Polecam e-book na egzorcyzmy.katolik.pl
http://egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/ ... /1-e-booki
verlinde.pdf
"O niebezpieczeństwach Wschodu" - to klasyczna już lektura traktująca o zagrożeniach płynących z takich praktyk, jak medycyna transcedentalna, joga, radiestezja, bioenergoterapia, astrologia i inne.
Joga
Moderator: Marek MRB
I jeszce jedno świadectwo
http://www.youtube.com/watch?v=joO83SoHzAs
Wyraźna wypowiedź w sprawie jogi, bioenergoterapii, wschodnich sztuk walki, Taichi, buddyzmu, hinduizmu itp.
Bardzo polecam obejrzenie tego świadectwa
Wyraźna wypowiedź w sprawie jogi, bioenergoterapii, wschodnich sztuk walki, Taichi, buddyzmu, hinduizmu itp.
Bardzo polecam obejrzenie tego świadectwa
od konika
Byc moze baboon ma co nieco racji - jesli tak, toby dobrze bylo (moim czterokopytnym zdaniem) przeczytac jakies rzetelne uzasadnienie pogladow kazdej ze stron. O ile sie orientuje, to Kosciol chyba nie okreslil swojego stanowiska w tej sprawie ... doczytalem tylko, ze te wszystkie wschodnie mody sa jedynie neutralnym narzedziem, ktore uzyte moga byc wlasciwie lub niewlasciwie. I w tym sposobie uzycia tkwi, jak mniemam glowne niebezpieczenstwo - w pogoni za czyms nowym, atrakcyjnym, egzotycznym ( w perwnym wieku jakze to pociaga) dojsc moze do odrzucenie PRAWDY BOZEJ - i z pewnoscia szatan moze instrumentalnie wykorzystac owe "egzotycznosci" na zasadzie - porzuc Boga, a ja dam tobie cukierka.
Na pewno nie jest dobrze, gdy we wszystkim dostrzega sie tylko diabla, ale rownie zle, gdy sie naiwnie glosi, ze problemu nie ma.
Pozdrawiam.
Na pewno nie jest dobrze, gdy we wszystkim dostrzega sie tylko diabla, ale rownie zle, gdy sie naiwnie glosi, ze problemu nie ma.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 06-01-12, 16:00 przez konik, łącznie zmieniany 1 raz.
konik
Re: Joga
w tym temacie podobnie jak GiE polecam literaturę tej osoby:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Marie_Verlinde
http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Marie_Verlinde
Ostatnio zmieniony 06-01-12, 16:24 przez 1Jerzyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Żyj tak aby brać udział w kreowaniu rzeczy dobrych, pozostanie (najczęściej wygodne) na poziomie rzeczy kreowanych przez kogoś innego nigdy nie daje pewności pozytywnego efektu końcowego, którego częścią mimowolnie się staniesz.
Re: Joga
Doszukiwanie się wszędzie szatana może i nie jest dobre. Można dojść do pewnych obsesji. Tak jak człowiek zastraszony boi się własnego cienia, tak samo ja we własnym cieniu mogę dostrzegać szatana. Prawda jednak jest taka, że człowiek nigdy nie jest pozostawiony samemu sobie. I szatana wcale nie trzeba się doszukiwać, bo on jest wszędzie tam, gdzie nie ma Boga.
Można pójść w pewną skrajność i wykonywać ćwiczenia fizyczne zaczerpnięte z jogi, a jednocześnie myśleć o Bogu, lub wręcz nawet odmawiać którąś z modlitw. Ale po co robić taki duchowy hipermarket i brać z każdej religii to, co mi się podoba, jak z półki w sklepie. My mamy przecież również świetne sposoby na osiągnięcie równowagi fizycznej i psychicznej i wcale nie musimy tak fascynować się kulturą wschodu.
Ja na przykład, kiedy byłem na początku mojego nawrócenia, kiedy jeszcze toczyłem zażartą walkę wewnętrzną, miałem swój sposób na rozmowę z Bogiem. Wsiadałem na rower i jechałem gdzie oczy poniosą pozostając sam na sam ze sobą i z Bogiem, a w drodze odmawiałem Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Efekt piorunujący i na pewno pozytywny w przeciwieństwie do jogi. Chociaż oba elementy zachowałem, ćwiczenia fizyczne w połączeniu z medytacją, ale chrześcijańską.
Można się upierać przy różnych technikach relaksacyjnych zaczerpniętych z jogi, ale po co. Po co mi jakieś tkwienie w bezruchu w jakiejś pozycji kwiatu lotosu. Dla mnie najlepszą techniką relaksacyjną jest załóżmy pół godziny adoracji Najświętszego Sakramentu.
Mnie wystarczą świadectwa ludzi, którzy zetknęli się z jogą i przeżyli koszmar, oraz Pismo Święte zabraniające tego typu praktyk, aby stwierdzić, że joga jest zła, a w uproszczonej formie ma pozór zła.
Można pójść w pewną skrajność i wykonywać ćwiczenia fizyczne zaczerpnięte z jogi, a jednocześnie myśleć o Bogu, lub wręcz nawet odmawiać którąś z modlitw. Ale po co robić taki duchowy hipermarket i brać z każdej religii to, co mi się podoba, jak z półki w sklepie. My mamy przecież również świetne sposoby na osiągnięcie równowagi fizycznej i psychicznej i wcale nie musimy tak fascynować się kulturą wschodu.
Ja na przykład, kiedy byłem na początku mojego nawrócenia, kiedy jeszcze toczyłem zażartą walkę wewnętrzną, miałem swój sposób na rozmowę z Bogiem. Wsiadałem na rower i jechałem gdzie oczy poniosą pozostając sam na sam ze sobą i z Bogiem, a w drodze odmawiałem Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Efekt piorunujący i na pewno pozytywny w przeciwieństwie do jogi. Chociaż oba elementy zachowałem, ćwiczenia fizyczne w połączeniu z medytacją, ale chrześcijańską.
Można się upierać przy różnych technikach relaksacyjnych zaczerpniętych z jogi, ale po co. Po co mi jakieś tkwienie w bezruchu w jakiejś pozycji kwiatu lotosu. Dla mnie najlepszą techniką relaksacyjną jest załóżmy pół godziny adoracji Najświętszego Sakramentu.
Mnie wystarczą świadectwa ludzi, którzy zetknęli się z jogą i przeżyli koszmar, oraz Pismo Święte zabraniające tego typu praktyk, aby stwierdzić, że joga jest zła, a w uproszczonej formie ma pozór zła.
Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii (1Kor 9, 16)
Polak wie zawsze najlepiej
Szczerze powiem że ja was ludzie naprawdę czasami nie kumam. Wypowiadają się konkretni ludzie z konkretnym życiowym doświadczeniem, konkretną wiedzą (patrz link powyżej i patrz wyznania http://pl.wikipedia.org/wiki/Joseph_Marie_Verlinde) ale nie Polacy złote ptacy zawsze wiedzą lepiej, lepiej od tynkarza jak kłaść tynk, lepiej od murarza jak murować lepiej od teologa co jest bezpieczne duchowo a co nie.
Zero pokory w słuchaniu.
Co do wizerunku KK. Kościół nie po to został powołany by się "podobać" ale po to by głosić dobrą nowinę i prawdę.
Szatan istnieje, i nie jest to byt który normalnie zajmuje się swoimi sprawami i czasem znajdzie czas na kuszenie tego czy tamtego, ale jest "KKK 414 Szatan, czyli diabeł, i inne demony są upadłymi aniołami, którzy w sposób wolny odrzucili służbę Bogu i Jego zamysłowi. Ich wybór przeciw Bogu jest ostateczny. Usiłują oni przyłączyć człowieka do swego buntu przeciw Bogu."
Zero pokory w słuchaniu.
Co do wizerunku KK. Kościół nie po to został powołany by się "podobać" ale po to by głosić dobrą nowinę i prawdę.
Szatan istnieje, i nie jest to byt który normalnie zajmuje się swoimi sprawami i czasem znajdzie czas na kuszenie tego czy tamtego, ale jest "KKK 414 Szatan, czyli diabeł, i inne demony są upadłymi aniołami, którzy w sposób wolny odrzucili służbę Bogu i Jego zamysłowi. Ich wybór przeciw Bogu jest ostateczny. Usiłują oni przyłączyć człowieka do swego buntu przeciw Bogu."
od konika
Droga Lucy - nie narzucaj prosze swojego widzenia , gdyz o ile mozesz mie slusznosc co do pewnych aspektow roznych wschodnich zapozyczen, to rowniez w innych takiej slusznosci mozesz nie miec. Nie zaprzegajmy instrumentalnie Kosciola do zaprzegu naszych wlasnych uprzedzen (czyli trzymajmy sie zdrowej nauki i praktyki Urzedu Nauczycielskiego Kosciola). Jak doczytalem, czesto myli sie obca kulture z wiara, podlewa sosem niezrozumienia i uprzedzen, do tego nakladaja sie osobiste problemy i kompleksy i ... chlopiec do bicia stoi gotowy.
Podobne uprzedzenia pewnego zakonu przeciwko maetodom sluzby na Niwie Bozej w XVIw. innego zakonu w Chinach zniszczylo na wiele wiekow chrzescijanstwo w tym kraju.
Przed taka postawa Pan Jezus rowniez przestrzegal Apostolow, a sw.Pawel wyraznie w pewnym liscie dal do zrozumienia, ze ci inni to rowniez stworzenia Boze, choc poganie.
Serdecznie pozdrawiam.
Podobne uprzedzenia pewnego zakonu przeciwko maetodom sluzby na Niwie Bozej w XVIw. innego zakonu w Chinach zniszczylo na wiele wiekow chrzescijanstwo w tym kraju.
Przed taka postawa Pan Jezus rowniez przestrzegal Apostolow, a sw.Pawel wyraznie w pewnym liscie dal do zrozumienia, ze ci inni to rowniez stworzenia Boze, choc poganie.
Serdecznie pozdrawiam.
konik
Re: Joga
Lucy pisze:Co do wizerunku KK. Kościół nie po to został powołany by się "podobać" ale po to by głosić dobrą nowinę i prawdę.
Ja bym poprosił o oficjalną naukę KK zabraniającą nauki sztuk walki. Najlepiej z Katechizmu.
Ostatnio zmieniony 07-01-12, 19:15 przez Kacper230, łącznie zmieniany 1 raz.
Humanity must have faith. Nothing unites mankind the way religion inspires unity. Religion brings hope, unification,
law and purpose. The foundations of civilisation itself.
But faith must be true, or it will lead to devastation.
law and purpose. The foundations of civilisation itself.
But faith must be true, or it will lead to devastation.
Re: Joga
" Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła".
1 Tesaloniczan 5:22
Proszę, oto oficjalna nauka KK
Nauka okładania się po mordach z filozofią czy bez nie należy w moim mniemaniu do czegoś dobrego.
1 Tesaloniczan 5:22
Proszę, oto oficjalna nauka KK
Nauka okładania się po mordach z filozofią czy bez nie należy w moim mniemaniu do czegoś dobrego.
Ostatnio zmieniony 07-01-12, 19:41 przez Tomasz81, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."
Re: Joga
Nauka sztuk walki jest grzechem? 
Nie, ja akurat nie uczę się, ale mnie to dziwi. Bo okazuje się, że prawie wszystko ma coś wspólnego ze złem. 
Pewnie granie w gry wojenne też jest grzechem, bo tam żołnierze się zabijają? 
Tak samo nie rozumiem tego, że słuchanie techno to grzech. Przecież tam nikt nikogo nie obraża, znam ludzi, którzy słuchają techno i jakoś nie mogę powiedzieć, że ta muzyka ich demoralizuje.
Nie, ja akurat nie uczę się, ale mnie to dziwi. Bo okazuje się, że prawie wszystko ma coś wspólnego ze złem. Pewnie granie w gry wojenne też jest grzechem, bo tam żołnierze się zabijają? Tak samo nie rozumiem tego, że słuchanie techno to grzech. Przecież tam nikt nikogo nie obraża, znam ludzi, którzy słuchają techno i jakoś nie mogę powiedzieć, że ta muzyka ich demoralizuje.
Re: Joga
Damiano czy uważasz więc, iż jeśli sporo rzeczy stwarza pozory zła to nie warto ich unikać tylko z racji ich liczebności?
Nie wiem po co pisałeś to zdanie o grach, nic nie wnosi do dyskusji, stara się jedynie ośmieszyć stanowisko rozmówcy przez co staje się zabiegiem erystycznym a ludzie kulturalni erystyki w dyskusji nie stosują.
Ćwiczenie sztuk walki tak jak i jedzenie hamburgerów to nie grzech, ale jedno i drugie może zaszkodzić o ile robisz to nieumiejętnie. W jednym przypadku możesz wpaść w sidła niezbyt zdrowych dla ciebie filozofii a w drugim popsujesz sobie krążenie.
Co do techno to może i sama muzyka nie demoralizuje ale z jakiegoś powodu na imprezach techno ciężko znaleźć osoby trzeźwe lub nienaćpane, wiem bo też mam znajomych i zdarza mi się tej muzyki słuchać choć osobiście na imprezę tego typu bym się nie wybrał i nikomu bym tego nie polecał.
Nie wiem po co pisałeś to zdanie o grach, nic nie wnosi do dyskusji, stara się jedynie ośmieszyć stanowisko rozmówcy przez co staje się zabiegiem erystycznym a ludzie kulturalni erystyki w dyskusji nie stosują.
Ćwiczenie sztuk walki tak jak i jedzenie hamburgerów to nie grzech, ale jedno i drugie może zaszkodzić o ile robisz to nieumiejętnie. W jednym przypadku możesz wpaść w sidła niezbyt zdrowych dla ciebie filozofii a w drugim popsujesz sobie krążenie.
Co do techno to może i sama muzyka nie demoralizuje ale z jakiegoś powodu na imprezach techno ciężko znaleźć osoby trzeźwe lub nienaćpane, wiem bo też mam znajomych i zdarza mi się tej muzyki słuchać choć osobiście na imprezę tego typu bym się nie wybrał i nikomu bym tego nie polecał.
"Wiara, radość, optymizm.-Ale nie głupota zamykania oczu na rzeczywistość."
od konika
O jednostronnym, czastkowym i fragmentarycznym sposobie odczytywania Biblii pisalem gdzies kiedys w innym watku. Takie odczytywanie czy bazowanie stronnicze na jakims cytacie bez uwzglednienia bogactwa tresci calego Slowa Bozego prowadzic moze do tendencyjn ych czy niewlasciwych oraz niezgodnych z intencja samego Autora Pisma Swietego mozliwosci zrozumienia tresci tekstu. Czastkowe przerzucanie sie wersetami nie pozwala ogarnac calosci, calego bogactwa przekazu i prowadzic moze do calkowicie blednych konkluzji.
Mysle , ze warto zastosowac sie w naszym zyciu do rady sw.Pawla Apostola, ktora to (bardzo wartosciowa, celna i bardzo czest zapominana) znajdujemy w 1Kor 10-31 , 11,1: a zaczyna sie znamiennymi slowami: "Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie ...".
Pozdrawiam.
Mysle , ze warto zastosowac sie w naszym zyciu do rady sw.Pawla Apostola, ktora to (bardzo wartosciowa, celna i bardzo czest zapominana) znajdujemy w 1Kor 10-31 , 11,1: a zaczyna sie znamiennymi slowami: "Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie ...".
Pozdrawiam.
konik
Re: Joga
Tomasz81 pisze:" Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła".
1 Tesaloniczan 5:22
Proszę, oto oficjalna nauka KK
Nauka okładania się po mordach z filozofią czy bez nie należy w moim mniemaniu do czegoś dobrego.
Nie , to interpretacja Biblia wg. Tomasza.
To nie Tomasz decyduje co głosi Kościół , albo co ma pozory zła.
Proszę o oficjalną naukę UNK.
Tomasz81 pisze:Nauka okładania się po mordach z filozofią czy bez nie należy w moim mniemaniu do czegoś dobrego.
Nauka samoobrony to coś złego?
A co w takim razie z boksem , zapasami itd.
Damiano pisze:Tak samo nie rozumiem tego, że słuchanie techno to grzech.
Sprawdź w katechizmie czy to grzech. To , że komuś się tak wydaje(choćby i księdzu) to nie znaczy że KK uznaje to za grzech.
Humanity must have faith. Nothing unites mankind the way religion inspires unity. Religion brings hope, unification,
law and purpose. The foundations of civilisation itself.
But faith must be true, or it will lead to devastation.
law and purpose. The foundations of civilisation itself.
But faith must be true, or it will lead to devastation.
Re: Joga
Ciekawy artykuł - http://www.truechristianity.info/pl/art ... le0442.php
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.