ABC- od czego zacząć ?

[Big Nasty]

Takie pytanie nasunelo mi sie a propo's ABC od czego zaczac...
z malym dzieckiem i kiedy. Nasza coreczka jest oczywiscie z nami zawsze na Mszy sw. Wiadomo, ze 20 miesieczne dziecko jeszcze nie bedzie kojarzyc wielu rzeczy ze soba ale mysle juz o tym jak by mialo wygladac takie wprowadzenie kroczkami do Wiary/Kosciola i kiedy. Pierwsza modlitwa... Nie wiem jak to bardziej sprecyzowac. Pytanie jest oczywiscie glownie do forumowiczow-rodzicow-praktykow.

[Zbyszek Michał]

Moja córa ma 7 lat. Od malutkiej czytaliśmy jej wieczorami bajki, książki. Jak miała jakieś 4 lata zacząłem jej czytać Biblię dla dzieci. Wchłaniała jak gąbka
Ale najważniejsze to jest kochanie jej i dawanie przykładu:
"- Olu, czemu wierzysz?
- Bo wy wierzycie"

[Alex]

mysle juz o tym jak by mialo wygladac takie wprowadzenie kroczkami do Wiary/Kosciola i kiedy. Pierwsza modlitwa...

Myślę, że jeśli rodzice modlą się wspólnie, to z wprowadzeniem małego dziecka w modlitwę nie ma żadnego problemu. To dzieje się naturalnie, niezauważalnie i jakby "przy okazji". Wymaga to jednak wspólnych ustaleń dotyczących wychowania dziecka w wierze. Wymaga również wytrwałości i konsekwencji obojga rodziców w codziennej modlitwie z dzieckiem.

Czasami jednak nie jest to takie łatwe, szczególnie kiedy małżonkowie są na różnych "duchowych etapach". Do pewnych rzeczy się dojrzewa, do wspólnej modlitwy również. I często jest tak, że to malutkie dziecko bardzo to dojrzewanie przyspiesza.
Myślę, że na tym etapie najważniejsze jest to, co napisał Zbyszek Michał - dobry przykład, atmosfera domu, widok klęczących rodziców - to pierwszy obraz Boga u małego dziecka...

[Vul]

z malym dzieckiem i kiedy.

Codzienna modlitwa rodzinna z zabawami. Taka praktykowaliśmy z naszymi starszymi córeczkami (13, 14 lat) i tak jest z nasza najmłodszą (4 lata).

Zabawy to modlitwa z pokazywaniem. Potem (może za rok) różaniec polegający na wrzucaniu szklanych kulek do pojemniczka przy każdej "zdrowaśce". Jeszcze później pozwolenie dziecku na czytanie Pisma Świętego i śpiewanie psalmu. Poza tym śpiewaliśmy podczas modlitwy i (na siedząco) dzieliliśmy się życiem z dziewczynkami... co, u kogo dzisiaj się wydarzyło.

Podstawowe elementy modlitwy rodzinnej (z dziećmi). Znak krzyża, Ojcze nasz, modlitwa wymieniająca się codzinnie (aniele, 10 przykazań, ...), dzielenie życiem, zwrotka piosenki, modlitwa z pokazywaniem. Potem zamiast dodatkowej modlitwy czytanie pisma i dziesiątka różańca.

A co do owoców. Dziewczynki wiedziały, że nie można uklęknąć do modlitwy gdy się ma w sercu zadrę, więc gdy się przemówiliśmy z zoną to kazały nam uklęknąć koło siebie i sie pomodlić

[Zbyszek Michał]

Codzienna modlitwa rodzinna z zabawami

możesz dać przykład? to brzmi bardzo ciekawie

[Big Nasty]

Dziekuje wszystkim za (p)odpowiedzi. Nawet jezeli czegos domyslamy sie instynktownie lub adaptujemy ze swojego przypadku dobrze jest popatrzec jak inni sobie z tym radza. Wydaje mi sie, ze kiedys czesc rzeczy byla prostsza dzieki wielopokoleniowym rodzinom miszkajacym w jednym domu/mieszkaniu. Dziadkowie w wiekszosci przypadkow /chyba/
to nieoceniony skarb w dzisiejszym zaganianym swiecie.

[Vul]

możesz dać przykład? to brzmi bardzo ciekawie

Np. modlitwa "Boże bądź Miłościw"
"Boże bądź miłościw mnie grzesznemu" (x 3 z biciem w pierś a potem)
"Daj" (kiwamy do siebie palcem)
"Boziu" (pokazujemy palcem w górę na Niebo)
"zdrowiczko" (ściskamy pięści)
"dla mnie" (pokazujemy na siebie)
"Dla mamusi" (buziaczek mamusi)
"Dla tatusia" (buziaczek tatusiowi)
"Dla siostrzyczek" (j.w. siostryzczkom)
"Dla braciszków" (u nas braciszkowie cioteczni daleko - więc boksujemy powietrze na te słowa)
"Cioci" (łapiemy się za płatki uszu - pokazujemy kolczyki)
"Wujków" (pokazujemy palcami niby okulary)
"Babć" (trzęsiemy rękami udając staruszkę)
"Dziadziusiów" (pokazujemy dłonią długa brodę... jakbyśmy ją masowali)
"całej rodziny" (zataczamy dłońmi wielkie koło)
"i dla babć dziadziusiów, cioci wujków" (j.w.)
"Niebo" (pokazujemy palcem w górę).
"Daj" (kiwamy do siebie palcem)
"szczęśliwie" (stukamy dłońmi o siebie jak dziecko gdy jest szczęśliwe)
"nockę" (rysujemy palcem duży półksiężyc)
"przespać" (ponieważ klęczymy przy łóżku to na te słowa na dobre 15 sekund padamy wszyscy głowami na łózko).

To przykładowa modlitwa - ją odmawiamy codziennie. Są też inne. Pokazywanie możecie wymyślić sobie sami. Można kawałek zaśpiewać. Mówić szeptem. Wstać na chwilę... itd

Mam nadzieję, że pomogłem

[Zbyszek Michał]

Vul,
super, ale nie wymigasz się i proszę o następne
(chyba warto wydzielić wątek dot. tego typu zabaw)