Hamulec silnikowy

Pytania na każdy temat. nie ma pytań głupich, czy niedyskretnych. Takie mogą być co najwyżej odpowiedzi.
Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Hamulec silnikowy

Post autor: hiob » 21-06-11, 16:41

nevesu pisze:... Ciekawostką jest także hamulec klapkowy. Silnik na ujściu wydechu ma taką klapkę, która w razie konieczności jest zamykania, dostaje on spalin powodując hamowanie ;-)
Były stosowane także tutaj. Ich wadą jest mizerna skuteczność.
To, że Jake jest skuteczny to ja wiem, z tego co pamiętam to najnowsze generacje osiągają moc rzędu 600 koni mechanicznych (zabijcie mnie, jak to liczą)
Nie wiem jak to liczą, ale wiem, jak to sprawdzić. Gdy moja ciężarówka wyjeżdża na jakąś górę na dziesiątym biegu, mając moc 500 KM, to przy mocy hamulca silnikowego równej 500 KM powinna z tej góry także zjechać na tym samym biegu, bez potrzeby dotykania hamulca.
jednak użycie dodatkowego zwalniacze z całą pewnością by wspomogło waszą pracę.
Nie ma takiej potrzeby. Nie ma takich stromych zjazdów, by nie dało się zjechać nie dotykając nawet hamulca. Skoro się dało wyjechać, można także zjechać, hamując jedynie retarderem. A Jake Brake, czy C-brake czy jak to się nazywa u innych producentów jest prosty i skuteczny.
nevesu pisze:Z tego co kojarze, to u nas Jake jest zabroniony ze względu właśnie na hałas.
Hałasują tylko wtedy, gdy kierowcy mają układy wydechowe bez tłumików. Praktyka dość popularna wśród Ownerów Operatorów, szczególnie w tuningowanych klasykach. W mojej ciężarówce trudno nawet usłyszeć działanie C-breake'a.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Hamulec silnikowy

Post autor: hiob » 21-06-11, 17:11

Panowie, czytam właśnie Wasze wypowiedzi i bardzo Was proszę: Bez tych pouczanek i zwracania sobie uwagi. Dyskutujmy o hamulcach, nie o tym, czy się ktoś myli, czy nie. Jeżeli fakty są takie, a nie inne, to każdy czytający sam dojdzie do wniosku kto pisze prawdę, a kto się myli. Po co zatem te uwagi? Prowadzą tylko do kłótni i psują krew na forum.

Zamiast pisać: "mylisz się", lepiej zapytać: "na jakiej podstawie tak twierdzisz", albo napisać "ja z mojego doświadczenia wiem, że nie jest to do końca prawdą..." Niby to samo, ale jak brzmi! ;-)
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

nevesu
Przyjaciel forum
Posty: 174
Rejestracja: 13-02-11, 20:22
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Hamulec silnikowy

Post autor: nevesu » 21-06-11, 17:36

Ano widzisz Hiob, człowiek się całe życie uczy, dzięki za wyjaśnienie kilku spraw :) U nas za brak tłumika byłby taki mandat, że szkoda gadać :)

Przepraszam też, jeżeli którykolwiek mój post zabrzmiał, jakbym chciał rozpocząć kłótnię - nie było to moją intencją.

Jaro_18
Przyjaciel forum
Posty: 52
Rejestracja: 27-11-08, 00:24

Re: Hamulec silnikowy

Post autor: Jaro_18 » 21-06-11, 17:37

hiob pisze: Nie wiem jak to liczą, ale wiem, jak to sprawdzić. Gdy moja ciężarówka wyjeżdża na jakąś górę na dziesiątym biegu, mając moc 500 KM, to przy mocy hamulca silnikowego równej 500 KM powinna z tej góry także zjechać na tym samym biegu, bez potrzeby dotykania hamulca.
Z tym nie do końca bym się zgodził, bo jadąc pod górke silnik pokonuje opory z racji jazdy pod górke, ale też pracy wszystkich mechanizmów, łożysk w kołach, opór powietrza itd.

W czasie zjazdu z górki te opory nas hamują, więc nie potrzeba tak dużej mocy na hamowanie zjazdu jak na podjazd.

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Re: Hamulec silnikowy

Post autor: hiob » 21-06-11, 23:30

Jaro_18 pisze: Z tym nie do końca bym się zgodził, bo jadąc pod górke silnik pokonuje opory z racji jazdy pod górke, ale też pracy wszystkich mechanizmów, łożysk w kołach, opór powietrza itd.

W czasie zjazdu z górki te opory nas hamują, więc nie potrzeba tak dużej mocy na hamowanie zjazdu jak na podjazd.
Masz rację, ale to nie są wielkie wartości. Przede wszystkim mówimy tu o dość niskich prędkościach, bo ani pod stromą górę, ani w dół z tej górki nie będziemy jechać 100 km/h, więc opory powietrza nie grają wielkiej roli. Opory toczenia także nie są wielkie, o czym przekonał się każdy, kto choć raz wyszedł z auta na niemal płaskim parkingu, zapomniawszy włączyć hamulce postojowe. :oops: Zatem teoretycznie masz rację, ale w praktyce opory toczenia i opory powietrza można tu pominąć.

Niezależnie jednak od tego, czy wyliczenia mocy hamowania silnika są prawdziwe, czy nie, z praktycznego punktu widzenia każdy kierowca potwierdzi, że silnik na tym biegu, na którym się na górę wyjechało - zwolni zestaw w czasie zjazdu tak skutecznie, że nie trzeba nawet dotykać hamulca. Czyli skuteczność silnika jako jednostki napędowej jest taka sama, jak jego skuteczność jako hamulca/retardera.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

nevesu
Przyjaciel forum
Posty: 174
Rejestracja: 13-02-11, 20:22
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Hamulec silnikowy

Post autor: nevesu » 04-07-11, 12:56

Panowie mam nowości ;-) Okazuje się, że u was też można dorwać ten nasz retarder, zwie się to Brakesaver, zasada działania jest ta sama :-P

ODPOWIEDZ