Głupcze, komu przypadnie to, coś przygotował?

Teksty jakie zamieściłem w tym roku na swoich blogach: www.polonus.alleluja.pl, www.polon.us, www.hiob.us i www.jaskiernia.com
Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11192
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Głupcze, komu przypadnie to, coś przygotował?

Post autor: hiob » 05-08-07, 02:00

<span style="color: rgb(0, 0, 128);">Dzisiaj są bardzo ciekawe czytania w Kościele. Pierwsze, ze Starego Testamentu jest z Księgi Koheleta. To jeden z tych fragmentów Biblii, które każdy zna, choć nie zawsze potrafi je zlokalizować. "<span style="color: rgb(255, 0, 0);">Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność." Takie podejście do materialnych bogactw, na kilka wieków przed narodzeniem się Jezusa, to była prawdziwie rewolucyjna koncepcja. Żydzi wierzyli, że Bóg wynagradza człowiekowi w sposób materialny jego wierność i pobożność, a choroby, cierpienia i bieda są wynikiem grzechu i braku wiary. Widzimy to w Księdze Hioba, gdzie Bóg wynagradza mu w końcu cierpienia i niezachwianą wiarę właśnie w sposób materialny: <br style="color: rgb(0, 0, 128);" />
<span style="color: rgb(255, 0, 0); font-weight: bold;">A teraz Pan błogosławił Hiobowi, tak że miał czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic. <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(Hi 42,12)<br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Widzimy też wpływ takiej nauki w pytaniu uczni Jezusa: <br style="color: rgb(0, 0, 128);" />
<span style="font-weight: bold; color: rgb(255, 0, 0);">Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?<span style="color: rgb(0, 0, 128);"> (J 9,2)<br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Czy to więc chodzi o błogosławieństwa, czy kary, dla Żydów zawsze bogactwa materialne i zdrowie, albo ich brak, były związane z wiarą i wiernością Bogu. Ale Kohelet dalej w swej księdze mówi:

<span style="color: rgb(255, 0, 0); font-weight: bold;">Nagromadziłem też sobie srebra i złota, i skarby królów i krain. Nabyłem śpiewaków i śpiewaczki oraz rozkosze synów ludzkich: kobiet wiele. I stałem się większym i możniejszym niż wszyscy, co byli przede mną w Jeruzalem; w dodatku mądrość moja mi została. [&#8230;] Ale poznałem tak samo, że ten sam los spotyka wszystkich. Więc powiedziałem sobie: Jaki los głupca, taki i mój będzie. I po cóż więc nabyłem tyle mądrości? Rzekłem przeto w sercu, że i to jest marność.[&#8230;] Znienawidziłem też wszelki swój dorobek, jaki nabyłem z trudem pod słońcem, a który zostawię człowiekowi, co przyjdzie po mnie. <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(Koh 2,8-9, 14b-15, 18 ) <br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Odkrył on w swej mądrości, że dobra materialne same w sobie nie przedstawiają zbyt wielkie wartości, ale jeszcze chyba nie odkrył gdzie te prawdziwe wartości się znajdują. Księga Kohelet ukazuje wręcz człowieka w depresji, nie rozumiejącego na co mu całe to bogactwo, skoro umrze on tak samo, jak głupiec, który nic nie ma. Dopiero Jezus nauczył nas, że inaczej trzeba zabiegać o Królestwo Boże. By się tam dostać trzeba mieć innego rodzaju skarby, bo tam nikt nas nie zapyta o stan naszego konta. W dzisiejszej Ewangelii przytacza On przypowieść o bogaczu, który miał obfite zbiory: <br style="color: rgb(0, 0, 128);" />
<span style="color: rgb(255, 0, 0); font-weight: bold;">"Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia. I opowiedział im przypowieść: Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów. I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem." <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(Łk 12, 15-21) <br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Oczywiście nie jest to potępienie bogactwa. Nie ma nic złego w tym, że ktoś jest bogaty. Bogaci ludzie mogą zrobić wiele dobrego, na przykład dać pracę biednym. Kluczem do zrozumienia tego cytatu jest zdanie na samym początku: <span style="color: rgb(255, 0, 0);">"Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia.".

<span style="color: rgb(0, 0, 128);">Czasami ludzie przytaczają taki cytat z Biblii: "Pieniądze są korzeniem wszelkiego zła". Jest jednak pewien problem z tym cytatem. Mianowicie taki, że go wcale w Biblii nie ma. Prawdziwy cytat brzmi bowiem tak:

<span style="color: rgb(255, 0, 0); font-weight: bold;">Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami. <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(1 Tm 6,10) <br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Czym innym jest bogactwo, czym innym chciwość. Czym innym posiadanie dóbr materialnych, czym innym pokładanie w tych dobrach zbyt wielkiej nadziei. Korzeniem wszelkiego zła wcale nie jest bogactwo, bogactwo może być wielkim błogosławieństwem. To chciwość, nie pieniądze, jest złem. W Kazaniu na Górze Pan Jezus przypomina:

<span style="font-weight: bold; color: rgb(255, 0, 0);">Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(Mt 5,3)<br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Te słowa także usłyszymy dzisiaj przed samą Ewangelią. "Ubodzy w duchu", a więc niekoniecznie ci, co nic nie posiadają, ale ci, co nie robią sobie z dóbr materialnych bożka. Można bowiem być bogatym, ale duchowo ubogim i czystym, a można też nic nie posiadać i mieć obsesję na punkcie pieniędzy i serce skażone chciwością. Pan Jezus nie nakazuje nam wszystkim pozbywać się dóbr materialnych, ale mówi:

<span style="font-weight: bold; color: rgb(255, 0, 0);">Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(Mt 6,33)<br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><br style="color: rgb(0, 0, 128);" /><span style="color: rgb(0, 0, 128);">Musimy ustawić odpowiednio w naszym życiu priorytety i nie martwić się zbytnio tym, ile mamy kasy. Rockefellerem i tak żaden z nas nie zostanie. I musimy pamiętać, że karawany nie są wyposażone ani w bagażniki na dachu, ani w haki holownicze. Naszych skarbów, które gromadzimy w niebie nie można nadać na bagaż, one mają zupełnie inną naturę.

<span style="color: rgb(255, 0, 0); font-weight: bold;">Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. <span style="color: rgb(0, 0, 128);">(Mt 6, 19-21)
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ