Historia Religii - nowe spojrzenie

Tutaj są wszystkie tematy, które nigdzie nie pasują. Jednak ciągle proszę nie zaczynać wątków w żaden sposób nie związanych z generalnymi założeniami tego forum.
Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Historia Religii - nowe spojrzenie

Post autor: Władysław » 23-10-15, 12:46

Przymierzałem się do rozpoczęcia tego tematu odkąd jestem na tym forum. Mam nadzieję, że już ogarnąłem ten temat na tyle, żeby go zrozumiale opisać. :-D

Tematem interesowałem się już jako nastolatek. Tylko coś w nauczanej i ogólnie promowanej historii religii mi nie pasowało. Coś tam nie grało, przede wszystkim autorzy starali się wszelkie religie opisywać na wzór wierzeń greckich. Zgłębiałem temat, poczytałem dużo książek i mitów, w końcu trafiłem na kilka tekstów Hioba i tak trafiłem na to forum.

To zaczynam opis od podstaw.

Nauczana w szkołach i ogólnie przyjęta historia i ewolucja religii jest taka:
- Szamanizm i wierzenia pierwotne
- Politeizm
- Monoteizm
- Ateizm i wolność religijna

Cóż niby sprawa prosta, ale gdy się zbada temat to to wszystko jest dużo bardziej skomplikowane, ale i prostsze. Ja przedstawiam to tak:
- Monoteizm pierwotny (Człowiek znał Boga osobiście i pamięć o tym przetrwała)
- Naleciałości pochodzenia ludzkiego i demonicznego
- Politeizm (pod wpływem dużej ilości naleciałości)
- Odrzucenie naleciałości za sprawą człowieka lub ingerencji Boga (Abraham)
- Monoteizm

Ateizm z tej listy odrzucam bo jest on po prostu całkowicie osobnym pomysłem, który stwierdza, że Boga/ bogów nie ma, a religie to głupota i bezsensowne gusła.

Kolejnym kluczowym elementem zrozumienia historii religii jest wyjście poza "grecko-rzymski schemat". Od dziecka mamy wszędzie pokazywaną mitologię grecką i rzymską. Jest w sztuce i kulturze, jest też w książkach od historii, jest też często wzorcowym przykładem religii politeistycznej. I w tym tkwi problem. Mając taki "szablon" każdy w nowo poznawanych religiach i wierzeniach w których jest więcej niż jedno bóstwo szuka odpowiedników greckich bogów. Szuka się Zeusa, Hefajstosa, Afrodyty i innych. Z góry przyjmuje się ich sposób zachowań i czasem przeinacza się mity.

Ja dopiero studiując, przy czytaniu mitów z Ugarit, zdałem sobie sprawę, że wierzenia Greków i Rzymian były inne od pozostałych i były unikalne w skali świata.

Przedstawiając to bardziej obrazowo. Wszystkie religie to różne samochody. Religia Greków i Rzymian to dwa motocykle. My uczymy się, żeby opisywać samochody na podstawie motocykli. :shock: A tak się nie da.

Szukałem innego "szablonu" i znalazłem go w Księdze Rodzaju.
Bo Adam i Ewa rozmawiali z Bogiem bezpośrednio i nie musieli w Niego wierzyć, bo wiedzieli, że On istnieje. Ale już Kain, Abel i Set znali Boga tylko z opowieści i w NIEGO WIERZYLI. Później Kain i wszyscy "jego" ludzie i potomkowie też wierzyli w Boga bo Jemu właśnie się przeciwstawiali. Noe i jego rodzina też wierzyli w Boga. Noe nie uwierzył w Boga który do niego przemówił - Noe wierzył w Boga, a On do niego przemówił.

Oni wszyscy wyznawali Monoteizm pierwotny. Czcili JEDNEGO BOGA - STWÓRCE.

Tak więc Pierwotny Monoteizm to podstawa. W to wierzyli ludzie na początku swojej drogi cywilizacyjnej. I w to wierzyli i wierzą obecnie ludzie żyjący w sposób bardzo prosty. Dowody na to były zbierane wraz z odkryciami geograficznymi i pracą misjonarzy. Im bardziej prymitywne i odizolowane plemiona, tym częściej wierzyły one tylko w JEDNEGO BOGA, Boga który był stwórcą. Owszem była wiara w duchy, byli szamani i magia, ale to jest po prostu naleciałość.

Co więc charakteryzuje Pierwotny Monoteizm:
- Wiara w jednego Boga
- Wiara w życie po śmierci
- Wiara w to, że dobrze czyniąc uzyskamy nagrodę po śmierci
- Opowieści o wielkiej powodzi


Z czasem zaczynała do głosu dochodzić nasza ludzka słabość, skłonność do magicznego myślenia i działania demoniczne. To wszystko tworzyło "naleciałości" na Pierwotnym Monoteizmie. Wyglądają one tak:

1. Ludzkie:
- siły natury - jakiś żywioł, zwierzę, obiekt który miał takie znaczenie dla społeczności że w końcu doczekiwał się personifikacji i zostania bóstwem
- strach przed Bogiem - ludzie traktowali Boga jako szefa szefów i woleli go nie denerwować swoimi prośbami/ nie mogli pojąć jak jedna istota może to wszystko kontrolować więc tworzyli bóstwa pomocnicze.
- ubóstwienie bohatera - ktoś niezwykle zasłużony dla społeczności po śmierci stał się jej patronem i jego kult wzrastał, aż do chwili gdy został bóstwem.

2. Demoniczne:
- magia
- manifestacja siły - demony i złe duchy pokazywały się ludziom, a ci ze strachu oddawali im cześć i traktowali jak bóstwa

Z Monoteizmem Pierwotnym z naleciałościami mamy do czynienia właściwie w przypadku wierzeń całego starożytnego Bliskiego Wschodu. W Biblii jest to nawet opisane jak i kiedy powstawały te wszystkie ludy.

Do Abrama nie przemówił żaden obcy bóg, do niego przemówił ten Bóg, którego Abram znał i którego czcił. Bóg mu powiedział, żeby słuchał tylko Jego i wyruszył daleko od swojego miasta by tam zakładać nową cywilizację i wiarę bez naleciałości. To było logiczne, bo pozostając w swoim mieście monoteizm wyznawany przez Abrahama i jego potomstwo szybko by znów nałapał naleciałości.

Przykładowo Monoteizm Pierwotny z naleciałościami wyglądał tak:

- Bóg - stworzyciel i opiekun świata - najważniejszy "szef szefów"
- ziemia - zwłaszcza w społecznościach rolniczych - personifikowana z kobietą - matką
- wielki przodek plamienia - bardzo szanowany założyciel miasta, który stał się jego duchem opiekuńczym
- wielki wojownik - dawny bohater połączony w mitach z ogniem i określony jako syn głównego boga i bogini ziemi.
- pan zaświatów - NIE DIABEŁ - bóstwo opiekujące się zmarłymi i krainą do której trafiali
- złe bóstwo - któremu trzeba składać ofiary, żeby nie krzywdziło ludzi

Gdy tych naleciałości i bóstw nazbierało się dużo, to zaczynała pracować ludzka fantazja i tworzyły się jakieś koligacje między nimi i wzorem ludzkich wzajemne stosunki i emocje. To powodowało zatracenie wcześniejszej WAGI bóstw i uznaniem ich równorzędności. Tak tworzyły się religie politeistyczne. Co ciekawe religii czysto politeistycznych było i jest dość mało.

To tyle teorii. W kolejny postach postaram się konkretnie opisywać poszczególne religie i systemy wierzeń.

Mam nadzieję, że komuś się bądzie chciało to czytać. :oops:
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Władysław » 23-10-15, 15:30

Na "pierwszy ogień" pójdzie religia Greków i Rzymian.

Jak już wspominałem są to "motocykle wśród samochodów". Nie będę się rozpisywał na temat mitologii bo tę każdy zna ze szkoły. Skupię się tylko na kilku bardzo interesujących faktach.

Religię Greków i Rzymian określiłbym jako Politeizm powstały głównie z powodu ubóstwiania sił natury, zjawisk, wodzów i bohaterów.

Cała mitologia to 4-5 zmian bóstw. Stare były pokonywane przez młodsze i traciły na znaczeniu. Bóstw jest ogromna ilość i zależnie od źródła bardzo pogmatwane są ich losy i występują duże różnice. Często bóstwo pokrywają się zakresy działania, albo są bo są - bez określenia ich "działki". Można je jednak podzielić na Trzy grupy:

1. Bóstwa starsze, czyli spersonifikowane i ubóstwione żywioły, miejsca, pojęcia i zjawiska naturalne:

- Gaja - Ziemia - utożsamiana z kobietą matką,
- Ereb - ciemność zaświatów - kraina i bóstwo
- Tartar - zaświaty w sensie piekielnym, kraina, ale i bóstwo,
- Nyks - Noc - bogini
- Chronos - czas - bóg
- Uranos - Niebo
- Pontos i Okeanos - bóstwa morza wewnętrznego i zewnętrznego
- Echidna - matka potworów - pół kobieta pół wąż
- Tyfon - wielki potwór, smok
- Eter i Aer - bogowie powietrza górnego i dolnego
- Charon - przewoził człowieka ze świata żywych w zaświaty, pomocnik "śmierci"
- Hypnos - sen
- Tanatos - śmierć
- Lyssa - szał i wściekłość
- Eris - niezgoda, nieporządek i chaos
- Nemezis - przeznaczenie, sprawiedliwość, zemsta
- Eros - miłość cielesna
- i wiele pozostałych pomniejszych

2. Bóstwa młodsze czyli głownie Tytani. Tu już można zauważyć, że do bóstw powstających jak wcześniej dochodzą bóstwa bardzo ludzkie. Najprawdopodobniej ubóstwieni ludzie. Co ważne część tytanów nie miała żadnych mocy - po prostu sobie istnieli:

- Rea - bogini płodności
- Kronos - właściwie bez mocy, przywódca tytanów, być może jakiś ubóstwiony wódz. Mitologia dała mu w opiekę "Niebo" czyli Pola Elizejskie
- Temida - Sprawiedliwość i porządek
- Febe - bogini proroctw i intelektu
- Mnemosyna - pamięć
- Nike - zwycięstwo
- Leto - tytanida - brak jakiejś szczególnej mocy - matka dla kolejnych bóstw
- Asteria - tytanida - brak jakiejś szczególnej mocy - matka dla kolejnych bóstw
- Styks - nienawiść i rzeka
- Metyda - roztropność i przewrotność
- Hyperion - obserwacja i niebo - ojciec bóstw - ciał niebieskich: Heliosa (słońce), Selene (księżyc), i Eosa (świt)
- Teja - wzrok
- Morfeusz, Fantasos i Fobetor - sny
- Pasitea - halucynacje
- i dużo innych o mniejszym znaczeniu

3. Bóstwa najmłodsze czyli bogowie olimpijscy. To są bóstwa które były przede wszystkim czczone i wyznawane przez Greków. Można dość łatwo zauważyć, że różnią się od pozostałych. Nieśmiertelność mają dzięki temu, że spożywają nektar i ambrozję, a ich moce
często wynikały z "magicznych" przedmiotów.

- Zeus - najwyższy z bogów, wzorowy władca. Uwielbiał zdobywać kobiety i miał z nimi wiele dzieci. Pokonał Kronosa by przejąć władze. Można przypuszczać, że był to kolejny wielki wódz
- Hades - bóg rządzący w zaświatach - NIE DIABEŁ - być może kolejny władca. Zaświaty to podziemia, a w podziemiach czekało dużo bogactw naturalnych. Być może to jakiś władca posiadający bogactwa z wydobycia surowców
- Posejdon - bóg mórz - poświęcone mu zwierzęta to też konie i byki. Prawdopodobnie kolejny władca, tym razem związany z hodowlą koni i bydła. Możliwe, że posiadał potężną flotę.
- Hera - patronka rodziny i macierzyństwa - wzór dobrej żony i królowej. Być może ubóstwiona w dodatku do męża.
- Demeter - bogini płodności ziemi, urodzaju. Bardzo ciekawa postać. Jako jedyna w całej ilości bóstw była poważna i nie miała takich "przygód" jak reszta. Jej kult jako jedyny cechował się też obietnicą lepszego życia po śmierci i towarzyszyły mu stopnie wtajemniczenia.
- Hestia - bogini ogniska domowego - czystość i rodzina

Tak jak mówiłem nie będę wchodził dokładnie w mitologię i wymieniał wszystkich bóstw. W każdym razie ci najmłodsi bogowie mieli najwięcej dziedzin którym patronowali. Do tego trzeba dodać wielu herosów, którzy najprawdopodobniej byli zwykłymi ludźmi którzy dokonali jakichś heroicznych czynów.


Co ważne bogowie stworzyli ludzi, żeby ci pracowali za nich i dawali im prezenty. Bardzo ważny był też szacunek oddawany bogom. Jednak nie było czegoś takiego jak nagroda za dobre życie. Wszyscy trafiali w zaświaty i tam prowadzili życie jak wcześniej. Tylko najlepsi trafiali na Pola Elizejskie, a najgorsi do Tartaru.

Te wierzenia i ten system religijny pokazuje nam jak bardzo Grecy lubili myśleć i mieć wszystko uporządkowane. Każda dziedzina życia, każdy aspekt tej dziedziny miał swojego boga, albo i kilku. Pierwotnego monoteizmy właściwie tu nie widać.
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 31-10-15, 21:31

Witaj Wladyslawie.
Co nieco male od konia uzupelnienio-pytanio-stwierdzenie ... o rety, jak to trudnon usmazyc w wypowiedzi najprostsze kotlety :oops:

Otoz - nie ogarnalem wszystkiego, co napisales ... takie mnie przyszlo glupio-madre do glowy profesorsko-konskie dumanie: uwazam, ze ujales caly ten niuans sprawy w sosie az nazbyt europocentrycznym. Przypuszczam, a nawet smiem twierdzic, ze na ten przyklad Chinczycy i inni maorysi studia historii religii z pewnoscia nie zaczynaja albo nie ekscytuja sie az tak bardzo greckim panteonem, gdyz swojego pod dostatkiem maja i nieraz inne ( a moze i za kazdym razem odmienne) wnioski z tego wyciagaja.
Nie wiem rowniez, czy zaproponowany podzial i ciag boskowatosci jest tym jedynym albo tym najwlasciwszym ... i czy ma potwierdzenie w dziejach.
Byc moze zaproponowales bardzo uproszczone uproszczenie , lub nawet trywializacje tematu ... nie wiem tego, a zglebiac nie biore sie za to, gdyz inne sprawy nie nadganiam, aby kolejna zaczynac.
Odnosze jednak wrazenie, ze probujesz za pomoca deskorolki opisac oddzialywanie pol przeciwciazenia ksiezyca i ziemi na prom kosmiczny w punkcie zrownania grawitacyjnego obydwu planet w koniunkcji rownowaznosci kazdego z obiektow na siebie w funkcji orbitowania kazdego z obiektow wokol slonca jednoczesnie bedac na orbicie wokolziemskiej i rotujaco wokol wlasnej osi. Takie cos istnieje w przestrzeni miedzy ziemia i ksiezycem w ukladzie slonecznym, ale kto to potrafi opisac ... nawet komputery NASA sie buntuja i zawieszaja i daja komunikat: nie NASA ( po polsku - nie nasza) to sprawa :->
Byc moze za duzo materialu na raz wrzuciles - omow jakies 10% , potem znow nastepne w sposob jaki to widzisz, a mysle, ze wtedy nawet laikowi czy komus , kto tego nigdy nie zglebial, uda sie ogarnac temat.
Serdecznie pozdrawiam.
konik

Władysław
Przyjaciel forum
Posty: 208
Rejestracja: 04-04-14, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Władysław » 04-11-15, 13:31

Koniku niestety ten wzór grecko-rzymski jest ogólnoświatowy i powszechny. Nawet w tak odległych regionach świata. To weszło tak głęboko w kulturę, że zawsze jest podstawą do opisów religii. Jedyną zmienną jest wtedy podejście do tego osób innych religii i kultur.

Ale niestety na uniwersytetach mamy klasyczny styl nauki - głównie wzorowany na brytyjskim, czyli w pakiecie i mitologie grecką.

Greków opisałem bardzo ogólnie bo robię to pod czytelników polskich, a każdy z nas w podstawówce i szkołach po niej przechodził przez mitologię i historię Grecji. ;-)

Moim celem było pokazanie ilości bóstw i ich rozstrzał na wszystkie dziedziny życia i pojęcia. Kolejne przykłady religii będą dużo prostsze i mniej skomplikowane.

Może jutro jak będę miał chwilę opiszę Hinduizm. Co wiele osób zaskoczy hinduizm nie jest politeizmem. Jest monoteizmem emanacyjnym, w którym bóg jest jednym bytem mającym różne warianty.
Łowca trolli internetowych, biczownik gimbo-ateistów, pogromca głupoty w internecie.

Marek MRB2
Administrator
Posty: 84
Rejestracja: 24-05-18, 08:16

Re: Historia Religii - nowe spojrzenie

Post autor: Marek MRB2 » 30-11-21, 16:12

Podoba mnie się.

ODPOWIEDZ