Taki mały, taki duży...

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Awatar użytkownika
o. Placyd Koń
Administrator
Posty: 375
Rejestracja: 11-04-08, 00:53
Lokalizacja: Neukirchen b. Hl. Blut, Niemcy
Kontakt:

Taki mały, taki duży...

Post autor: o. Placyd Koń » 31-10-08, 21:30

Taki mały, taki duży...

(Od razu zaznaczam, że to nie konkurencja dla felietonów Hioba... ;-) )

Będąc jeszcze w Niemczech, znalazłem w zakrystii kaplicy szpitalnej dwa czasopisma na temat Medjugorje. Ponieważ wcześniej byłem tam dwa razy, z ciekawości poznania rozwoju wydarzeń w tym miejscu Bośni i Hercegowiny, zacząłem czytać. Znalazłem tam następujące przesłanie pochodzące od Maryi: "Kochane dzieci, dzisiaj wzywam was wszystkich, abyście wybrali świętość. Moje dzieci, niech pragnienie świętości będzie zawsze na pierwszym miejscu w waszych myślach i w każdej sytuacji, i w pracy i w rozmowie. W ten sposób będziecie przemieniać to pragnienie w rzeczywistość. Powoli, krok po kroku, modlitwa i decyzja, aby być świętymi, wejdą do waszych rodzin. Bądźcie szerzy wobec siebie i nie przywiązujcie się do żadnych rzeczy materialnych, a tylko do Boga! I nie zapominajcie, kochane dzieci, że wasze życie jest przemijające jak kwiatek. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie." Na dole strony była notka: "Niniejsza publikacja nie jest stwierdzeniem autentyczności objawień".

Tym artykułem nie pragnę również wyprzedzać wypowiedzi Kościoła na temat objawień w Medjugorju. Osobiście jestem przekonany, że są prawdziwe. Byłem tam dwa razy i widziałem pozytywne owoce. Zgadzam się też z tym przesłaniem zamieszczonym powyżej. To przesłanie jest zgodne z Pismem św. Bo ci, którzy świętości święcie przestrzegają, dostąpią uświęcenia, a którzy się tego nauczyli, znajdą słowa obrony (Mdr 6, 10).

Wezwanie: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty jest zapisane pięć razy na kartach Pismach św. Ponieważ Pan Bóg jest święty, mu również musimy stać się świętymi, jeśli chcemy wejść do nieba. Bo wiemy, że nic nieczystego czyli nie-świętego tam nie wejdzie. Wiemy też, że bez uświęcenia nikt nie zobaczy Pana (Hbr 12, 14).

Jeśli o tym pomyślimy, to musimy zmienić nasze podejście do słów "święty", świętość". Świętość nie jest tylko dla niektórych, ona jest dla wszystkich. Ona jest naszym zadaniem życiowym. Świętym może być każdy, jak mówią o tym słowa piosenki: "Święty Święty uśmiechnięty":

Taki duży taki mały może Świętym być
taki gruby taki chudy może Świętym być
taki ja i taki ty może Świętym być.


W Polsce przed kilku laty była to popularna nie tylko wśród dzieci religijna piosenka z bardzo pozytywnym przesłaniem. Myślę, że przez tę piosenkę wiele dobrego się stało, że przez nią przeniknęło do świadomości i podświadomości nie tylko dzieci, ale i wielu dorosłych, że: świętym może być każdy i że dobrze jest być świętym, bo "każdy święty chodzi uśmiechnięty, a każda nawrócona jest zadowolona".

1 listopada wspominamy Wszystkich Świętych, nie tylko tych znanych z imienia, ale także wielu, których imiona zna tylko Pan Bóg. Jestem pewny, że w ich gronie jest wielu z członków naszej rodziny, przyjaciół i naszych znajomych. Prośmy Go przez ich wstawiennictwo, aby pomógł nam swoją łaską pełnić Jego wolę w codziennym naszym życiu, być wiernym obowiązkom naszego stanu i przez to stać się świętym, świętą.

ODPOWIEDZ