Starszy truck do remontu czy moldszy z ok 500 000 mil??

Opisy i zdjęcia amerykańskich trucków i fotoreportaż z mojej podróży dookoła Stanów Zjednoczonych. Zapraszam, miejsca sporo. :-D
jarecki_s
Przyjaciel forum
Posty: 19
Rejestracja: 29-01-09, 02:54
Lokalizacja: New York

Starszy truck do remontu czy moldszy z ok 500 000 mil??

Post autor: jarecki_s » 24-01-13, 04:11

Witam wszystkich forumowiczow i oczywiscie ciebie Hiobie. Dlugo tu nie zagladalem, ostatnio jak tu bylem miales zielone volvo.... Ale sie pozmienialo.
Mam taki dylemat narazie teoretyczny, moze wkrotce przestanie byc teoria ale nie chce zapeszac.
Chodzi mi o zakup trucka do przewozu samochodow. Zastanawiam sie co by bylo lepsze.

1. Czy kupic starszego trucka z ponad milionowym przebiegiem(np taki) (albo taki) za ok 15-20 tys $ i zrobic mu generalny remont tzn. kapitalke silnika, turbo, mosty, zawieszenie, opony, hamulce, hydraulike i co tam jeszcze bedzie konieczne za nastepne ok 60 000$ co daje 80 000$

2. Czy kupowac cos mlodzego z przebiegiem ok 500-600 tys mil za 80 000$ przy czym sa to samochody specjalnego przeznaczenia i mlodsze sa cholernie drogie. Nowy koztuje ponad 200 000$

Ktore roziwazanie bylo by lepsze? Jakie sa za i przeciw?
Ostatnio zmieniony 24-01-13, 04:23 przez jarecki_s, łącznie zmieniany 1 raz.

skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 24-01-13, 08:18

Ad. 1.
Rozumiem, że taki sprzęt kupuje się w komplecie, tj. ciągnik ze specjalistyczną naczepą?
Jeśli tak, to w przypadku trucka z ponad milionowym przebiegiem zużyta będzie odpowiednio także i naczepa i ona także będzie wymagała remontu. Odnośnie naczepy, poza wymagającymi remontu zawieszeniem, w ogóle układem jezdnym, hamulcami itp. nie wiem ile napraw i poprawek wymagać będzie hydraulika, sama konstrukcja, na ile po wielu latach np. ulega korozji, zużyciu?
Ostatnio zmieniony 24-01-13, 17:07 przez skrzydlaty, łącznie zmieniany 3 razy.

prot
Przyjaciel forum
Posty: 212
Rejestracja: 06-04-10, 09:01
Lokalizacja: Polska

Post autor: prot » 24-01-13, 14:30

skrzydlaty, warto jeszcze wziąć pod uwagę jakość kompleksowej odbudowy tak mocno zużytego samochodu.

Lepiej wziąść kredyt i w perspektywie 2 lat zrobić remont silnika za 20-25 tysięcy $ niż bawić się we wszystko łącznie z piaskowaniem ramy, odbudową mostów, układu hamulcowego, elektryki, pneumatyki w aucie ponad 20 letnim.

nevesu
Przyjaciel forum
Posty: 174
Rejestracja: 13-02-11, 20:22
Lokalizacja: Mrągowo

Post autor: nevesu » 26-01-13, 18:40

skrzydlaty pisze:Ad. 1.
Rozumiem, że taki sprzęt kupuje się w komplecie, tj. ciągnik ze specjalistyczną naczepą?
Jeśli tak, to w przypadku trucka z ponad milionowym przebiegiem zużyta będzie odpowiednio także i naczepa i ona także będzie wymagała remontu. Odnośnie naczepy, poza wymagającymi remontu zawieszeniem, w ogóle układem jezdnym, hamulcami itp. nie wiem ile napraw i poprawek wymagać będzie hydraulika, sama konstrukcja, na ile po wielu latach np. ulega korozji, zużyciu?

Nie pytaj się na forum, bo ludzie tutaj nie mają pojęcia. Masz wiele czynników do rozważenia, starym truckiem zaraz do Californi już nie wjedziesz, filtru cząstek stałych nie usuniesz z nowego, więc będzie się on psuł. Ale za to powinien mniej palić. Dużo zależy od tego jak wyglądają frachty i koszty zawalenia terminu - to będzie kluczowe, jeżeli zawalenie terminu będzie kosztowało Cię dużo, to nie ma sensu pchać się w starego trucka.

Ogólnie, jeżeli sam nie wiesz na co się piszesz, to nie wiem czemu rozważasz w ogóle zakup, stracić możesz dużo, a czasy złotej ery O/O chyba już odchodzą.
Ostatnio zmieniony 26-01-13, 18:44 przez nevesu, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ