Hiob, jadę z ... do ....
Hiob, jadę z ... do ....
Proponuje założyć nowy temat z skąd Hiob jedzie dokąd, ponieważ nie zawsze jest włączona kamerka a co po niektórych interesuje gdzie jedziesz. Jak napisałeś w innym temacie często się do zmienia, owszem ale nie z minuty na minutę, więc chyba możn by nas poinformować? Jeśli temat uważasz za głupi jak i pomysł to wykasuj proszę, pozdrawiam.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
fliper_nx, w sumie mógłbym, choć to za chwilę będzie nieaktualne. Równie dobrze mógłbym zamieszczać taką informację w shoutboxie, ale problem polega na tym, że zapominam ciągle. Pewnie także bym zapominał tutaj.
Poza tym nie zawsze mam ochotę na udzielanie takich informacji. Można by z nich wywnioskować na przykład, czy parkuję pod domem z ładunkiem itp. W sumie na mapie widać gdzie jestem, a jak jest włączona kamera (a gdy jadę i mam dostęp do Internetu, to zawsze jest włączona po południu), to na niej można przeczytać dokąd zmierzam.
Poza tym nie zawsze mam ochotę na udzielanie takich informacji. Można by z nich wywnioskować na przykład, czy parkuję pod domem z ładunkiem itp. W sumie na mapie widać gdzie jestem, a jak jest włączona kamera (a gdy jadę i mam dostęp do Internetu, to zawsze jest włączona po południu), to na niej można przeczytać dokąd zmierzam.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Jednak muszę wrócić do tego pomysłu. Przyczyną jest mój nowy laptop mający Windows Vista i to do tego z 64-bitowym procesorem. Nie bardzo rozumiem co to znaczy, ale połączenie Visty i sposobu przetwarzania danych w tym laptopie powoduje, że wiele starych programów po prostu nie działa. Nie działa m.in program umożliwiający wyświetlanie paska z napisem, więc tutaj będę informował gdzie jadę. A Więc... Teraz trasa
High Point, North Carolina - San Jose, California.
Planowany przyjazd do celu na poniedziałek rano i już jest zaplanowany ładunek z tamtych okolic do Luizjany na następny piątek. Ale to musi być potwierdzone, bo takie ładunki "z wyprzedzeniem" czasem się nie materializują, zostają odwołane.
High Point, North Carolina - San Jose, California.
Planowany przyjazd do celu na poniedziałek rano i już jest zaplanowany ładunek z tamtych okolic do Luizjany na następny piątek. Ale to musi być potwierdzone, bo takie ładunki "z wyprzedzeniem" czasem się nie materializują, zostają odwołane.
Ostatnio zmieniony 06-02-09, 14:07 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Rozładowałem się rano w San Jose, teraz dwa załadunki w Stockton, Ca i w Modesto, Ca. Zaplanowane na czternastą i siedemnastą trzydzieści lokalnego czasu. (-9 godzin w stosunku do Polski) A potem trasa:
STOCKTON, CA - MODESTO, CA - HARAHAN (NEW ORLEAN), LA
Planowany koniec trasy w piątek.
STOCKTON, CA - MODESTO, CA - HARAHAN (NEW ORLEAN), LA
Planowany koniec trasy w piątek.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Już rozładowany w Nowym Orleanie. Kolejny ładunek mam z miejsca odległego zaledwie o dwa kilometry. Będziemy jechać na poniedziałek do Salt Lake City.
NEW ORLEANS, LA - SALT LAKE CITY, UT
Planowany rozładunek w poniedziałek, szesnastego.
NEW ORLEANS, LA - SALT LAKE CITY, UT
Planowany rozładunek w poniedziałek, szesnastego.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Nic z odpoczynku, już jest kolejny ładunek. Szybka trasa do Teksasu, na jutro. A tam odpocznę, bo będę musiał zrobić 34-godzinną przerwę.
OGDEN, UT - EL PASO, TX
Planowany rozładunek jutro, 17. lutego wieczorem.
OGDEN, UT - EL PASO, TX
Planowany rozładunek jutro, 17. lutego wieczorem.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Ooo... Pamiętam jak z dziećmi i żoną podążaliśmy do El Paso... Oczywiście pociągiem po planszyhiob pisze:OGDEN, UT - EL PASO, TX
A teraz OT (sorki Hiob:)
Każdemu kto chce poczuć klimat jazdy (co prawda pociągami) po USA polecam grę Ticket to ride. W tym linku krótki filmik o grze
Zawsze jak czytam gdzie Hiob jedzie to mam przed oczami tą mapkę:
Ostatnio zmieniony 09-04-09, 00:19 przez Vul, łącznie zmieniany 4 razy.
Wspólnota Domowego Kościoła
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Tak, za to zawsze trzeba Bogu dziękować. Żeby jeszcze dobry Bóg zrobił cud i dodał do tej pracy jakąś zapłatę, to byłoby już całkiem dobrze.Vul pisze: Dzięki Bogu masz pracę
Do El Paso dojechałem, ale teraz muszę zrobić 34-godzinną przerwę, więc wyjazd pewnie w czwartek-piątek. Na razie jeszcze nic nie jest zaplanowane. Zobaczymy, co też nasz Pan ma dla nas tym razem w swoich planach. I tak zawsze jest to, co On planował, nie to co ja. :mrgreen:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Chyba jest następny ładunek, choć już powoli traciłem nadzieję....
(edit - 19.02.2009 17:15 ) Jednak nie. Był, ale się zbył. Jeszcze raz się okazało, że życie to nie jest bajka i nie wszystko się dobrze kończy. Ma być coś jutro, ale na razie nie piszę, bo to nic pewnego.
Update - 20.02.2009: Jednak jedziemy do Alabamy.
EL PASO, TX - TROY, AL
Planowany rozładunek w poniedziałek.
(edit - 19.02.2009 17:15 ) Jednak nie. Był, ale się zbył. Jeszcze raz się okazało, że życie to nie jest bajka i nie wszystko się dobrze kończy. Ma być coś jutro, ale na razie nie piszę, bo to nic pewnego.
Update - 20.02.2009: Jednak jedziemy do Alabamy.
EL PASO, TX - TROY, AL
Planowany rozładunek w poniedziałek.
Ostatnio zmieniony 20-02-09, 19:21 przez hiob, łącznie zmieniany 3 razy.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Witam Hiob czy już się rozładowałeś i dokąd teraz pędzisz swym "kolosem" . Czytaliśmy Twój artykuł w GN zrobił wrażenie na całej mojej rodzinie. Niech Cię Bóg prowadzi
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
robin, już jestem pusty, ale na razie szukamy czegoś. Chciałbym się dostać do domu na chwilę. Na razie jednak nie ma niczego, co mógłbym zaakceptować. Pojawiają się ładunki, ale tak mało płacą, że ja ich nie wezmę. Niestety jest wielu innych, którzy się na nie szybko rzucają, co w konsekwencji powoduje, że nikt nie chce płacić więcej za przewóz. Bo i po co, skoro można wysłać towar za darmo?
Ale cóż, tak właśnie działa wolny rynek. Nic na to nie poradzimy. Trzeba dzwonić, szukać, pytać i w końcu może uda się coś trafić. Jak do tej pory zawsze się udawało. :mrgreen:
Ale cóż, tak właśnie działa wolny rynek. Nic na to nie poradzimy. Trzeba dzwonić, szukać, pytać i w końcu może uda się coś trafić. Jak do tej pory zawsze się udawało. :mrgreen:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Hiob mam jeszcze takie pytanie czy miałeś kiedyś możliwość zatrudnienia się w firmach typu Fed Ex miałbyś stałą pracę,stałe ładunki a więc trochę spokojniejszą głowę, choć chyba kosztem mniejszych zarobków. Pytanie czy warto?
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Wiesz, ja całe życie jeździłem dla kogoś. Chciałem teraz spróbować jak smakuje własny chleb. Choć to także jest jeżdżenie dla kogoś, bo teraz jestem skazany na brokerów.robin pisze:Hiob mam jeszcze takie pytanie czy miałeś kiedyś możliwość zatrudnienia się w firmach typu Fed Ex miałbyś stałą pracę,stałe ładunki a więc trochę spokojniejszą głowę, choć chyba kosztem mniejszych zarobków. Pytanie czy warto?
Fedex ma pracę jak ma co wozić. Jak mamy recesję, to oni także mają mniej przewozów i ich kierowcy stoją. Może firmy wożące jedzenie są mniej odporne na takie cykle, ale i one nie działają w próżni. Firmy, które nie mają co wozić zaczynają konkurować z nimi w branży żywnościowej, a więc i u nich stawki lecą w dół. To jest system naczyń połączonych i nie da się tego obejść. Chyba, że się ma bezpośrednie dojście do jakiejś firmy i umowę z nimi na przewóz ich towarów. Ale to jest praktycznie niewykonalne, gdy się dysponuje jedną ciężarówką i nie zna się osobiście dyrektora takiej firmy.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Hiob, jadę z ... do ....
A więc nic nowego,u nas jest tak samo. Choć do końca nie siedzę w temacie ale z tego co opowiadają koledzy to jak nie znasz jakiejś "szychy" w spedycji to jeżdzi sie za grosze i jest tak jak opisujesz. Ciężkie jest życie truckera. Chyba zacznę z synem chodzić na mecze piłki nożnej lub coś w tym stylu.
Teraz już wiem że musisz mieć wielką siłę Ducha by sprostać tym wszystkim wyzwaniom i problemom, niech Bóg Ci da sił i wierzę że będzie wszystko dobrze. Z Panem Bogiem .
Teraz już wiem że musisz mieć wielką siłę Ducha by sprostać tym wszystkim wyzwaniom i problemom, niech Bóg Ci da sił i wierzę że będzie wszystko dobrze. Z Panem Bogiem .
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Hiob, jadę z ... do ....
Jednak jedziemy z ładunkiem. Na pusto do Georgii, ale rozładunek niedaleko domku.
COVINGTON, GA - POLKTON, NC
Załadunek i rozładunek jutro, więc powinienem wrócić na czas do domu, by w Środę Popielcową z całą rodziną się przypomnieć sobie, że "prochem jestem i w proch się obrócę"
COVINGTON, GA - POLKTON, NC
Załadunek i rozładunek jutro, więc powinienem wrócić na czas do domu, by w Środę Popielcową z całą rodziną się przypomnieć sobie, że "prochem jestem i w proch się obrócę"
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)