Loteria Wizowa

[Etir]

no młody na azbest masz idealen uprawnienia haha

[Jaruno]

Młody startujesz ?

[MateoMK]

Z dniem dzisiejszym kończy się zgłaszanie wniosków o Wizę

[Arturo]

A ja w końcu nie wysłałem z powodów osobistych, choć początkowo nosiłem się z takim zamiarem.
Tak, że kto złożył, ma dzięki temu, że nie złożyłem odrobinkę większe szanse!


Pozdrawiam i życzę tym którzy wysłali wylosowania.
Artur

[MateoMK]

No dziękować mam nadzieję, że się przyda tak ja wysłałem trzeba czekać teraz do Maja 2012 roku ale może warto będzie poczekać ten czas :mrgreen:

[Wolnygosc]

No dziękować mam nadzieję, że się przyda tak ja wysłałem trzeba czekać teraz do Maja 2012 roku ale może warto będzie poczekać ten czas :mrgreen:

Trzeba jednak pamiętać że zgodnie z 21 punktem FAQ na podanej stronie widnieje czarnym drukiem taki zapis

http://travel.state.gov/pdf/2013_DV_ins ... Polish.pdf

Wylosowanie zgłoszenia nie gwarantuje otrzymania wizy.Wizy otrzyma tylko pierwsze 50.000 wylosowanych osób spełniających wszystkie warunki do jej otrzymania

Życzę powodzenia wszystkim tym którzy złożyli wnioski o wizę

Pozdrawiam

[MateoMK]

@Wolnygosc

Wiem czytałem i liczę się z tym i przyjąłem to do wiadomości sobie hehe

[Bigoos]

Witajcie
Chciałbym ostrzec wszystkich przed niesamowicie drażniącą sytuacją jaka może mieć miejsce odnośnie loterii wizowej.
Dosłownie 2 dni temu zadzwonili do mnie z USA gratulując mi udziału wzięcia w loterii wizowej do USA. Zadziwiło mnie już, że dzwonią w Sobotę o 18, ale mówię sobie, może w Sobotę pracują :|
Miała Pani przez telefon opowiadała mi, że jak to dobrze że zarejestrowałem się ( choć wiem że tego nie robiłem ) w konkursie na USAFIS.com. Dzięki temu mam szanse prze z 4 lata brać udział w loterii, nawet jeżeli Polska straci możliwość już w następnym roku. Wypytała się mnie o wykształcenie, czy pracuje, na jakim stanowisku, czy żonaty jestem i takie tam, informację ani specyficznie tajne ani nic co by wzbudzało niepokój. Po ponad 30 minutowej rozmowie, gdzie ta bardzo miła Pani tłumaczyła mi wszystko, co mam zrobić, że nawet zdjęcia pomogą mi poprawić jak źle je wykonam, po przekazaniu mi numery sprawy i hasła do "konta" na stronie www.usafis.com, numeru do call center w razie ewentualnych pytań. Wszystko szło OK, ale w momencie kiedy Pani spytała się mnie o numer karty kredytowej, aby mogła obciążyć mnie kwota 285euro za uczestnictwo i ich pomoc w loterii włączył mi się alarm.
Przecież loteria jest darmowa, dopiero w końcowym stadium wygrywania płaci się kwotę pewną, materiały do wypełnienia są jak najbardziej proste dla każdego człowieka, dlatego jak usłyszałem, że mam zapłacić za ich pomoc, wycofałem się.
Podaje dane ze strony jaką od nich uzyskałem:
USAFIS Organization
2756 BROADWAY 443
New York NY 10025
United States
csr@usafis.org
1-866-737-7193
Fax +1-212-937-3322

Wszystko wygląda OK, stronka ładna, bardzo dobrze wyglądająca, nie wzbudzająca żadnych niepokojów.
Wyszukałem w internecie danych na temat tej firmy i nie wyczytałem żadnych dobrych opinii. Wiele osób się już na to nabrało i pieniądze stracili.
Dlatego ostrzegam was drodzy forumowicze

[MateoMK]

Dziękować za to ja wziąłem udział w loterii i sam wypełniłem i nikt nie dzwonił dopiero wiadomo w Maju 2012. Dobrze że napisałeś to

[Marcin930927]

Czyli że loteria, nadal pozostaje bezpłatna, a to była po prostu oszustka?
Chcę się upewnić bo trochę się wystraszyłem :-?

[Bigoos]

Powiem tak, wszędzie trąbią że loteria jest darmowa, zresztą popytaj się osób z forum które się zgłosiły. Z tego co wyczytałem na różnych stronach, płatności odbywają się dopiero pod koniec, przy załatwianiu formalności.
Po drugie kto Ci zagwarantuję że 4 lata pod rząd twój "los" będzie brał udział w losowaniu? - to samo w sobie już jest dziwne, teraz, po paru dniach inaczej już na to patrze i następnym razem będę dużo mądrzejszy. Teraz mnie także zadziwia, czemu Pani chciała abym dokonał wpłaty w Euro, a nie w Dolarach?

[Bigoos]

Rozumiecie jaki tupet,
Dosłownie przed chwilą dzwoniła ponownie ta miła Pani, teraz dosłyszałem że na imię ma Vanesa, z pytaniem czy już poszedłem do banku dokonać wpłaty na konto karty kredytowej, aby mogli mi ściągnąć należność!!
Powiedziałem jaśnie szanownej, że dziękuje za pomoc, ale rezygnuję. To się nazywa mieć tupet!!

MateoMK, napisz proszę jak wyglądały formalności związane z loterią.

[MateoMK]

Rozumiecie jaki tupet,
Dosłownie przed chwilą dzwoniła ponownie ta miła Pani, teraz dosłyszałem że na imię ma Vanesa, z pytaniem czy już poszedłem do banku dokonać wpłaty na konto karty kredytowej, aby mogli mi ściągnąć należność!!
Powiedziałem jaśnie szanownej, że dziękuje za pomoc, ale rezygnuję. To się nazywa mieć tupet!!

MateoMK, napisz proszę jak wyglądały formalności związane z loterią.

To tak no ja wypełniłem wniosek i na końcu dostałem Numer swój ID no i muszę go trzymać aż do Maja 2012 roku. Wydrukowałem i zapisałem to wszystko do pliku:) zeby to zachować a dalej pewnie bedzie tak że wpisze swój 12 cyfrowy numer i wyskoczy czy zostałem wylosowany czy nie.

[Marcinek]

Kolego Bigoos, a gdzie składałeś wniosek? Na rządowej oficjalnej stronie loterii ( http://dvlottery.state.gov ), czy na jakimś "krzaku" niewiadomego pochodzenia? Jak ja szukałem oficjalnej strony to faktycznie pierwsze wyniki w wyszukiwarce były jakimiś "firmami" "pomagającymi" w biurokracji. Na samej oficjalnej stronie jest wszystko ładnie wyjaśnione, że sam udział jest bezpłatny oraz nikt nie ma prawa gwarantować, że będzie się uczestniczyło w kolejnych loteriach. Wypełniając wniosek na jakimś "krzaku" powinien być regulamin i powinieneś go przeczytać. Jeśli nie przeczytałeś, a zaakceptowałeś, to teraz możesz mieć problem. "Krzaczek" może Cię pozwać do sądu i wymagać pieniążków.

[Bigoos]

Marcinek, nie wypełniałem wniosku na żadnej ze stron, jedyne co zrobiłem to jakiś czas temu zaznaczyłem jakiś newsletter że chce być informowany o green card.
Nie pamiętam teraz szczegółów, bo to było parę lat temu.
Czytałem wielokrotnie oficjalną stronę, dlatego mnie zdziwiło wiele rzeczy jak rozmawiała ze mną ta Pani Vanesa, i to że 4 lata pod rząd będę brał udział, i to że muszę zapłacić, bo wiedziałem że jest to darmowe.
Ale powiem Ci, zasiałem ziarno niepewności - za co Ci dziękuje, będę musiał poszukać po archiwum w mailach aby odnaleźć ten konkretny mail. Czytałem regulamin, ale jak mówię , po latach nie pamiętam szczegółów.