TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Opisy i zdjęcia amerykańskich trucków i fotoreportaż z mojej podróży dookoła Stanów Zjednoczonych. Zapraszam, miejsca sporo. :-D
FLYP
Przyjaciel forum
Posty: 16
Rejestracja: 29-06-09, 09:08
Lokalizacja: Leszno, Polska

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: FLYP » 08-07-09, 11:06

Nie boisz się Hiobie, że rabusie mogą oglądać twoje filmy i zdjęcia z wnętrza a następnie napaść Cię?
Świetne zdjęcia ;)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: hiob » 08-07-09, 16:58

FLYP, a czemu akurat mnie miałaby spotkać ta przyjemność? Rabusie, jak już napadają, to najczęściej na konkretny ładunek. A ja zwykle wożę rzeczy bez wielkiej wartości. Role papieru, cebulę, izolację itp. Zatem sam fakt, że ktoś wie dokładnie gdzie ja jestem nie jest dla niego żadną użyteczną informacją. Chyba, że to mój osobisty wróg i chodzi mu nie o ładunek, ale o moją osobę. :lol:

A jak ktoś chce napaść na trucka nie wiedząc co on wiezie, to nie musi mnie szukać w Internecie. Może popatrzeć przez okno i zobaczy dziesiątki innych aut.

Pozdrawiam.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Wiktor
Przyjaciel forum
Posty: 409
Rejestracja: 29-01-08, 21:46
Lokalizacja: Ziemia

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: Wiktor » 08-07-09, 17:46

hiob pisze:A ja zwykle wożę rzeczy bez wielkiej wartości. Role papieru, cebulę, izolację itp.
Chyba że ktoś jest zagorzałym fanem cebuli :-D

Jaruno
Przyjaciel forum
Posty: 120
Rejestracja: 27-08-08, 23:26
Lokalizacja: ,,,

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: Jaruno » 09-07-09, 00:33

Wiktor pisze:
hiob pisze:A ja zwykle wożę rzeczy bez wielkiej wartości. Role papieru, cebulę, izolację itp.
Chyba że ktoś jest zagorzałym fanem cebuli :-D
Niech lepiej przestawi sie na fanatyka pasty do zebow, lepszy zapach :D

Endriu
Przyjaciel forum
Posty: 65
Rejestracja: 28-12-07, 20:22
Lokalizacja: Kasina Wielka
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: Endriu » 09-07-09, 09:38

Auto ma już niemal cztery lata, 850 tys km przebiegu.
To tak jak ja w Manie z kilometrami tylko u mnie ciągnik ma 10 lat. To teraz widać kto pracuje, a kto sie obija :oops: :lol:

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: hiob » 09-07-09, 16:27

Endriu pisze:
Auto ma już niemal cztery lata, 850 tys km przebiegu.
To tak jak ja w Manie z kilometrami tylko u mnie ciągnik ma 10 lat. To teraz widać kto pracuje, a kto sie obija :oops: :lol:
No właśnie. :mrgreen: Tam macie stanowczo za dużo długich weekendów. A u nas nawet jak długi weekend jest, to i tak cały czas pracujemy. :-P

Na razie jednak ja stoję jeszcze, bo ciągle pogoda znośna. W Amarillo ma dziś być 40C, a tam, gdzie dojadę niewiele lepiej, więc póki jest znośnie, 28C i wiaterek, uzupełniam braki na forum. Pojadę, jak się zrobi większy upał.

Kolejne fotki z bazy wojskowej i z dalszej drogi do Nowego Meksyku. Kilka samolotów, jako obiekty muzealne i transportowce w czynnej służbie, poza tym zające (nie jestem pewien, czy to cywile, czy wojskowe. Pasły się w każdym razie na militarnej trawie :-D ) i widoczki z drogi. Tamte tereny (jak zresztą cała Ameryka) to muzeum motoryzacji na wolnym powietrzu. Amerykanie bardzo lubią stawiać na widoku publicznym stare samochody, ciężarówki i ciągniki rolnicze.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: hiob » 09-07-09, 16:50

Kolejne fotki. Traktory na polach, trucki na drodze, pociągi na torach, trochę staroci, jeżdżących i nie i na koniec dwa billboardy. Na pierwszym informacja, że "Nieważne, jak wielki jest twój grzech, łaska Boża jest większa. wybaczy ci, gdy Go o to poprosisz". Na drugim baptyści się reklamują, że od stu lat dzielą się z nami Jezusem. Hmm... My, katolicy, się Nim dzielimy od dwóch tysięcy lat. :mrgreen:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: hiob » 09-07-09, 17:55

Checker Marathon, kiedyś synonim nowojorskiej taksówki, jeździło ich po NYC tysiące. Teraz niemal nie istniejący już samochód, bo większość taksówek jest tak wyeksploatowanych, że kończą na złomowiskach. Ten Freightliner to model z roku 1980. Kierowca mi powiedział, że kupił go w 1981 roku, ma oryginalny silnik, po jednym remoncie, ale nie wiedział, jaki jest prawdziwy przebieg tego auta. Dużo ciekawszy jest ten "wąskonosy" Kenworth. To jest to samo zdjęcie, zamieszczone trzykrotnie. Poza tym zepsuty VW Karman Ghia na poboczu, Dodge Charger i widoki przepięknych chmurek.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: hiob » 09-07-09, 18:20

Kolejny dzień, kolejna baza wojskowa. To Albuquerque w Nowym Meksyku. A po rozładunku - truck stop. Ta panienka pytała, czy nie potrzebuję towarzystwa. Akurat modliłem się na różańcu, więc jej zaproponowałem wspólną modlitwę, ale nie chciała. Chyba szukała innego rodzaju wspólnego spędzania czasu. :-/ Wieczorem ruszyłem w stronę Arizony po kolejny ładunek.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
Hawaj
Przyjaciel forum
Posty: 18
Rejestracja: 21-06-08, 13:13
Lokalizacja: Krakow

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: Hawaj » 09-07-09, 19:03

Widać Hiobie ta panienka chciała inaczej spędzić "miło czas" niż modlić się na różańcu :mrgreen: . Bardzo ciekawy ten wąskonosy Kenworth , az miło popatrzyć na takiego klasyka w takim dobrym stanie :) Ładnie zachowany pomimo upływu tych "kilku lat" :lol: . A do pozostałych zdjęcia jak zwykle piękne szczególnie te chmury ci super wyszły. Pozdrowienia z Krakowa Hiobie :-) :-)

Awatar użytkownika
Piotrek_
Przyjaciel forum
Posty: 106
Rejestracja: 20-12-08, 13:00
Lokalizacja: Bierutów

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: Piotrek_ » 09-07-09, 20:32

Hiob się spodobał dziewczynie ,hehe :mrgreen: :mrgreen:

Zapewne domyślam się jak ta młoda dziewczyna rozumie "potrzebować towarzystwa" i strasznie mnie to martwi :-| ,że tak młode dziewczyny spędzają większość czasu na Parkingach zarabiając na życie :-/
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj."

Awatar użytkownika
Huka
Przyjaciel forum
Posty: 153
Rejestracja: 24-10-07, 22:29
Lokalizacja: Białystok

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: Huka » 09-07-09, 21:44

Super są te komando-zające, kto wie może nowa tajna broń us army :mrgreen: Piękne są te odremontowane oldtimery, a co do tego wąskonosego kenwortha to aż w tak dobrym stanie to on nie jest, trochę rdzy się znajdzie ale ważne, że jedzie ;-)

2k2
Przyjaciel forum
Posty: 91
Rejestracja: 09-01-09, 12:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: 2k2 » 09-07-09, 23:24

http://www.picturepush.com/public/1952741

Zauwazylem juz wczesniej ze amerykanscy kierowcy dosc nonszalancko podchodza do tematu wlaczania swiatel podczas niepogody. Bardzo odpowiedzialne zachowanie :-|

Awatar użytkownika
arek wójciak
Przyjaciel forum
Posty: 26
Rejestracja: 28-01-09, 20:20
Lokalizacja: piotrków tryb.

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: arek wójciak » 10-07-09, 08:51

hiob pisze:Endriu napisał/a:
Cytat:
Auto ma już niemal cztery lata, 850 tys km przebiegu.

To tak jak ja w Manie z kilometrami tylko u mnie ciągnik ma 10 lat. To teraz widać kto pracuje, a kto sie obija



No właśnie. Tam macie stanowczo za dużo długich weekendów. A u nas nawet jak długi weekend jest, to i tak cały czas pracujemy.
nie da rady pogonić przy takim czasie jazdy/pracy :shock: http://www.truckmania.pl/content/view/36/11/ :shock: , :shock: http://tachospeed.pl/pliki/Rozporzadzen ... erowcy.pdf :shock: oraz ograniczniku prędkości ustawionym na 90km/h :-P
hiob pisze:A po rozładunku - truck stop. Ta panienka pytała, czy nie potrzebuję towarzystwa. Akurat modliłem się na różańcu, więc jej zaproponowałem wspólną modlitwę, ale nie chciała. Chyba szukała innego rodzaju wspólnego spędzania czasu
W Polsce takie kobiety nazywane są "tirówkami" od "TIR", chociaż przeważnie tam gdzie "pracują" nie da się wjechać ciężarówką, więc nie wiem czemu nie nazywa się ich "osobówkami" :-?
Ostatnio zmieniony 10-07-09, 09:02 przez arek wójciak, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: TOUR DE USA! Zapraszam w drogę.

Post autor: hiob » 10-07-09, 20:48

Piotrek_ pisze:Hiob się spodobał dziewczynie ,hehe :mrgreen: :mrgreen:

Zapewne domyślam się jak ta młoda dziewczyna rozumie "potrzebować towarzystwa" i strasznie mnie to martwi :-| ,że tak młode dziewczyny spędzają większość czasu na Parkingach zarabiając na życie :-/
Ja myślę, że dla niej dużo atrakcyjniejsza była zawartość mojego portfela niż moja osoba. Kilkanaście lat temu opowiadał mi jeden polski kierowca, jak w Atlancie zaprosił taką panią do kabiny, ale zamiast oczekiwanych atrakcji ona wyciągnęła rewolwer i wyczyściła go ze wszystkich pieniędzy i innych wartościowych rzeczy. Złapali ją kilka godzin później, ale on się odczuł korzystania z tego typu usług. Mówił, że nie zapomni do końca życia jak wygląda otwór rewolweru skierowany w stronę jego twarzy.

W USA problem prostytucji przydrożnej jest znacznie mniejszy, niż w Europie. Tu prostytucja jest nielegalna i karane są zarówno kobiety, jak i ich klienci. I prawdopodobnie znacznie większe jest prawdopodobieństwo natknięcia się na policjantkę, niż na "prawdziwą kobietę pracującą". Zrobiłem zdjęcia tamtej dziewczyny, bo była to pierwsza prostytutka jaką widziałem od ładnych kilku lat.

Inna sprawa to fakt, że one są tu zazwyczaj także ofiarami. Często uzależnione od narkotyków, żyjące w strachu przed swoim "opiekunem", który i tak odbiera im większość pieniędzy, mają życie przypominające piekło. Ja zawsze się modlę, widząc prostytutkę i moja oferta wspólnej modlitwy nie była żartem. Byłem gotów z nią się wspólnie pomodlić i porozmawiać. Cóż, nie chciała, pomodliłem się za nią bez niej. Nie zapominajmy nigdy, że te dziewczyny to są czyjeś siostry, córki, a często także samotne matki wychowujące małe dzieci.One potrzebują naszych modlitw, nie naszych pieniędzy za ich usługę. To bowiem tylko dalej je wciąga w ich trudną sytuację.
2k2 pisze:http://www.picturepush.com/public/1952741

Zauwazylem juz wczesniej ze amerykanscy kierowcy dosc nonszalancko podchodza do tematu wlaczania swiatel podczas niepogody. Bardzo odpowiedzialne zachowanie :-|
To prawda. Zwłaszcza kierowcy samochodów, które mają automat włączający światła po zmroku często jeżdżą w deszczu bez świateł. Ja myślę, że oni po prostu nawet nie wiedzą jak się w aucie włącza światła. Jak jest ciemno, same się włączją, a jak deszczowo, to on nawet nie ma pojęcia, czy ma, czy nie ma świateł.
arek wójciak pisze:
nie da rady pogonić przy takim czasie jazdy/pracy :shock: http://www.truckmania.pl/content/view/36/11/ :shock: , :shock: http://tachospeed.pl/pliki/Rozporzadzen ... erowcy.pdf :shock: oraz ograniczniku prędkości ustawionym na 90km/h :-P
Fakt, że my możemy znacznie więcej pracować. Ale to wcale nie jest zaleta, bo to się nie przekłada na większe zarobki. Stawka za milę jest niska i jesteśmy wręcz zmuszani do pracy po osiemdziesiąt - sto godzin tygodniowo, żeby tylko wyjść na swoje.

W Nowym Meksyku i Arizonie większość rzek jest całkiem suchych, poza okresami burzy i gwałtownych opadów. Ja załadowałem swoją cebulę i jedziemy do NY. Po drodze udało się upolować bardzo rzadki pojazd firmy FWD

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ