Prośby o modlitwę

[Szubert]

+++

[Andriej]

Z pamiecia o Alex.

[Anteas]

+++

Boże Miłosierny! Jak to się stało? Przecież jeszcze godzinę temu była na forum. Miałem właśnie pisać do niej pw.

[krzyś]

+++

[Twin]

+++ Pokój jej duszy.

[myschonok]

Nasza wspolnota przebywajaca obecnie w Barcelonie modli sie za Ole...i przez jej dobre uczynki do Boga za wszystkich ludzi szukajacych Boga.
+++

[hiob]

+++

Boże Miłosierny! Jak to się stało? Przecież jeszcze godzinę temu była na forum. Miałem właśnie pisać do niej pw.

Prawdopodobnie jej mąż, lub syn się zalogował, być może chcąc przekazać wiadomość o jej odejściu.

Módlmy się za Alex, wiedząc, że teraz ona także się modli się za nas i za nasze wspólne forum i wszystkich jego członków.

Wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie! +++

[Nafteta]

Tak się przyzwyczaiłam do obecności Alex na naszym forum, i do tego, że zawsze mogłam się do Niej zwrócić, że kiedy poinformowała mnie, że ma wznowę, przyjęłam to, jakby miała katar. Starałam się przynajmniej raz dziennie pomodlić za Nią, lub przynajmniej westchnąć w Jej intencji do Pana. Uważałam, że to dość. Że na pewno Jej choroba przejdzie. Że to tylko chwilowe pogorszenie. Byłam zła na chorobę, że zabiera psychicznie od nas Alex, że zabiera Ją w inny, wyższy psychicznie, niedostępny dla mnie świat - zawsze, gdy rozmawiałam z Nią przez telefon czułam się taka malutka mikrością mojego nieszczęścia, w porównaniu z tym, co dźwigała Alex. Szybko kończyłam nasze rozmowy. Nie byłam w stanie dzielić Jej brzemienia. Dla mnie było za ciężkie.
Spoglądam teraz na ekran kompa, nad kubkami z wypitą kawą i herbatą, pod powiekami mam łzy, a w sobie jedno wielkie wołanie: Alex, przyczyń się do Pana za mną.
Nie przestanę się za Ciebie modlić.

[brunatny]

+++

[wojtekNH]

Nie ma Alex, pozostał żal, ale też nadzieja!

...Spoczywaj w pokoju, dzięki Ci za wszystko...
+++

[kura71]

+++
Spoczywaj w pokoju

[Olcia3234]

+++

[Selgrado]

+++

[Przemcio18]

+++

[gclury]

+++