Trójosobowość Boga

Wszystko o Biblii

Moderator: Marek MRB

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 12-03-14, 19:48

Nie ma sensu dyskutować z Pauperusem - popatrzcie choćby na to:
purpureus pisze:
Andriej pisze:Purpureusie - ale jeszcze wiecej jest tych , ktorzy inaczej podaja te aspekty wiary. Pozatym istnieli od poczatku, wiec taki zarzut, ze kosciol katolicki to dopiero pozniej wymyslil jest falszywy.
No to podaj mi przykłady z powiedzmy okresu gdy pisał Justyn o osobach wierzących, że Jeden Bóg jest Trzema Osobami. Tylko jasne świadectwa bez żadnych akrobacji.
Niezła manipulacja. Pojęcie osoby powstało w IV wieku... więc ta prawda nie była wyrażana tymi słowami.
Natomiast jesli pytasz kto tak wierzył to przeczytaj wreszcie ten Dialog z Żydem Tryfonem...


"Różne imiona Chrystusa, odpowiednie do Jego dwóch natur ukazują, że jest On Bogiem i że objawiał się Patriarchom."
(...)
że ta moc, którą prorockie słowo nazywa Bogiem, jak to już szeroko zostało omówione, i Aniołem, nie jest tylko z nazwy wyliczona jako coś odrębnego jak światło słońca, ale rzeczywiście jest czymś liczebnie odmiennym, o czym już krótko mówiłem wcześniej, kiedy podkreślałem, że owa moc została zrodzona z Ojca, Jego potęgą i wolą, jednakże nie przez odcięcie, jak gdyby istota Ojca miała być podzielona podobnie do wszystkich rzeczy rozebranych na części i podzielonych, które nie są już tym samym po tym, gdy zostały podzielone; i jako przykładu użyłem ognia, który rozpalany jest od innego ognia; postrzegamy je jako różne jeden od drugiego, a jednak ten, od którego się rozpala nie staje się mniejszy, lecz pozostaje taki sam".

(...)
Pismo powiada, iż ów Potomek został poczęty przez Ojca, zanim stworzył On wszystkie rzeczy i że Ten, który został zrodzony jest odrębny liczbowo od Tego, który zrodził, z tym przecież każdy się zgodzi".
[Justyn Męczennik "Dialog z Zydem Tryfonem"]

A propos liczby mnogiej:
znów, kiedy Pismo wspomina, że Bóg powiedział na początku: «Oto Adam stał się podobny do jednego z Nas», to sformułowanie «podobny do jednego z Nas» również wskazuje na liczbę, a słowa te nie pozwalają na to, by nadać im znaczenie symboliczne, jak usiłują to czynić sofiści, których nie stać ani na powiedzenie prawdy, ani na jej zrozumienie.[Justyn Męczennik "Dialog z Zydem Tryfonem"]
Ostatnio zmieniony 12-03-14, 20:10 przez Marek MRB, łącznie zmieniany 5 razy.
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 12-03-14, 20:40

Marek MRB pisze:Niezła manipulacja.
Może tylko nieświadomość?

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: purpureus » 13-03-14, 15:41

skrzydlaty pisze:
Marek MRB pisze:Niezła manipulacja.
Może tylko nieświadomość?
Marek po prostu mierzy innych własną miarą.
Niezła manipulacja. Pojęcie osoby powstało w IV wieku... więc ta prawda nie była wyrażana tymi słowami. Natomiast jesli pytasz kto tak wierzył to przeczytaj wreszcie ten Dialog z Żydem Tryfonem...
No cóż widzę poza przymowami nie stać Cię nawet na jeden rzeczowy argument, ale tutaj mnie jakoś nie zaskakujesz. Wystarczyło wskazać, miejsce gdzie któryś z owych pisarzy stwierdził, że Ojciec Syn i Duch św. są jednym liczbowo Bogiem nie oczekuje, że będzie to wyrażone expressis verbis - Jeden Bóg i trzy osoby. Dlatego stajesz na rzęsach i się kompromitujesz.

Cytujesz z uporem maniaka teksty potwierdzające jedynie to, że Justyn wierzył w bóstwo Chrystusa temu nikt nie przeczy, ale to jedynie potwierdza, że był dyteistą. Dlatego słusznie mógł rzecz, że jest Bogiem i dodał innym Bogiem. Bóstwo pojmował w kategoriach gatunku co na każdym kroku potwierdzają twoje cytaty.
A propos liczby mnogiej:
znów, kiedy Pismo wspomina, że Bóg powiedział na początku: «Oto Adam stał się podobny do jednego z Nas», to sformułowanie «podobny do jednego z Nas» również wskazuje na liczbę, a słowa te nie pozwalają na to, by nadać im znaczenie symboliczne, jak usiłują to czynić sofiści, których nie stać ani na powiedzenie prawdy, ani na jej zrozumienie.[Justyn Męczennik "Dialog z Zydem Tryfonem"]
No tak facet, który nie znał języka hebrajskiego ma być autorytetem i rozstrzygać niuanse gramatyczne w j. hebrajskim...
Nie tylko o Abrahamie - rowniez prosze o zakonczenoe akrobacji purpureusie.
Cóż za stalinowska jednomyślność :lol: szkoda tylko, ze żaden z was się nie pofatygował i nie wskazał konkretów.
Ostatnio zmieniony 13-03-14, 15:47 przez purpureus, łącznie zmieniany 2 razy.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 13-03-14, 17:45

purpureus pisze:[ć Cię nawet na jeden rzeczowy argument, ale tutaj mnie jakoś nie zaskakujesz. Wystarczyło wskazać, miejsce gdzie któryś z owych pisarzy stwierdził, że Ojciec Syn i Duch św. są jednym liczbowo Bogiem nie oczekuje, że będzie to wyrażone expressis verbis - Jeden Bóg i trzy osoby.
Manipukacji ciąg dalszy. Jak może być tak wyrażone, skoro pojęcie osoby było wówczas nieznane?
Cytujesz z uporem maniaka teksty potwierdzające jedynie to, że Justyn wierzył w bóstwo Chrystusa temu nikt nie przeczy, ale to jedynie potwierdza, że był dyteistą.
Zarzut równie sensowny jak ten, jakobyśmy my byli politeistami, bo wierzymy w Trójce.
A propos liczby mnogiej:
znów, kiedy Pismo wspomina, że Bóg powiedział na początku: «Oto Adam stał się podobny do jednego z Nas», to sformułowanie «podobny do jednego z Nas» również wskazuje na liczbę, a słowa te nie pozwalają na to, by nadać im znaczenie symboliczne, jak usiłują to czynić sofiści, których nie stać ani na powiedzenie prawdy, ani na jej zrozumienie.[Justyn Męczennik "Dialog z Zydem Tryfonem"]

No tak facet, który nie znał języka hebrajskiego ma być autorytetem i rozstrzygać niuanse gramatyczne w j. hebrajskim...
Jaaasne.
Lepiej wie o tym paupeuros, mówiąc o martwym języku, żyjąc w zupełnie innej kulturze i 2000 lat póżniej.
Ciekawe że ów wszechwiedzący Paupeuros nie wie nic o LXX która była po grecku :)
Ani nie potrafi pokazać ani jednego przykładu wystąpienia pluralis maiestatis w starohebrajskim :D :D :D

[[św.Cyprian o Jednosci Kosicola]]
Mówi Pan: Ja i Ojciec jedno jesteśmy (14); a na innym miejscu napisano jest o Ojcu, Synu i Duchu Świętym: A ci trzej jedno są (15).
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Awatar użytkownika
mikalosz
Przyjaciel forum
Posty: 93
Rejestracja: 07-02-14, 13:45
Lokalizacja: Kocham Cie !! Moja ojczyzna w Niebie.

Post autor: mikalosz » 13-03-14, 18:37

pierwsze zdanie w bibli.... Smiesznie brzmi.

Na poczatku Bogowie stworzyl niebiosa i ziemie..
http://media.snunit.k12.il/kodeshm/mp3/t0101.mp3
בְּ/רֵאשִׁ֖ית בָּרָ֣א אֱלֹהִ֑ים אֵ֥ת הַ/שָּׁמַ֖יִם וְ/אֵ֥ת הָ/אָֽרֶץ׃

Dlaczego

אֱלֹהִ֑ים - Bogowie
בָּרָ֣א - stworzyl


Zydzi tak mowia na codzien ?
Pamietam czasy ja bylem dzieckiem i mieszkalem ma wschodzie,,,,
U nas sie w polskim tez stosowalo wtedy liczbe mnoga w formie grzecznisciowej kiedys mowiac no do rodzicow czy dziadków, ale czasownik zwykle byl tez wtedy w liczbie mnogiej.

Dziwne to.

Pozatym ciekawa jest zydowska interoretacja tego ze czlowiek zostal stworzony na podobienstwo Nas.
Zydzi uwazaja ze czlowiek jest podobny do Boga i do zwierzat ktore juz stworzyl ...


.... Tylko ta koncepcja nie idzie zastosowac do 1 wersetu biblii wiec naciagana...
Ostatnio zmieniony 13-03-14, 18:38 przez mikalosz, łącznie zmieniany 1 raz.
kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.....

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 13-03-14, 18:54

Po co te wszystkie uszczypliwości?
Proszę o powstrzymanie się od nich wszystkich uczestników dyskusji.
Proszę to potraktować jako ostrzeżenie.
Ad rem proszę państwa, ad rem!

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: purpureus » 13-03-14, 19:00

Marek MRB pisze:Manipukacji ciąg dalszy. Jak może być tak wyrażone, skoro pojęcie osoby było wówczas nieznane?
:lol: napisałem zdanie o treści następującej
nie oczekuje, że będzie to wyrażone expressis verbis - Jeden Bóg i trzy osoby
nawet dziecko by zrozumiało treść tego zdania.
Zarzut równie sensowny jak ten, jakobyśmy my byli politeistami, bo wierzymy w Trójce.
To nie jest zarzut tylko logiczny wniosek wyciągnięty z tekstu Justyna. Skoro Jezus jest dla niego Innym Bogiem aniżeli Stwórca Wszechrzeczy to nie jest tym samym liczbowo Bogiem ergo miał co najmniej dwóch Bogów.
Lepiej wie o tym paupeuros, mówiąc o martwym języku, żyjąc w zupełnie innej kulturze i 2000 lat póżniej.
To, że Justyn nie znał hebrajskiego jest powszechnie znanym faktem i dlatego nie jest dla mnie żadnym autorytetem w tej kwestii.
Ciekawe że ów wszechwiedzący Paupeuros nie wie nic o LXX która była po grecku
Nie wiem czy chcesz zabłysnąć, czy po prostu mówisz wszystko co wiesz, ale to nie ma żadnego związku z omawianym tematem.
Ani nie potrafi pokazać ani jednego przykładu wystąpienia pluralis maiestatis w starohebrajskim
Już się popisałeś swoimi mistrzowskimi odpowiedziami. Nie odniosłeś się merytorycznie do żadnego podanego przykładu. Wiem, że dla Ciebie "nie bo nie" "wcale tak nie jest" to argumenty, ale nawet absolwenci szkółek teokratycznych świadków jehowy potrafią udzielać bardziej satysfakcjonujących odpowiedzi.

Uroiłeś sobie, że pluralizm godnościowy brzmi wyłącznie "My król" :lol: więc prosiłem Cię wielokrotnie abyś mi wytłumaczył powody użycia pluralizmów takich samych w stosunku do ludzi jakich autor Bereshit użył w odniesieniu do Boga. Podałem dwa powody tego stanu rzeczy 1) godność i majestat, 2) własność języka. Ty natomiast nabrałeś wody w usta i próbujesz wyjść na "mądrego" z pożałowania godną desperacją.

No cóż prosiłem o świadectwa wcześniejsze a nie z III czy IV wieku...nie wierzę, że masz z tym trudność przecież "Wasz kościół" może wylegitymować się :lol: pokrewieństwem z samymi apostołami a Ty się biedzisz i szukasz w III wieku. Skoro w IV wieku można było to zwerbalizować po grecku tym bardziej w wieku I zważywszy na fakt, że filozofia grecka miała ku temu świetnie rozwiniętą terminologię. Widać Pan Bóg miał ciekawsze rzeczy do objawienia człowiekowi aniżeli Trójca św.

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 13-03-14, 19:16

Sekciarska paplanina - powtarzanie w kółko tych samych, już dawno obalonych tez - szkoda na Ciebie czasu.
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: purpureus » 13-03-14, 20:20

Marek MRB pisze:Sekciarska paplanina - powtarzanie w kółko tych samych, już dawno obalonych tez - szkoda na Ciebie czasu.
Przed siłą "takich argumentów" można jedynie zamilknąć i modlić się za nieszczęśnika, albowiem z obfitości serca mówią usta.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 13-03-14, 20:29

Widze, ze zaczyna dyskusja dryfowac - niekulturalne rafy na horyzoncie :!:
Kosciol Katolicki nie jest ponoc , ale jest faktycznie od Apostolow. Wprawdzie zawsze mozna twierdzic inaczej ... no coz.
Pan Bog objawil sie Mojzeszowi mowiac"Jestem, ktorym jestem"
Pan Jezus Zydom powiedzial "Jestem".
Zydzi doskonale zrozumieli, kim jest Jezus. On jest, ktorym jest.
A to bylo po hebrajsku.
I oskarzyli Jezusa, mowiac ze bluzni.
Purpureusie drogi - albo Zydzi byli w bledzie , albo Ty.
konik

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: od konika

Post autor: purpureus » 14-03-14, 18:02

konik pisze:Widze, ze zaczyna dyskusja dryfowac - niekulturalne rafy na horyzoncie :!:
Kosciol Katolicki nie jest ponoc , ale jest faktycznie od Apostolow. Wprawdzie zawsze mozna twierdzic inaczej ... no coz.
Purpureusie drogi - albo Zydzi byli w bledzie , albo Ty.
Koniku drogi i prawosławni i koptowie et consortes mówią o sobie to samo...
Pan Bog objawil sie Mojzeszowi mowiac"Jestem, ktorym jestem"
Pan Jezus Zydom powiedzial "Jestem".
Zydzi doskonale zrozumieli, kim jest Jezus. On jest, ktorym jest.
A to bylo po hebrajsku.
I oskarzyli Jezusa, mowiac ze bluzni.
Bieglejsi w języku hebrajskim twierdzą inaczej uważają, iż ehyeh jest formą czasu przyszłego, zatem Pan Bóg powiedział Mojżeszowi "Będę, który będę". Tłumaczenie LXX oddaje tę frazę zaimkiem wskazującym z formą teraźniejszą czasownika einai oraz imiesłowem on "Ja Jestem Będący" Jezus nigdzie o sobie tego nie powiedział na kartach NT. Już kiedyś z Hiobem rozmawiałem o tym, że z uzusu w NT wynika, iż "Ja Jestem" oznacza Chrystus, Swiatło świata, Mesjasz... zresztą nie tylko do Chrystusa Jan używa tej elipsy.

Żydzi zarzucali Jezusowi, iż twierdzi że widział Abrahama...problem w tym, że nigdy tego nie twierdził, więc ich zarzuty często były niesłuszne.
Ostatnio zmieniony 14-03-14, 18:03 przez purpureus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 14-03-14, 19:25

Witam. :->
Jak sie moze chetny kazdy dowiedziec, i koptowie, i prawoslawni tak jak katolicy mowia to samo i tak samo o Jezusie. A zwazywszy, ze prawoslawie jest schizma ( czyli kosciolem sensu stricte katolickim oddzielonym we wlasnych strukturach), a koptowie sa kosciolem, ktory kilkanascie wiekow istnial w calkowitej izolacji z reszta chrzescijanstwa - to az zadziwia, jak te koscioly w samej nauce chrzescijanskiej sa zgodne z soba. Wynika z tego chocby, ze nie katolicka nauka jest czyms niewlasciwym, lecz kazda taka, ktora za przyczynkiem nowinkarstwa wymysla jakies inne nauki, przeciwne dotychczas nauczanym i probuje wmowic, ze te nowe sa prawdziwe. Ale jak widac , Bog w swoim planie tak pokierowal, ze mamy swiadectwo tych wlasnie Kosciolow. I na tle tego swiadectwa to co glosisz purpureusie stawia sie w swietle jawnej herezji .
Zbyt wielu bieglych w jezykach ( starozytnych) uwaza akurat tak, jak to uwaza katolicyzm, ktory opiera sie na tym, co uwazali i zauwazali (Zydzi z urodzenia przy okazji) Apostolowie - i ich swiadectwo i nauczanie jest wiazace. Pozatym warto na calym tekscie Pisma bazowac , a nie tylko na popjedynczym zdaniu.
Pozdrwaiem serdecznie.
konik

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: od konika

Post autor: purpureus » 14-03-14, 21:14

konik pisze:Witam. :->
Jak sie moze chetny kazdy dowiedziec, i koptowie, i prawoslawni tak jak katolicy mowia to samo i tak samo o Jezusie. A zwazywszy, ze prawoslawie jest schizma ( czyli kosciolem sensu stricte katolickim oddzielonym we wlasnych strukturach), a koptowie sa kosciolem, ktory kilkanascie wiekow istnial w calkowitej izolacji z reszta chrzescijanstwa - to az zadziwia, jak te koscioly w samej nauce chrzescijanskiej sa zgodne z soba. Wynika z tego chocby, ze nie katolicka nauka jest czyms niewlasciwym, lecz kazda taka, ktora za przyczynkiem nowinkarstwa wymysla jakies inne nauki, przeciwne dotychczas nauczanym i probuje wmowic, ze te nowe sa prawdziwe. Ale jak widac , Bog w swoim planie tak pokierowal, ze mamy swiadectwo tych wlasnie Kosciolow. I na tle tego swiadectwa to co glosisz purpureusie stawia sie w swietle jawnej herezji .
Koniku to są kościoły tradycji nicejskiej zbudowane w oparciu o ów mit założycielski, więc wcale mnie ta zgodność nie dziwi. I nie jest dowodem na prawdziwość głoszonej przez nich nauki. Wszystkie mówią o sobie prawdziwe a o innych heretyckie, więc zgodnie ze starą zasadą, że nikt nie jest sędzią we własnej sprawie ich orzeczenia poza sferę własnych mniemań nie wychodzą.
Zbyt wielu bieglych w jezykach ( starozytnych) uwaza akurat tak, jak to uwaza katolicyzm, ktory opiera sie na tym, co uwazali i zauwazali (Zydzi z urodzenia przy okazji) Apostolowie - i ich swiadectwo i nauczanie jest wiazace. Pozatym warto na calym tekscie Pisma bazowac , a nie tylko na popjedynczym zdaniu.
Pozdrwaiem serdecznie.
Zabawne, ale pośród osób, które przywołałem są najznamienitsi spośród tłumaczy papieskich. Koniku co do bazowania na całym tekście Pisma, to takie gadania z którego niewiele wynika. Byłbym wdzięczny, gdybyś operował na konkretach a nie na ogólnikowych stwierdzeniach "Ja badam cały kontekst"... ponieważ póki co nie wskazałeś żadnej konkretnej przesłanki, która wskazuje, że Jezus mówiąc Ja Jestem czynił nawiązanie do hebrajskiego ehyeh asher ehyeh, gdy skądinąd wiadomo, że bezpośrednim nawiązaniem do ehyeh asher ehyeh - Będę, Który Będę w języku greckim jest fraza ho on kai ho en kai ho erchomenos - Będący i Był i Będzie/Przyjdzie
Ostatnio zmieniony 14-03-14, 21:16 przez purpureus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 14-03-14, 23:01

Zabawne drogi purpureusie ... ale poniewaz bo gdyz :-D ... zgodnie ze stara zasada ( moze nawet przedchalcedonska :-) ) mowiaca, ze niukt nie jest sedzia we wlasnej sprawie Twoje orzeczenia poza sfere Twoich wlasnych mnieman nie wychodza :mrgreen: :lol:
To jest po prostu taka logika Twoich mnieman - ktora szczodrze obdarowujesz wszystkich i wszystko, procz siebie samego.
Nigdzie kon nie napisal, ze majacy rozne zdania znawcy nie sa wybitni - moze jedynie klopot jest w tym, ze Ty uwazasz, ze jedynie tylko i w ogole wedlug Twojego mniemania sa jedynie wybitni ci, ktorzy mile Twoje oczy i uszy lechca :-o
Z konskim pozdrowieniem ;-)
konik

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: od konika

Post autor: purpureus » 15-03-14, 10:41

Koniku pomijając rzeczy małej wagi lepiej było przywołać te przytłaczające argumenty i na nich się jedynie skupić. Wtedy mielibyśmy o czym rozmawiać a tak powstają kolejne wpisy nic nie wnoszące do tematu.

ODPOWIEDZ