Witam
Prosiłem niedawno na forum o modlitwę za barta mojej dziewczyny, który ma raka i był w ciężkim stanie. Muszę przyznać że Pan Jezus wysłuchuje naszych modlitw, Grzesiek ma się lepiej, nie może brać chemii a rak według opinii lekarzy się zatrzymał.
Dziękuję wam za modlitwy, z wiarą możemy osiągnąć wszystko.
Proszę was dziś znów o modlitwę w intencji Grzesia i także w mojej, bo potrzebuję wsparcia:)
Mam przed sobą ciężkie półrocze w szkole, to moje ostatnie półrocze kończące się egzaminami zawodowymi. Bóg zapłać za wsparcie, odpłacam tym samym. Pozdrawiam was
