Schizofrenia
Schizofrenia
Witam, jestem tu nowa. Od 2000 roku włóczę się po internecie, przedstawiam się jako osoba chora na schizofrenię i proszę o to, żeby przyjęto mnie do swojego grona. Korzystam z forumów lewicowych i prawicowych a także podających się za neutralne. Ludzie na ogół na początku udają, że mnie akceptują, to że takimi jak ja gardzą, nienawidzą nas, drwią i kpią z chorych, wychodzi dopiero po pewnym czasie, ot, długo życzliwości udawać się nie da. Na jednym z lewicowych forumów doradzono mi, żebym albo popełniła samobójstwo, albo została prostytutką, jeżeli nie mam za co się utrzymać. Na jednym z forumów podającym się za katolickie zakpiono z potrzeby niepełnosprawnych akceptacji w danym środowisku i zrobili to tzw. "porządni" katolicy - zostałam, co prawda zaakceptowana, ale na pozycji forumowego głupa, potraktowano mnie jak ostatnią spluwaczkę, szmatę, którą po użyciu się wyrzuca bez jakiegokolwiek wyjaśnienia.
Zabawne jest, że wszyscy Ci ludzie nakładają maski miłości.
Jestem przerażona tą skalą bezinteresownej nienawiści i chęcią dokuczenia bezbronnym z jaką zetknęłam się w internecie. Z takich jak ja drwi się tylko po to, by z nas zadrwić, po to tylko, by nam dokuczyć. Perfidia dokuczających wyraża się nawet w tym, że obwiniają nas, chorych o to, że nami gardzą, a nie swoją odrazę do nas.
Zastanawiam się, czy na tym forum będzie tak samo? Czy też wyśmiejecie schizofreniczkę tylko dlatego, że zechce trochę z kimś porozmawiać?
Gdy to piszę mam łzy w oczach: po lewakach niewiele dobrego się spodziewałam i byłam przygotowana na to, że mnie nie zaakceptują, natomiast po osobach podających się za katolików spodziewałam się więcej: że będzie się liczyło to, jaka jestem wewnętrznie, a nie to, że jestem chora, no i rozpłakałam się teraz na dobre, ale co, smutne jest, jeżeli tzw. "porządni" ludzie podający się za osoby wierzące najchętniej by mnie zagazowali tylko dlatego, że jestem niepełnosprawna.
Zabawne jest, że wszyscy Ci ludzie nakładają maski miłości.
Jestem przerażona tą skalą bezinteresownej nienawiści i chęcią dokuczenia bezbronnym z jaką zetknęłam się w internecie. Z takich jak ja drwi się tylko po to, by z nas zadrwić, po to tylko, by nam dokuczyć. Perfidia dokuczających wyraża się nawet w tym, że obwiniają nas, chorych o to, że nami gardzą, a nie swoją odrazę do nas.
Zastanawiam się, czy na tym forum będzie tak samo? Czy też wyśmiejecie schizofreniczkę tylko dlatego, że zechce trochę z kimś porozmawiać?
Gdy to piszę mam łzy w oczach: po lewakach niewiele dobrego się spodziewałam i byłam przygotowana na to, że mnie nie zaakceptują, natomiast po osobach podających się za katolików spodziewałam się więcej: że będzie się liczyło to, jaka jestem wewnętrznie, a nie to, że jestem chora, no i rozpłakałam się teraz na dobre, ale co, smutne jest, jeżeli tzw. "porządni" ludzie podający się za osoby wierzące najchętniej by mnie zagazowali tylko dlatego, że jestem niepełnosprawna.
Re: Schizofrenia
ja trafiłam tutaj, bo kiedyś tam w radio Maryja posłuchałam co hiob mówi o swojej stronie internetowej, chcę się przekonać, czy będzie tutaj jak na innych forumach: czy też dla Was osoba niepełnosprawna jest tylko szmatą?
Re: Schizofrenia
Cześć
Internet zapewnia anonimowość i nie wiesz, czy osoba podająca się za kogoś jest faktycznie tą osobą więc nie osądzaj z góry tzw. lewaków czy katolików. Każdy człowiek jest trochę inny, mnie nieraz wpisy kilkunastoletnich dzieci również irytowały bo były pełne arogancji i totalnego braku jakiegokolwiek rozeznania w sprawach o których toczyła się dyskusja. W internecie możesz spotkać naprawdę każdego a to, że ktoś napisze sobie, że jest katolikiem o niczym nie świadczy. Od siebie polecam to forum, można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o ciężarówkach i religii. Co do polityki to sądzę, że tutaj jej nie uświadczysz.
Internet zapewnia anonimowość i nie wiesz, czy osoba podająca się za kogoś jest faktycznie tą osobą więc nie osądzaj z góry tzw. lewaków czy katolików. Każdy człowiek jest trochę inny, mnie nieraz wpisy kilkunastoletnich dzieci również irytowały bo były pełne arogancji i totalnego braku jakiegokolwiek rozeznania w sprawach o których toczyła się dyskusja. W internecie możesz spotkać naprawdę każdego a to, że ktoś napisze sobie, że jest katolikiem o niczym nie świadczy. Od siebie polecam to forum, można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy o ciężarówkach i religii. Co do polityki to sądzę, że tutaj jej nie uświadczysz.
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."
- myschonok
- Przyjaciel forum
- Posty: 957
- Rejestracja: 15-02-10, 00:29
- Lokalizacja: Miedzy Erkelenz a Hückelhoven
Re: Schizofrenia
Witaj!
Wydaje mi sie, ze jestes osoba rozgoryczona.
Tak z " grubej rury" zaczelas
Ja jestem niedoslyszaca, moj maz jest niewidomy- nie czujemy sie z tego powodu ani wyroznieni- ani pominieci czy dyskryminowani- a juz absolutnie nie tutaj na tym forum
Coz, Hiob ma tez obecnie lysa glowe i ogromne wasy- a wiec...no, dla niektorych ogolnie mowiac- dziwnie wyglada
Tak, ze, witaj wsrod ...normalnych inaczej :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen:
Wydaje mi sie, ze jestes osoba rozgoryczona.
Tak z " grubej rury" zaczelas
Ja jestem niedoslyszaca, moj maz jest niewidomy- nie czujemy sie z tego powodu ani wyroznieni- ani pominieci czy dyskryminowani- a juz absolutnie nie tutaj na tym forum
Coz, Hiob ma tez obecnie lysa glowe i ogromne wasy- a wiec...no, dla niektorych ogolnie mowiac- dziwnie wyglada
Tak, ze, witaj wsrod ...normalnych inaczej :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen:
Re: Schizofrenia
Internet nie jest anonimowy, ma tylko iluzję anonimowości, tak naprawdę niektóre instytucje wiedzą kto, kiedy i co pisze.
Jestem już dużą dziewczynką i wiem, że ludzi poznaje się po tym co robią, a nie po tym, co deklarują.
Polityka mnie nie interesuje, chociaż, gdy koniecznie trzeba, to się wypowiadam, ciężarówki mnie interesują trochę, a bardzo interesuje mnie religia.
Piszę z czytelni internetowej, więc pewnie będę pisywać nieregularnie.
Dziękuję, że zechciałeś odpisać, zwykle ludzie, jak się dowiedzą, że ktoś choruje na schizofrenię nie chcą utrzymywać żadnego kontaktu z taką osobą.
Pozdrawiam.
Jestem już dużą dziewczynką i wiem, że ludzi poznaje się po tym co robią, a nie po tym, co deklarują.
Polityka mnie nie interesuje, chociaż, gdy koniecznie trzeba, to się wypowiadam, ciężarówki mnie interesują trochę, a bardzo interesuje mnie religia.
Piszę z czytelni internetowej, więc pewnie będę pisywać nieregularnie.
Dziękuję, że zechciałeś odpisać, zwykle ludzie, jak się dowiedzą, że ktoś choruje na schizofrenię nie chcą utrzymywać żadnego kontaktu z taką osobą.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 317
- Rejestracja: 27-12-08, 13:04
- Lokalizacja: Kraków
Re: Schizofrenia
Witam CIę Serdecznie Nafteta!
Szczerze powiedziawszy to mnie też dziwią takie zachowania ludzkie i dla mnie osobiście też jest to problemem. W żadnym razie nikt tutaj nie zamierza traktować Cię poniżej ludzkiej godności. Ja sam mam wielu znajomych z róznych środowisk także z tych pogardzanych przez społeczeństwo(bezdomni, narkomani).
Rozumiem Twój ból i bardzo jest mi przykro związku z tym co Musiałaś poczuć od ludzi jednakże nie wpadnijmy pułapke szufladkowania. Ludzie są różni i 3 ludzi mieniacych się "lewakami" czy stojącymi po Katolickiej stronie moga prezentować 3 różne opinie często całkowicie rozbieżne z Kościołem i z jakąkolwiek przyzwoitością.
Jeśli kiedykolwiek potrzebowałabyś pomocy czy chociaż dobrego słowa. Nie ma problemu chociażby prywatnie. Życzę Ci Szczęścia oraz wiele Bożego Błogosławieństwa Nafteta.
Pozdrawiam!
Szczerze powiedziawszy to mnie też dziwią takie zachowania ludzkie i dla mnie osobiście też jest to problemem. W żadnym razie nikt tutaj nie zamierza traktować Cię poniżej ludzkiej godności. Ja sam mam wielu znajomych z róznych środowisk także z tych pogardzanych przez społeczeństwo(bezdomni, narkomani).
Rozumiem Twój ból i bardzo jest mi przykro związku z tym co Musiałaś poczuć od ludzi jednakże nie wpadnijmy pułapke szufladkowania. Ludzie są różni i 3 ludzi mieniacych się "lewakami" czy stojącymi po Katolickiej stronie moga prezentować 3 różne opinie często całkowicie rozbieżne z Kościołem i z jakąkolwiek przyzwoitością.
Jeśli kiedykolwiek potrzebowałabyś pomocy czy chociaż dobrego słowa. Nie ma problemu chociażby prywatnie. Życzę Ci Szczęścia oraz wiele Bożego Błogosławieństwa Nafteta.
Pozdrawiam!
Re: Schizofrenia
Gorzej gdybys byla odmiennej preferencji seksualnej niż przecietna. Nie wiem czy potraktowanoby Cie jak szmate, ale pewnie jak czlowieka nie odczuwającego emocji, a nawet szkodnika spolecznego. Tego dowiedzialem sie o homoseksualistach na tym forum, ktore probuje udawac kochajaca sie rodzine.
Jesli masz takie same poglady jak najaktywniejsi czlonkowie tej "rodziny" to wszystko bedzie dobrze, nawet za naruszenie regulaminu nikt nie bedzie Ci o nim przypominal
Zapraszamy !
Jesli masz takie same poglady jak najaktywniejsi czlonkowie tej "rodziny" to wszystko bedzie dobrze, nawet za naruszenie regulaminu nikt nie bedzie Ci o nim przypominal
Zapraszamy !
- myschonok
- Przyjaciel forum
- Posty: 957
- Rejestracja: 15-02-10, 00:29
- Lokalizacja: Miedzy Erkelenz a Hückelhoven
Re: Schizofrenia
Najsampierw: wypowiedz ponizsza jest tylko moim, prywatnym zdaniem - prosze jej nie mieszac w jednym kuble z zapatrywaniami wszystkich katolikow.
Odpowiadam, bo to ja w innym watku o homoseksualizmioe wypowiedzialam sie zdecydowanie negatywnie.
Tak sie sklada, ze pracuje z ludzmi ktorzy naduzywali alkoholu lub innych srodkow odurzajacych - i w wieku 30-50 lat sa teraz wrakami ludzkimi , nie potrafiacymi normalnie sie zachowac,ubrac, umyc,zniszczenia w tkance mozgowej ogromne.
Sa miedzy nimi 3 osoby ze schizofrenia paranoidalna.
Zyjemy razem juz 2 lata- i jakos nam leci- nauczylismy sie naszych wspolnych zachowan i zycia ze soba.
Nie mieszaj prosze N ludzi chorych- z ludzmi zdrowymi- chyba ze uznamy homoseksualistow za ludzi niepelnosprawnych umyslowo.
Choroba jest choroba- nawet, jak oni sami sobie sa winni- bo wyniszczyli sie marihuana, heroina, opium i wodka.Jak zaczynali z nalogiem- to nie mysleli ze tak szybko i w takim stanie skoncza.
Nie moge za to i nie chce za to pojac co normalnego jest w " odmiennej milosci" obojetnie w jakiej postaci- gejowskiej, lesbijskiej, gwalceniu dzieci, zoofilii i wszystkich innych zboczeniach.Nie miesci mi sie w glowie, ze normalny czlowiek moze cos takiego robic....bo to normalne nie jest, nie jest zgodne z zadnym prawem naturalnym a juz zupelnie, nie jest prawem Bozym.
To jest katolickie forum- N- nie wymagaj prosze odemnie jako od katolika ze Ci powiem, iz homoseksualizm jest ok.
Odpowiadam, bo to ja w innym watku o homoseksualizmioe wypowiedzialam sie zdecydowanie negatywnie.
Tak sie sklada, ze pracuje z ludzmi ktorzy naduzywali alkoholu lub innych srodkow odurzajacych - i w wieku 30-50 lat sa teraz wrakami ludzkimi , nie potrafiacymi normalnie sie zachowac,ubrac, umyc,zniszczenia w tkance mozgowej ogromne.
Sa miedzy nimi 3 osoby ze schizofrenia paranoidalna.
Zyjemy razem juz 2 lata- i jakos nam leci- nauczylismy sie naszych wspolnych zachowan i zycia ze soba.
Nie mieszaj prosze N ludzi chorych- z ludzmi zdrowymi- chyba ze uznamy homoseksualistow za ludzi niepelnosprawnych umyslowo.
Choroba jest choroba- nawet, jak oni sami sobie sa winni- bo wyniszczyli sie marihuana, heroina, opium i wodka.Jak zaczynali z nalogiem- to nie mysleli ze tak szybko i w takim stanie skoncza.
Nie moge za to i nie chce za to pojac co normalnego jest w " odmiennej milosci" obojetnie w jakiej postaci- gejowskiej, lesbijskiej, gwalceniu dzieci, zoofilii i wszystkich innych zboczeniach.Nie miesci mi sie w glowie, ze normalny czlowiek moze cos takiego robic....bo to normalne nie jest, nie jest zgodne z zadnym prawem naturalnym a juz zupelnie, nie jest prawem Bozym.
To jest katolickie forum- N- nie wymagaj prosze odemnie jako od katolika ze Ci powiem, iz homoseksualizm jest ok.
Re: Schizofrenia
Z tego co pamiętam, to nikt tu nie traktuje homoseksualistów jak szmaty - ale rzeczywiście jest tak, że uważamy takie osoby za mniej pożyteczne społecznie niż osoby heteroseksualne, które zakładają rodziny i podejmują się trudu wychowania dzieci (które potem będą np. pracować na nasze emerytury). Oczywiście może Ci się to nie podobać, ale to forum katolickie, a katolicy (niestety nie wszyscy) mają to do siebie, że zgadzają się z nauką Kościoła. Równie dobrze możesz mieć pretensje pojawiając się na forum Legii i oburzając się, że nikt tam nie kibicuje Polonii.N* pisze:Gorzej gdybys byla odmiennej preferencji seksualnej niż przecietna. Nie wiem czy potraktowanoby Cie jak szmate, ale pewnie jak czlowieka nie odczuwającego emocji, a nawet szkodnika spolecznego. Tego dowiedzialem sie o homoseksualistach na tym forum, ktore probuje udawac kochajaca sie rodzine.
Po pierwsze - o decyzjach administracji forum dyskutuje się w PW - jakoś nie przypominam sobie, bym jakąś od Ciebie dostał w tej sprawie.N* pisze:Jesli masz takie same poglady jak najaktywniejsi czlonkowie tej "rodziny" to wszystko bedzie dobrze, nawet za naruszenie regulaminu nikt nie bedzie Ci o nim przypominal
Po drugie - ostrzeżenia dostają wszyscy, również osoby ze strony bardziej ortodoksyjnej. To że Ty ich nie widzisz nie oznacza, że ich nie ma.
Po trzecie - jak się nie podoba i to forum takie beznadziejne, to kto Cię zmusza, żeby tu przychodzić? Ja np. na forum Frondy nie wchodzę bo mi się tam nie podoba i nie widzę sensu żeby się katować.
Re: Schizofrenia
Dziękuję, Wojciech.
Re: Schizofrenia
Witam,
przeniosłam dyskusję z tematu o audycji Hioba w Radio Niepokalanów, bo rozmowa zmieniła kierunek i z audycją nie maiła nic wspólnego.
Nafteta, witaj na forum
Jak już zdążyłaś się przekonać jesteś tu mile widziana i mam nadzieję, że znajdziesz tu to, czego szukasz.
Przeczytałam Twoje posty i chciałabym napisać kilka słów.
Nie znam Cię więc piszę tylko na podstawie Twoich wpisów. Zastanawiam się czego oczekujesz po tym forum, chociaż właściwie w jednym z wpisów określiłaś swoje oczekiwania:
Przedstawiłaś się na forum - jak zauważyła Myschonok - "z grubej rury". Stanęłaś w drzwiach mówiąc: cześć, jestem chora na schizofrenię, chcę sprawdzić czy wy też jesteście takimi samymi draniami jak ci, których do tej pory spotykałam. Myślę, że każdy poczułby się co najmniej nieswojo gdyby a priori potraktowano go jako potencjalnego łobuza.
Pisząc o swoich przykrych doświadczeniach narzuciłaś innym sposób patrzenia na Ciebie. To tak, jakby każdy z nas znalazł się w nowym środowisku i poproszony o przedstawienie się powiedział: jestem X, jestem mało inteligentny, gapowaty i na niczym się nie znam, nikt mnie nie lubi, nie szanuje i nigdzie mnie nie chcą.
Nafteta, nie wierzę, że choroba jest jedyną cechą, która Cię określa, masz przecież zainteresowania, na pewno coś lubisz robić, czymś się zajmujesz itp.
Każdy z nas cierpi na jakieś deficyty, ma kompleksy, czegoś nie umie i jest mu z tym źle, choruje lub tylko nie przepada za sobą.
Ale nikt z nas nie jest tylko jakimś brakiem, chorobą, nieumiejętnością.
Nie jesteśmy tym, co mamy albo tym czego nie mamy.
Każdy z nas ma wartość nieskończoną niezależnie od tego czy np. ma świetną pracę czy też akurat ją stracił, czy ma chłopaka czy dziewczynę czy też zmaga się z samotnością, niezależnie od tego czy jest zdrowy i śliczny czy choruje i odstaje od telewizyjnego kanonu piękna.
W oczach Boga jesteśmy cenni i piękni, choć czasem we własnych oczach nie zasługujemy na uwagę.
Nafteta, chcę powiedzieć, że jesteś tu mile widziana nie dla Twojej choroby ale dla Ciebie samej, dla Naftety. Jesteś takim samym członkiem forum jak każdy z nas. Mam nadzieję, że poczujesz się tu na tyle dobrze, by podzielić się z nami Twoim widzeniem świata.
wszystkiego dobrego
przeniosłam dyskusję z tematu o audycji Hioba w Radio Niepokalanów, bo rozmowa zmieniła kierunek i z audycją nie maiła nic wspólnego.
Nafteta, witaj na forum
Jak już zdążyłaś się przekonać jesteś tu mile widziana i mam nadzieję, że znajdziesz tu to, czego szukasz.
Przeczytałam Twoje posty i chciałabym napisać kilka słów.
Nie znam Cię więc piszę tylko na podstawie Twoich wpisów. Zastanawiam się czego oczekujesz po tym forum, chociaż właściwie w jednym z wpisów określiłaś swoje oczekiwania:
mam nadzieję, że mimo wszystko znajdziesz tu coś więcej niż "poligon testowy" ale musisz i nam dać szansę.chcę się przekonać, czy będzie tutaj jak na innych forumach: czy też dla Was osoba niepełnosprawna jest tylko szmatą?
Przedstawiłaś się na forum - jak zauważyła Myschonok - "z grubej rury". Stanęłaś w drzwiach mówiąc: cześć, jestem chora na schizofrenię, chcę sprawdzić czy wy też jesteście takimi samymi draniami jak ci, których do tej pory spotykałam. Myślę, że każdy poczułby się co najmniej nieswojo gdyby a priori potraktowano go jako potencjalnego łobuza.
Pisząc o swoich przykrych doświadczeniach narzuciłaś innym sposób patrzenia na Ciebie. To tak, jakby każdy z nas znalazł się w nowym środowisku i poproszony o przedstawienie się powiedział: jestem X, jestem mało inteligentny, gapowaty i na niczym się nie znam, nikt mnie nie lubi, nie szanuje i nigdzie mnie nie chcą.
Nafteta, nie wierzę, że choroba jest jedyną cechą, która Cię określa, masz przecież zainteresowania, na pewno coś lubisz robić, czymś się zajmujesz itp.
Każdy z nas cierpi na jakieś deficyty, ma kompleksy, czegoś nie umie i jest mu z tym źle, choruje lub tylko nie przepada za sobą.
Ale nikt z nas nie jest tylko jakimś brakiem, chorobą, nieumiejętnością.
Nie jesteśmy tym, co mamy albo tym czego nie mamy.
Każdy z nas ma wartość nieskończoną niezależnie od tego czy np. ma świetną pracę czy też akurat ją stracił, czy ma chłopaka czy dziewczynę czy też zmaga się z samotnością, niezależnie od tego czy jest zdrowy i śliczny czy choruje i odstaje od telewizyjnego kanonu piękna.
W oczach Boga jesteśmy cenni i piękni, choć czasem we własnych oczach nie zasługujemy na uwagę.
Nafteta, chcę powiedzieć, że jesteś tu mile widziana nie dla Twojej choroby ale dla Ciebie samej, dla Naftety. Jesteś takim samym członkiem forum jak każdy z nas. Mam nadzieję, że poczujesz się tu na tyle dobrze, by podzielić się z nami Twoim widzeniem świata.
wszystkiego dobrego
Ostatnio zmieniony 01-01-70, 01:00 przez Alex, łącznie zmieniany 4 razy.
Dominus meus et Deus meus!
Re: Schizofrenia
myschonok: no, przez tyle lat zdążyłam się nieco rozgoryczyć tym, z czym się stykałam, dziękuję za powitanie,
N*, niestety, moja choroba czyli schizofrenia rozwija się min. wtedy, gdy ktoś tłumi w sobie pociąg do tej samej płci, niektóre Panie bardzo mi się podobają, ale tylko na zasadzie podziwianego przeze mnie ich ciała i intelektu (całe szczęście), no cóż, pewnie mam taką budowę mózgu, do tej pory nic na to nie mogłam poradzić, a mam już prawie 41 lat. Uważam, że tego typu pragnienia są grzechem i tłumię je w zarodku i dlatego, żeby mnie zbytnio nie kusiło, zwykle rozmawiam z mężczyznami,
myschonok: jakikolwiek nałóg i poddawanie się nieczystym pragnieniom swojego ciała jest zwykłą ohydą, uważam, że swoje ciało i duszę należy utrzymywać w czystości. Kiedy miałam kilka lat wymyśliłam sobie, że przez całe życie będę nabierała wiadomości o patologiach, by, jeżeli to będzie możliwe, nauczyć innych w nich tkwiących jak wydobywać się z nich do normalnego życia, myślę, że jeżeli mnie nie odrzucisz i zechcesz ze mną rozmawiać, z chęcią podzielę się z Tobą tym, czego do tej pory udało mi się nauczyć. Moim zdaniem homoseksualizm i inne wymienione przez Ciebie zboczenia są uwarunkowane przez tak a nie inaczej zbudowany lub wymodelowany przez środowisko mózg, czyli są chorobą, taką samą jak inne choroby, a choroby wynikłe z nałogów, to też choroby. Przez większość swojego życia paliłam, dopiero niedawno temu udało mi się rzucić ten nałóg, z czego jestem zadowolona.
Alex, akurat po tym forum oczekuję chwili odprężenia i porozmawiania z normalnymi katolikami. Gdy nauczyłam się obsługiwać komputer za pokutę zadałam sobie, że będę się po tej przestrzeni włóczyć i prostować w niej co większe nieprawości i przekłamania. Nie wiedziałam jednak, że będzie to mnie aż tak bolało, do tej pory nie udało mi się zobojętnieć na pewne zachowania. Po prostu w tej chwili potrzebuję odprężenia, wymiany myśli, nieco refleksji. Potrzebuję poprzebywać z ludźmi, którzy mnie nie odrzucą przez fakt, że jestem chora, na to, na co jestem chora. Ot, chcę nauczyć się trochę o religii (bo marna ze mnie katoliczka) poczytać sobie, porozmawiać, wymienić uprzejmości, podyskutować, nawet jeżeli różnimy się zdaniami na pewne tematy - w ogóle dziękuję Państwu, że zechcieliście mnie przywitać, to pierwsze forum, na którym zostałam przywitana.
A co do moich zalet: jestem z tych trochę bardziej inteligentnych, być może przydam się na tym forum jako ekspert w niektórych dziedzinach, szczególnie tych dotyczących szeroko pojętych patologii. Nie piszę tego, by się wywyższyć, czy coś, tylko dlatego, żeby się przedstawić ze swojej nieco lepszej strony. Lubię muzykę, literaturę fachową, (beletrystyka mnie nudzi).
Dziękuję, że jestem tu mile widziana dla mnie samej, pozdrawiam serdecznie.
N*, niestety, moja choroba czyli schizofrenia rozwija się min. wtedy, gdy ktoś tłumi w sobie pociąg do tej samej płci, niektóre Panie bardzo mi się podobają, ale tylko na zasadzie podziwianego przeze mnie ich ciała i intelektu (całe szczęście), no cóż, pewnie mam taką budowę mózgu, do tej pory nic na to nie mogłam poradzić, a mam już prawie 41 lat. Uważam, że tego typu pragnienia są grzechem i tłumię je w zarodku i dlatego, żeby mnie zbytnio nie kusiło, zwykle rozmawiam z mężczyznami,
myschonok: jakikolwiek nałóg i poddawanie się nieczystym pragnieniom swojego ciała jest zwykłą ohydą, uważam, że swoje ciało i duszę należy utrzymywać w czystości. Kiedy miałam kilka lat wymyśliłam sobie, że przez całe życie będę nabierała wiadomości o patologiach, by, jeżeli to będzie możliwe, nauczyć innych w nich tkwiących jak wydobywać się z nich do normalnego życia, myślę, że jeżeli mnie nie odrzucisz i zechcesz ze mną rozmawiać, z chęcią podzielę się z Tobą tym, czego do tej pory udało mi się nauczyć. Moim zdaniem homoseksualizm i inne wymienione przez Ciebie zboczenia są uwarunkowane przez tak a nie inaczej zbudowany lub wymodelowany przez środowisko mózg, czyli są chorobą, taką samą jak inne choroby, a choroby wynikłe z nałogów, to też choroby. Przez większość swojego życia paliłam, dopiero niedawno temu udało mi się rzucić ten nałóg, z czego jestem zadowolona.
Alex, akurat po tym forum oczekuję chwili odprężenia i porozmawiania z normalnymi katolikami. Gdy nauczyłam się obsługiwać komputer za pokutę zadałam sobie, że będę się po tej przestrzeni włóczyć i prostować w niej co większe nieprawości i przekłamania. Nie wiedziałam jednak, że będzie to mnie aż tak bolało, do tej pory nie udało mi się zobojętnieć na pewne zachowania. Po prostu w tej chwili potrzebuję odprężenia, wymiany myśli, nieco refleksji. Potrzebuję poprzebywać z ludźmi, którzy mnie nie odrzucą przez fakt, że jestem chora, na to, na co jestem chora. Ot, chcę nauczyć się trochę o religii (bo marna ze mnie katoliczka) poczytać sobie, porozmawiać, wymienić uprzejmości, podyskutować, nawet jeżeli różnimy się zdaniami na pewne tematy - w ogóle dziękuję Państwu, że zechcieliście mnie przywitać, to pierwsze forum, na którym zostałam przywitana.
A co do moich zalet: jestem z tych trochę bardziej inteligentnych, być może przydam się na tym forum jako ekspert w niektórych dziedzinach, szczególnie tych dotyczących szeroko pojętych patologii. Nie piszę tego, by się wywyższyć, czy coś, tylko dlatego, żeby się przedstawić ze swojej nieco lepszej strony. Lubię muzykę, literaturę fachową, (beletrystyka mnie nudzi).
Dziękuję, że jestem tu mile widziana dla mnie samej, pozdrawiam serdecznie.
Re: Schizofrenia
Ja to forum widze z wlasnego punktu widzenia i chcialem nowej osobie powiedziec cos od siebie. Homoseksualizmu nie lacze z choroba schizofrenii ani z innymi chorobami. Temat zostal tu przeniesiony stad kilka wyjasnien nie na temat.
Wymagam tylko szacunku do drugiego czlowieka, niezaleznie od jego preferencji seksualnych.myschonok pisze:To jest katolickie forum- N- nie wymagaj prosze odemnie jako od katolika ze Ci powiem, iz homoseksualizm jest ok.
Mniej pożyteczne spolecznie sa również w takim ukladzie osoby samotne, księża, siostry zakonne itp... Osobiście nie zgadzam się na takie stwierdzenia i nie sądze by wedlug kosciola katolickiego osoba samotna miala byc traktowana jako mniej pozyteczna spolecznie. Popatrzmy szerzej na problemy spoleczne, a zobaczymy inne problemy procz spadajacej liczby dzieci. Problem z emeryturami to problem systemu emerytalnego, a nie malej ilosci dzieci.KubaCh pisze:Ale rzeczywiście jest tak, że uważamy takie osoby za mniej pożyteczne społecznie niż osoby heteroseksualne, które zakładają rodziny i podejmują się trudu wychowania dzieci (które potem będą np. pracować na nasze emerytury)
W takim razie dziwi mnie fakt wymachiwania regulaminem przy moich postach, a upominanie innych w jakis mniej publiczny sposob;pKubaCh pisze:Po drugie - ostrzeżenia dostają wszyscy, również osoby ze strony bardziej ortodoksyjnej. To że Ty ich nie widzisz nie oznacza, że ich nie ma.
Krytyka niektorych czesci forum tez jest zabroniona?KubaCh pisze:Po trzecie - jak się nie podoba i to forum takie beznadziejne, to kto Cię zmusza, żeby tu przychodzić? Ja np. na forum Frondy nie wchodzę bo mi się tam nie podoba i nie widzę sensu żeby się katować.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Schizofrenia
Nafteta, przede wszystkim serdecznie Cię tu witam. Przepraszam, że nie na wszystkie Twoje wpisy zdążyłem odpowiedzieć, ale jak zapewne sama się już zorientowałaś, moja praca jest dość wymagająca i czasochłonna. Często po przebudzeniu muszę zaraz ruszać w drogę i jadę do zmroku, by szybko udać się na spoczynek. Nie raz przez kilka dni nawet nie mogę przeczytać nowych wpisów. Jednak staram się jak mogę.
Cieszę się, że nam powiedziałaś o swej chorobie. Będziemy mogli Cię wspomóc modlitwą. Wiem, jak Ci trudno, w mojej bliskiej rodzinie także jest osoba zmagająca się z takim schorzeniem. Mam też w rodzinie inne bardzo mi bliskie osoby mające inne psychologiczne problemy. Prawdę mówiąc osób z tego typu kłopotami jest więcej, niż sobie zdajemy sprawę, bo wiele osób to ukrywa, a niektóre nawet przed sobą nie chcą się do swych słabości przyznać.
Nikt jednak Cię tu nie będzie traktował źle. Jedną z żelaznych zasad tego forum jest traktowanie wszystkich z szacunkiem i miłością, niezależnie od ich słabości, światopoglądu, wyglądu, płci, wieku, czy stanu zdrowia. Jedynie, gdy ktoś łamie regulamin forum, zostaje z niego, bez żalu, wywalony.
Masz jakieś krytyczne uwagi co do wypowiedzi w tematach poruszanych na forum? Potrafisz je uzasadnić? Zapraszam! Na tym polega właśnie ta forma komunikacji. Po to tu jesteśmy. Ale masz krytyczne uwagi na temat formy? Dobory tematów? Regulaminu? Osoby gospodarza i innych osób z administracji forum? Nie podobamy Ci się? Nie jesteś tu za karę. Wyjdź z forum, usuń "ciasteczka", wyczyść pamięć komputera i zapomnij o nas.
Nikt nie ma obowiązku tu się męczyć. Przychodzenie tu powinno być radością, powinno sprawiać przyjemność. Gdy tak nie jest - rozsądną rzeczą jest poszukać sobie innego towarzystwa, a nie przychodzić tu i narzekać. Chyba, że Ci ktoś każe... ale jak tak, napisz PW i po cichu Cię usunę. Będziesz miał usprawiedliwienie.
N*, i nie zapomnij o mojej prośbie z początku tego postu. Czekam na odpowiedź, albo na przeprosiny. Napisz na jakiej podstawie uważasz, że "nie wiesz czy potraktowanoby Cie jak szmate". Jak się nie doczekam do poniedziałku, Twoje konto zostanie zablokowane. Mówię zupełnie serio.
Cieszę się, że nam powiedziałaś o swej chorobie. Będziemy mogli Cię wspomóc modlitwą. Wiem, jak Ci trudno, w mojej bliskiej rodzinie także jest osoba zmagająca się z takim schorzeniem. Mam też w rodzinie inne bardzo mi bliskie osoby mające inne psychologiczne problemy. Prawdę mówiąc osób z tego typu kłopotami jest więcej, niż sobie zdajemy sprawę, bo wiele osób to ukrywa, a niektóre nawet przed sobą nie chcą się do swych słabości przyznać.
Nikt jednak Cię tu nie będzie traktował źle. Jedną z żelaznych zasad tego forum jest traktowanie wszystkich z szacunkiem i miłością, niezależnie od ich słabości, światopoglądu, wyglądu, płci, wieku, czy stanu zdrowia. Jedynie, gdy ktoś łamie regulamin forum, zostaje z niego, bez żalu, wywalony.
Mój drogi N*, bardzo Cię proszę, byś uzasadnił tę opinię. Przez uzasadnienie rozumiem zacytowanie fragmentów naszych wypowiedzi, które by potwierdzały Twoje zdanie. Gdzie tu ktoś traktował homoseksualistów "jak szmatę", czy też jak "człowieka nie odczuwającego emocji"? Jeżeli nie znajdziesz potwierdzenia tych słów, oczekuję przeprosin i wycofania się z tego, co napisałeś. W przeciwnym przypadku pożegnamy się z Tobą. Mam nadzieję, że zrozumiałeś co napisałem.N* pisze:Gorzej gdybys byla odmiennej preferencji seksualnej niż przecietna. Nie wiem czy potraktowanoby Cie jak szmate, ale pewnie jak czlowieka nie odczuwającego emocji, a nawet szkodnika spolecznego. Tego dowiedzialem sie o homoseksualistach na tym forum, ktore probuje udawac kochajaca sie rodzine.
Bardzo bym Cię też prosił, byś się powstrzymał od takich stwierdzeń. Gdy uważasz, że ktoś naruszył regulamin i nie został za to ukarany, czy ostrzeżony, wyślij mi PW, napisz do mnie maila, lub wiadomość na gg, a nie opowiadaj tutak bajek.Jesli masz takie same poglady jak najaktywniejsi czlonkowie tej "rodziny" to wszystko bedzie dobrze, nawet za naruszenie regulaminu nikt nie bedzie Ci o nim przypominal
Zapraszamy !
Amen. I dotyczy to każdego człowieka, niezależnie, czy jest to ktoś zdrowy, czy chory, niezależnie od tego jakie ma preferencje seksualne, niezależnie od tego, czy jest żonaty, (lub ma męża), czy jest stanu wolnego, czy też jest osobą konsekrowaną. Każdy jest powołany do życia w czystości, choć nie dla każdego oznacza to to samo.Nafteta pisze:uważam, że swoje ciało i duszę należy utrzymywać w czystości.
Postaramy się, byś odnalazła to, czego szukasz i chyba wcale się nikt do tego nie będzie musiał zmuszać. Przyjdzie nam to w sposób naturalny.po tym forum oczekuję chwili odprężenia i porozmawiania z normalnymi katolikami. Gdy nauczyłam się obsługiwać komputer za pokutę zadałam sobie, że będę się po tej przestrzeni włóczyć i prostować w niej co większe nieprawości i przekłamania. Nie wiedziałam jednak, że będzie to mnie aż tak bolało, do tej pory nie udało mi się zobojętnieć na pewne zachowania. Po prostu w tej chwili potrzebuję odprężenia, wymiany myśli, nieco refleksji. Potrzebuję poprzebywać z ludźmi, którzy mnie nie odrzucą przez fakt, że jestem chora, na to, na co jestem chora. Ot, chcę nauczyć się trochę o religii (bo marna ze mnie katoliczka) poczytać sobie, porozmawiać, wymienić uprzejmości, podyskutować, nawet jeżeli różnimy się zdaniami na pewne tematy - w ogóle dziękuję Państwu, że zechcieliście mnie przywitać, to pierwsze forum, na którym zostałam przywitana.
Na tym właśnie polega urok for. Wszyscy się tu czegoś nawzajem od siebie uczymy.A co do moich zalet: jestem z tych trochę bardziej inteligentnych, być może przydam się na tym forum jako ekspert w niektórych dziedzinach, szczególnie tych dotyczących szeroko pojętych patologii. Nie piszę tego, by się wywyższyć, czy coś, tylko dlatego, żeby się przedstawić ze swojej nieco lepszej strony. Lubię muzykę, literaturę fachową, (beletrystyka mnie nudzi).
Dziękuję, że jestem tu mile widziana dla mnie samej, pozdrawiam serdecznie.
Nikt tu nie odnosi się do nikogo bez szacunku. A jak się tak odnosi, to ja pierwszy wywalam go z forum. Co więcej, każda osoba może tu liczyć na więcej, niż szacunek, bo na prawdziwą miłość. I to z miłości do naszych braci wynika to, że uczymy, że praktykowanie pewnych zachowań jest niemoralne, grzeszne, prowadzi do wielu problemów i co najważniejsze - do utraty łaski uświęcającej, a więc utraty zbawienia. A ja chciałbym się z każdym człowiekiem spotkać w Niebie. Boli mnie, gdy widzę, jak ktoś odrzuca Boga. Nie pragnę niczyjego bólu, krzywdy, grzechu.N* pisze: Wymagam tylko szacunku do drugiego czlowieka, niezaleznie od jego preferencji seksualnych.
Jeszcze raz ponowię prośbę: Gdy widzisz jakieś naruszenie regulaminu, które, Twoim zdaniem, powinno być skorygowane, napisz do mnie. Ja na pewne tematy w ogóle nie wchodzę. Żałuję, że one tu są. Mówię o dyskusjach politycznych. To forum miało unikać tego typu rzeczy, ale cóż, zostałem przekonany, że tak jest lepiej. Rozumiem, że tam są gorące dyskusje. Obawiam się, że gdybym tam wszedł i zaczął czytać, mógłbym coś zrobić, czego potem bym żałował. Ale jak uważasz, że ktoś narusza regulamin, napisz i sprawdzę. Jednak nie dyskutujmy tutaj na ten temat.W takim razie dziwi mnie fakt wymachiwania regulaminem przy moich postach, a upominanie innych w jakis mniej publiczny sposob;p
To zależy jaka. Nigdy nie broniliśmy konstruktywnej krytyki, jeżeli dotyczy ona poruszanych tematów. Ale co masz na myśli mówiąc o "krytyce niektórych części forum?" To jest moje forum i będzie takie, jak mi się będzie podobało. I nie będzie tego tutaj nikt krytykował. Dlaczego? Bo jest to niegrzeczne, a ja nie toleruję niegrzecznych zachowań. Tak, jak niegrzeczną rzeczą byłoby odwiedzić kogoś w domu i krytykować tapety gospodarza, kolor firanek i umeblowanie, tak niegrzeczną rzeczą jest krytykować "niektóre części forum".Krytyka niektorych czesci forum tez jest zabroniona?
Masz jakieś krytyczne uwagi co do wypowiedzi w tematach poruszanych na forum? Potrafisz je uzasadnić? Zapraszam! Na tym polega właśnie ta forma komunikacji. Po to tu jesteśmy. Ale masz krytyczne uwagi na temat formy? Dobory tematów? Regulaminu? Osoby gospodarza i innych osób z administracji forum? Nie podobamy Ci się? Nie jesteś tu za karę. Wyjdź z forum, usuń "ciasteczka", wyczyść pamięć komputera i zapomnij o nas.
Nikt nie ma obowiązku tu się męczyć. Przychodzenie tu powinno być radością, powinno sprawiać przyjemność. Gdy tak nie jest - rozsądną rzeczą jest poszukać sobie innego towarzystwa, a nie przychodzić tu i narzekać. Chyba, że Ci ktoś każe... ale jak tak, napisz PW i po cichu Cię usunę. Będziesz miał usprawiedliwienie.
N*, i nie zapomnij o mojej prośbie z początku tego postu. Czekam na odpowiedź, albo na przeprosiny. Napisz na jakiej podstawie uważasz, że "nie wiesz czy potraktowanoby Cie jak szmate". Jak się nie doczekam do poniedziałku, Twoje konto zostanie zablokowane. Mówię zupełnie serio.
Ostatnio zmieniony 31-07-10, 07:10 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Schizofrenia
hiob: dziękuję ślicznie za powitanie i dobre słowa,
N* - tytułem wyjaśnienia, żeby nie było żadnych wątpliwości, ja homoseksualizm uważam za wyjątkowo paskudną chorobę i jeżeli jesteś na to przygotowany emocjonalnie, myślę, że jestem w stanie to udowodnić, nie piszę tego ani złośliwie, ani żeby komukolwiek dokuczyć.
Ot, jeszcze raz powtarzam: jednym z powodów schizofrenii są skłonności do tej samej płci (bodajże wyczytałam to w "Psychiatrii" Bilikiewicza, i z innych napisanych przez lekarzy publikacji o mojej chorobie),
hiob: muszę ująć się za N*, to ja w jednym ze swoich postów wpisałam kiedy tu weszłam, że czuję się tak, jakby na innych forumach traktowano mnie przez chorobę, na którą cierpię, jak ostatnią szmatę, a N* to tylko zacytował. Raz, byłam wtedy, gdy to pisałam, bardzo rozgoryczona i w wyjątkowo podłym humorze, co mi się zdarza przez 1-2 dni w miesiącu, dwa, ciągle, jak sobie przypomnę sytuację, którą w ten sposób podsumowałam, aż chce mi się wyć z wściekłości, więc, dopóki moje emocje nie unormalizują się, nie rozmawiajmy na ten temat.
Ja myślę, że N* po prostu nie czuje się tutaj dostatecznie akceptowany i dlatego jego komentarz ma taki gorzki wydźwięk, i mu się nie dziwię, bo pewnie w życiu codziennym zbiera same takie doświadczenia, nie ukrywam, że jak wiem, że ktoś jest aktywnym homoseksualistą, to budzi się we mnie do tej osoby automatyczny wstręt i pogarda, odsuwam się od kogoś takiego. Czasami myślę, że moja schizofrenia jest nauczką za taki stosunek do homoseksualistów, do tej pory zetknęłam się z tym, że jak ludzie myśleli, że jestem normalna, to byłam "cacy", a gdy się dowiadywali o schizofrenii traktowali mnie jak ja homoseksualistów, ot, życie, ale kto powiedział, że żyjemy tu po to, żeby było nam dobrze?
Pozdrawiam Cię, hiob, serdecznie, zaraz popiszę z innej kawiarni.
N* - tytułem wyjaśnienia, żeby nie było żadnych wątpliwości, ja homoseksualizm uważam za wyjątkowo paskudną chorobę i jeżeli jesteś na to przygotowany emocjonalnie, myślę, że jestem w stanie to udowodnić, nie piszę tego ani złośliwie, ani żeby komukolwiek dokuczyć.
Ot, jeszcze raz powtarzam: jednym z powodów schizofrenii są skłonności do tej samej płci (bodajże wyczytałam to w "Psychiatrii" Bilikiewicza, i z innych napisanych przez lekarzy publikacji o mojej chorobie),
hiob: muszę ująć się za N*, to ja w jednym ze swoich postów wpisałam kiedy tu weszłam, że czuję się tak, jakby na innych forumach traktowano mnie przez chorobę, na którą cierpię, jak ostatnią szmatę, a N* to tylko zacytował. Raz, byłam wtedy, gdy to pisałam, bardzo rozgoryczona i w wyjątkowo podłym humorze, co mi się zdarza przez 1-2 dni w miesiącu, dwa, ciągle, jak sobie przypomnę sytuację, którą w ten sposób podsumowałam, aż chce mi się wyć z wściekłości, więc, dopóki moje emocje nie unormalizują się, nie rozmawiajmy na ten temat.
Ja myślę, że N* po prostu nie czuje się tutaj dostatecznie akceptowany i dlatego jego komentarz ma taki gorzki wydźwięk, i mu się nie dziwię, bo pewnie w życiu codziennym zbiera same takie doświadczenia, nie ukrywam, że jak wiem, że ktoś jest aktywnym homoseksualistą, to budzi się we mnie do tej osoby automatyczny wstręt i pogarda, odsuwam się od kogoś takiego. Czasami myślę, że moja schizofrenia jest nauczką za taki stosunek do homoseksualistów, do tej pory zetknęłam się z tym, że jak ludzie myśleli, że jestem normalna, to byłam "cacy", a gdy się dowiadywali o schizofrenii traktowali mnie jak ja homoseksualistów, ot, życie, ale kto powiedział, że żyjemy tu po to, żeby było nam dobrze?
Pozdrawiam Cię, hiob, serdecznie, zaraz popiszę z innej kawiarni.