konik pisze:O Jezusie w podobny sposob wypowiadalo i wypowiada sie rowniez wielu fachowcow z tej dziedziny (psychologia, psychiatria) i to , jak widac w celu zaprzeczenia Jemu. Widac TU PODOBNY MECHANIZM zaprzeczania.
zgadza sie, jednak nie mozemy byc latwowierni.Osob chorych psychicznie, jak rowniez zwyklych oszustow (wsrod roznych wyznan, zeby bylo jasne) nie brakuje.
O ile oszusta latwo dostrzec - chce pieniedzy, zysku czy zwyklego poklasku od ludzi (megaloman), o tyle z chorobami psychicznymi jest gorzej.
Byc moze poczatek tym megadlugim objawieniom daly prorokinie montanistow, ktore zapadaly w transy, podobnie jak wizjonerki maryjne i inne, ktorych objawienia transowe trwaja latami:
Pewna prorokini, być może Kwintylla, następczyni Maksymilli, głosiła: "Przyszedł do mnie Chrystus w postaci niewiasty przybranej w świetlistą szatę i obdarzył mnie mądrością, i objawił mi, że to miejsce (Pepouza) jest święte i że tu zstąpi z nieba Jerozolima". We Frygii miało się więc spełnić Objawienie św. Jana: "I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego". Bastionem Nowego Prorokowania stała się Pepouza, gdzie nad grobem Montanusa, Pryscylli i Maksymilli ich uczniowie wznieśli sanktuarium. Ciągnęły do niego pielgrzymki ze wszystkich stron państwa rzymskiego.
konik pisze:W taki sposob chrzescijanom wmawia sie, ze wiara to tylko takie psychiczne zwichrowanie - a z drugiej strony slychac zarzuty wobec realnosci dzialania Ducha Swietego w Kosciele, ze to jakis inny duch, albo ze to zwiedzenia sa demoniczne.
Ale owoce Ducha, o ktorych czytamy w Pismie realnie potwierdzajace w zyciu danej osoby realnosc Bozego dzialania zaprzeczaja tego typu twierdzeniom.
Koniku, skoro Pawel dostrzegal mozliwosc zwiedzenia demonicznego wierzacych, to dlaczego chcesz byc madrzejszy?
1 Duch zaś otwarcie mówi1,
że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. 2 [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane2. 3
Zabraniają oni wchodzić w związki małżeńskie, [nakazują]
powstrzymywać się od pokarmów, które Bóg stworzył, aby je przyjmowali z dziękczynieniem wierzący i ci, którzy poznali prawdę. 4 Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać. 5 Staje się bowiem poświęcone przez słowo Boże i przez modlitwę. 6 Przedkładając to braciom, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, karmionym słowami wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś. 7
Odrzucaj natomiast światowe i babskie baśnie! Sam zaś ćwicz się w pobożności!
Teraz jakie owoce. Czy owocam swietych sa gloryfikacja:
-spowiedzi usznej zatwierdzonej w sredniowieczu i nieznanej apostolom
-adoracji hostii nieznanej apostolom i chrzescijanom do sredniowiecza
-ustanowieniem nowych swiat, litanii, kultu obrazow, budowy sanktuariow i innych pomyslow nieapostolskic
-rozbuchanie kultu maryjnego do niebotycznych rozmiarow i przycmiewanie Chrystusa
-brak jasnego i klarownego zbawienia z wiary, a chlubienie sie religijnymi uczynkami i praktykami
-popieranie "jedynozbawczego" kosciola a odrzucanie heretykow i schizmatykow
Moznaby jeszcze wiele cytowac.
Maj pisze:
koterba napisał/a:
Pomijam juz szczegoly opisow czyscca, ofiar za dusze czyscowe, podtrzymywania swiata w istnieniu przez swietych (!) itp.
Czy Panu Bogu nie ma prawa się podobać, by ludzie modlili się za siebie nawzajem? Przypomnę tylko dialog Abrahama z Panem, kiedy prosił Go o litość dla mieszkańców Sodomy. Czy odbierzesz Bogu prawo do miłosierdzia dla całego świata przez wzgląd na Jego nieskończoną miłość dla dziesięciu sprawiedliwych?
oczywiscie zywi wierzacy moga molic sie do Boga w intencji innych. Modlitwa doumarlych nie wchozi w gre, bo to spirytyzm. Przyzywanie zmarlych jest spirytyzmem.
Natomiast, kot jest sprawiedliwym Bog tylko wie. Swietymi sa wszyscy, dzieki przypisaniu nam sprawiedliwosci i swietosci Chrystusa, a nie dzieki jakims duchowym tytanom 9uznanym za takich przez kosciol, a niekoniecznie przez Boga).
Tak wiec dzieki ofierze Jezusa jestes swiety i zbawiony:
"3 Niegdyś bowiem i my byliśmy nierozumni, oporni, błądzący, służyliśmy różnym żądzom i rozkoszom, żyjąc w złości i zawiści, godni obrzydzenia, pełni nienawiści jedni ku drugim. 4
Gdy zaś ukazała się dobroć i miłość Zbawiciela, naszego Boga, do ludzi, 5 nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym1, 6 którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, 7 abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego. "
"28 Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim8 dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. 29 Albowiem tych, których od wieków9 poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. 30 Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też
usprawiedliwił, a których
usprawiedliwił - tych też
obdarzył chwałą10. "
Tak wiec dzieki wierze w Chrystusa jestesmy zbawieni, uswieceni i usprawiedliwieni.
Ada pisze:a czy cuda, które święci czynią nie zwracają bardziej uwagi na świętego niż Boga Koterbo?
zastanów się chwilę. Czy Pawła nie postrzegano za Boga, ponieważ czynił cuda w Rzymie? czy nie wołali na niego: Zeus?
Ado, a jak reagowali apostolowie na obdarzanie ich chwala? Czy mieli sie za tytanow ducha, czy raczej odrzucali ta chwale?
Czy dawali sobie calowac trzewik albo pierscien, nazywac sie ojcami swietymi? Obnosic sie w lektykach, suberbrykach?
Jesli nie widzisz sprzecznosci w tym, to trudno. Ja widze w tym wiele pychy i megalomanii. Jakos w wiadectwach tych uzdrowionych nie widze przede wszystkim wdziecznosci Boga, ale przekaz brzmi mniej wiecej tak:
"ziekuje Matce Boskiej za udzrowienie", "dziekuje Ojcu Pio za uzdrowienie", "papiez mnie uzdrowil". A gdzie w tym wszystkim Chrystus?
No, ale to tylko wypaczenie katolicyzmu
To, gdzie jest norma- tylko w ksiazkach?
Ada pisze:uważasz, że nie ma Boga pośród pogan? pośród muzułmanów, indian, i innych? sądzisz, że ktoś, kto nie zna Chrystusa, a ma Jego prawo zapisane w sercu, jest sam? nie ma z nim Boga?
to jak zapatrywac sie na praktyki religijne pogan, okreslil sam Pawel:
"20
Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu14. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami. 21 Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. 22 Czyż będziemy pobudzali Pana do zazdrości?15 Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego?"
hmm, co sie z nimi stanie? To temat na osobny watek.Poki, co nalezy jednak stwierdzic, ze caly swiat podlega sadowi bozemu.
"
9 Cóż więc? Czy mamy przewagę? Żadną miarą!
Wykazaliśmy bowiem uprzednio, że tak Żydzi, jak i poganie są pod panowaniem grzechu, 10 jak jest napisane3:
Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego,
11 nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga.
12 Wszyscy zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli,
nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego.
13 Grobem otwartym jest ich gardło,
językiem swoim knują zdradę,
jad żmijowy pod ich wargami,
14 ich usta pełne są przekleństwa i goryczy;
15 ich nogi szybkie do rozlewu krwi,
16 zagłada i nędza są na ich drogach,
17 droga pokoju jest im nie znana,
18 bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami.
19 A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, 20 jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach4. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu4. "
Tak wiec Ado dotykamy jednej z zasad Reformacji -TOTAL DEPRAVITY
Total depravity / inability - Całkowita deprawacja lub całkowita niezdolność
Z powodu upadku w grzech człowiek sam z siebie jest niezdolny do zbawczej wiary w Ewangelię. Grzesznik jest martwy, ślepy i głuchy na sprawy dotyczące Boga; jego serce jest zwodnicze i beznadziejnie zepsute. Jego wola nie jest wolna, jest ona w więzach jego złej natury, dlatego w kwestiach duchowych człowiek nie wybierze – w istocie nie może – dobra zamiast zła. Wskutek tego, by doprowadzić grzesznika do Chrystusa potrzeba czegoś znacznie większego niż wsparcie Ducha Świętego – konieczne jest odnowienie, dzięki któremu Duch Święty ożywia grzesznika i udziela mu nowej natury. Wiara nie jest czymś, co człowiek dodaje do zbawienia lecz sama w sobie jest częścią Bożego daru zbawienia – jest Bożym darem dla grzesznika, a nie darem grzesznika dla Boga.
http://www.kalwin.info/kalwinizm-karczewski.php
a WIEC WSZYSCY podlegamy Sadowi Bozemu.Zadne uczynki nie sa w stanie nas zbawic, bo nie ma ani jednego sprawiedliwego.
Niektorzy wyrywaja z kontekstu rozdzial 1 i 2 Rzymian, ale kluczem jest wniosek Pawla z rozdzialu trzeciego.
Ado, poganie maja swiadomosc, sumienie i prawo w sercach i co z tego? I tak sa beznadziejnie zepsutymo grzesznikami, jak kazdy inny czlowiek.Nie wypelnili bozej sprawiedliwosci, ktora jest bezwarunkowa. Nie wiem, co sie z nimi stanie, to sprawa boza a nie moja, ale ich poganskie uczynki (w tym religijne) nie zbawia ich, chyba ze Jezus na prozno umarl.
czy jeśli ktoś taki wierzy zgodnie ze swoją tradycją, to Bóg nie może dokonać cudów w życiu takiego człowieka?
a czy Bog dokonywal cudow w imieniu Baala? Czy mowil przez egipskie posagi? Czy wieszczyl przez wrozki i meia spirytystyczne? Naprawde w to wierzysz? A moze cuda kaplanow eggipskich i Mojzesza to jak znaczek Tao, czesci tej samej ukladanki i tego samego Boga Jahwe?
a jeśli to zrobi, jeśli powiedzmy uzdrowi takiego człowieka, to komu ten człowiek podziękuje? Chrystusowi, którego nie zna, czy swojemu tradycyjnemu bogu, którego zna? choć w rzeczywistości to będzie nasz Bóg...
to straszne, co napisalas.Przepraszam...
Ada pisze:podobnie zresztą, jak wśród chrześcijan. Mieszka Bóg w ich sercach protestantów, jak i katolików. Po co czyni te wszystkie cuda z katolikami? po co ich uzdrawia? po co ich nawraca? dlaczego zmienia ich życie?
Przecież Pismo mówi wyraźnie: bez Ducha Św. nikt nie może powiedzieć: Chrystus jest Panem.
Ado, a co to znaczy powiedziec "Jezus jest Panem".
W Dniu Sadu wielu powie " Panie, Panie, czy nie wypedzalismy demonow, cudow itp" a jaka jestopowiedz "Idzcie precz w ogien wieczny"
Jezus jest Panem to nie magiczna formulka. Zreszta i tak kazdy bedzie musial to wyznac i upasc na kolana.
Jesli ktos mowi "Jezus jest Panem" a uznaje Slowo Boze za historyjke, ktora nas juz nie obowiazuje, bo mamy "nowe swiatlo", to czy to "Panowanie" cos znaczy?
Czy to nie znaczy przypadkiem, ze jestesmy niewolnikami" (" Pawel, niewolnik Jezusa")
To takze musi byc w sferze moralnosci.
Ada pisze:Zgadza się? a oni mówią. Żyją dla Niego, oddają za Niego życie. Czyje to dzieło? szatana?
podobnie jak protestanci. Oglądaliśmy świadectwa byłych skazańców, jakie zamieścił Hiob. Owoce było widać niesamowite. I kto to sprawił? szatan?
Bog to osadzi a nie ja. W kazdym razie to katolicy zawsze mieli tendencje do umniejszania meczenstwa swoim oponentom. Tak bylo w przypadku licznych grup "alternatywnych " meczonych przez Rzymian.
Maj pisze: Gdybym nie wierzył w to, co głosi Kościół ex cathedra, bluźniłbym przeciw Duchowi Świętemu. Przyjmując wiarę Kościoła, przyjmuję całe jego nauczanie dotyczące wiary i moralności. Amen.
kilka slow wyjasnienia. Ogloszenie swietym nie jest "ex cathedra".Dotyczy to tylko nielicznych prawd wiary
"Ex cathedra – łaciński zwrot, opracowany przez średniowieczną teologię scholastyczną, który dosłownie oznacza z katedry[1]. Wskazuje on na sytuację, gdy papież, zgodnie z doktryną katolicką, wypowiada się w sposób nieomylny.
Konstytucja Pastor aeternus z 1870 roku, która defniuje nieomylność papieża ujmuje pojęcie następująco:
(...) Ex cathedra - tzn. gdy [papież] sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności[2]"
Grzech przeciwko Duchowi Swietemu to:
Pytanie: Czym jest bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu?
Odpowiedź: Bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu zostało wspomniane w Nowym Testamencie w Ewangelii wg św. Marka 3:22-30 i w Ewangelii wg św. Mateusza 12:22-32. Termin "bluźnierstwo" oznacza "celowe nieposłuszeństwo". Do bluźnierstwa można zaliczyć np. takie grzechy jak przeklinanie Boga lub celowa pogarda atrybutów Bożych. Jest to także przypisywanie Bogu złej woli, nie uznawanie Go za dobrego, co powinno zawsze stanowić dla nas podstawę. Jednak chcemy mówić o specyficznym bluźnierstwie, bluźnierstwie przeciwko Duchowi Świętemu, o którym mowa w Ewangelii wg św. Mateusza 12:31. W Ewangelii wg św. Mateusza 12:31-32 faryzeusze, widząc, że Jezus czyni cuda w mocy Ducha Świętego, uznali, że Pan został opętany przez demona Belzebuba (Ewangelia wg św. Mateusza 12:24). Zauważ, że w Ewangelii wg św. Marka 3:30 Jezus mówi wyraźnie, co oni uczynili, aby popełnić "bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu."
Bluźnierstwo jest wtedy, kiedy ktoś, zamiast przyznać, że Jezus jest pełen Ducha, oskarża Go, iż jest opętany. Istnieją też inne sposoby, by popełnić bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu, lecz zawsze jest to bluźnierstwo, którego Bóg nie przebaczy. W związku z tym bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie może być dziś powtórzone. Jezus Chrystus nie chodzi już po ziemi, lecz siedzi po prawicy Ojca. I choć dziś nie można zgrzeszyć bluźniąc przeciwko Duchowi Świętemu, musimy pamiętać, iż istnieje pewien stan, którego Bóg nie może przebaczyć: jest to ciągła niewiara. Nie ma przebaczenia dla kogoś, kto umarł jako człowiek niewierzący. Stałe odrzucanie napomnień Ducha Świętego jest bluźnierstwem, którego Bóg nie może przebaczyć. Pamiętaj o tym, co mówi Ewangelia wg św. Jana 3:16 "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne". Jedyna sytuacja, kiedy Bóg nam nie przebaczy grzechów jest wtedy, kiedy nie ma nas wśród tych, którzy wierzą.
http://www.gotquestions.org/Polski/bluz ... wiety.html
Są znakami, które mają nas umacniać w wierze, a w życiu tych, którzy je otrzymali mają być znakami pomagającymi im "dopełniać braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół" (por. Kol 1,24).
doskonalemu dzielu Jezusa nie moze nic brakowac. O co wiec chodzi w tym wersecie?
Przede wszystkim o wypelnienie slow "nie moze byc uczen nad mistrza... jak mnie przesladowali, tak i was beda przesladowac".
Tak wiec Pawel dopelnia "udreki Chrystusa", ktore powinni znosic rowniez Kolosanie.
Ale im braklo zapalu, natomiast Pawel byl przesladowany, jego stygmatami byly rany, ktore otrzymal od pogan, gdy byl bity i kamienowany. Czy o takie stygmaty chodzi w przypaku katolickich swietych? Raczej nie.
Tu tez ciekawe wyjasnienie:
""w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa"
poniedziałek, 11 maja 2009 2:10
"Który się teraz raduję w doległościach moich dla was i dopełniam ostatków ucisków Chrystusowych na ciele mojem za ciało jego, które jest kościół." (Kolos. 1:24; BG)
"Teraz raduję się z cierpień, które za was znoszę i dopełniam na ciele moim niedostatku udręk Chrystusowych za ciało jego, którym jest Kościół." (Kol. 1:24; BW)
"Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół." (Kol 1:24; BT)
Czy Pawłowi chodziło o to, że Chrystus miał jakieś braki w cierpieniu? Oczywiście, że nie. Paweł nie pisze o brakach Chrystusa, ale o swoich własnych brakach w naśladowaniu Chrystusa.
Najdoskonalszą formą służby jest cierpieć za Kościół. Tak właśnie było z Panem Jezusem. Dlatego służba wolna od cierpień, choćby była chwalebna i nagrodzona, ma ten jeden brak, niedostatek w naśladowaniu Pana. W Kolosan 1:24 Paweł pisze, że ów brak dopełnia, uzupełnia - rozumiem, że na takiej zasadzie, jak panna młoda uzupełnia braki ozdób, gdy stroi się na ślub. Apostoł daje tu do zrozumienia, że jego udrękom wiele brakuje do cierpień Chrystusa."
http://refleksje-ucznia-jezusa.bloog.pl ... caid=6c529
POzdrawiam wieczornie