

Kamera nr 1 na powyższym zdjęciu to Logitech. Podłączona jest do camstreams i zwykle pokazuje drogę przed autem. Jest przyklejona, jak większość z nich, na rzepach, więc łatwo ją można przenieść w inne miejsce i czasem jest na zewnętrznym lusterku, a czasem za moimi plecami.

Kamery nr 2 i 5 to Creative Ultra, dość dziadowska kamera, jedna z moich najstarszych kamer. Ma manualne ustawianie ostrości i plastikową optykę. Obie są podłączone do usługi w "Ustream". Numer 2 pokazuje drogę przed nami, numer 5 jest skierowana na mnie. Numer 5 dodatkowo, z nieznanych mi powodów, ma dwa położenia zoomu, szeroki kąt i zbliżenie.

Kamery 6 i 7 to Microsoft LifeCam Cinema. Górna jest przyklejona, ustawiona na widzenie przy małym świetle i ona podgląda mnie w nocy, gdy jadę po zachodzie słońca. Dolna jest na rzepach, ale nie zmieniam zbyt często. Pokazują kierowcę i dają widok na deskę rozdzielczą, lewarek zmiany biegów itp. Cały mój "pulpit sterowniczy". Te także są podlączone do Ustream.


Kamery 3 i 4 są wbudowane w laptopy. 3 w małego netbooka i działa przez Ustream, 4 w laptopa obok mnie i może być włączona przez Camstreams.

Kamery w Ustream mogę zmieniać w czasie jazdy, bez wyłączania transmisji. Camstreams nie daje takiej możliwości, tu muszę najpierw przerwać transmisję i zmienić ustawienia, by zacząć nadawać z innej kamery.
Poza nimi wszystkimi jest jeszcze jedna kamera, w komórce, która służy mi za modem do netbooka. Z niej mogę nadawać bezpośrednio i to także jest usługa poprzez Ustream. Jednak w praktyce robię to tylko czasami w Charlotte, jeżdżąc osobowym autem po mieście, bo jakość takiej transmisji jest dość marna.