Nie ufam Franciszkowi.

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Gerwazy
Przyjaciel forum
Posty: 70
Rejestracja: 24-08-13, 03:42
Lokalizacja: b.d.

Post autor: Gerwazy » 25-04-16, 16:35


skrzydlaty
Przyjaciel forum
Posty: 1189
Rejestracja: 09-03-10, 19:43
Lokalizacja: Polska

Post autor: skrzydlaty » 25-04-16, 16:40

konik pisze:NIE UFAM FRANCISZKOWI.
... brakuje mi tu na końcu ... W TEJ SPRAWIE.

Awatar użytkownika
konik
Przyjaciel forum
Posty: 2389
Rejestracja: 16-12-10, 21:14
Lokalizacja: neunkirchen

od konika

Post autor: konik » 25-04-16, 21:02

Sluszna uwaga skrzydlaty. Dziekuje i do serca biore :-D
konik

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 02-05-16, 21:07

pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 08-05-16, 00:21

Marek MRB pisze:Trochę mi ulżyło http://bdp.xportal.pl/aktualnosci/watyk ... m-masonow/
Przy okazji Marku, co to właściwie jest ten Rotary Club? Rozumiem, że w starym Prawie Kanonicznym przynależność do masonerii była karana karą wykluczenia z Kościoła. Nowe prawo nic o tym nie mówi, ale pryncypia pozostały te same: Nie można służyć dwóm Bogom. (OK, Bogu i bogu. :D) Ale przecież większość rotarian, to ludzie nie mający pojęcia o masonerii, ludzie, którzy się spotykają, by pogadać, wypić piwo, zrobić coś dobrego dla ludzkości i pograć w golfa, czy co tam jeszcze oni robią.

Jak Kościół podchodzi do takich osób? "Szeregowych" rotarian, którzy uważają się za wzorowych katolików?
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Marek MRB
Administrator
Posty: 1320
Rejestracja: 22-03-11, 00:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Marek MRB » 08-05-16, 12:38

Wydaje mi się, że podejście jest niejasne, bo i status Rotary Club wobec masonerii jest niejasny (przynajmniej dla ogółu). Nie chciałbym się stanowczo wypowiadać, bo nie wiem właściwie więcej niż ów ogół...
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz

RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI

Awatar użytkownika
hiob
Administrator
Posty: 11191
Rejestracja: 24-10-07, 22:28
Lokalizacja: Północna Karolina, USA
Kontakt:

Post autor: hiob » 08-05-16, 18:03

Marek MRB pisze:Wydaje mi się, że podejście jest niejasne, bo i status Rotary Club wobec masonerii jest niejasny (przynajmniej dla ogółu). Nie chciałbym się stanowczo wypowiadać, bo nie wiem właściwie więcej niż ów ogół...
No właśnie. Ja też nic konkretnego nie mogłem znaleźć. Na przykład święty Jan Paweł II dość ciepło witał rotarian, jeśli wierzyć tym dokumentom: http://www.spirituallysmart.com/rotory2.html a ojciec Mark J. Gantley, zastrzegając się, że nie jest specjalistą od rotarian, lecz od prawa kanonicznego, także twierdzi, że to w zasadzie nic złego, pod warunkiem, że np.jacyć lokalni rotarianie nie wspomagają pro-aborcyjnych organizacji. ( http://www.ewtn.com/v/experts/showmessa ... anguage=en )

Wygląda więc w sumie na to, że choć wielu masonów należy do Rotary Club, to nie każdy rotarianin jest masonem i sam Rotary Club niewiele ma wspólnego z masonerią, ale zdarza się, że w USA współfinansują organizacje takie jak Planned Parenthood, prowadzące aborcyjne młyny. Są to chyba jednak inicjatywy oddolne, nie jakaś z góry planowana polityka rotarian.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)

Mr.Ekarlik
Przyjaciel forum
Posty: 6
Rejestracja: 19-02-16, 08:47
Lokalizacja: Oslo

Post autor: Mr.Ekarlik » 19-09-16, 13:45

Witajcie, dawno mnie nie było i nadrabiam zaległości w czytaniu. Nie wiem czy ktoś się jeszcze tematem zainteresuje ale naskrobie moje spostrzeżenia. Otóż jaki by ten Franciszek nie był wydaje się być kochany przez świat. Główna fala krytyki płynie z polski. Mieszkam w Norwegii i w ostatnim czasie zrezygnowałem z nabożeństw w języku polskim ponieważ stwierdzenia w stylu "jak mógł umyć nogi brudasom" itp., po prostu wywołują u mnie odruch wymiotny. Duch święty natchnął kardynałów i mnie prostemu człekowi nie wypada krytykować tego wyboru. Pozdrawiam

marek2122
Przyjaciel forum
Posty: 80
Rejestracja: 03-02-16, 21:57
Lokalizacja: Chełm

Post autor: marek2122 » 19-09-16, 18:27

Słyszałeś takie słowa od księdza?
«Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham» J 21,17

Kapson91
Przyjaciel forum
Posty: 2
Rejestracja: 16-12-14, 16:14
Lokalizacja: Terespol

Post autor: Kapson91 » 22-11-16, 10:49

A co sądzicie o nowej adhortacji "Amoris laetitia" ?

inquisitio
Przyjaciel forum
Posty: 92
Rejestracja: 14-01-13, 13:54
Lokalizacja: Chelm

Post autor: inquisitio » 23-11-16, 18:15

Przeczytalem i nie widze nic co by zmienialo dotychczasowe nauczanie w zakresie sakramentu malzenstwa .
Wielkim plusem jest pokazanie przez papieza ze droga Kosciola jest pochylenie sie nad zagubionym czlowiekiem a nie bezduszna kazuistyka .

Wszelkie zarzuty ktore slychac pod adresem ow adhortacji sa wyssane z palca .
Serviam

Albert_
Przyjaciel forum
Posty: 25
Rejestracja: 09-05-12, 10:48
Lokalizacja: zzz

Post autor: Albert_ » 08-12-16, 13:36


inquisitio
Przyjaciel forum
Posty: 92
Rejestracja: 14-01-13, 13:54
Lokalizacja: Chelm

Post autor: inquisitio » 09-12-16, 06:21

Autor tych ,,rewelacji" powinien troche poczytać Ewangelie , czas Adwentu sprzyja ku temu .

Awatar użytkownika
laki
Przyjaciel forum
Posty: 28
Rejestracja: 05-11-08, 20:27
Lokalizacja: Wieliczka

Re:

Post autor: laki » 26-12-19, 10:49

inquisitio pisze:
23-11-16, 18:15
Przeczytalem i nie widze nic co by zmienialo dotychczasowe nauczanie w zakresie sakramentu malzenstwa .
Wielkim plusem jest pokazanie przez papieza ze droga Kosciola jest pochylenie sie nad zagubionym czlowiekiem a nie bezduszna kazuistyka .

Wszelkie zarzuty ktore slychac pod adresem ow adhortacji sa wyssane z palca .
O.Augustyn Pelanowski pokazuje w swoim nauczaniu zagrożenie jakie wprowadza Franciszek do Kościoła Katolickiego przez naukę zawartą w Amoris Letitia.

https://www.youtube.com/watch?v=BO4wHsbRVsE

Fragment adhortacji.
3. Przypominając, że „czas jest ważniejszy niż przestrzeń”, pragnę podkreślić, iż nie
wszystkie dyskusje doktrynalne, moralne czy duszpasterskie powinny być rozstrzygnięte
interwencjami Magisterium. Oczywiście, w Kościele konieczna jest jedność doktryny i
działania, ale to nie przeszkadza, by istniały różne sposoby interpretowania pewnych
aspektów nauczania lub niektórych wynikających z niego konsekwencji. Będzie się tak
działo, aż Duch nie doprowadzi nas do całej prawdy (por. J 16, 13), to znaczy, kiedy
wprowadzi nas w pełni w tajemnicę Chrystusa i będziemy mogli widzieć wszystko Jego
spojrzeniem. Poza tym, w każdym kraju lub regionie można szukać rozwiązań bardziej
związanych z inkulturacją, wrażliwych na tradycje i na wyzwania lokalne. Ponieważ „kultury
bardzo różnią się między sobą i każda ogólna zasada […] potrzebuje inkulturacji, jeśli ma być
przestrzegana i stosowana w życiu” .

Awatar użytkownika
laki
Przyjaciel forum
Posty: 28
Rejestracja: 05-11-08, 20:27
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Nie ufam Franciszkowi.

Post autor: laki » 12-01-20, 20:28

Pewnie znacie ojca Augustyna Pelanowskiego.
On przestrzega przed Franciszkiem i nazywa go wprost Judaszem.
http://www.wydawnictwopaganini.pl/ojcie ... elanowski/
Wszystkie słowa o.Pelanowskiego są mocne i trafne . Proszę posłuchać np."Co się stało Gibea I -III"

ODPOWIEDZ