Santiago de Compostela

Pielgrzymka do Ziemi Świętej 2009. Scott and Kimberly Hahn, Steve Ray, Mike Aquilina. Inne ciekawe wyjazdy i pielgrzymki, moje i wszystkich gości tego forum.
Alex
Przyjaciel forum
Posty: 1424
Rejestracja: 24-10-07, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Santiago de Compostela

Post autor: Alex » 14-10-12, 18:40

W linkowni Arturo i Selgrado podali linki do stron o pielgrzymce do Santiago de Compostela:
viewtopic.php?t=818&start=225 . Nie chciałam tam robić offtopu więc napiszę tutaj o pewnym wydarzeniu:
Dwa lata temu w sierpniu przed naszym domem zatrzymała się para rowerzystów. Oboje mieli ponad 70 lat. Szukali noclegu. Okazało się, że to Niemcy z Ulm w Bawarii. Zapakowali rowery do pociągu i dojechali do Świnoujścia, a stamtąd na rowerach ruszyli wzdłuż Wybrzeża.
Wszędzie po drodze w nadmorskich miasteczkach o nocleg było nietrudno, wszędzie spotykali wywieszone tablice "Zimmer frei". I tak dojechali do Gdyni, niestety skończyły się zimmer, bo skończyły się pensjonaty. Chcieli przespać jedną noc. Zaproponowaliśmy, że mogą przenocować u nas. Bardzo się ucieszyli, bo widać, że byli już zmęczeni (jechali z Helu).

Następnego dnia, za naszą radą, zostawili rowery i bagaże u nas i pojechali kolejką do Gdańska. Wrócili zachwyceni. Tak im się to spodobało, że zostali jeszcze dwa dni.
Okazało się, że starszy pan pisał na studiach pracę na temat gdańskiego Żurawia. Teraz miał okazję skonfrontować teorię z rzeczywistością. Gdańsk bardzo im się spodobał.

Już nie pamiętam jak ale wyszło na jaw, że oboje odbyli pielgrzymkę do Santiago de Compostela i to w zaskakujący sposób - etapami. Każdego roku szli tyle ile pozwalał im na to czas urlopu. Następnego roku zaczynali w miejscu, w którym skończyli poprzedniego roku. I w ten sposób przeszli drogę z Niemiec do Hiszpanii.

Oni sami udostępniają swój dom w Ulm dla pielgrzymów Camino de Santiago.
W internecie można znaleźć namiary państwa Margret i Petera Zender. Jeśli ktoś chciałby wyruszyć na pielgrzymkę drogą południową to w Ulm może znaleźć nocleg u bardzo miłych i życzliwych państwa Zender.

Po trzech dniach państwo Zender wsiedli na prom i popłynęli do Rostocku, a stamtąd pociągiem do domu. A my do dzisiaj wspominamy tę niezwykłą wizytę.
Dominus meus et Deus meus!

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 01-08-13, 05:37

Właśnie obejrzałem film "The Way" z Martinem Sheenem, w reżyserii jego syna, Emilio Esteveza i zacząlem tęsknić za tą "Drogą". Może powinienem pójść?

Teraz to niemożliwe, ale jak przejdę na emeryturę? Jasne, nie uda mi się przejść w trzy miesiące, ale emeryci mają czas. Przejdę w sześć miesięcy. Jak się nie da w jeden rok, pójdę na raty. z Krakowa do grobu św. Jakuba to tylko 3 tys km, więc gdybym szedł po 15 km dziennie, wystarczy na całą podróż. Zostało mi tylko 12 lat, więc warto zacząć przygotowania... :mrgreen:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 03-03-14, 16:31

Aleksander Doba ma 67 lat... To jest wielka inspiracja dla mnie. Skoro on może, to czymże jest zwykły spacerek z Krakowa do Hiszpanii? Bułka z masłem. :mrgreen:
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

ODPOWIEDZ