I WIELKI KONKURS LITERACKI
I WIELKI KONKURS LITERACKI
Witam wszystkich, podczas dzisiejszej podróży z Hiobem tj 11 marca powstał pomysł na zorganizowanie pierwszego konkursu literackiego!
Tematyką wierszy ma być Fiat 126p, inaczej znany wszystkim jako kaszlak
Ostateczny termin wklejania wierszy to 23 marca 2014 do godziny 23:59
Jedna osoba może zamieścić kilka wierszy.
Pozdrawiam i zapraszam wszystkich chętnych do udziału, nagrody oraz jury zostaną wybrane w trakcie, prawdopodobnie przez Hioba
Tematyką wierszy ma być Fiat 126p, inaczej znany wszystkim jako kaszlak
Ostateczny termin wklejania wierszy to 23 marca 2014 do godziny 23:59
Jedna osoba może zamieścić kilka wierszy.
Pozdrawiam i zapraszam wszystkich chętnych do udziału, nagrody oraz jury zostaną wybrane w trakcie, prawdopodobnie przez Hioba
Ostatnio zmieniony 11-03-14, 12:56 przez kawka, łącznie zmieniany 4 razy.
:)
Więc ja zacznę jako pierwszy, nie mam talentu literackiego lecz chodzi tu tylko o to by się troszkę zrelaksować i coś fajnego od siebie naskrobać
Był raz Hiob, w Karolinie mieszka,
Fajny to kumpel i też koleżka.
Kupił maluszka, sobie pięknego
a BeEme schował, do garażu wielkiego
W zimę driftuje, w lato szpanuje
Muza z niego leci, cieszą się dzieci
Klima pracuje, a maluch się nie psuje
Kaszel pali mało, pieniędzy na paliwo nie woła
a gdy masz zły humor, na rundkę cię zawoła
i choć jaszczurki w namiocie po nim chodzą, nigdy lakieru, Ci nie uszkodzą
a i pająków, troszkę pozjadają,
dzięki "kaszlowi", się dożywiają.
Malucha szwagier w Polsce zakupił
potem Hiobowi, pocztą go przerzucił
Z lawety ledwo, maluch mógł zjechać
Lecz Hiob po chwili, zaczął już nim jechać
Oto historia prawdziwa o Hiobie
Kto go pozna, ten tylko się dowie
Zapraszam wszystkich na katolik.us
Tam się dowiesz co to BMW, i także Lexus
Był raz Hiob, w Karolinie mieszka,
Fajny to kumpel i też koleżka.
Kupił maluszka, sobie pięknego
a BeEme schował, do garażu wielkiego
W zimę driftuje, w lato szpanuje
Muza z niego leci, cieszą się dzieci
Klima pracuje, a maluch się nie psuje
Kaszel pali mało, pieniędzy na paliwo nie woła
a gdy masz zły humor, na rundkę cię zawoła
i choć jaszczurki w namiocie po nim chodzą, nigdy lakieru, Ci nie uszkodzą
a i pająków, troszkę pozjadają,
dzięki "kaszlowi", się dożywiają.
Malucha szwagier w Polsce zakupił
potem Hiobowi, pocztą go przerzucił
Z lawety ledwo, maluch mógł zjechać
Lecz Hiob po chwili, zaczął już nim jechać
Oto historia prawdziwa o Hiobie
Kto go pozna, ten tylko się dowie
Zapraszam wszystkich na katolik.us
Tam się dowiesz co to BMW, i także Lexus
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 18
- Rejestracja: 26-11-13, 15:13
- Lokalizacja: Polska
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 01-11-12, 18:57
- Lokalizacja: Melbourne Australia
- Kontakt:
Chociaż ma silnik i 4 koła, to tylko z popychu ruszyć zdoła.
A jeśli już cudem zacznie się toczyć, to dymu kłęby zasnują twe oczy.
Kształty Maynacha, wielkość Garbusa a deska rozdzielcza też bardzo kusa.
360 gna bez wysiłku… kiedy jest z górki a silnik ma w tyłku.
Wyrywam na niego wszystkie dziewczyny gdy tylko usłyszą ryk tej maszyny.
Ta zmora asfaltu, ten postrach radarów pomieści ludzi z 3 autokarów i wejdą jeszcze węgla 3 tony
Bo rozmiar wnętrza jest nieskończony. A morał będzie wyraźny dość : Kto ma kaszlaka ten jest gość!
A jeśli już cudem zacznie się toczyć, to dymu kłęby zasnują twe oczy.
Kształty Maynacha, wielkość Garbusa a deska rozdzielcza też bardzo kusa.
360 gna bez wysiłku… kiedy jest z górki a silnik ma w tyłku.
Wyrywam na niego wszystkie dziewczyny gdy tylko usłyszą ryk tej maszyny.
Ta zmora asfaltu, ten postrach radarów pomieści ludzi z 3 autokarów i wejdą jeszcze węgla 3 tony
Bo rozmiar wnętrza jest nieskończony. A morał będzie wyraźny dość : Kto ma kaszlaka ten jest gość!
Zdecydowałem, że ułatwię.
Mijają miesiące,mijają lata
i wraca moda na małego fiata.
Miał Hiob w swoich marzeniach
malucha do sprowadzenia.
Za góry ,za morze,do Ameryki,
tam nikt nie widział na oczy takiej bryki.
Marzyć się opłaciło,
marzenie się spełniło.
Statkiem maluch przypłynął
i w Ameryce zasłynął.
Chociaż kaszle,ciężko stęka
Hiob szusuje ,nie wymięka.
Maluch to Hioba polski przyjaciel,
Hiob sobie szpanuje w tym małym fiacie.
Hiobie Hiobie,po co on Tobie,
Hiobie Hiobie,wylądujesz w rowie.
A zderzaki mu się mienią,
bo nasmarował je Hiob jesienią.
I niech się tutaj nikt nie zdziwi,
to była pasta do butów" kiwi ".
Jak kierowca bombowca,
arystokrata szos,
tak się czuje w maluchu
nasz dobry kolega Hiob.
Hiobie Hiobie,po co on Tobie,
Hiobie Hiobie wylądujesz w rowie
i wraca moda na małego fiata.
Miał Hiob w swoich marzeniach
malucha do sprowadzenia.
Za góry ,za morze,do Ameryki,
tam nikt nie widział na oczy takiej bryki.
Marzyć się opłaciło,
marzenie się spełniło.
Statkiem maluch przypłynął
i w Ameryce zasłynął.
Chociaż kaszle,ciężko stęka
Hiob szusuje ,nie wymięka.
Maluch to Hioba polski przyjaciel,
Hiob sobie szpanuje w tym małym fiacie.
Hiobie Hiobie,po co on Tobie,
Hiobie Hiobie,wylądujesz w rowie.
A zderzaki mu się mienią,
bo nasmarował je Hiob jesienią.
I niech się tutaj nikt nie zdziwi,
to była pasta do butów" kiwi ".
Jak kierowca bombowca,
arystokrata szos,
tak się czuje w maluchu
nasz dobry kolega Hiob.
Hiobie Hiobie,po co on Tobie,
Hiobie Hiobie wylądujesz w rowie
Jest na świecie przepiękna istota u której jesteśmy wiecznymi dłużnikami,Matka .
Hiob i Maluszek
Dnia pewnego zrodził się na Polskiej ziemi człowiek,
Który od licznych zmartwień nie mógł zmrużyć powiek,
Dziwnym trafem, a może za Opatrzności skinieniem,
Ameryka stała się rzeczywistością, a nie tylko marzeniem.
W nowym miejscu solidną pod dom skałę odszukał,
Zrobił to zaraz po tym jak do serca Boga zapukał,
Swój żywot, bliskich i bliźnich Stwórcy zawierzył,
W takim błogim spokoju już ponad pół wieku przeżył
Od najmłodszych lat do motoryzacji Hiob się rwał
Jelczami, Starami, Autosanami jeździł gdy słodko spał
W peerelowskim zakładzie pracy zdezelowanego dostał żuka,
Po przyjeździe do Ameryki zamienił go na potężnego trucka
W pamięci ciągle jednak malutki model Fiata 126p miał,
Pamiętał tego maluszka, którego na dojazdy Ojciec mu dał,
Wyszukanie i zakup samochodu marzeń rodzinie powierzył,
Po kilku tygodniach podróży Fiacik oczy i serce Hioba cieszył.
Za pomocą multimediów Kolega Hiob świat cały ewangelizuje,
Żeby zwiększyć oglądalność kanału co chwilę samochodzik psuje,
Liczni przyjaciele chętnie mu w naprawach pomagają,
Wspólnymi siłami na koła Maluszka na live stawiają.
Morał z tego wszystkiego powyżej niech będzie taki,
Człowiek zawsze jest kimś to nie jest twór byle jaki,
Wiara, marzenia i rozum w parze zawsze iść może
Tak i mnie maluczkiemu dopomóż Wszechmogący Boże
Który od licznych zmartwień nie mógł zmrużyć powiek,
Dziwnym trafem, a może za Opatrzności skinieniem,
Ameryka stała się rzeczywistością, a nie tylko marzeniem.
W nowym miejscu solidną pod dom skałę odszukał,
Zrobił to zaraz po tym jak do serca Boga zapukał,
Swój żywot, bliskich i bliźnich Stwórcy zawierzył,
W takim błogim spokoju już ponad pół wieku przeżył
Od najmłodszych lat do motoryzacji Hiob się rwał
Jelczami, Starami, Autosanami jeździł gdy słodko spał
W peerelowskim zakładzie pracy zdezelowanego dostał żuka,
Po przyjeździe do Ameryki zamienił go na potężnego trucka
W pamięci ciągle jednak malutki model Fiata 126p miał,
Pamiętał tego maluszka, którego na dojazdy Ojciec mu dał,
Wyszukanie i zakup samochodu marzeń rodzinie powierzył,
Po kilku tygodniach podróży Fiacik oczy i serce Hioba cieszył.
Za pomocą multimediów Kolega Hiob świat cały ewangelizuje,
Żeby zwiększyć oglądalność kanału co chwilę samochodzik psuje,
Liczni przyjaciele chętnie mu w naprawach pomagają,
Wspólnymi siłami na koła Maluszka na live stawiają.
Morał z tego wszystkiego powyżej niech będzie taki,
Człowiek zawsze jest kimś to nie jest twór byle jaki,
Wiara, marzenia i rozum w parze zawsze iść może
Tak i mnie maluczkiemu dopomóż Wszechmogący Boże
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 1189
- Rejestracja: 09-03-10, 19:43
- Lokalizacja: Polska
Jeśli chodzi o działalność literacko artystyczną, to przypominam także i to: https://www.youtube.com/watch?v=-fgvr8PG5pM
Maluszek Hioba
Ponad ćwierć wieku temu w Polsce Ojczyźnie Hioba stworzony,
Przepłyną Atlantyk i do Charlotte zawitał, gdzie są obecne Piotra strony,
Suchego i ogrzewanego garażu Polski pielgrzym dostać nie mógł,
Otrzymał zatem od swego właściciela szałas by podczas deszczu nie przemókł.
Perypetie malucha tysiące widzów z całego świata na You Tube śledzą,
Za sprawą szczegółowych relacji Wąsacza wszystko o nim wiedzą,
Dnia pewnego szwagier na filmie uszczelki przeróżne wymienia,
Tak Hiob Mojżeszową laską swojego gościa w mechanika zamienia.
Malutki samochodzik swojego rozentuzjazmowanego właściciela cieszy,
Gdy tylko nadejdzie zima to nie jeden kierowca i przechodzień się peszy,
Dwadzieścia kilka kucyków w pięknym ślizgu po szerokim łuku leci,
Wewnątrz siedzi Hiob, który ma większą radochę od małych dzieci.
Hiob maluszkowi czasu, serca i pieniędzy nigdy nie żałuje,
Jak maszyna sprawna i czysta to się nią po okolicy lansuje,
Pewnego razu paproch drożności dysz karburatorowych pozbawił,
Odbyła się telekonferencja, szybka resuscytacja i zator się oddalił.
Niechaj zatem Hiob jak najdłużej maluszkiem w Ameryce się raduje,
Niech ta jego Patriotyczna postawa jak najwięcej Fiatów 126p uratuje.
Przepłyną Atlantyk i do Charlotte zawitał, gdzie są obecne Piotra strony,
Suchego i ogrzewanego garażu Polski pielgrzym dostać nie mógł,
Otrzymał zatem od swego właściciela szałas by podczas deszczu nie przemókł.
Perypetie malucha tysiące widzów z całego świata na You Tube śledzą,
Za sprawą szczegółowych relacji Wąsacza wszystko o nim wiedzą,
Dnia pewnego szwagier na filmie uszczelki przeróżne wymienia,
Tak Hiob Mojżeszową laską swojego gościa w mechanika zamienia.
Malutki samochodzik swojego rozentuzjazmowanego właściciela cieszy,
Gdy tylko nadejdzie zima to nie jeden kierowca i przechodzień się peszy,
Dwadzieścia kilka kucyków w pięknym ślizgu po szerokim łuku leci,
Wewnątrz siedzi Hiob, który ma większą radochę od małych dzieci.
Hiob maluszkowi czasu, serca i pieniędzy nigdy nie żałuje,
Jak maszyna sprawna i czysta to się nią po okolicy lansuje,
Pewnego razu paproch drożności dysz karburatorowych pozbawił,
Odbyła się telekonferencja, szybka resuscytacja i zator się oddalił.
Niechaj zatem Hiob jak najdłużej maluszkiem w Ameryce się raduje,
Niech ta jego Patriotyczna postawa jak najwięcej Fiatów 126p uratuje.
czytając niedawno shoutbox'a zauważyłem pewien problem, że wielu z Was (tak ferdek, Ty też ) chciałoby być w Jury, natomiast jury jak już powiedziałem pod sam koniec konkursu wybierze w przyszłości Dyrektor Generalny zakładu, znany wszystkim jako Hiob , zamiast poświęcić na prawdę jedynie 5 minut wolnego czasu... więc jeszcze raz zgłaszam się z apelem do Was aby pojawiało się tutaj coraz więcej dzieł sztuki, ja sam myślę nad kolejnym arcydziełem
Pozdrawiam, Kawka
Pozdrawiam, Kawka
Ostatnio zmieniony 13-03-14, 21:30 przez kawka, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozprawka na temat Maluszka
Czymże jesteś Fiaciku 126p w Polsce wytworzony?
Czy kiedyś przez chwilę marzyłeś że Ocean przepłyniesz?
Dlaczego w kontenerze tak mocno byłeś skulony?
Cokolwiek na temat nowej rzeczywistości już wiesz?
Pokrótce ci twoją niebagatelną historię tutaj przytoczę.
Ponad ćwierć wieku temu z linii montażowej zjechałeś.
W dniu licytacji słyszałeś "o tego czerwonego bój stoczę".
Z Polmozbytu wprost do Grodu Kraka pojechałeś.
Posiąść twą nadwoziowość jeden ekscentryk zapragną .
Człowiek po pięćdziesiątce marzenie tobą zrealizował.
Pokochał ciebie pomimo tego że w garażu M3 ma ładną.
Jego szwagier cię kupił i w daleką podróż oddelegował.
Podróży czas od wyjazdu z Krakowa do Niemiec się liczy.
Zostałeś na kilkanaście dni asfaltu spod kół pozbawiony.
W kontenerze na statku słyszałeś jak rozgniewane morze krzyczy.
Statek szczęśliwie do portu dobił a na nim ty brudny i zmęczony.
Dzisiaj w słonecznej Ameryce swój lakier wygrzewasz.
Dom u rodaka imieniem Hiob w Charlotte znalazłeś.
Z relacji filmowych domniemam że świetnie się miewasz.
Widzę że w nowym świecie radość i szczęście odnalazłeś.
MRC, coś czuje, że pierwsze 3 miejsca są Twoje jakiś tomik wierszy byś mógł w wolnym czasie tworzyć z takim talentem
Fiatem Hiob po Ameryce podróżuje
i dziewczyny bajeruje,
Z Ferrari powiązań ma wiele
czerwony kolor ma na swym ciele.
Choć sprawia czasem problemy
zawsze im dokopiemy.
Bo na live są fachowcy
małych fiatów nałogowcy.
W górkę śnieżną nie podjeżdza,
więc przed domem się zagnieżdża.
Maluch wyjątkowy, taki jeden w Ameryce
Ludzie patrzą, gdy wyjeżdza na ulice.
Sąsiedzi pewnie myślą, co to za porażka?
A do żon swych mówią - Patrz Grażka!
Bo zazdrości Hiobowi na pewno każdy na mieście,
również i samych zer w alkoteście.
Kaszlem na fotoradar Cie nie zatrzymają,
bo i skali takiej tam nie mają.
Ogólnie Hiobie, życzę by sprawował się dobrze
i tyle co może, niech lacie swe orze.
Piszcie więc prosze Was, wiersze swoje
a będziecie mieli dużo lepsze nastroje.
Fiatem Hiob po Ameryce podróżuje
i dziewczyny bajeruje,
Z Ferrari powiązań ma wiele
czerwony kolor ma na swym ciele.
Choć sprawia czasem problemy
zawsze im dokopiemy.
Bo na live są fachowcy
małych fiatów nałogowcy.
W górkę śnieżną nie podjeżdza,
więc przed domem się zagnieżdża.
Maluch wyjątkowy, taki jeden w Ameryce
Ludzie patrzą, gdy wyjeżdza na ulice.
Sąsiedzi pewnie myślą, co to za porażka?
A do żon swych mówią - Patrz Grażka!
Bo zazdrości Hiobowi na pewno każdy na mieście,
również i samych zer w alkoteście.
Kaszlem na fotoradar Cie nie zatrzymają,
bo i skali takiej tam nie mają.
Ogólnie Hiobie, życzę by sprawował się dobrze
i tyle co może, niech lacie swe orze.
Piszcie więc prosze Was, wiersze swoje
a będziecie mieli dużo lepsze nastroje.
Historia 126P
Kawka Ty sobie jaj ze starszych nie rób :mrgreen:kawka pisze:MRC, coś czuje, że pierwsze 3 miejsca są Twoje jakiś tomik wierszy byś mógł w wolnym czasie tworzyć z takim talentem
Co to by wpis nie był zmarnowany to zamieszczę jeszcze jeden wierszyk
Rok 1973. Co się wtedy wydarzyło?
Bielsko pierwsze 126P wytworzyło.
Rok 1988. Co to za data ?
Narodziny Hiobowego Fiata.
Rok 2013. Jak na losy wpływa?
Maluszek do Ameryki przybywa.
Rok 2014. Jak rokiem będzie?
Fiacikowi widzów i kilometrów przybędzie.
Marcin wierszy pisze kilka,
każdy z nich dla niego to chwilka.
Talent ma do tego duży,
może jakaś dziewczyna się w nim zadłuży.
O maluchu gadaliśmy, że Hiob za rok felgi kupi
Pomysł w sumie całkiem niegłupi.
Mimo iż ładne są oryginały,
inne też będą ładnie wyglądały.
Może silnik z Ferrari da mu się kiedyś wsadzić,
zacznie zaś wszystkie beemki gładzić,
tylko kasy troszkę trzeba nagromadzić.
Błotnik Kiwi lśni na czarno,
nawet gdy z pogodą marno.
Więcej dzisiaj jakoś nie mam weny,
idę na allegro popatrzeć na Citroeny.
każdy z nich dla niego to chwilka.
Talent ma do tego duży,
może jakaś dziewczyna się w nim zadłuży.
O maluchu gadaliśmy, że Hiob za rok felgi kupi
Pomysł w sumie całkiem niegłupi.
Mimo iż ładne są oryginały,
inne też będą ładnie wyglądały.
Może silnik z Ferrari da mu się kiedyś wsadzić,
zacznie zaś wszystkie beemki gładzić,
tylko kasy troszkę trzeba nagromadzić.
Błotnik Kiwi lśni na czarno,
nawet gdy z pogodą marno.
Więcej dzisiaj jakoś nie mam weny,
idę na allegro popatrzeć na Citroeny.