Zbawienie, życie wieczne
Co do objawień fatimskich - co prawda po angielsku ale polecam ten artykuł. Drobna lista karkołomnych prób wytłumaczenia cudu na poprawienie humoru .
Ostatnio zmieniony 05-11-12, 18:15 przez Paradoks, łącznie zmieniany 1 raz.
od konika
Najprosciej (jako pierwsze zapoznanie sie z tematem) bedzie wklepamie w google :"cud slonca". A poglebic temat mozesz przez poszukanie literatury katolickiej , artykulow itp. opisujacych ten fenomen i jego wage dla samego Objawienia z Fatimy i dalszych losow ludzi, bedacych tego swiadkami.
konik
Paradoks, wieczorem popróbuję tłumaczenia może, jak znajdę czas ;)
Mam kolejne pytanie. Czytam właśnie tę oto stronkę, by utwierdzić się w przekonaniu co do autentyczności Pisma Świętego. http://wiara.us/Jezus-Ewangelie.html
Chodzi dokładniej o ten fragment.
1. Te papirusy to są oryginały, czy manuskrypty czy jak to tam było?
I jaki wniosek z tego, że znamy je dzisiaj? Bo trochę tego nie rozumiem.
________________________________________________________________________
Po drugie:
Odkrycie niezwykle cennych i bardzo starych
zwojów papirusowych, przypadkowo odkrytych
w dzbanach w grotach Qumran nad Morzem
Martwym tzw. "Dead Sea Scrolls" w 1947 roku
przez beduińskiego pasterza: Kando, raz na
zawsze zmieniło poglądy niedowiarków,
sceptyków oraz krytyków Chrześcijaństwa.
Zawierały one teksty Biblijne, proroctwa
proroków i inny tekst, spisane na długo przed
narodzinami Jezusa, a które jak opisane w
Ewangeliach w życiu Jezusa wypełniły sie co do
joty (tj. w ilości aż ponad 400 przepowiedni).
Ponadto raz na zawsze potwierdziły one
oryginalność i niezmienność tekstów Biblijnych
od tysięcy lat, a które to znamy także obecnie
Zgadzacie się? Mnie to przekonuje.
konik, zaraz poszukam.
Edit: Właśnie znalazłem na wikipedii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cud_S%C5%82o%C5%84ca - popatrzcie na krytykę i wypowiedzcie się co do tego, jeśli macie zdanie
Mam kolejne pytanie. Czytam właśnie tę oto stronkę, by utwierdzić się w przekonaniu co do autentyczności Pisma Świętego. http://wiara.us/Jezus-Ewangelie.html
Chodzi dokładniej o ten fragment.
Zaraz na początku to jest. Niżej macie wypisane papirusy. Nie wiem czy ja to dobrze rozumuję.Autentyczność i wiarygodność Nowego Testamentu
dotyczącego misji Jezusa Chrystusa :
ODKRYCIA NAUKOWE:
Na wstępie należy zaznaczyć, iż obecnie istnieje niezaprzeczalny i bogaty materiał
dowodowy - antyczny, odnoszący się do oryginalnych zapisów Ewangelii, a m.in.
zgromadzony w formie tzw. "Listy Kodeksów Papirusowych Nowego Testamentu".
1. Te papirusy to są oryginały, czy manuskrypty czy jak to tam było?
I jaki wniosek z tego, że znamy je dzisiaj? Bo trochę tego nie rozumiem.
________________________________________________________________________
Po drugie:
Odkrycie niezwykle cennych i bardzo starych
zwojów papirusowych, przypadkowo odkrytych
w dzbanach w grotach Qumran nad Morzem
Martwym tzw. "Dead Sea Scrolls" w 1947 roku
przez beduińskiego pasterza: Kando, raz na
zawsze zmieniło poglądy niedowiarków,
sceptyków oraz krytyków Chrześcijaństwa.
Zawierały one teksty Biblijne, proroctwa
proroków i inny tekst, spisane na długo przed
narodzinami Jezusa, a które jak opisane w
Ewangeliach w życiu Jezusa wypełniły sie co do
joty (tj. w ilości aż ponad 400 przepowiedni).
Ponadto raz na zawsze potwierdziły one
oryginalność i niezmienność tekstów Biblijnych
od tysięcy lat, a które to znamy także obecnie
Zgadzacie się? Mnie to przekonuje.
konik, zaraz poszukam.
Edit: Właśnie znalazłem na wikipedii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cud_S%C5%82o%C5%84ca - popatrzcie na krytykę i wypowiedzcie się co do tego, jeśli macie zdanie
Ostatnio zmieniony 05-11-12, 19:46 przez Paweł146, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara jest sensem życia.
"Zbawienie, życie wieczne Wysłany: Dzisiaj 17:25 od konika"
Czy był byś tak dobry, Koniku, i przetłumaczył swój post z polskiego na nasze. pozostali dyskutanci chyba zrozumieli, ale u mnie to już głowa nie ta...
To jest argument na poparcie tezy, że Stary Testament to rzeczywiście rzeczy które Bóg objawił ludziom przed wieloma wiekami przed powstaniem Kościoła.
Znaczący też jest fakt, że przytoczono tylko opinie naukowców nastawionych sceptycznie.
Czy był byś tak dobry, Koniku, i przetłumaczył swój post z polskiego na nasze. pozostali dyskutanci chyba zrozumieli, ale u mnie to już głowa nie ta...
Jaki wniosek? Skoro zostały spisane grubo przed narodzeniem Chrystusa, to oznacza że Pismo nie zostało, jak różni ludzie sugerują, napisane przez ludzi kościoła fałszerstwo, czy że Kościół pozmieniał sobie w Piśmie różne rzeczy, żeby było na jego korzyść.Paweł146 pisze:1. Te papirusy to są oryginały, czy manuskrypty czy jak to tam było?
I jaki wniosek z tego, że znamy je dzisiaj? Bo trochę tego nie rozumiem.
To jest argument na poparcie tezy, że Stary Testament to rzeczywiście rzeczy które Bóg objawił ludziom przed wieloma wiekami przed powstaniem Kościoła.
Nie byłem w Fatimie, gdy się cud słońca wydarzył, nie byłem też w tych wymienionych miejscach, nie wiem więc gdzie jak to wyglądało. A wyrażenie "cud słońca" jest dość szerokim i niesprecyzowanym pojęciem.Wikipedia pisze:Prawdopodobnie niczym zaskakującym nie jest, że cudy słońca zgłoszone zostały w innych maryjnych miejscach —w Lubbock, w Teksasie, w 1989; Sanktuarium Matki Cabrini blisko Denver, Colorado, w 1992; Conyers, Georgia, we wczesnych latach 90'"
Co to jest mylarowy filtr? "Nie zauważyła niczego szczególnego" czyli co dokładnie zauważyła? Bez takich informacji trudno się wypowiedzieć.Wikipedia pisze:"grupa Sceptyków z Georgii przygotowała teleskop wyposażony w mylarowy ochronny filtr słoneczny" po czym "ponad dwieście osób obserwowało słońce przez jeden z filtrów słonecznych i ani jedna z tych osób nie zauważyła niczego szczególnego"
Nie jestem okulistą, więc trudno mi się wypowiadać na tematy medyczne. Natomiast wiem że twierdzić można wszystko, ale twierdzenie trzeba udowodnić, a nie słyszałem o dowodach na prawdziwość tego twierdzenia. To samo odnosi się do dalszych wywodów z wiki. Ten twierdzi to, inny twierdzi tamto, jeszcze inny twierdzi siamto. Ale gdzie dowody naukowe? Kto z nich udowodnił swoje twierdzenia? Ja nie przywiązuje wagi to nieudowodnionych twierdzeń, bo każdy jest wolnym człowiekiem i może sobie twierdzić, co tylko mu się spodoba. A twierdzenia profesora doktora habilitowanego, do puki nie zostaną udowodnione, nie mają większej wagi niż twierdzenia zwykłego śmiertelnika.Wikipedia pisze:Profesor Auguste Meessen z Instytutu Fizyki Katolickiego Uniwersytetu w Lowanium stwierdził, że zgłoszone przez pielgrzymów obserwacje były złudzeniami optycznymi, wywołanymi przez zbyt długie patrzenie w tarczę słoneczną. Meessen argumentuje, że powstałe na siatkówce oka kontrasty następcze spowodowane długotrwałym okresem wpatrywania się w słońce są prawdopodobnie przyczyną zaobserwowanego efektu "tańca" czy też "wirowania" słońca. Podobnie Meessen uważa, że zaobserwowane zmiany koloru najprawdopodobniej spowodowane były wybieleniem światłoczułych komórek siatkówki oka
Znaczący też jest fakt, że przytoczono tylko opinie naukowców nastawionych sceptycznie.
Ostatnio zmieniony 05-11-12, 22:30 przez Anteas, łącznie zmieniany 1 raz.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Właśnie dlatego, że są to dzieci, można im uwierzyć. Wyobraźnia? Dzieci mówiły o rzeczach, o których nie miały pojęcia. Przecież to były małe brzdące, nie mające zapewne pojęcia o tym, że jakaś Rosja istnieje, ani o wielu innych rzeczach o których mówiły. Poza tym ich późniejsze zachowanie dobitnie świadczy o tym, że to nie był żaden żart z ich strony.Paweł146 pisze:I przyszło mi na myśl jeszcze jedno pytanie - czy można w 100% uwierzyć w objawienia np. Fatimskie? Czytałem raz wypowiedź ateisty, że to wyobraźnia dziecka zadziałała i mamy "objawienia".
Co o tym sądzić?
Poczytaj np. ten tekst: http://wspolnotamarto.com/index.php?opt ... &Itemid=29 Chodzi o jego pierwszą część, fragment książki.
Oprócz obserwowanego przez tysiące ludzi dziwnego "tańca słońca" po całym niebie niezwykłe było także to, że choć wcześniej padał ulewny deszcz, tłum był zgromadzony na łące, która się zamieniła w potężne błotne bagienko i wszyscy byli mokrzy i ubłoceni do kolan, po cudzie słońca nie było tego śladu. Wszystko suche i czyste. Trudno więc mówić o jakimś złudzeniu...Paweł146 pisze:konik, morgan, Anteas, dzięki!
A o co dokładniej chodzi z tym cudem słońca?
Chodzi o porównanie fragmentów papirusów z wczesnych wieków znalezionych w różnych regionach świata. Jeżeli byłoby jakieś fałszerstwo dwie rzeczy musiałyby się stać: Przy takiej ilości fragmentów Pisma Świętego musielibyśmy mieć niesfałszowane fragmenty, np. z innych kontynentów (nikt nie jest w stanie sfałszować wszystkich kopii i zniszczyć starszych kopii) a po drugie musiałaby istnieć jakaś krytyka takiego fałszerstwa. Zawsze bowiem komuś by się to nie podobało. Tymczasem nic z tych rzeczy nie zaistniało, więc nie ma mowy o żadnym fałszerstwie.Paweł146 pisze:
Mam kolejne pytanie. [...]
1. Te papirusy to są oryginały, czy manuskrypty czy jak to tam było?
I jaki wniosek z tego, że znamy je dzisiaj? Bo trochę tego nie rozumiem.
________________________________________________________________________
Po drugie:
Odkrycie niezwykle cennych i bardzo starych
zwojów papirusowych, przypadkowo odkrytych
w dzbanach w grotach Qumran nad Morzem
Martwym tzw. "Dead Sea Scrolls"[...]
Ponadto raz na zawsze potwierdziły one
oryginalność i niezmienność tekstów Biblijnych
od tysięcy lat, a które to znamy także obecnie
Zgadzacie się? Mnie to przekonuje.
To jest kolejny dowód na to, o czym napisałem wyżej.
Należałoby się w takim razie zapytać pana profesora dlaczego niby ci ludzie patrzyli zbyt długo w tarczę słoneczną? Albo w ogóle dlaczego w nią patrzyli? Przecież argumentacja pana profesora jest absurdalna. Zjawia się a jakimś miejscu kilkadziesiąt tysięcy ludzi, by zobaczyć troje małych dzieci, które twierdzą, że widzą Maryję i ludzie ci, jak jeden mąż, zamiast przyglądać się dzieciom, odwracają głowę i spoglądają w stronę słońca, aż wszyscy, bez wyjątku, ulegają masowej sugestii, czy złudzeniu, że słońce tańczy po całym niebie?Wikipedia pisze:Profesor Auguste Meessen z Instytutu Fizyki Katolickiego Uniwersytetu w Lowanium stwierdził, że zgłoszone przez pielgrzymów obserwacje były złudzeniami optycznymi, wywołanymi przez zbyt długie patrzenie w tarczę słoneczną. Meessen argumentuje, że powstałe na siatkówce oka kontrasty następcze spowodowane długotrwałym okresem wpatrywania się w słońce są prawdopodobnie przyczyną zaobserwowanego efektu "tańca" czy też "wirowania" słońca. Podobnie Meessen uważa, że zaobserwowane zmiany koloru najprawdopodobniej spowodowane były wybieleniem światłoczułych komórek siatkówki oka
Jedyna rzecz jaka się nasuwa po takiej opinii, to to, że tonący chwyta się brzytwy. Że gdy chcemy udowodnić jakiś absurd, wymyślamy absurdalne tłumaczenia, ktore nie mają absolutnie żadnego sensu.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
To mnie przekonało, dzięki wszystkim!
A co sądzicie o medium?
Albo np.
http://www.uzdrowicielduchowy.com/przekazyduchowe.html
Ten człowiek mówi, że rozmawia z Bogiem.
A co sądzicie o medium?
Albo np.
http://www.uzdrowicielduchowy.com/przekazyduchowe.html
Ten człowiek mówi, że rozmawia z Bogiem.
Wiara jest sensem życia.
Przejrzałem bardzo pobieżnie ale to co widziałem wystarczyło żeby wyrobić sobie zdanie. Trzymaj się od tej strony z daleka. I obejrzyj raczej Jarmark Cudów Tekielego. Z Tekielim nie zawsze i nie we wszystkim się zgadzam (z Harrym Potterem na czele :-P ), ale mimo wszystko powinno Ci to uświadomić jak patrzeć na pewne sprawy.Paweł146 pisze: Albo np.
http://www.uzdrowicielduchowy.com/przekazyduchowe.html
Ten człowiek mówi, że rozmawia z Bogiem.
od konika
Drogi anteasie - odpowiedz na to zapytanie do mnie znajdziesz w moim swiadectwie (gdzies pod koniec, konska glowa pusta jak kapusta, to i sam juz zapomnial wdokladnie ) w dziale swiadectwa.
Co do udowadniania za pomoca lunety spraw duchowych, to proponuje za pomoca cyrkla zmierzyc temperature wody w garnku na palenisku (ostroznie z cyrklem, bo kluje), a do tego na calkowite zaliczenie testu gola reka zmierzyc napiecie w gniazdku elektrycznym i poinformowac o wartosci tego napiecia i strumieniu przeplywu pradu (gestosci strumienia) w przewodzie
Dla ulatwienia - zakres pomiarowy przyrzadu marki Reka Pieciopalczasta rozszerzyc mozna przykladajac odpowiednio nasliniony jezyk do odizolowanych przewodow pod napieciem ok.230V - byc moze w ulamku sekundy uda nam sie nawet ujrzec ducha i tym samym udowodnic jego istnienie ( o ile zdazymy poinformowac, ze to jest juz nasz osobisty duch wybierajacy sie w podroz (oby) do nieba ...
Co do udowadniania za pomoca lunety spraw duchowych, to proponuje za pomoca cyrkla zmierzyc temperature wody w garnku na palenisku (ostroznie z cyrklem, bo kluje), a do tego na calkowite zaliczenie testu gola reka zmierzyc napiecie w gniazdku elektrycznym i poinformowac o wartosci tego napiecia i strumieniu przeplywu pradu (gestosci strumienia) w przewodzie
Dla ulatwienia - zakres pomiarowy przyrzadu marki Reka Pieciopalczasta rozszerzyc mozna przykladajac odpowiednio nasliniony jezyk do odizolowanych przewodow pod napieciem ok.230V - byc moze w ulamku sekundy uda nam sie nawet ujrzec ducha i tym samym udowodnic jego istnienie ( o ile zdazymy poinformowac, ze to jest juz nasz osobisty duch wybierajacy sie w podroz (oby) do nieba ...
konik
To znowu ja.. Mam nadzieję, że nie jestem natrętny?
Chodzi znowu o temat Biblii. Wstukalem wczoraj w Google "dowody na prawdziwość biblii" i czytam sobie temat pewien. I moje kolejne przemyślenia:
- czy Ewangelie mógł wymyślić 1 człowiek, lub dokolorowac opowieści?
- czy są postacie historyczne, które mówią o zmartwychwstaniu Jezusa oraz jego nauce? Oprócz Flawiusza.
- podobno jest więcej Ewangelii niż 4, tylko że tamtych nie wybrano. Dlaczego?
Dziękuje za poprzednie odpowiedzi
Chodzi znowu o temat Biblii. Wstukalem wczoraj w Google "dowody na prawdziwość biblii" i czytam sobie temat pewien. I moje kolejne przemyślenia:
- czy Ewangelie mógł wymyślić 1 człowiek, lub dokolorowac opowieści?
- czy są postacie historyczne, które mówią o zmartwychwstaniu Jezusa oraz jego nauce? Oprócz Flawiusza.
- podobno jest więcej Ewangelii niż 4, tylko że tamtych nie wybrano. Dlaczego?
Dziękuje za poprzednie odpowiedzi
Wiara jest sensem życia.
Gdybyśmy nie chcieli odpowiadać na twoje posty, to byśmy nie odpowiadali. Nikt nam nie kazuje tego robićPaweł146 pisze:To znowu ja.. Mam nadzieję, że nie jestem natrętny?
A dla czego nie? Dzieła zebrane Lenina napisał jeden człowiek; Lenin. Czy on, czy kto inny, jak by się chwycił to by napisał Biblię. Oczywiście to nie robota na jedno posiedzenie. Trzeba by też mieć sporo fantazji, aby te wszystkie cuda wymyślić (ogień z nieba, ognisty rydwan, anioły, drabina która się śniła Jakubowi, itd. itp. można by wymieniać do samego rana), prawo mojżeszowe ze wszystkimi hiper szczegółowymi przepisami... Ale jak by się chwycił, to by napisał.Paweł146 pisze:- czy Ewangelie mógł wymyślić 1 człowiek, lub dokolorowac opowieści?
Nie rozumiem pytania. Wystarczy że sobie żywoty świętych otworzysz, i tam jest cała armia postaci historycznych mówiących o zmartwychwstaniu Jezusa i o jego nauce.Paweł146 pisze:- czy są postacie historyczne, które mówią o zmartwychwstaniu Jezusa oraz jego nauce? Oprócz Flawiusza.
A co do kronikarzy starożytnych, to nie piszą, bo spisują wydarzenia polityczne, a nie religijne. Brat Hiob jóż o tym gdzieś pisał, ale nie pamiętam gdzie. Może on pamięta, to się na sb spytaj.
Dlaczego?Paweł146 pisze:- podobno jest więcej Ewangelii niż 4, tylko że tamtych nie wybrano. Dlaczego?
Zapytaj ludzi, którzy je wybrali. Ewangelia Judasza jest całkowicie sprzeczna z pozostałymi, ewangelia tomasza to zbiór mów Jezusa, które moim zdaniem są bezsensowne. A w sumie apokryfy nic nie wnoszą do nauki Jezusa. O tym też Hiob gdzieś pisał.Wikipedia pisze:Ewangelie kanoniczne wchodzą w skład Nowego Testamentu. Współczesne kościoły chrześcijańskie za natchnione uznają cztery Ewangelie, powstałe prawdopodobnie w następujących latach[a]:
Ewangelia według św. Marka: ok. 68–73 r. lub ok. 65-70
Ewangelia według św. Mateusza: ok. 70–100 lub ok. 80-85. Niektórzy konserwatywni badacze utrzymują, że powstała przed rokiem 70., szczególnie ci, którzy nie uważają Ewangelii według św. Marka za pierwszą.
Ewangelia według św. Łukasza: ok. 80–100, większość badaczy podaje rok 85 lub ok. 80-85
Ewangelia według św. Jana: ok. 90-100 lub ok. 90–110. Przeważa pogląd, że Ewangelia ta była pisana etapami, więc nie ma konkretnej daty opracowania całości.
Skład ten ukształtował się prawdopodobnie w 1 poł. II wieku. Ok. 170 r. Tacjan napisał "Harmonię czterech Ewangelii" zwaną "Diatessaron", po nim harmonie Ewangelii tworzyli też inni autorzy. W 2 poł. II wieku cztery ewangelie wymienia tzw. kanon Muratoriego oraz Tertulian, a Ireneusz z Lyonu ok. 180 r. jest przekonany o świętości jedynie czterech Ewangelii.
Moje nowe przemyślenia:
Czy logicznie myślę: Czy dowodem na brak dobarwiania Biblii etc. mogą być odkrycia Rękopisów w grotach Qumran?
Dlaczego tak uważam?: myślę tak bo uważam, że skoro rękopisy te pochodzą grubo sprzed narodzin Chrystusa, a wypełniły się w większości to oznacza, że nie mógł nic nikt dobarwiać, bo przy odkryciu tych pism by się to wydało.
Tylko teraz pytanie - kim byli prorocy? Skąd mieli dar prorokowania? Może coś o tym wiadomo?
Czy logicznie myślę: Czy dowodem na brak dobarwiania Biblii etc. mogą być odkrycia Rękopisów w grotach Qumran?
Dlaczego tak uważam?: myślę tak bo uważam, że skoro rękopisy te pochodzą grubo sprzed narodzin Chrystusa, a wypełniły się w większości to oznacza, że nie mógł nic nikt dobarwiać, bo przy odkryciu tych pism by się to wydało.
Tylko teraz pytanie - kim byli prorocy? Skąd mieli dar prorokowania? Może coś o tym wiadomo?
Wiara jest sensem życia.
od konika
Co do prorokow to warto zapoznac sie z materialem, ktory przyblizy nam prawdziwe znaczenie proroka, w przeciwienstwie do obiegowego myslenia typu: prorok=wrozka
www.katolik.pl/prorocy-i-kaplani,79,416,cz.html
www.katolik.pl/prorocy-i-kaplani,79,416,cz.html
konik
W internecie oprócz forum hioba jest też taka strona co się google nazywa. Może zwróciłeś uwagę. Czasami tam dobrze poszukać, bo nie każdy ma czas pisać elaboraty na proste pytania. Dwa wyniki wyszukiwania z pierwszej strony;Paweł146 pisze:Moje nowe przemyślenia:
Czy logicznie myślę: Czy dowodem na brak dobarwiania Biblii etc. mogą być odkrycia Rękopisów w grotach Qumran?
Dlaczego tak uważam?: myślę tak bo uważam, że skoro rękopisy te pochodzą grubo sprzed narodzin Chrystusa, a wypełniły się w większości to oznacza, że nie mógł nic nikt dobarwiać, bo przy odkryciu tych pism by się to wydało.
Tylko teraz pytanie - kim byli prorocy? Skąd mieli dar prorokowania? Może coś o tym wiadomo?
http://www.faramogilno.pl/prorocy.htm
http://www.misjaszalom.pl/artykul_-__ki ... raelu.html
- hiob
- Administrator
- Posty: 11192
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
My tu bardzo lubimy takich "natrętnych" jak Ty. :mrgreen: Bez nich nie byłoby żadnych dyskusji.Paweł146 pisze:To znowu ja.. Mam nadzieję, że nie jestem natrętny?
Bardzo mało prawdopodobne, z kilku powodów.- czy Ewangelie mógł wymyślić 1 człowiek, lub dokolorowac opowieści?
Po pierwsze Ewangelie są napisane różnym językiem. Różnym stylem. A styl pisania to jak charakter pisma, czy linie papilarne - Każdy ma swój. Poza tym gdyby ktoś jeden chciał napisać cztery różne Ewangelie, to dlaczego zrobiłby to tak nieudolnie? W trzech powtarzając całe fragmenty, czasem je zmieniając, ale niekonsekwentnie, czwartą pisząc zupełnie inaczej, nie podpisując żadnej itd, itp. Nie tak się robi fałszerstwa.
Polecam Ci książki Vittorio Messori pod tytułem "Opinie o Jezusie", "Umęczon pod Ponckim Piłatem" i "Mówią, że zmartwychwstał". Tam znajdziesz całą masę argumentów i faktów na temat życia, śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa.- czy są postacie historyczne, które mówią o zmartwychwstaniu Jezusa oraz jego nauce? Oprócz Flawiusza.
Tutaj: http://www.westarkchurchofchrist.org/li ... blical.htm jest angielskojęzyczna lista pozabiblijnych przekazów dotyczących życia Pana Jezusa.
Listy św. Pawła i innych apostołów, oraz Ewangelie, były od początku częścią liturgii. Były odczytywane w kontekście Mszy Świętej. Na początku jednak nie było "kanonu" określającego jednoznacznie które to pisma są natchnione i które można uznać za część Liturgii Słowa. Dopiero kilka wieków później jednoznacznie wybrano te, które do dzisiaj mamy w naszych Bibliach.- podobno jest więcej Ewangelii niż 4, tylko że tamtych nie wybrano. Dlaczego?
W tamtym okresie, powiedzmy w drugim wieku, mieliśmy kilkaset dokumentów w jakiś sposób opisujących życie Jezusa. Spotkałem się z liczbą 250. Jednak, poza nielicznymi wyjątkami, jak np. Pasterz Hermasa, List Barnaby, czy Didache, nikt ich nie uważał za Słowo Boże i nie były odczytywane w czasie nabożeństw. Kościół zatem, gdy na przełomie 4 i 5 wieku ostatecznie uchwalił kanon Nowego Testamentu nie wymyślał "spisu treści z powietrza", ale, pod natchnieniem Ducha Świętego, zatwierdził to, co było od wieków praktykowane, rozstrzygając przy okazji nieliczne bardzo kontrowersje i wątpliwości.
A dlaczego tych niemalże dwustu innych dokumentów nie uznano za Słowo Boże? W większości wypadków wystarczy je przeczytać, by wiedzieć... Są dostępne w sieci, w angielskim tłumaczeniu, przynajmniej te najważniejsze. Wiele z nich jest z pewnością przetłumaczonych na polski.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)