Słucham p.Miry (MAM ściągnięty z Radia PJ) i jestem rozczarowany . Za dużo sztucznego pompowania optymizmu, unikanie rozmów o Bogu, takie współczesne nadymanie JA i brak zrozumienia dla krzyża. Po półgodzinie się poddałem i może dalej jest to bardziej wartościowe, ale mnie ta audycja zaczęła mocno "dołować": nie wierzę w takie magiczne podejście do życia
Oto audycja: http://www.plusjozef.pl/?h_id=407&aud_id=17739
Mistrzowska Akademia Miłości
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 964
- Rejestracja: 14-10-08, 10:17
- Lokalizacja: qq
Mistrzowska Akademia Miłości
Jezu ufam Tobie!
Re: Mistrzowska Akademia Miłości
Odsłuchałam tę audycję i muszę powiedzieć, że inaczej ją odebrałam. Może szkoda, że nie wysłuchałeś jej do końca, bo jest tam mowa o Bogu, o tym, że właśnie nie powinniśmy żyć iluzjami i oceniać siebie realnie.Zbyszek Michał pisze:Słucham p.Miry (MAM ściągnięty z Radia PJ) i jestem rozczarowany . Za dużo sztucznego pompowania optymizmu, unikanie rozmów o Bogu, takie współczesne nadymanie JA i brak zrozumienia dla krzyża. Po półgodzinie się poddałem i może dalej jest to bardziej wartościowe, ale mnie ta audycja zaczęła mocno "dołować": nie wierzę w takie magiczne podejście do życia
Dla mnie ta tematyka wpisuje się dokładnie w to, o czym bardzo często mówi ks. Pawlukiewicz - że jesteśmy dziećmi Bożymi, a więc jesteśmy wartościowi, że każdy z nas jest dobry, że myślenie i mówienie o sobie, że jesteśmy nic nie warci jest negowaniem doskonałości Bożego dzieła. Najczęściej jest tak, że z łatwością potrafimy mówić o swoich wadach, za to nie potrafimy wyliczyć swoich choćby pięciu zalet. Naszym obowiązkiem jest odkrywanie w sobie dobra, zdolności, talentów i rozwijanie ich.
Założeniem tej audycji jest mówienie na poziomie konkretów, blisko życia, często jest to nawet konwencja poradnikowa. Słuchałam ostatnio audycji "Czarno na białym", w której Mikołaj Foks rozmawiał z księdzem saletynem o samotności. Bardzo wartościowa audycja ale na pewnym poziomie abstrakcji w tym sensie, że zaraz na wstępie ksiądz zastrzegł, że nie będzie dawał żadnych rad, jak sobie radzić z samotnością.
Ludzie jednak - oprócz takiego teologicznego spojrzenia na różne problemy - potrzebują konkretnych wskazówek, przełożenia na codzienne życie. I takie wskazówki np. otrzymują m.in. w audycji MAM. I była również audycja o wychodzeniu z samotności, z głosami słuchaczy, z konkretnymi sytuacjami, poradami, propozycjami itp.
Może też jest tak, że po prostu nie każda audycja trafia w nasze konkretne zapotrzebowanie, bo pewne sprawy mamy już ustawione, przemyślane i uporządkowane - i wtedy to nie my jesteśmy adresatami takich audycji .
.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 964
- Rejestracja: 14-10-08, 10:17
- Lokalizacja: qq
Re: Mistrzowska Akademia Miłości
dzięki Alex za odpowiedź. W sumie doszedłem do podobnego wniosku wczoraj wieczorem po dyskusji nt. rekolekcji p. Jacka Pulikowskiego. Dla mnie są one otwarciem, bardzo konkretnymi wskazówkami i radami jak dbać o miłość małżeńską. Co więcej: jak ta miłość wpisuje się to w naukę Kościoła, silną i wiodąca do szczęścia. Mój rozmówca po wykładach p. Jacka wychodził zdołowany. Wniosek: nie wszystko jest dla wszystkich, do wszystkich nie musi trafić. Jest tak przebogaty zbiór wspaniałych katolickich autorów, że jest w kim i czym wybierać! A jak nie trafia - odłożyć na bok. Ważne by było zgodne z nauką KościołaAlex pisze:i wtedy to nie my jesteśmy adresatami takich audycji
Jezu ufam Tobie!