Izo. Ja się przyłączam do zbiórki. Nie wiem jaką kwotę będę mogła przelać. Myślę, że minimum 30 zł.Iza pisze: ↑28-11-18, 17:48Kochana Grupo, temat pozostał bez echa, więc poruszę kwestię adwentowej zbiórki charytaywnej raz jeszcze.
W Różach, które prowadzę, dwa razy w roku organizujemy z dziewczynami zbiórki dobroczynne: wielkanocną i adwentową, i nie inaczej będzie w ten Adwent. Zapraszam ponownie, tak jak to było w przypadku zbiórki na Filipka w czasie tegorocznego Wielkiego Postu, do dołączenia do naszej zbiókrki, razem udało nam się uzbierać więcej.
W tym roku moje Róże będą zbierać pieniążki na rocznego Olusia, zbiórka ma miejsce na stronie SiePomaga:
www.siepomaga.pl/nozka-olka
Jeśli ktoś z Was będzie chciał dołączyć do zbiórki, dajcie znać, Mariusz albo ja prześlemy numer konta.
Zbiórka będzie trwała do 23 grudnia - 24 zrobię przelew na konto Olusia w fundacji i dam znać, ile udało się zebrać.
Dzięki za Twój komentarz.
Tak się składa, że przez 3 lata musiałam pracować w Łodzi. I raz weszłam do kościoła oo Jezuitów. Akurat była Msza dla studentów/młodzieży. Od razu wyczułam, że to nie moje klimaty. Po chwili modlitwy wyszłam. Wtedy jeszcze nawet nie słyszałam o. Recławie i ogólnie tamtejszych Mszach o uzdrowienie. Byłam nawet namawiana do uczestnictwa w nich przez dwie osoby. Jedna z nich była w naszej Róży. Nie byłam na żadnej i się nie wybieram. Zresztą Łódź to już dla mnie przeszłość.