Post o chlebie i wodzie - pytania techniczne
: 24-02-09, 07:13
Jak często i w jakich ilościach można jeść chleb w tym poście?
To bardzo ważny aspekt. Post taki, że wszyscy naokoło cierpią, bo muszą tolerować nasze niemożliwe zachowanie, nie ma żadnej wartości. Jak to powiedział Pan Jezus:Zbyszek Michał pisze:...Muszę mieć jednak na względzie moją rodzinę (nie mogą kojarzyć źle mojego postu)...
Oczywiście, może, ale prawdę mówiąc w 90% przypadków ludzie wymyślają sobie jakieś trudności jako pretekst, by tego postu unikać.Ksebki pisze:Czy Post w pewnych sytuacjach może być niebezpieczny?
Wiesz, jeden dzień o wodzie i chlebie nie spowoduje żadnych ujemnych skutków zdrowotnych u nikogo. Ospałość? To można jakoś zmodyfikować ten post. Ja mam naprawdę niskie ciśnienie, czasem miałem 80/50 i do tego puls 45. Moja żona jest pielęgniarką i chciała mnie wysyłać do szpitala, żeby mi wszczepili rozrusznik serca. Ale jak zastąpiłem wodę herbatą, a głodówkę chlebem, to wszystko wróciło do normy.Dajmy na ten przykład poszczącego kierowcę ciężarówki [czy jakiegokolwiek innego] który ze względu na powstrzymanie się od spożywania pokarmów może być dajmy na to albo nerwowy albo strasznie ospały albo podlegać innym zjawiskom które stanowią potencjalne zagrożenie dla innych użytkowników drogi.
Oczywiste jest, że to co napisałem powyżej dotyczy osób zdrowych. Jak ktoś ma np. cukrzycę, czy inną chorobę zależną od diety, musi się poradzić lekarza i dokładnie obserwować reakcję swojego ciała. Ale w takiej sytuacji mamy do wyboru wiele innych dróg. Pościć można nie tylko od jedzenia. Albo można pościć o pewnych rodzajów pokarmów. Ja między innymi ofiarowałem w formie postu alkohol, kawę i słodycze, albo szerzej cukier. Nie jem i nie piję nic, co jest słodzone, poza naturalnymi słodyczami, jak miód, soki owocowe, czy syrop klonowy. A taki post na pewno nie zaszkodzi nikomu.
... spotkałem parę osób w życiu które mają [tylko nazwę to niefachowo bo nie wiem jak to się faktycznie nazywa] "niekorzystną krzywą cukrową" czyli z łagodnej i miłej na co dzień osoby w wyniku nieregularnego jedzenia przeobrażają się w kłótliwe potwory aby powrócić do normalnego stanu zaraz po spożyciu posiłku.
To prawda, doskonałe podejście i stały dylemat. Pościć mimo wszystko, czy okazać szacunek innym i ukryć post? Dlatego ważne jest, by mieć duchowego kierownika i postępować według jego wskazówek. Czasem bowiem naprawdę nie wiadomo jak postąpić.Zbyszek Michał pisze:Chyba dobry przykład praktycznego (zaraz wyjaśnię ) podejścia do postu dała mi wczoraj moja córa (przypominam: 7 latka). [...] "zjadałam by nie zrobić przykrości pani nauczycielce". Praktyczne podejście do postu w świetle miłości bliźniego
Dlatego to zawsze będzie indywidualna sprawa. Dla mnie wyrzeczenie się alkoholu także nie było wielką rzeczą, ale też jest to mimo wszystko dość uciążliwa forma postu. Nie dlatego, że brakuje mi "upijania się", ale dlatego, że żona robi (podobno) doskonałe nalewki i dlatego, że czasem, zwłaszcza do "niedzielnego" obiadu lubi wypić szklankę dobrego wina. I wtedy "żal", że samemu się nie można napić. Ale właśnie to jest ta nasza mała ofiara.Ksebki pisze:...
Czyli szczerze to nazywając powstrzymanie się dla mnie od picia czy palenie to żadne poświęcenie zatem i zasługa nikła jeśli nie żadna.
[...] To są zapewne małe kroczki i jak sadzę też dopadną mnie jeszcze chwile zwątpienia [zwłaszcza z tą colą ] ale postaram się wytrzymać jak najdłużej.
Yaro, kurza stopka, zakrztusilam sie herbatka czytajac te oto Twoje slowaalkohol był moim bożkiem, nieodzownym składnikiem mojej krwi zaraz po czerwonych i białych ciałkach
Będziemy czekać. Świadectwa są bardzo ważne, bo one naprawdę pokazują jak Bóg nas dotyka i dlatego zmieniają życie innych skuteczniej, niż najlepsi teologowie.yaro21 pisze:Oj chwalę, chwalę choć czasami wydaje mi się, że za mało. Bo jest za co chwalić. To co tu napisałem, to taka namiastka tego, co działo się w moim życiu. Cały czas się przymierzam by odwiedzić dział "świadectwa" i tam również zostawić swój ślad. potrzebuję tylko trochę czasu, by to wszystko ogarnąć.
Porad lekarskich musi Ci udzielać Twój lekarz. A post może być nie tylko od jedzenia. Jest taki bardzo ważny fragment Biblii, który nam o tym przypomina:Nafteta pisze:hiobie, mam prośbę, spytaj Małżonkę, jak osoba przyjmująca neuroleptyki może pościć i od czego?
bo tak: jeżeli co pewien czas nie łyknę odrobiny kawy, zemdleję, a lekarz w takim przypadku przepisze mi kofeinę w jakimś preparacie, czyli post będzie oszukiwany,
jeżeli w "trudniejszych dniach" nie zjem trochę czekolady, to lekarz przepisze mi antydepresanta, etc..
jednak chciałabym przynajmniej od czasu do czasu uczcić Najwyższego chociażby minimalnym wyrzeczeniem,
jak to zrobić?
Pozdrawiam.