Mit przeludnienia

[hiob]

Dziś dla odmiany będzie "gadane", zamiast "pisanego". Ale "pisane" też było, więc dla tych, którzy mnie wizualnie nie trawią, <a href="http://fronda.pl/hiob/blog/manipulacje">jest także jakiś felieton.</a> Zresztą jak ktoś ma pretensje, to proszę je zanieść do pana Tomasza Terlikowskiego, bo to "przez niego" siedzę po nocach nagrywając swoje przemyślenia, zamiast spać. Pan Terlikowski ostatnio przeprasza, ale ja przepraszał nikogo nie będę.

Uważam, że każdy, kto może posiadać więcej dzieci, a ma tylko jedno, lub dwa, lub nie ma żadnego, postępuje nie tylko samolubnie, ale wręcz nie jest prawdziwym patriotą. I nie oskarżam tu nikogo. Sam mam tylko dwoje, choć nie całkiem z mojego wyboru. Wiem też, że nie każda rodzina po prostu zdaje sobie sprawę z tego, jak niesamowicie ważne jest, by te dzieci mieć. Dlatego też poniżej kilka moich przemyśleń na temat mitu o rzekomym przeludnieniu. A nawet więcej &#8211; o tragedii, jaką jest "kontrola populacji".
<object width="480" height="270">
<param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/IV6myBsHQXM&hl=en_US&fs=1&" />
<param name="allowFullScreen" value="true" />
<param name="allowscriptaccess" value="always" /><embed width="480" height="270" src="http://www.youtube.com/v/IV6myBsHQXM&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
</object>
<object width="480" height="270">
<param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/EcdqXNBLMEQ&hl=en_US&fs=1&" />
<param name="allowFullScreen" value="true" />
<param name="allowscriptaccess" value="always" /><embed width="480" height="270" src="http://www.youtube.com/v/EcdqXNBLMEQ&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
</object>
A to już nie moje filmy, ale za to niezwykle pouczające. Pierwszy o realnym zagrożeniu upadkiem naszej całej cywilizacji chrześcijańskiej, drugi o micie przeludnienia:
<object width="480" height="270">
<param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/a8SxtIVtfeQ&hl=en_US&fs=1&" />
<param name="allowFullScreen" value="true" />
<param name="allowscriptaccess" value="always" /><embed width="480" height="270" src="http://www.youtube.com/v/a8SxtIVtfeQ&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
</object>
<object width="480" height="270">
<param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/-ylL6JaYYfk&hl=en_US&fs=1&" />
<param name="allowFullScreen" value="true" />
<param name="allowscriptaccess" value="always" /><embed width="480" height="270" src="http://www.youtube.com/v/-ylL6JaYYfk&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
</object>
I na koniec jeszcze jeden film, który co prawda nie ma wiele wspólnego z narodzinami, ale ma wiele wspólnego z "kontrolą wzrostu populacji". czyli co nas wkrótce czeka w Ameryce, dzięki naszemu "zbawicielowi", miłościwie nam panującemu Obamie Wielkiemu:
<object width="480" height="270">
<param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/IoxFC8VvZaM&hl=en_US&fs=1&" />
<param name="allowFullScreen" value="true" />
<param name="allowscriptaccess" value="always" /><embed width="480" height="270" src="http://www.youtube.com/v/IoxFC8VvZaM&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed>
</object>
Dwa ostatnie filmy wyprodukował Polulation Research Institute, <a href="http://pop.org">www.pop.org</a> który założył Steven Mosher, były student Stanford University i ojciec dziewiątki dzieciaków, o którym wspominałem na moim filmie i pisalem <a href="viewtopic.php?t=173">TUTAJ</a>.

Zapraszam także do przypomnienia sobie innego felietonu, gdzie pisałem o tym,<a href="http://fronda.pl/hiob/blog/maly_kurs_po ... 1_vii_2008"> jak zwyciężyć świat</a>

[poul1987]

Witam Hiob, obejrzałem Twój felieton i masz racje co do tego że rząd Polski jest nieudolny, bo ludzie na szczycie polskiego rządu tak na prawde są mało wykształceni.Jakiś czas temu widziałem w internecie taki spis historyczny naszego rządu i co ciekawe, wszystko się zmieniło(chodzi mi o ustrój) a ludzie pozostali ci sami.Drugą sprawą jest to że Polski rząd wprowadza jakieś bzdurne prawo gdzie jest wiele niedociągnięć a bierze za to ogromne pieniądze. z ostatnich badań, jednej gazety wynikało statystycznie że ludzie władzy w naszym państwie zarabiają aż 4 krotnie więcej niż średnia krajowa( nie wiem ile to jest w Polsce), gdzie w Niemczech czy nawet Anglii waha się miedzy 2-2.5. nie mówmy tu o zarobkach tylko na tym co jest na prawdę nie tak.O tuż Polski rząd ciągle podnosi podatki a przez to wszystkie firmy zagraniczne mające u nas jakiś wkład w miejsca pracy zamykają swe oddziały i niestety ale bezrobocie rośnie. No i za co taki Kowalski ma wyżywić 2 lub więcej dzieci skoro ceny żywności idą w górę, opłaty mieszkaniowe w górę, co tu więcej mówić wszystko drożeje a ludzie albo nie mają pracy albo pracuje za śmieszne pieniądze.u nas w państwie ok.40% pensji statystycznego Kowalskiego zabiera ZUS. Młodzi ludzie w poszukiwaniu "lepszego jutra" emigrują na zachód i tam się osiedlają.przez to przyrost naturalny w Polsce jest tak niski. ja osobiście mieszkam w takiej części Polski gdzie bezrobocie jest wysokie a zarobi stosunkowo małe. ostatnio byłem świadkiem jak facet sprzedający samochód się spytał kupującego z skąd ma tyle pieniędzy na auto skoro mieszka w Polsce C.Jeśli Polski rząd zmienił by nastawienie do ludzi i do Państwa a przede wszystkim do pracodawców to myślę że u nas mogło by być lepiej. pozdrawiam

[Daro10]

Witam
Dziękuję bardzo Hiobie za to co powiedziałeś.Sam jestem ojcem 2 córek Julki 12 lat i Lenki 4 miesiące.Bardzo kocham moje dzieci i chciałbym mieć ich więcej.Nie pozwala mi na to choroba mojej żony SM ( stwardnienie rozsiane).Nie mogę uzyskać pomocy ze strony NFZ, ponieważ jak usłyszałem moja żona nie rokuje na poprawę zdrowia i mam sobie radzić sam.Pracuję więc po pracy na etacie i zarabiam na leki, które są bardzo drogie.Moja starsza córka nie ma tego co jej koleżanki w szkole, ale to rozumie i jest bardzo dorosła jak na swój wiek.Nie wyobrażamy sobie życia bez córek, oddałbym wszystko za moje dzieci i nie ma dla nie znaczenia czy mam dom 300m2 czy 2 pokoje 52m2.Jestem szczęśliwy.Przyznam, że byłem osobą niewierzącą i miałem pretensje do Boga o chorobę żony i wszystkie niepowodzenia życiowe.Moje życie zmieniło się odkąd zacząłem brać czynny udział w mszach świętych i życiu kościoła. To właśnie Bóg pokazał mi co jest najważniejsze i dlaczego żyję.Teraz codziennie dziękuje mu za to że pozwolił mi usłyszeć co ma mi do powiedzenia i jak bardzo się mylę w wielu kwestiach.To w jaki sposób traktowane są dzieci i ich matki w Chinach czy Indiach przeraża i strasznie niepokoi.Mam tylko nadzieję że nasz Pan pozwoli władzom tych krajów siebie wysłuchać i będą oni żałowali tego co zrobili.Odkąd usłyszałem Pana Boga znów kocham ludzi,i niezależnie od tego czy są moimi przyjaciółmi czy wrogami.Pozdrawiam Wszystkich

[starex]

Prowokacyjny temat, ale mam dość politycznej poprawności, w której gustują lewackie media. Mam nadzieję, że tu jest inaczej.

Dzisiaj zdałem sobie sprawę z faktu, że obecnie dzieci są nikim. Pomimo, że niby mają szereg praw, to są zabijane (aborcja), oraz cierpią w wyniku rozpadu małżeństw. W ogóle obecny świat kręci się wokół seksu, a dzieci są tylko jego produktem. Niepotrzebnym. Może i uogólniam, niby nadal rodzice kochają dzieci, ale jest duża różnica. Dewiacje stają się normą.

To samo ze starszymi ludźmi. I mimo, że feministki zaprzeczą, to mam wrażenie że obecnie tak naprawdę wszystko jest podporządkowane młodym mężczyznom, bo tak naprawdę i ich rówieśniczki to jedynie obiekty seksualne.

[zs]

Starex, to prawda, ale na szczęście nie do końca tak jest. W oczy rzucają się wynaturzenia jak kąkol w zbożu. Normalni ludzie żyją cicho, nie obnoszą się ze swoją poprawnością.

[hiob]

starex, masz dużo racji. To prawda, że dzieci są dziś czymś, co raczej przeszkadza. Jednak pisaliśmy już o tym, ja napisałem na ten temat kilka felietonów, więc może tam przeniosę tę dyskusję.

[KubaCh]

starex - moim zdaniem warto poszukać przyczyn takiej sytuacji. Kiedyś dzieci byly błogosławieństwem, a dziś jak ktoś ma więcej niż dwójkę, to jest postrzegany przez większość społeczeństwa jako szaleniec lub dewiant. Z drugiej strony - w USA cały czas zachowuje się model rodziny wielodzietnej i tam się nikt nie oburza na sześcioro dzieci. Pytanie - na czym polega różnica i co takiego stało się z mózgami Europejczyków, co nie dotarło jeszcze do USA.

Jak się popatrzy na to, czym różnią się kultury tych dwóch kontynentów, to pierwsze co się rzuca, to opiekuńczość eurpoejskich państw. U nas wiele rzeczy, za które w USA ludzie płacą z własnej kieszeni jest "bezpłatna" - tzn. płaci za nie urzędnik po tym jak złupi obuywatela na 2 razy większą kwotę. Tak jest z emeryturami, służbą zdrowia czy szkolnictwem wyższym. W dodatku państwa europejskie lubią wszystko regulować wydając dodatkowe pozwolenia, koncesje, robiąc inspekcje i zatrudniając multum urzędników.

W efekcie - w Europie po zapłaceniu różnego rodzaju podatków ludziom zostaje w kieszeniach mniej zarobionych pieniędzy, a w dodatku dobra podstawowe (żywność, ubrania, paliwo) są dużo droższe niż w USA. W związku z tym wychowywanie dzieci jest droższe i wielu ludziom wydaje się, że ich na to nie stać. Co więcej - skoro opiekę na starość oferuje państwo, to niknie argument, który kiedyś był dość ważny czyli "kto się mną będzie zajmował jak się zestarzeję".

Do tego oczywiście dochodzi zmiana postaw moralnych - bo ludzie coraz bardziej skupieni są na "przyjemności chwili" (nie zależnie od tego czy chodzi o przyjemność natury seksualnej nie okupioną konsekwencjami w postaci dzieci, czy przyjemność z kupna nowego telewiora czy samochodu) a coraz mniej myślą o "radości długoterminowej". Bo jakoś myślenie o tym jak wieść szczęśliwe życie zostało w naszej kulturze zepchnięte na plan dalszy przez myślenie o tym, jak sobie poprawić humor już teraz.

[Wojciech_Domini]

Generalnie to do obecnego poziomu demograficznego a zarazem moralnego Europa doszła po eksperymentach rewolucji francuskiej oraz późniejszych komunistycznych rewolt które na pierwszym miejscu stawiały człowieka bez Boga(a co za tym idzie bez pewnego kodeksu moralnego).

Zarówno w Stanach jak i w innym potężnym państwie Ameryki jakim jest Brazylia na takie głupoty nie było miejsca i całe szczęście zniżkowa demografia czy spadek religijności jest tam nie do pomyślenia. Europa sama jest sobie winna wspierając takie dewiacje jak aborcja, eutanazja czy związki gejowskie(które są z punktu widzenia społeczeństwa dla którego Rodzina jest podstawowym składnikiem absolutnym wypaczeniem) i nikt nie może wynić arabskich i czarnych muzułman którzy zwyczajnie osiedlają się na ziemi niczyjej, zważywszy że coraz mniej jest ludzi którzy posiadali ja pierwotnie i w sumie bardzo dobrze.

Może Europa się nawróci gdy zobaczy jaką wielką moc ma siła obcych religii. Poza tym jeśli Europejczycy nie mogą być Chrześcijanami niech chociaż przejdą na Islam(ponieważ lepiej znać Boga cząstkowo i kochać Go, niż nie znać w ogule i nienawidzić w zasadzie nie wiadomo co). W Obecnym świecie potęgami będą kraje BRIC(Brazylia, Rosja, Chiny, Indie).

I wcale bym się nie zdziwił gdyby za 90 lat The United States w wyniku wzrostu demograficznego Meksykańczyków zmienily by nazwę na Estados Unidos, natomiast taka Francja na Dżumhurija Faransa al - Arabija.
Dlaczego kraj rozkradziony do szczętnie przez Brytyjczyków jak Indie potrafił stanąc na nogi, poprzez zielona rewolucje obniżyć próg biedody z 50 % do obecnie 27%(od lat 70 do ówczesnych), oraz być jedną z największych gospodarek? Ponieważ ten kraj jest młody i posiada mnóstwo dzieci. I to jest nadzieja dla każdej narodowości. Powrót do korzeni.