wypadek mojej koleżanki Karoliny.
- Kaczorek-Gdansk
- Przyjaciel forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 07-10-08, 16:09
- Lokalizacja: Gdańsk
wypadek mojej koleżanki Karoliny.
W piątek 24 lipca na przejściu dla pieszych przy Zespole Szkół Budownictwa Okrętowego w Gdańsku 40-letni kierowca Forda potrącił dwie dziewczynki. Jedna w stanie krytycznym walczy o życie.
Do wypadku doszło godz. 11.24 na al. Hallera w Gdańsku - Wrzeszczu. Przez przejście dla pieszych, na którym nie ma sygnalizacji świetlnej, przechodziły trzy nastolatki.
- To są trzy przyjaciółki. Zawsze się razem trzymają. Tego dnia umówiły się na wyjście na miasto. Kto mógłby się spodziewać, że tak tragicznie dla Karoliny się to skończy - mówi pani Beata, siostra matki najciężej poszkodowanej dziewczynki, 15-letniej Karoliny. - Rodzice są w tak ciężkim stanie psychicznym, że nie są w stanie o tym mówić. Nikt nimi się nie zajmuje, ani policja ani psycholog - żali się.
Karolina we wtorek przeszła już trzy operacje - biodra, uda i wycinania krwiaka mózgu. Jej stan jest bardzo ciężki. Stan drugiej nastolatki jest dobry. Do szpitala trafiła z urazem stopy i obtłuczeniami. Trzecia nie odniosła żadnych obrażeń.
Co dokładnie wydarzyło się feralnego dnia na al. Hallera? - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca forda jadąc lewym pasem z al. Hallera na ul. Zwycięstwa potrącił dwie nastoletnie dziewczyny - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci przyjechali od razu na miejsce zdarzenia i dokonali oględzin miejsca wypadku. Wzywani zostali też już pierwsi świadkowie. Szukamy kolejnych - dodaje.
Rodzina jednak czuje się pozostawiona sama sobie. - Nikt z policji do nas się nie odezwał. Dwie dziewczynki pamiętają wszystko, mogą więc zeznawać - mówi pani Beata.
- Czekamy na opinię biegłych, bez tego nie można postawić kierowcy zarzutów. Policjanci zrobili wszystko co mogli zrobić - zapewnia rzecznik policji.
Jeszcze dodać mogę że Karolina jest nadal w śpiączce cała rodzina jest pogrążona w smutku jak i my Karoliny przyjaciele..
Ja bym chciał pomóc a niewiem jak..Niewiem co robić same łzy się cisną do oczu.;(.
Czy można by prosić wszystkich użytkowników forum o modlitwę w intencji Karoliny?. Oby wróciła do zdrowia.
Do wypadku doszło godz. 11.24 na al. Hallera w Gdańsku - Wrzeszczu. Przez przejście dla pieszych, na którym nie ma sygnalizacji świetlnej, przechodziły trzy nastolatki.
- To są trzy przyjaciółki. Zawsze się razem trzymają. Tego dnia umówiły się na wyjście na miasto. Kto mógłby się spodziewać, że tak tragicznie dla Karoliny się to skończy - mówi pani Beata, siostra matki najciężej poszkodowanej dziewczynki, 15-letniej Karoliny. - Rodzice są w tak ciężkim stanie psychicznym, że nie są w stanie o tym mówić. Nikt nimi się nie zajmuje, ani policja ani psycholog - żali się.
Karolina we wtorek przeszła już trzy operacje - biodra, uda i wycinania krwiaka mózgu. Jej stan jest bardzo ciężki. Stan drugiej nastolatki jest dobry. Do szpitala trafiła z urazem stopy i obtłuczeniami. Trzecia nie odniosła żadnych obrażeń.
Co dokładnie wydarzyło się feralnego dnia na al. Hallera? - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca forda jadąc lewym pasem z al. Hallera na ul. Zwycięstwa potrącił dwie nastoletnie dziewczyny - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
- Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci przyjechali od razu na miejsce zdarzenia i dokonali oględzin miejsca wypadku. Wzywani zostali też już pierwsi świadkowie. Szukamy kolejnych - dodaje.
Rodzina jednak czuje się pozostawiona sama sobie. - Nikt z policji do nas się nie odezwał. Dwie dziewczynki pamiętają wszystko, mogą więc zeznawać - mówi pani Beata.
- Czekamy na opinię biegłych, bez tego nie można postawić kierowcy zarzutów. Policjanci zrobili wszystko co mogli zrobić - zapewnia rzecznik policji.
Jeszcze dodać mogę że Karolina jest nadal w śpiączce cała rodzina jest pogrążona w smutku jak i my Karoliny przyjaciele..
Ja bym chciał pomóc a niewiem jak..Niewiem co robić same łzy się cisną do oczu.;(.
Czy można by prosić wszystkich użytkowników forum o modlitwę w intencji Karoliny?. Oby wróciła do zdrowia.
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Oczywiście że można. Kaczorek - możesz na nas liczyć. Jak będzie potrzebne coś jeszcze oprócz modlitwy, to daj znać.Kaczorek-Gdansk pisze:Czy można by prosić wszystkich użytkowników forum o modlitwę w intencji Karoliny?. Oby wróciła do zdrowia.
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Nie pozostaje nam nic jak tylko porozmawiać z Ojcem, aby pozostawił te dziewczyny nam tu na ziemi całe i zdrowe, oraz by dal lekarzom oświecenie i pewne ręce chirurgom aby mogli je wyleczyć.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 964
- Rejestracja: 14-10-08, 10:17
- Lokalizacja: qq
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Oo wow to przeciez wiadomo po co takie gupoty na sile wciskaja ...Kaczorek-Gdansk pisze:Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca forda jadąc lewym pasem z al. Hallera na ul. Zwycięstwa potrącił dwie nastoletnie dziewczyny - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dziwi mnie to ze one nie widzialy ze auto jedzie czy co ? Przeciez przechodzac przez droge zawsze powinno sie uwazac ..
Ostatnio zmieniony 30-07-09, 19:51 przez Anaheim, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Wiesz jak pomóc... przyłączam się do modlitwy...Kaczorek-Gdańsk pisze:Ja bym chciał pomóc a niewiem jak...
.
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
+++
... Bądż wola Twoja ... od narodzin ... i niech będzie tak już na zawsze ...
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Ja również się przyłączam do modlitwy.
Kaczorek jakbyś Mógł to daj znać co z Twoją koleżanką.
Kaczorek jakbyś Mógł to daj znać co z Twoją koleżanką.
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj."
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Przed chwilą się dowiedziałem ,że koleżanka Kaczorka odeszła do domu Ojca...
Przykre jest to ,że dziewczyna która miała jeszcze tyle do zobaczenia, do przeżycia musiała odejść
Bóg tak chciał
Chociaż ja osobiście Jej nie znałem , proszę o modlitwę za jej duszę.
Przykre jest to ,że dziewczyna która miała jeszcze tyle do zobaczenia, do przeżycia musiała odejść
Bóg tak chciał
Chociaż ja osobiście Jej nie znałem , proszę o modlitwę za jej duszę.
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj."
- Kaczorek-Gdansk
- Przyjaciel forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 07-10-08, 16:09
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Witam..No cóż.
Dziś rano wróciłem z trasy zadowolony z myślą że dzis będę mógl ją zobaczyc.A tu nagle wchodze na portal nasza-klasa.pl i patrze koleżanka ma opis o Karolinie..Już mi cos nie pasowalo napisałem do koleżanki i sie dowiedziałem rzecz przez którą dosłownie się popłakałem..
Napisała mi że Karolina zmarła.
Karolina 15 letnia dziewczyna która mogła jeszcze tyle zobaczyc tyle przeżyć przez jedną osobę musiała odejśc od nas i zostawić nas pogrążonych w smutku i w żalu.
Widocznie Bóg nasz Pan chciał aby ona poszła do niego....
Cóż jestem załamany bo była to moja koleżanka osoba z którą nie jedna chwile spędziłem.
Karolcia SPOCZYWAJ W POKOJU!.Niech Bóg ma Cię w swej opiece.
Miała połamane żebra nogi miednice prawie wszystko . Jej mózg już prawie nie funkcjonował .
Ona oddychała dzięki maszynom .
Gdyby przeżyła to była by rośliną . Ale by żyła.
Dziś rano wróciłem z trasy zadowolony z myślą że dzis będę mógl ją zobaczyc.A tu nagle wchodze na portal nasza-klasa.pl i patrze koleżanka ma opis o Karolinie..Już mi cos nie pasowalo napisałem do koleżanki i sie dowiedziałem rzecz przez którą dosłownie się popłakałem..
Napisała mi że Karolina zmarła.
Karolina 15 letnia dziewczyna która mogła jeszcze tyle zobaczyc tyle przeżyć przez jedną osobę musiała odejśc od nas i zostawić nas pogrążonych w smutku i w żalu.
Widocznie Bóg nasz Pan chciał aby ona poszła do niego....
Cóż jestem załamany bo była to moja koleżanka osoba z którą nie jedna chwile spędziłem.
Karolcia SPOCZYWAJ W POKOJU!.Niech Bóg ma Cię w swej opiece.
Miała połamane żebra nogi miednice prawie wszystko . Jej mózg już prawie nie funkcjonował .
Ona oddychała dzięki maszynom .
Gdyby przeżyła to była by rośliną . Ale by żyła.
Ostatnio zmieniony 02-08-09, 15:04 przez Kaczorek-Gdansk, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Kaczorek, przyjmij serdeczne wyrazy współczucia. Niezbadane są Boże wyroki... Nie pozostaje nam nic innego, jak nadal pamiętać o duszy Karoliny w naszych modlitwach. Na pewno modlitwy potrzebuje również rodzina Karoliny...
.
.
- Kaczorek-Gdansk
- Przyjaciel forum
- Posty: 36
- Rejestracja: 07-10-08, 16:09
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Dzis w wiadomościach w TVP 1 będzie o Karolinie H.Koleżance która zginęła w wypadku..Niech Bóg ma Karolinę w swej opiece.
"Memento Mori".
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 964
- Rejestracja: 14-10-08, 10:17
- Lokalizacja: qq
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie, a światłość wiekuista niechaj jej świeci
Jezu ufam Tobie!
Re: wypadek mojej koleżanki Karoliny.
Niech Pan zaopiekuje się jej duszą i da siłę i Ducha Świętego jej rodzicom...
Wspólnota Domowego Kościoła
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)
天無絕人之路 (天无绝人之路)
Niebo nigdy nie zamyka wszystkich drzwi (chiń)