Przez wioski i pola
Przez wioski i pola
Postanowiłem tutaj założyć własny temat, tyle tylko, że w formie cyklicznej. Będzie on dotyczył obszaru Wyżyny Miechowskiej, czyli tych terenów, które okalają moje "podwórko".
Tak więc w przybliżeniu, będzie to w grubej linii pomiędzy Krakowem, a Kielcami. W tytule są wspomniane wsie, ale być może tu i ówdzie, może pojawić się jakieś miasteczko.
Na początek krótki spacerek zaraz za granicę... za granicę Miechowa. :mrgreen: A zaczęło się niewinnie, bo od zwykłych zakupów, a skończyło się na tym, że nogi mnie poniosły gdzieś tam w pola ; w praktyce wyszło wzdłuż linii kolejowej.
Bezpośrednio za wiaduktem zaczyna się stacja kolejowa.
Pierwsze zdjęcie pokazuje koniec ulicy, tam dalej, to już jest dróżka dojazdowa do czyjejś posesji. Z niej się skręca w lewo w ścieżkę, i ona prowadzi dalej. Na drugim foto jest mostek... Kiedyś przez ten mostek przebiegała ciuchcia wąskotorowa; zlikwidowali ją chyba w 1990 albo 1991, nie pamiętam dokładnie. Na ostatnim widnieje droga do Olkusza - na Śląsk. Tutaj postanowiłem zakończyć przechadzkę.
Tak więc w przybliżeniu, będzie to w grubej linii pomiędzy Krakowem, a Kielcami. W tytule są wspomniane wsie, ale być może tu i ówdzie, może pojawić się jakieś miasteczko.
Na początek krótki spacerek zaraz za granicę... za granicę Miechowa. :mrgreen: A zaczęło się niewinnie, bo od zwykłych zakupów, a skończyło się na tym, że nogi mnie poniosły gdzieś tam w pola ; w praktyce wyszło wzdłuż linii kolejowej.
Bezpośrednio za wiaduktem zaczyna się stacja kolejowa.
Pierwsze zdjęcie pokazuje koniec ulicy, tam dalej, to już jest dróżka dojazdowa do czyjejś posesji. Z niej się skręca w lewo w ścieżkę, i ona prowadzi dalej. Na drugim foto jest mostek... Kiedyś przez ten mostek przebiegała ciuchcia wąskotorowa; zlikwidowali ją chyba w 1990 albo 1991, nie pamiętam dokładnie. Na ostatnim widnieje droga do Olkusza - na Śląsk. Tutaj postanowiłem zakończyć przechadzkę.
Ostatnio zmieniony 02-06-12, 13:30 przez Selgrado, łącznie zmieniany 1 raz.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Tak się akurat złożyło że też byłem w okolicach Miechowa w minionym tygodniu. A jako że lubię robić zdjęcia to też kilka zrobiłem. Niestety miałem tylko pod ręką aparat wbudowany w telefon.
Wyżyna Miechowska to taka kraina pagórkowata. Dużo pól, lasów mało, choć jest parę większych kompleksów leśnych np. w okolicach Tunelu. A pomiędzy tymi pagórkami można trafić na prawdziwe krajoznawcze perełki. Są tam rezerwaty roślinności stepowej, kamieniołomy wapienia itp. A jak ktoś będzie jechał droga krajową nr 7 miedzy Kielcami a Krakowem i zobaczy na wzgórzu charakterystyczne trzy wieże telekomunikacyjne obok siebie, to będzie znaczyło że jest w okolicach Miechowa.
Tak więc, drogi Selgrado, jak tylko masz czas i chęci to pokazuj te ciekaw zakątki Twoich okolic. Ja zachęcam!
Fot. 1 Malownicza droga wśród pól pomiędzy Górami Miechowskimi a Kaliną Rędziny.
Fot.2 Krajobraz Wyżyny Miechowskiej z okolic miejscowości Góry Miechowskie na północny zachód.
Fot. 3. Trzy wiatraki w polach a na horyzoncie (ledwo) widać trzy wspomniane przeze mnie wieże telekomunikacyjne.
Pozdrawiam
Artur
Wyżyna Miechowska to taka kraina pagórkowata. Dużo pól, lasów mało, choć jest parę większych kompleksów leśnych np. w okolicach Tunelu. A pomiędzy tymi pagórkami można trafić na prawdziwe krajoznawcze perełki. Są tam rezerwaty roślinności stepowej, kamieniołomy wapienia itp. A jak ktoś będzie jechał droga krajową nr 7 miedzy Kielcami a Krakowem i zobaczy na wzgórzu charakterystyczne trzy wieże telekomunikacyjne obok siebie, to będzie znaczyło że jest w okolicach Miechowa.
Tak więc, drogi Selgrado, jak tylko masz czas i chęci to pokazuj te ciekaw zakątki Twoich okolic. Ja zachęcam!
Fot. 1 Malownicza droga wśród pól pomiędzy Górami Miechowskimi a Kaliną Rędziny.
Fot.2 Krajobraz Wyżyny Miechowskiej z okolic miejscowości Góry Miechowskie na północny zachód.
Fot. 3. Trzy wiatraki w polach a na horyzoncie (ledwo) widać trzy wspomniane przeze mnie wieże telekomunikacyjne.
Pozdrawiam
Artur
Ostatnio zmieniony 01-06-12, 22:02 przez Arturo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przez wioski i pola
Tym razem w drugiej odsłonie zajrzałem do pewnych miejsc, w których nie byłem ze dwa dziesięciolecia i trochę. Rozpocząłem od wejścia na drogę, która prowadzi do Szlaku Partyzanckiego; a zaczyna się on w Tunelu. Owa droga tam się ciągnie do tej miejscowości.
Nie mogłem uwierzyć temu, co zobaczyłem. Około 20 lat temu przyjeżdżałem tutaj na rowerze, nad małą rzeczkę w upalne lato, po to tylko, by się trochę pochlapać. I właśnie tutaj w tamtym czasach wyglądało to miejsce zupełnie inaczej. Nie było tego zbożowego pola, no i tych drzewek i krzaczków przy wodzie. Jak pamiętam, to było tutaj jakoś bardziej przestronnie: była trawa przypominająca murawę boiska, a teraz to nie do poznania .
Są jeszcze rzeczy, w których nie ma widocznych zmian, np. ten kombajn stojący pod wiatą przy bramie: jak stał wtedy, tak stoi i teraz . Po drodze kościół pw. Krzyża św z przełomu XV i XVI w.; obok kościoła, fragment z ogrodzenia - ruiny bramy. Dawno temu pełniła funkcję miejsca wielkopiątkowych procesji. Z innych miejsc, to źródełko , miejsce nie złamane czasem.
Nie mogłem uwierzyć temu, co zobaczyłem. Około 20 lat temu przyjeżdżałem tutaj na rowerze, nad małą rzeczkę w upalne lato, po to tylko, by się trochę pochlapać. I właśnie tutaj w tamtym czasach wyglądało to miejsce zupełnie inaczej. Nie było tego zbożowego pola, no i tych drzewek i krzaczków przy wodzie. Jak pamiętam, to było tutaj jakoś bardziej przestronnie: była trawa przypominająca murawę boiska, a teraz to nie do poznania .
Są jeszcze rzeczy, w których nie ma widocznych zmian, np. ten kombajn stojący pod wiatą przy bramie: jak stał wtedy, tak stoi i teraz . Po drodze kościół pw. Krzyża św z przełomu XV i XVI w.; obok kościoła, fragment z ogrodzenia - ruiny bramy. Dawno temu pełniła funkcję miejsca wielkopiątkowych procesji. Z innych miejsc, to źródełko , miejsce nie złamane czasem.
Ostatnio zmieniony 30-06-12, 21:40 przez Selgrado, łącznie zmieniany 1 raz.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Ostatnio znów popełniłem trasę spacerową. A było to w zachodnio-południowej części miasta. Ale tak naprawdę, to gdzie tam do miasta... Na samym końcu miejscowości jest stacja PKP, za nią jest tylko niewielki osiedle Kolejowe, a potem przez chwilę "otwarta przestrzeń, wiatry, wibracje". Wypadło tak, że wiatrów nie było i wibrowały tylko gorące promienie słoneczne. Po wkroczeniu na polną drogę, nie musiałem długo czekać na rozmaitości: wytwórnia pasz, przejazd kolejowy, i dalej ścieżką traktorową w dół. Na dole wieś Komorów i lokalna oczyszczalnia ścieków. Następnie parę minut asfaltówką, by zaraz skręcić w nową przecznicę, przy której mieszczą się tutejsze domostwa. Za nimi pasmo drogi ciągnie do góry, w kierunku os. Sikorskiego, największego blokowiska w mieście! Koniec końców ( albo początek) zaczyna się za plecami gimnazjum i płynne przejście we wspomniane osiedle. Dawno temu nazywano je "górą/osiedlem komorowskim", za przyczyną nazwy wsi. To były czasy, kiedy budowano pierwsze bloki mieszkalne na tym pagórku.
Siedziba Nadleśnictwa.
Siedziba Nadleśnictwa.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Nie zwlekając dłużej, wybrałem te ścieżki, których nie wybrałem przy poprzedniej: strefa całkiem południowa.
Kiedyś to miało miano wysypiska śmieci, no, a teraz jacyś ludzie postawili takie tabliczki; to z jednej strony, to z drugiej.
MAŁOPOLSKA HODOWLA ROŚLIN W KRAKOWIE. PLANTACJA NASIENNA.
Gatunek: Burak pastewny. Stopień kwalif. B
Powierzchnia plantacji: 0,25 ha. Rok założenia: 2012
Imię i nazwisko plantatora z Komorowa.
Trzepanie sandała.
Dojrzewające dziko cytryny. :mrgreen:
Kiedyś to miało miano wysypiska śmieci, no, a teraz jacyś ludzie postawili takie tabliczki; to z jednej strony, to z drugiej.
MAŁOPOLSKA HODOWLA ROŚLIN W KRAKOWIE. PLANTACJA NASIENNA.
Gatunek: Burak pastewny. Stopień kwalif. B
Powierzchnia plantacji: 0,25 ha. Rok założenia: 2012
Imię i nazwisko plantatora z Komorowa.
Trzepanie sandała.
Dojrzewające dziko cytryny. :mrgreen:
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Ładne okolice, ciekawe zdjęcia Selgrado. Dzikie cytryny w Polsce hę..?! Morele, brzoskwinie widziałem na działkach, ale nie cytryny.. Może ktoś trafi na gaje pomarańczowe, niekoniecznie dzikie i nam tu wstawi fotki ;) Dalszych udanych wędrówek Ci życzę, może zainspirowany sam się wybiorę w jakąś marszrutę
Panie, nie jestem godzien,abyś przyszedł do mnie...
Re: Przez wioski i pola
To młode jabłka udające cytryny :-P .
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Moja mała przechadzka z przed kilku dni " za murami miasta"; to bym porównał do lawirowania pomiędzy wsiami. A kierunek dałem przede wszystkim przez Siedliska i Strzeżów I; dla większego spokoju przez pola. Tylko szosę musiałem przeskoczyć: ze Siedlisk do Strzeżowa.
Te trzy( które uprzedził Arturo), wieże stoją na wzniesieniu 388m n.p.m.
:mrgreen:
Te trzy( które uprzedził Arturo), wieże stoją na wzniesieniu 388m n.p.m.
:mrgreen:
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Na terenie, na którym się ostatnio kręciłem, jest niewiele oznakowanych szlaków. Z tych niewielu wybrałem jeden taki, który to prowadzi z Zapustki do Tunelu. Oznakowanie raczej nie jest rewelacyjne: co czwarte drzewo a potem długo, długo nic. Przebiegał on między innymi przez Las Strzyganiec i Podleśną Wolę. Oczywiście ten szlaczek jest tylko częścią tego ciągnącego się od Książa Wlk.
:mrgreen:
:mrgreen:
Ostatnio zmieniony 03-12-12, 19:00 przez Selgrado, łącznie zmieniany 1 raz.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
piękne okolice, chciałbym tam mieszkać
Re: Przez wioski i pola
Ale mieszkasz w innych pięknych okolicach
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Przypomniało mi się że zaraz po zakończeniu podstawówki, wybraliśmy się z kolegą w tamte rejony. Pojechaliśmy pociągiem do Tunelu a z Tunelu tym samym zielonym szklakiem doszliśmy do szosy 7 koło Antolki. Szliśmy najprawdopodobniej tym samym szlakiem, tyle że w przeciwnym kierunku. Oglądając zdjęcia Selgrado, nic mi się nie przypomina, bo czas zatarł już pamięć. Pamiętam jak przy szosie spotkaliśmy pewną staruszkę z którą chwilę porozmawialiśmy. Potem szosą doszliśmy do Miechowa. Szliśmy przez stację nieistniejącej już kolejki wąskotorowej by dojść do stacji PKP Miechów i wrócić do Krakowa. Było to w 1988 roku.
Pozdrawiam
Artur
Pozdrawiam
Artur
Ostatnio zmieniony 11-12-12, 17:11 przez Arturo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Przez wioski i pola
Przyszedł czas na Tunel, tyle tylko, że pokryty śniegiem. Więc tak, nie widać. Jest to najwyższy punkt na Miechowszczyźnie; ma wysokość 416 metrów n.p.m., nazwany Białą Górą. U "wierzchołka" mieści się rezerwat o tej samej nazwie. Utworzony został w 1961 roku, z racji ciekawego charakteru roślinności.
Największe zalesienie na tym tym terenie. A ten tunel kolejowy jest najdłuższym tunelem w Małopolsce - 810 m. Początki jego budowy sięgają 1882 roku.
Ciekawostką jest to, że w '35 [zeszłego wieku] przewożono trumnę z ciałem marszałka Piłsudskiego.
Największe zalesienie na tym tym terenie. A ten tunel kolejowy jest najdłuższym tunelem w Małopolsce - 810 m. Początki jego budowy sięgają 1882 roku.
Ciekawostką jest to, że w '35 [zeszłego wieku] przewożono trumnę z ciałem marszałka Piłsudskiego.
Ostatnio zmieniony 04-02-13, 22:00 przez Selgrado, łącznie zmieniany 1 raz.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Nadszedł chyba czas, aby pokazać miechowski kościół. Historia tej świątyni, wiąże się mocno z dziejami miasta. To tu zostali sprowadzeni w roku 1163 Kanonicy Regularni Stroże Grobu Chrystusowego w Jerozolimie - fundacja Jaksy z rodu Gryfitów. W Polsce nazwano ich Bożogrobcami, a że siedzibą był Miechów, to także "miechowitami". To oni wpłynęli na rozwój miasta, w sumie byli pierwszymi gospodarzmi od lokacji klasztoru aż do kasaty, która nastąpiła w 1819 roku.
To właśnie bożogrobcy wprowadzili do Europy, ideę i kult Grobu Bożego. Według przekazów historycznych, klasztor miechowski, był najstarszym, najznakomitszym na kontynencie. Jak można się domyślać, to było związene z jego bogactwem.
Kościół, który jest w obecnej formie, zbudowano w latach 1233-1293, przebudowano go w latach 1394 - 1410 i w XVIII w. Kościół jest murowany, gotycki, z fragmentami romańskimi, przebudowany w stylu późnobarokowym; konsekrowany został w 1802r.
Przechodząc szybko do nowszych dziejów, to muszę wspomnieć, iż 3 listopada 1996 r. Prymas Polski, kard. J.Glemp odczytał breve Jana Pawła II, nadające sanktuarium tytuł Bazyliki Mniejszej.
Krużganki. Na krużgankach znajdują się stacje drogi krzyżowej.
Kaplica Grobu Bożego.
Kaplica Całunu Turyńskiego.
Zabudowania poklasztorne. Od zeszłego roku siedziba bożogrobców w Polsce. W tym samym miejscu zrobili Muzeum Ziemi Miechowskiej. Inne budynki to tzw. "pustki"; w nich kiedyś odbywała się religia, a od 1990 roku już przeniesiona do szkół. Obok Dom Generała, w którym to w latach 80-tych i część 90-tych była plebania. A za czasów istnienia zakonu mieszkał tutaj generał bożogrobców. To wszystko zostało odnowione łącznie z otoczeniem, natomiast w Pustkach planowane jest zrobienie centrum pielgrzymkowe. Ostatnie zdjęcie "Zamek Generała".
Z innych rzeczy; odkryte freski w kaplicy Marii Magdaleny, makieta bazyliki, stare freski pod chórem.
To właśnie bożogrobcy wprowadzili do Europy, ideę i kult Grobu Bożego. Według przekazów historycznych, klasztor miechowski, był najstarszym, najznakomitszym na kontynencie. Jak można się domyślać, to było związene z jego bogactwem.
Kościół, który jest w obecnej formie, zbudowano w latach 1233-1293, przebudowano go w latach 1394 - 1410 i w XVIII w. Kościół jest murowany, gotycki, z fragmentami romańskimi, przebudowany w stylu późnobarokowym; konsekrowany został w 1802r.
Przechodząc szybko do nowszych dziejów, to muszę wspomnieć, iż 3 listopada 1996 r. Prymas Polski, kard. J.Glemp odczytał breve Jana Pawła II, nadające sanktuarium tytuł Bazyliki Mniejszej.
Krużganki. Na krużgankach znajdują się stacje drogi krzyżowej.
Kaplica Grobu Bożego.
Kaplica Całunu Turyńskiego.
Zabudowania poklasztorne. Od zeszłego roku siedziba bożogrobców w Polsce. W tym samym miejscu zrobili Muzeum Ziemi Miechowskiej. Inne budynki to tzw. "pustki"; w nich kiedyś odbywała się religia, a od 1990 roku już przeniesiona do szkół. Obok Dom Generała, w którym to w latach 80-tych i część 90-tych była plebania. A za czasów istnienia zakonu mieszkał tutaj generał bożogrobców. To wszystko zostało odnowione łącznie z otoczeniem, natomiast w Pustkach planowane jest zrobienie centrum pielgrzymkowe. Ostatnie zdjęcie "Zamek Generała".
Z innych rzeczy; odkryte freski w kaplicy Marii Magdaleny, makieta bazyliki, stare freski pod chórem.
Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej.
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle.
/Lothar Zanetti/
Re: Przez wioski i pola
Hej Selgrado.
Byłem kiedyś na pielgrzymce w Miechowie. W dawnych, dobrych czasach, kiedy jeszcze nie byłem na tym forum.
Dobrych dla tego że był;y dawne, a nie dla tego że mnie na forum nie było
Byłem kiedyś na pielgrzymce w Miechowie. W dawnych, dobrych czasach, kiedy jeszcze nie byłem na tym forum.
Dobrych dla tego że był;y dawne, a nie dla tego że mnie na forum nie było