, który w doskonały sposób zakreśla granice naszej wiary i przekazuje nam to, co otrzymał od Jezusa i Apostołów. Jednak nie potrzebujemy formalnej zgody biskupa, czy cenzora na każdą działalność, na każdy tekst i każdy zamieszczony post.

Ja oczywiście byłbym zachwycony, gdyby jakiś biskup czytał wszystko, co ja tu wypisuję i dawał tym tekstom imprimatur. Ale to jest niemożliwe, choćby dlatego, że biskupi są bardzo zajętymi ludźmi. Właśnie dlatego SVII przypomina o potrzebie większego zaangażowania się laikatu, że ilość powołań spada, a ilość pogan rośnie. I jak w czasach apostolskich uczniowie Jezusa, ludzie świeccy, głosili Ewangelię całemu światu, tak teraz musimy my sami zrobić to samo.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Zbyszek Michał » 28-10-08, 19:12

hiob pisze:Jednak nie potrzebujemy formalnej zgody biskupa, czy cenzora
I tak też to rozumiem. Skoro nas to zainteresowało to nie z naszego widzimisie tylko leciutko zostaliśmy popchnięci Palcem i mamy brać się do roboty!!!! Osobiście uważam że pewien Gospodarz powierzył mi ułamek talenta i moim obowiązkiem jest go pomnożyć :mrgreen: . I zgadzam się że nie potrzebujemy zgody formalnej, nie idziemy w świat głosząc że tak nauczał Chrystus, lecz że tak go (skromnie) rozumiemy. Miałem na myśli trochę inną kwestie: pomocy. Ma córcia uczy się jeździć konno i woli by był koło niej ktoś kto szybko powie gdzie popełnia błąd. Właśnie to jest to: duchowny - instruktor, "coach" duchowy! :mrgreen:
Jezu ufam Tobie!

Awatar użytkownika
TLS
Przyjaciel forum
Posty: 62
Rejestracja: 06-02-09, 12:52
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: TLS » 15-02-09, 23:54

Ja Chciałbym sie nawrócić , nieumiem się zmotywoać do modliwtywy i odaniu się bogu , :-(
"Ci co zaufali Panu odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły " Iz 40,31

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Zbyszek Michał » 16-02-09, 08:34

Mogę tylko Ci TLS powiedzieć jak ja wróciłem do Kościoła, może Ci to coś pomoże. Najpierw zacząłem (od czasu do czasu) chodzić na msze, ale siadałem gdzieś z tyłu i nie uczestniczyłem (ok, klękałem i wstawałem z innymi, by nie siać zgorszenia). I słuchałem. Po kilku latach zacząłem się włączać. Jeśli chcesz to już zrobiłeś najważniejszy krok z Twojej strony :-)
Jezu ufam Tobie!

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11193
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: hiob » 18-02-09, 22:06

TLS pisze:Ja Chciałbym sie nawrócić , nieumiem się zmotywoać do modliwtywy i odaniu się bogu , :-(
Wiesz, już sam fakt, że chciałbyś jest dowodem na to, że coś się w Twoim życiu dokonało, zmieniło. Nawrócenie się jest procesem, drogą. To się robi całe życie. Ja potrzebuję nawrócenia każdego dnia. I jest to droga ciężka, dwa kroki do przodu, krok do tyłu. Upadki, odchodzenie od Boga, popadanie w stare grzechy.

Modlitwa to jest rozmowa z Bogiem. I może być to "normalna" rozmowa. W Księdze Hioba czytamy o Hiobie, który jest niemal heretykiem. Nie mal wygraża Bogu, nie rozumiejąc tego, co się w jego życiu stało. Ale mówi do Boga. Jego przyjaciele są bardzo pobożnymi teologami i mówią do Hioba o Bogu. I co? I Bóg wybacza przyjaciołom Hioba, tylko dlatego, że Hiob się za nich modlił. Czyli dlatego, że Hiob rozmawiał z Bogiem. Bo nie chodzi o to, by się wymądrzać i by wszystko wiedzieć, ale by z Bogiem rozmawiać. Czyli uznać Go za Kogoś żywego, prawdziwego, za naszego przyjaciela, Ojca.

Nie potrzebujesz się więc motywować. Po prostu rozmawiaj z Bogiem. Poleć Mu swoje wątpliwości, problemy. Powiedz, że nie umiesz się modlić. To już będzie modlitwa i to naprawdę miła Bogu.

A ja zapewniam o moich modlitwach. Ja też wspomnę Bogu o Tobie, obiecuję. I na pewno wszystko będzie dobrze.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Krystyna
Przyjaciel forum
Posty: 19
Rejestracja: 15-02-09, 16:30
Lokalizacja: Krakow-Pl

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Krystyna » 21-02-09, 14:29

TLS,Hiob ma rację.Już same wyrażone tu /twe/ rosterki, swoistą modlitwą są.Nie przejmuj się uczonymi modlitwami,ROZMAWIAJ i DZIĘKUJ,choćby za piękny na dworze dzień.BÓG JEST PIĘKNY,a część z Niego w Tobie jest.

Krystyna
Przyjaciel forum
Posty: 19
Rejestracja: 15-02-09, 16:30
Lokalizacja: Krakow-Pl

Re: ABC- od czego zacząć ?

Post autor: Krystyna » 21-02-09, 14:32

TLS,proszę Cię napisz mi co rozumiesz pod zdaniem "oddanie się Bogu" ?No dobra,na wszelki wypadek informuję -ja jestem świecka- :-)

ODPOWIEDZ