Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: konik » 22-04-12, 07:40

Faszyzm kojarzy nam sie zawsze (tak mto widze) negatywnie. Ale czy zawsze tak bylo? I czy zawsze tak jest?
konik

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: purpureus » 24-04-12, 12:25

konik pisze:Faszyzm kojarzy nam sie zawsze (tak mto widze) negatywnie. Ale czy zawsze tak bylo? I czy zawsze tak jest?
Nie sądzę by faszysta mógł być chrześcijaninem z tej prostej przyczyny, iz faszyzm jest doktryną materialistyczną w , którym zbiorowość pełni rolę absolutu i jest w sensie absolutnym podporządkowana państwu. Natomiast nacjonalistą jak najbardziej ;-) polecam Ci świetną książkę profesora Bogumił Grota Nacjonalizm Chrześcijański.

Semper Fidelis, Semper Paratus Polonia Christiana
Ostatnio zmieniony 24-04-12, 12:27 przez purpureus, łącznie zmieniany 1 raz.

Wojciech_Domini
Przyjaciel forum
Posty: 317
Rejestracja: 27-12-08, 13:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Wojciech_Domini » 24-04-12, 20:18

Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem pod warunkiem iż Katolik nie popełnia tego błędu co ludzie należący do ruchu np. ONR. Jeden z drugim zasłania się Katolicyzmem absolutnie nie mając pojęcia co znajduję się w Biblii poza wersetami wyjętymi z kontekstu przeciwko... Jak oni to ujmują? "Żydostwu". Jest rzeczą niedopuszczalną by religia była podporządowana uczuciom patriotycznym... Ponadto za faszyzm w postaci Mussoliniego to dziękujemy!

Przypomina mi się postać Hiszpańskiego dyktatora Francesco Franco, który opierał swą władzę na Katolicyzmie. Jest to postac średnio - pozytywna, trudno go nazwać mężem stanu mimo kilku godnych zachowań. Mimo układu z Hitlerem, sprzeciwiał się najazdowi na Polskę a Żydowskim uchodźcom przyznawał obywatelstwa hiszpańskie chroniąc przed zagłądą jednakże czystki jakim poddawał republikańskim mordercom i ich zwolennikom sprawiły iż bardzo skrzywdził Kościół Katolicki... Niestety odbija się to dzisiaj pogłębiającym się sekularyzmem. Czytałem nawet w pewnej książce historię pewnego Księdza w Hiszpanii, który będąc w sutannie w Madrycie spotkał się z komentarzami "A ty co? Na karnawał się wybrałeś?"...

Geoffrey
Przyjaciel forum
Posty: 21
Rejestracja: 25-08-09, 12:50
Lokalizacja: Via Regia

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Geoffrey » 25-04-12, 12:31

Witam.

Myślę, że na pytanie postawione w temacie odpowiedź może być tylko jedna, i wynika ona z Pierwszego Przykazania. Nic - ani państwo, ani naród - nie może być przed Bogiem.
.
Natomiast rozważania na temat nacjonalizmu trzeba byłoby zacząć od tego, jak kto rozumie to pojęcie.
Miłość do ojczyzny, do własnego narodu - nie jest niczym złym. Przeciwnie, wynika wprost z piątego przykazania i szacunku dla rodziców. Ale to raczej patriotyzm, niż nacjonalizm. Język, kultura - to dary, które same w sobie są wartością i świat byłby uboższy, gdyby te dary przepadły. Ale nie jest też dobrze, jeśli stawia się je na pierwszym miejscu.
.
Pozdrawiam !
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας

Anaheim
Przyjaciel forum
Posty: 728
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: SBL

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Anaheim » 25-04-12, 14:21

Szkoda tylko że tym w nacjonaliźmie praktycznym zakorzeniło się przekonanie że kto nie jest Katolikiem ten nie jest Polakiem.
Ostatnio zmieniony 25-04-12, 14:22 przez Anaheim, łącznie zmieniany 1 raz.

Anteas

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Anteas » 25-04-12, 16:13

Geoffrey pisze:rozważania na temat nacjonalizmu trzeba byłoby zacząć od tego, jak kto rozumie to pojęcie
Nacjonalizm to wynoszenie swojego narodu ponad inne. Ponieważ dla chrześcijanina współwyznawcy bez względu na narodowość i kolor skóry są braćmi, nacjonalizm jest godny potępienia.
Geoffrey pisze:piątego przykazania
Z piątego to raczej nie :lol:
Geoffrey pisze:wynika wprost z piątego przykazania i szacunku dla rodziców
Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego między czczeniem rodziców a patriotyzmem.

Geoffrey pisze:Język, kultura - to dary, które same w sobie są wartością i świat byłby uboższy
Może tak, a może nie.

Geoffrey
Przyjaciel forum
Posty: 21
Rejestracja: 25-08-09, 12:50
Lokalizacja: Via Regia

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Geoffrey » 25-04-12, 17:32

Anteas pisze: Nacjonalizm to wynoszenie swojego narodu ponad inne.
Problem w tym, co znaczy "wynoszenie" swojego narodu?
Czy to, że kibicuję drużynie narodowej to już jest nacjonalizm?
A "wynoszenie" książek we własnym języku ponad języki obce?
A kupowanie krajowych produktów, lokalnego piwa itp? To też "wynoszenie", popieranie "swojego", nie zawsze uzasadnione. A patriotyzm lokalny? Dbanie o miasto, gminę ?
Anteas pisze: Z piątego to raczej nie :lol:
No dobra, niech będzie z czwartego :)
Z resztą zależy jak kto liczy :)
Anteas pisze: Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego między czczeniem rodziców a patriotyzmem.
Według mnie z szacunku do rodziców wynika także szacunek dla języka rodziców, ich kultury i tradycji.
Nie mówię, że trzeba powtarzać wszystko to, co robili rodzice, ale poznać - tak.
Żeby dokonać świadomego wyboru, co z dziedzictwa zachowujemy, a co odrzucamy.

Anteas pisze:
Geoffrey pisze:Język, kultura - to dary, które same w sobie są wartością i świat byłby uboższy
Może tak, a może nie.
Jak to? Kiedy ginie język, ginie cała literatura w nim napisana, ginie pewien specyficzny sposób myślenia.
Kto zna co najmniej dwa języki ten wie, ze niektórych niuansów nie da się przetłumaczyć. Umierają wraz z językiem.
I świat staje się uboższy.
Ostatnio zmieniony 25-04-12, 17:33 przez Geoffrey, łącznie zmieniany 1 raz.
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας

purpureus
Przyjaciel forum
Posty: 267
Rejestracja: 22-01-11, 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: purpureus » 26-04-12, 14:17

Anteas pisze:Nacjonalizm to wynoszenie swojego narodu ponad inne. Ponieważ dla chrześcijanina współwyznawcy bez względu na narodowość i kolor skóry są braćmi, nacjonalizm jest godny potępienia.
Mylisz drogi kolego szowinizm z nacjonalizmem. Na polskim gruncie nacjonalizm był głęboko zakorzeniony w religii chrześcijańskiej dzięki temu uniknął mezaliansu z materialistycznym szowinizmem.
Szkoda tylko że tym w nacjonaliźmie praktycznym zakorzeniło się przekonanie że kto nie jest Katolikiem ten nie jest Polakiem.
Nie jestem rzymskim katolikiem, lecz unitarianinem i nie odczuwam dyskomfortu z bycia polskim nacjonalistą ;-)
Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego między czczeniem rodziców a patriotyzmem.
Z natury rzeczy darzymy wielkiem szacunkiem naszą ojcowiznę jest to ukłon w stronę naszych przodków w tym rodziców. ;-)
Może tak, a może nie
Wszystko można zrelatywizować tylko pytanie czy jest to konstruktywne... nie sądzę.
Ponadto za faszyzm w postaci Mussoliniego to dziękujemy!
Faszyzm włoski nie był ustrojem szowinistycznym pod względem rasowym początkowo do włoskiej partii faszystowskiej należeli żydzi, jednakże ze względu na naciski Hitlera Duce musiał sie ich pozbyć z Partii.
Przypomina mi się postać Hiszpańskiego dyktatora Francesco Franco, który opierał swą władzę na Katolicyzmie.
Franco mając przed oczyma bandytyzm jakiego się dopuszczali lewacy musiał wobec nich stosowac politykę autorytarną. ;-)
Ostatnio zmieniony 26-04-12, 14:23 przez purpureus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 26-04-12, 22:14

Witam wszystkich. Temat ten dotyczy faszyzmu, a nie nazizmu ( bardzo czesto te dwa nurty wrzuca sie do jednego worka ) - z faszystowskiego nurtu wywodzi sie NSDAP, jak rowniez Oboz Wielkiej Polski.
Narodowcy nie zawsze sa faszystami - bywa, ze sa niekomunistycznymi bolszewikami.
Hitler wykorzystal mala narodowa partie niemieckich robotnikow (bardziej nacjonalistyczna, niz szowinistyczna) i zauroczony Mussolinim ( w europejskiej perspektywie spoleczno-gospodarczej to wlasnie korporacyjny model faszystowskiej reformy gospodarki uratowal Wlochy przed nedza wielkiego kryzysu) sprobowal osiagnac podobne cele w Niemczech. Ale to juz calkowicie odmienny temat.
Pozdrawiam.
konik

Awatar użytkownika
KubaCh
Administrator
Posty: 1325
Rejestracja: 21-10-08, 09:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: KubaCh » 27-04-12, 00:11

konik pisze: w europejskiej perspektywie spoleczno-gospodarczej to wlasnie korporacyjny model faszystowskiej reformy gospodarki uratowal Wlochy przed nedza wielkiego kryzysu
Wiem, że to trochę off-top., ale ponieważ z mojej dziedziny, to pozwolę sobie na małe wtrącenie. Otóż ogólnodostępne źródła mówią, że Wielki Krysys wcale nie obszedł się z gospodarką włoską wcale tak dobrze (poziom produkcji sprzed kryzysu udało się Włochom osiągnąć dopiero w 1950 roku). Więc wcale nie jest tak, że Mussolini uratował Włochy przed nędzą Wielkiego Kryzysu. Jedynym krajem w Europie, z którym kryzys obszedł się dość łagodnie był Związek Radziecki - ale to akurat nic dziwnego, bo tam problem nadprodukcji nigdy nie występował (no może z wyjątkiem octu ;-)).

I wracając do tematu - ja nie widzę możliwości pogodzenia ideologii faszystowskiej z nauką Kościoła

Geoffrey
Przyjaciel forum
Posty: 21
Rejestracja: 25-08-09, 12:50
Lokalizacja: Via Regia

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Geoffrey » 27-04-12, 10:23

purpureus pisze:Na polskim gruncie nacjonalizm był głęboko zakorzeniony w religii chrześcijańskiej dzięki temu uniknął mezaliansu z materialistycznym szowinizmem.
O właśnie, takie pomieszanie pojęć miałem na myśli. To nie my jesteśmy "ci źli", to szowiniści. Naród jest wartością (jak mówią patrioci), ale nie wartością najwyższą (jak twierdzą nacjonaliści).
purpureus pisze: Nie jestem rzymskim katolikiem, lecz unitarianinem i nie odczuwam dyskomfortu z bycia polskim nacjonalistą
To jest dla mnie niepojęte. Nie można dwóm panom służyć.
Na pierwszym miejscu stawiasz naród, czy Boga?
.
Pozdrawiam !
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 27-04-12, 22:38

Masz racje kubo - o ile dodamy, ze kryzys nie obszedl sie lagodnie z zadnym krajem ... Wlochy w pewnym sensie zyskaly kilka oczek w czasach kryzysu i nie tapnely az tak mocno, jak sasiedzi wlasnie z powodow swego rodzaju "reformy" dokonanej przez faszystow Mussoliniego.
Mozemy gdybac, ze gdyby nie nazistowskie skrzywienie w faszyzmie, byc moze sam "mussolinizm" toczylby sie po torach swego rodzaju dyktatury, bedacej zachodnia przeciwwaga bolszewickiego komunizmu w Sowietach, dyktatury z elementami monarchii konstytucyjnej, a byc moze jakims okrojonym demokratycznym modelem parlamentarnym (cos na wzor Pinocheta).
konik

Anteas

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Anteas » 01-05-12, 16:52

konik pisze:Faszyzm kojarzy nam sie zawsze (tak mto widze) negatywnie
To może napisz, dla czego miał by się nam kojarzyć pozytywnie :-)
Geoffrey pisze:Czy to, że kibicuję drużynie narodowej to już jest nacjonalizm?Geoffrey
W naszym przypadku kibicowanie reprezentacji narodowej w piłce nożnej to nie nacjonalizm tylko masochizm :lol:
Geoffrey pisze:A "wynoszenie" książek we własnym języku ponad języki obce?
Czytam książki w języku zrozumiałym dla siebie, bo doświadczam obiektywnych i permanentnych trudności w czytaniu książek w językach niezrozumiałych dla mnie.
Geoffrey pisze:Żeby dokonać świadomego wyboru, co z dziedzictwa zachowujemy, a co odrzucamy
A jak ktoś odrzuca w całości?
purpureus pisze:Mylisz drogi kolego szowinizm z nacjonalizmem
To może jakąś definicję aby rozświecić mroki mojej biednej ignorancji?
purpureus pisze:Z natury rzeczy darzymy wielkiem szacunkiem naszą ojcowiznę
Ojcowizna a ojczyzna to dwa różne pojęcia. Pomimo wspólnego źródłosłowa.
Ostatnio zmieniony 02-05-12, 13:29 przez Anteas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 01-05-12, 21:08

Ten temat zalozylem moze troche przewrotnie, ale intencja moja jest zachecenie do pewnych samodzielnych przemyslen.
Proponuje wpisac w google temat "ze studium nad faszyzmem" - artykul z roku 1929 w pewnym fachowym czasopismie prawniczym. Jakie inne spojrzenie - faszyzm jest jeszcze przed okresem wojny hiszpanskiej, jest jednym z nowoczeswnych nurtow politycznych, majacych min, swoje konotacje w obozie sanacyjnym po przewrocie majowym Pilsudskiego.
O nazizmie nikt jeszcze nie slyszal.
Kto wie, czym kiedys moze skonczyc sie np. terazniejszy "tuskizm", albo "palikotyzm".
Serdecznie pozdrawiam.
konik

Geoffrey
Przyjaciel forum
Posty: 21
Rejestracja: 25-08-09, 12:50
Lokalizacja: Via Regia

Re: Czy chrzescijanin moze byc faszysta?

Post autor: Geoffrey » 02-05-12, 10:17

Koniku, chyba nie musimy czekać na to, jakie owoce pewne ruchy przyniosą w przyszłości. Chrześcijanie mają swoje sposoby weryfikacji, która ideologia jest zła. O faszyźmie od początku wiedziano, że jest zły. Była natomiast silna pokusa, żeby wykorzystać go przeciwko komunizmowi, który wówczas był złem największym. Jak widać dżumy nie można leczyć cholerą. O czym i dzisiejsi politycy powinni pamiętać, walcząc z Tuskiem, czy Palikotem.
.
Pozdrawiam !
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας

ODPOWIEDZ